Schudnijmy najpierw 3 i później 3. -6 na wadze to nasz cel!

Pewnie, że nasz topik nie padnie :D a6w za mną :D

Ja jak sie nie odchudzam i siedze w domu to zjem mniej niz jak sie odchudzam... dzisiaj zjadłam 6 sliwek, troche warzyw z ryzem, i tyle :-) Ja bym chciala zeby mi ubylo z brzucha, posladkow i nog:-) Od wczoraj sie jeszcze nie wypakowalam i moze cos posprzatam...:-)

siemanko to ja tez sie moze dolacze??:) od dzisiaj zaczynam zdecydowanie mniej jesc;]

czesc elf-ola :) witamy titamy zapraszamy na dłuzej :P Ja dzis jezdziłam na rowerze stacjonarnym ubyło 312 kcal :D i 15 minut innych ćwiczen :) Teraz ide zobaczyc jak mi sałatka wyszła :) papa

hello :) ale mi sie nic nie chce!! a jak mi sie ziewa!! jak na razie na liczniku 200 kcal :) zaraz bede pic kawe!!

Hey... Ja juz wypiłam kawusie :-) Zaraz ide z pieskiem pobiegiem... Cholercia tydzien temu wazylam 63,2 kg, a dzisiaj waze 64,6 kg... przez te wakacje i zajadanie sie gyrosami, langosami i piwkami :-( jak wroce z pieskiem to zjem sobie grejfrucika, a na obiad ugotuje kalafiorka :-) I czas najwyzszy podniesc dupke od komputera i zaczac cos robic:-)

ale macie fajnie siedzicie sobie w domku, a ja w pracy!! :( powinnam juz sie zabierac za robote bo godzine siedze i nic nie robie :) pozdrawiam papa

ja ide do pracy na 14 :-) jutro bede miec zajob straszny, impreza na jakies 30 osob i ja sama bede :-( chlip chlip :-/

tequillka a gdzie pracujesz?? Ja jutro ide na babski wieczór bedziemy my i wisniówka i maseczki :D

Pracuje w barze. zazwyczaj jest ok, ale czasami to juz nie wytrzymuje.... jak jakis sie dowali to koniec, ciagle mam inne przezwisko... przez dłuzszy czas była hela,,, a teraz sie dowalili i nie wiem czemu ale jestem \"zimna zoska\" :-) no i oczywiscie \"wscieklizna\":-)

Hej :) Tylko ja sie jeszcze nie przywitałam z elf_olą ;) Helou :D Zrobiłam już a6w! :D Czyli najgorsza część dnia za mną :D Właśnie... A propos imprez... Ja mam w czwartek te imieniny i one zaczynają się o 19... Będą ciasta, sałatki, szaszłyki, szampan i ogólnie duuużo jedzenia :( - minimum 1000 kalorii na raz :O Ale to w przypadku kiedy będę się ograniczać :O Bo u mnie zawsze jest taka wyżerka :( I wiecie nie zjeść nie mogę, bo oni wszyscy zabraniają mi się odchudzać, znajomi też :O No i tak właśnie myślę co by tu zrobić... Bo niby mogłabym do tej 19 nic nie jeść, potem taka duża kolacja i byłoby OK. Ale jak bym nie jadła przez cały dzień, to byłabym niesamowicie wygłodzona i zła. Bo ja jem codziennie 5 posiłków o regularnych porach od godziny 6 do 16 ;) I wtedy pewnie rzuciłabym sie na jedzenie i zamiast 1000 zjadłabym ze 3000 na noc :O Więc lepiej zjem normalnie 1000 w dzień i potem jeszcze te 1000 wieczorem :O No wyjdzie 2000, nie schudnę na bank tego dnia, ale też drastycznie nie przytyję ;) No tak przemyślałam ;) Musiałam się tym z wami podzielić ;) Ech te imprezy :O Nad morzem będę się pilnować z kaloriami . W ogóle to chyba będę mieć okres na wyjeździe... Ja to mam szczęście :O

no to musisz wygladac groźnie heheh :D

Tequilka \"Zimna Zośka\" brzmi nieźle ;) Ach te chłopy ;) Nic się nie przejmuj ;)

fajnie macie, ja raczej nigdzie nie pojade :( juz tak 3 wakacje siedze w domu, bo zawsze mam tak, ze umowa konczy mi sie pod koniec wakacji i nigdy nie wiem czy mi przedłuza (zazwyczaj nie przedłuzaja) a za szkołe pasowało by chociaz połowe zapłacic i musze skldaca!! ohhh cieżkie żyvcie studenta!!

