Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sqsqs

Jestem załamana, bo mąż powiedział mi....

Polecane posty

Gość sqsqs do igra
kochajmy się jak bracia, a liczmy suę jak żydzi, tutaj pokutuje to twierdzenie..nawet w małżenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igra
Myślałam tyle że na myśleniu się skończyło. Do tego trzeba mieć predyspozycje a ja jestem za spokojna nie umiem walczyć. Sqsqs - jak się pracuje to człowiek ma taką wolność finansową, a tak lipa jak coś chce kupić to pytam najpierw męża, bo inaczej to bym się głupio czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igra a moze sprobuj
sie przekwalifikowac, jak jestes bezrobotna, to Urzad Pracy organizuje roznego rodzaju kursy i szkolenia bezplatne. Zreszta zawod masz dobry i na pewno cos znajdziesz. Glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igra jesteś za spokojna? :D a może zbyt leniwa? :D (bez urazy) wiesz jako ekonomistka możesz się zająć np ubezpieczeniami przecież to też produkt finansowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igra
Szukam ciągle i jakoś się trzymam, ale dziś dopadł mnie wielki dół. Szukam już pół roku. To bardzo długo i już tracę nadzieje ze coś znajdę zgodnego z moim zawodem. xyzed - zawsze byłam pracowita, nie wybrzydzałam jak trzeba było zostać po godzinach i pomagałam innym w pracy jak się nie wyrabiali. A teraz może rzeczywiście jestem za leniwa. Nic mi się nie chce bo czuje że nie znajdę normalnej pracy. Ubezpieczeniami zajmowałam się na studiach - małe dochody a nabiegać się trzeba i nagadać żeby cokolwiek sprzedać. Nie chcę do tego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igra
sqsqs - jakiej pracy szukasz jak można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hm..
igra, mieszkasz w małym mieście? Daleko masz do dużego miasta? bo mi się wydaje ze teraz dla ludzi po ekonomii jest dużo pracy. Powstaje dużo firm które zajmują się księgowością innych firm (outsourcing). Przyjmują każdego, bez doświadczenia, byle by znał choć trochę język obcy. Po drugie szukają też ludzi po rachunkowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs do igra
oprocz bycia sprzątaczka i dziwką...moge robic wszystko jestem tak zdesperowana, byle by sie ode mnie odczepił mam dosc głupich jego tekstow nie odzywam sie do niego, a on zdziwiony pyta, co ci sie stało? ja na to...nic.. i pojechal do pracy ..ja jade na miasto, cos pozałatwiac..moze i sprawa pracy sie dzisiaj rozwiaze..pOzdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa23
A ja bez pracy nie potrafie. Mój mnie pocieszał jak straciłam pracę. Wyłam w niebo głosy. On mówił żeby sobie odpoczęła i wcale mi nie kazał szukać pracy. Niestety ja nie potrafie być bez pracy, lubię być niezależna finansowo a nie prosić się o co kolwiek. Szlak by mnie trafił gdybym miała siedzieć w domu. Siedziałam dwa tygodnie i szału dostawałam. Nierozumiem ludzi którzy lubią siedzieć w domu. Ja studiuje, pracuje i hmm chciałabym jeszcze studiować drugi kierunek. Jak Bóg da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hm..
a do autorki topicu powiedz mężusiowi że jak mu to przeszkadza to się możecie rozwieźć. Co za ..... Zamiast wspierać Cię w szukaniu pracy to jeszcze gada takie głupoty. Nie masz pracy dlatego że nie chcesz tylko dlatego że nie możesz znaleźć. Ale dobrze mówi xyxed - szukajcie pracy dla własnego bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs do igra
nie zdradze jakiej pracy szukam..i po czym jestem po jakich studiach.. dopoki nie znajde pracy..jak znajde to was poinformuje nie chce jak to sie mowi, zapeszac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs do igra
wiem, boje sie ze jak mnie zostawi, bede bez niczego..cos musze robic:)Pozdrawiam..igra..szukajmu pracy..efektywnie..i znajdzmy ja !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs do igra
zreszta ja w domu sama, z nim ocipieje, musze znalezc jakas prace, zmienic otoczenie, aby nie słuchac jego gderania..na studiacha byłam osoba bardzo lubiana i towarzyska..ale kiedy z duzego miasta przeniosłam sie do małego(z ktoreho pochodze), ze wzgledow finansowych i mieszkaniowych...bo tu (chociaz to dobre)mamy własne mieszkanie.. zawsze chciałam zostac w duzym miescie, w ktorym studiowałam,podobał mi sie klimat duzego miasta, poza tym w moim zawodzie miałam tam wiecej ofert pracy niz tutaj w małej zapyziałej mieścinie.. Kiedy chciałam kupic na kredyt mieszkanie w duzym miescie, on sie ze mnie smiał(3 lata temu)..dzisiaj gdybysmy wtedy kupili na kredyt chocby kawalerke..wyszlisbysmy na tym całkiem niezle..ceny mieszkan tak podskoczyły, ze gdyby udało sie sprzedac.mielibysmy 3 razy tyle, co to mieszkanie jest warte.. mhh.a jednak mam smykałke do biznesu..ale nikt mnie nie słuchał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs do igra
