Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

Gratuluję partnera, który w ten sposób się zwraca do córki, do Ciebie też mówi: daj mi dupy kur..o???

A mój chłop to juz w ogóle ma ostre hasła... kłótliwy jest ale ja zawsze oko przymykałam na jego fochy i krzyki bo on potrafi tak bez powodu. Ale ostatnio sie na mnie wkurzył (oczywiście nie mam pojęcia za co) i ja sie zabrałam i poszłam sobie od niego bo usiadl przed kompem i sie nie odzywal jak do niego mówilam, i wracam do domu, siadam na gg a on mi z tekstem że \"ma dośc mojego zachowania\" ... myślałam że padne ze smiechu... dwa dni mialam komórke wylączoną aż mu się szare komórki zregenerowały i doszedł do właściwych wniosków :)

odświeżam

odświeżam

Odświeżam

mnie jeździć autem dostawczym,ja nie wiedziałam nic o jeździe więc byłam zielona----->on jak mozna nie umieć jeździć to to samo co rowerem wsiadasz i jedziesz----->

przyslal mi smsa : "zwracam Ci wolnosc" co mialo znaczyc ze zrywa po 2 latach bycia razem w dniu moich imienin ;(zabolalo jak cholera

przyslal mi smsa : "zwracam Ci wolnosc" co mialo znaczyc ze zrywa po 2 latach bycia razem w dniu moich imienin ;(zabolalo jak cholera

a czy skoro odzywa sie tak do córki to znaczy ze ona jest kurwą?

Kurwa to było jako przecinek a nie epitet. On ma taki swój styl i dość ciężkie poczucie humoru, jego córka ma takie same, więc się na siebie nie obrażają. A facet musi być trochę chamski i brutalny bo taki subtelny, delikatny to jakiś taki jest niemęski. A dziś wieczorem wyładował samochód tak, że tył siedział na ziemi. Ponieważ przedni fotel jest porwany, usiadłam z tyłu. Ruszyliśmy i przytarł o asfalt. Zatrzymał się i mówi "jesteś za ciężka, przesiadaj się na przód". No ten to umie sprawić kobiecie przyjemność...

"A facet musi być trochę chamski i brutalny" - chyba pierdolnieta jesteś :P Jakby mój facet tak się do mnie odzywał (lub do dzieci) to podziękowałabym mu za współpracę :P Ale z ciebie taki sam cham jak z twojego męża i bachora :P

brawo brawo jeszcze raz brawo. Nie dziwię się, że twoj facet tak cie traktuje bo jestes glupia jak dzika swinia. moj maz nigdy do mnie sie tak nie odzywa, zawsze traktuje mnie z szacunkiem. "za ciezka jesteś" po prostu gratulace! gdzie znalazłas takiego durnia?

"facet musi bc brutalny i troche chamski" ale ty dajesz soba pomiatac, dziewczyno, opamietaj sie- niedlugo ten Twoj "prawdziwy mezczyzna" zacznie cie lac, i tez powiesz, ze tak musi byc, bo facet musi byc troche brutalny? Ja bym nie chciala, żeby moje dzieci sluchaly obrazliwych slow, one ucza sie zycia od rodzicow.

no prosze Dariooo, po raz kolejny pokazalas jaka jestes glupia. nic dodac nic ujac. zreszta probke swej madrosci pokazalas w topiku o aborcji- pamietasz? gratuluje faceta jeszcze raz! glupolu!

Ja miałam szczęście do"delikatnych facetów", którzy byli moimi narzeczonymi. Pierwszy, który był 3 lata młodszy odemnie po mniej więcej 5 latach mówił pomiedzy tekstami- " a kto by Cię jeszcze chciał?", to miał być żart i prowokacja z jego strony, albo tekst typu : " i cóż takiego, że skończyłaś Akademie, każdy głupi to może.( Co prawda sam nie zrobił matury, bo polonistka ponoć "zagięła na niego parol"), a tak między nami żeby dostać się na Akademię trzeba mieć talenty i coś potrafić,chyba mam rację? Najbardziej zaskoczył mnie jednak tekst usłyszany od niedoszłej teściowej, która podczas swoich imienin zapytała : " czy Ty też z moim synem chlasz, bo on przychodzi do domu ok. 24.00 narąbany dokumentnie " Tak więc zdziwiona oświadczyłam, że on zazwyczaj wychodzi odemnie o 20.00 i mówi , że ma duzo pracy i musi być wcześniej w domu. Tak więc po większym zastanowieniu poszłam po rozum do głowy , przeanalizowałam złe i dobre chwile przeżyte razem i doszłam do wniosku, że dam się ponieść jego prowokacji i zobacze, czy podobam się jeszcze innym facetom-miałam wtedy 29 lat :o) I tu przytoczę dość wulgarny, ale obrazowy wierszyk" Równy z równym , gówno z gównem"; i tej maksymy sie trzymam, od czasu do czasu odbiegając od niej :o)