Neli a sama jedziesz tzn z Twoim lubym :D

Ech Gagatka porażka :( Jadę z koleżankami bo im obiecałam już rok temu, a on powiedział, że nie chce być 5 kołem u wozu i zostaje :O Zły jest i smutny, ja to widzę,bo on studiuje w innym mieście i w roku akademickim widzimy sie 1 weekend w miesiącu :O A teraz cały czas :D I dlatego każda chwila jest stracona :( Nie chce mi się jechać, wolałabym z nim ;) ale teraz już za późno bo wszystko zorganizowane :O Mam nadzieję, że zimą coś się wykombinuje ;) Taki wyjazd byłby suuuper :D

Siemka a ja dopiero niedawno wrocilam do domu od chlopaka bo bylam u niego na noc:)hihi mam nadzieje ze dzieki temu troche kalorii poszlo;) a na sniadanko kawa, plasterek twarogu i 2 brzoskwinie;) tak wogole to ja kocham kawe:) 4 kubki dziennie to minimum;)

Ja tez elf_ola kocham kawe, ale ograniczam sie do 2. Chociaz ostatnio mi sie nie widza kawy w tym lecie, na tym upale!! Właśnie zjadłam poł bułki amlej kajzerki z szynka i sałatką, wczesniej 2 ciasta bo kolzezanka miała imieniny i musiałam,bo by sie obrzaiła!!

no tak z kolazanka zawsze trzeba cos przekasic;) najlepiej do kawy;P hehe a ja lece teraz na miasto do uslyszenia:)

To miłego :) ja jeszcze 2 godziny w pracy i lece do domu :)

Jejku jak mi się nic nie chce :O Na nic nie mam siły :O Ledwo przetańczyłam tą 1 godzinkę (-350). I przekroczyłam już normę więc 5 posiłku nie będzie: grahamka(150) 150g chudego sera(150) kawa 3w1(100) 2 małe gruszki(100) serek homogenizowany (250) grahamka(150) danio(150) gruszki(200) Razem:1250 I muszę się już do końca dnia pilnować :O

a ja : 2 kromki z białym serem i pomidorem 200 kcal bułka kajzerka z sałatka 250 2 ciasta, ale jedno mało kaloryczne 200 Niby 650 kcal.

Ale mi się nadal chce jeść :( Oj :O

Neli nunu :) a ja sie starsznie najadłam !! I spac mi sie chce!!

Hmmm... No właśnie Gagatka masz rację nunu ;) Ja tam zazwyczaj czarnej bez niczego kawy nie pijam, ale teraz się idę napić i zrobię sobie jeszcze 2 zielone herbaty. Do tego muszę zjeść cosik, ale tylko góra 100 kcal, wyjdę najwyżej dziś na 1350, ale nie oszaleję ;) I ten upiorny głód sobie pójdzie :O

neli im wiecej myslisz o zarciu tym bardziej jetses glodna, wiem cos o tym!! Ja zaraz zwariuje w pracy!! Chce do domu juz!!!

a ja wlasnie zjadlam 3 kromki wasy w tym 2 z serkiem topionym;) tak wogole to nie pisalam jeszcze jaka mam strategie odchudzania;P mam 162cm wazylam jeszcze przed wczoraj 53kg a juz dzis waze 52:) ale to chyba kwestia tego ze malo jadlam przez te 2dni;] a chce zejsc do 49;) ehh poprostu dobijaja mnie te chudziutkie modelki i chcialabym sie chociaz odrobine zblizyc do ich wygladu;)

a na obiadek 1,4 kotleta i sałatka jakies 200 kcal maksymalnie!! Potem jeszcze kawka i moze jogurt naturalny :) Trzymam sie dzielnie, coraz mniej jadam i moj zolądek powoli sie skurcza :)

miało być 1/4 kotleta :) a nie 1,4 głupek ze mnie :P

ehh moj zoladek tez moglby sie skurczyc;P zaraz sobie chrupne wase na kolacje:) oby tak dalej