zgubiłam watek..ze kiedy z duzego miasta ,po skonczeniu studiow wróciłam do mej malutkiej mieściny, skrzydełka mi opadły, pracy tutaj brak, poza tym nudno tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs do igra
była to dla mnie wielka trauma...przyzwyczaic, sie znow do tutejszych zwyczajow.."małomiasteczkowych"..jestem stworzona do zycia duzym miescie, a moj maz..boi sie duzego miasta, dobrze czuje sie w małym miescie,lub na wsi..ach te roznice..meidzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs do igra
czasem mam ochote sie na jakis czas wyprowadzic, zeby zobacyzł jak sie beze mnie zyje, wynajac chocby na kilka miesiecy mieszkanie w tym miescie w ktorym studiowałam, tam znalezc prace..i odpoczac od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs do igra
tylko boje sie, ze moje małzenstwo legło by w tedy w gruzach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sizdaial 3 miesiace w domu
i w zyciu nie powtorze tego bledu!! nawet jak bede miala dzieci, wroce do pracy chociaz na pol etetau, siedzenie w domu otepia, ciezko jest sie zmobilizowac do wstania przed 9, w domu ciagle jest cos do zrobienia, sprzatanie pranie, prasowanie, w ciagu dnia widze ciagle te same twarze sasiadek z dziecmi lub psami, te same rozmowy o niczym no i brak kasy na koncie oi uzgadniania zakupu chcleba z mezm!! autorko- znajdz jakakolwiek prace, trzeba sie zmobilizowac zanim staniely sie wsyztkie posza rzalymi kurami domowymi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokłafw
i tu tkwi chyba Twoj problem, male miasto cie tłamsi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs
otwarłam na chybił trafił ksiazke z przysłowiami..i wyszly mi takie "Miłosc to najpiekniejsza rzecz ,jak człowiek moze zaproponowac drugiej osobie bezinteresownie" a drugie "Mezczyzni nigdy nie doceniaja swych zon, pozostawiaja to zwykle innym"oskar wilde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sqsqs
a trzecie"Tylkopraca daje okazje odkryc nam nas samych, pokazac, to czym naprawde jestesmy, a nie tylko to, na co wyglaamy"Joseph Conrad zobaczcie jak to wszystko sie zgadza... a otwarłam na chybiłt trafił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety nigdy nie doceniają swoich mężów,pozostawiają to zwylke innym. :D Moje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Miłosc to najpiekniejsza rzecz ,jak człowiek moze zaproponowac drugiej osobie bezinteresownie\" :D definicja miłości ale chyba tylko platonicznej :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co mojemu znajomemu powiedziała żona po trzech tygodniach od ślubu????? (troche się posprzeczali i dała mu popalić,na jego pytanie jak ona tak wogóle może....) powiedziała \'\'a co Ty sobie myślisz,ze po co by ten ślub????wolę być rozwódką niż starą panną!!\" powaliło mnie to.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie moje ex powiedziała jeszcze lepiej : \"Byłeś mi potrzebny jako dostawca nazwiska dla dziecka. Teraz spadaj palancie...\" No cóż, obłuda, wyrachowanie, podwójna moralność; oto czym potrafi zadziałać na siebie dwoja ludzi. Miłość? Weź sobie nie żartuj. To uczucie jest chyba tylko w łzawych powieściach... A co do pracy. Mam za sobą dwa kierunki : elektrotechika oraz matematyka ukończone na polibudzie. Jak przestałem być belfrem, to wziąłem się za drugi zawód. Jakis stały związek? A po jaką cholerę? Żebym znów wyszedł na jakiegoś dostawcę? Jak chcę się napić piwa, to nie muszę kupować sobie całego browaru. Kobiety interesują tylko dwie rzeczy u faceta: 1. uroda 2. kasa Za to płaća seksem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś .... też nie lubię być tego typu dostawcą ale niestety to się nam zdarza :o Ale masz głowę i chuj ,to kombinuj :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pewnie. Teraz dość dobrze zarabiam i przebieram sobie jak w ulęgałakach. Mną kiedyś pomiatano, teraz czas, szanowane panie, na zemstę. Baby do domu nie potrzeba mi. Byłem zabawką, no to trzeba się zabawić. I pilnować tylko aby nie dać się wmanerwować w stały związek. Szkoda nerwów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sqsqs....
byłam w podobnej ale nie identycznej sytuacji. Zarabiałam dużo, ale kiedy urodziłam dziecko, postanowilam-nagle i "nierozsądnie" ;), że pójdę na ulrop wychowawczy. Męża zatkało , nic nie mówił, ale widziałam, że jest zły. Po 6 miesiącach przyniósł mi kwiaty i ...podziękował, w imieniu swoim i dziecka, że zostałam w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×