masz racje, lepiej przerwac wczesnij, niz potem plakac

Drugi mój narzeczony, tym razem 13 lat starszy też powiedział mi tekst, który mnie zaskoczył i raczej rozśmieszył. Usłyszałam go podczas burzliwej dyskusji podczas zrywania z nim , bo odkryłam , iz ma dziewczynę , z którą jest 20 lat w konkubinacie. Więc "moje kochanie" powiedziało mi na odchodnym, że ja nie powinnam wychodzić za mąż, bo mam duszę artysty , powinnam być wolna i będę mogła w zwiazku wytrzymać najwyżej 15 lat! Ja się roześmiałam i odpowiedziałam mu, że 15 lat to i tak kawał czasu i zakładając żejeśli będzie mi dobrze z partnerem aż przez tyle lat, to i tak wielki sukces!

wspolczuje, co was przy nich trzyma???

Do 3x i innych: Gdybym miała zapotrzebowanie na kobiece cechy, miałabym dziewczynę a nie chłopa. Proste. Były czasy, kiedy spotykałam się z takim, który był zawsze dla mnie milutki, przynosił mi kwiaty, śniadanie do łóżka, przysyłał po kilkanaście miłych SMSów dziennie. Obrzydł mi po niecałym miesiącu i zdecydowałam się na związek z Wadimem, z którym jestem do tej pory i w lipcu bedzie moim mężem. Nie dlatego, że jest niekiedy chamski i brutalny (nie mylić z biciem, bo nawet córki nigdy nie uderzył) tylko dlatego, że jest mężczyzną z męskim charakterem a nie kobietą w ciele mężczyzny. Najbardziej mnie wkurwiało u moich byłych przychodzenie z każdą decyzją do mnie "kochanie, co o tym myślisz..." Bleeee!! Teraz ja nawet nie wiem co jest grane, a zawsze jest dobrze i nikt mi za przeproszeniem dupy nie zawraca decyzjami, które powinien podjąć sam. 3x: Jeśli przytaczasz temat aborcji jako przykład głupoty, to pamiętaj, że nie masz monopolu na mądrość. Mój facet przynajmniej nie wydał na swoje dziecko wyroku śmierci dla własnej wygody tak jak to czynią te wszystkie słodko-pierdzące lalusie - gogusie.

twoj tekst mnie rozwalil, ale ty jestes glupia. jak mozesz pozwalac sie tak traktowac? chyba, ze to lubisz

Słów mi brak :P Najpierw się skarżysz a teraz go tłumaczysz :P Zdecyduj się kobieto :P Facet z klasa, na poziomie, traktujący dobrze swoja kobietę to niekoniecznie goguś moja droga :P Ale twój świat jest czarno-biały i cieszysz sie, że masz damskiego boksera w domu :O

daliismy sie zdominowac darii, olejmy ja, lubi to, to niech ma

moj narzeczony napisał mi wczoraj \" wiesz Hania zaproponowała byśmy sie spotkali no wiesz ona jej faceta ty i ja\"Niby nie ma w tym nic dziwnego,ale patrzać że to jego była, która jest ładna, dobra w łozku i tak dalej, nie widzi mi sie spotkanie towarzyskie w jej obecności.Widze narzeczonego raz na tydzien, raz na dwa tygodnie mam wolne od pracy i naprawde nie jest moim marzeniem zapoznawać sie z jego byłą kobietą. Ciekawe czy jak bym mu zaproponowała randke z byłym narzeczonym i jego żoną czy byłby taki zachwycony!

ok, to i ja cos dołożę od siebie. Powiedział to nie mój facet, ale jakis tam na ulicy. Jestem wysoką szczuplą blondynką, swojego czasu nosiłam krotkie spodniczki i wygladalam w nich naprawde nieźle ;) wlasnie obronilam doktorat i gdzies tak na drugi dzień spacerowałam po mieście ubrana w ulubiona spodniczke. Naprzeciwko mnie pojawił sie chłopak gdzies tak 24-27 letni i stwierdził: "Jak sie nie ma w głowie, to sie pokazuje nogi". No powalilo mnie to! do tej pory pamietam, a minely juz 4 lata ;) teraz jako adiunkt nosze spodniczki do kolanka :)

jeszcze nie skończylam czytać, ale dorzycę cos do siebie, to raczej malo zabawne: on:- okłamalem Cię wczoraj... ja siedzę z miną zbitego psiaka (jego pierwsze kłamstwo :( ).. on:- powiedziałem, że przestałem Cię kochać... tragiczne

moj maz---kladz sie, nbedziesz walona albo pojechal na studia na tydzien (30 km od domu) i mieszkal w hotelu z kolezanka.Jak sie wkurzylam to mi powiedzial "ty wszystko sprowadzasz do jednegho.jak sie spi to sie nie grzeszy"

Hmm " Cytuje : { podrap mnie po jajach } koniec cytatu. :D

" jesteś najgorszym gównem"

Niedaleko pada jabłko od jabłoni pamiętajcie

"Daj mi dupy bo chce" :)