Co sądzicie o kobietach w glanach?

ja mam dzis letnia sukienke i glany pod same kolana...dla mnie ok

? myślę że mają nierówno pod sufitem i bagno w butach

niezdrowe, zwłaszcza przy dzisiejszej temperaturze... nie chciałabym być w pobliżu takiej dziewczyny, kiedy zdejmie glany...

dokładnie bagno to odpowiednie słowo, lepiej bym tego nie ujęła

ja pod sufitem to mam ladny ze(y)randol

dziwnie wyglądają w nich przy 30 stopniach na dworze.... jak Wam w nich nie gorąco???? jakaś tam "ideologia" najważniejsza?

kiedy mi naprawde nie jest wcale w nich goraco

ideologia i zagrzybione stopy - z tym mi się kojarzą dziewczyny w glanach

maxymalnie aseksualnie.. wyjątkowo glany (w każdą pogodę) szpecą kobietę. nie twierdzę że trzeba nosić szpilki żeby wyglądać ładnie, ale glany to coś strasznego. babka w glanach dla mnie rozpatrywana jest w kategoriach - "facet". tak samo jak facet z długimi włosami - jak "kobieta". aseksualność maxymalna

powiedzcie mi: czy nie pocicie się w tych glanach? i jak zdejmiecie to nie wali? nie chce mi się wierzyć

szczerze to zdecydowanie bardziej poca mi sie nogi w klapkach

ale poważnie to dla mnie wygląda to dziwnie, nienaturalnie, dziewczyna wygląda nieproporcjonalnie, maskuje w ten sposób swój wdzięk i kobiecość. no i kobiece stopy i nogi są bardzo ładne i szkoda je zakrywać. a jeśli nie masz ochoty pokazywać to zawsze można założyć jakieś lekkie obuwie. w każdym razie, dla mnie efekt jest taki jakby facet założył marynarkę o dwa numery za dużą.

ale wlasnie to jest fajne, ze ludzie roznie wygladaja :)

że w tych glanach hodują grzybicę, którą potem mogę się zarazić np. na basenie :O

:o...bardzo madre podejscie..ze niby te klapkowe grzyba nie maja ??

mają ale mniej inwazyjnego

przestan pitolic :o walsnie byla u mnie moja tesciowa..w klapach popierdala non stop i wlasnie do szpitala na jakies tego typu cholerstwo idzie

ja w zimie noszę glany, wiosną i jesienią czasem też, ale latem to bym nie dała rady..przerzucam się na stylowe klapki ;) ;) na początku trochę cieżko się przyzwyczaić, że trzeba uważać na szkło na chodniku :D

różnie, no fajnie, że różnie. ale jak idę sobie po ulicy w 30stopniowym upale i mija mnie dziewczyna w wysokich glanach to mi się słabo robi jak pomyślę, co by było gdybym miał teraz glany. tak samo jak w zimie mija mnie jakaś lalkowata panienka z odsłoniętymi nerkami. zgroza. można się fajnie ubierać, oryginalnie, ale z głową i adekwatnie do pogody.

ja swego czasu chodzilam w glanach przy takich temperaturach z koniecznosci żmije na każdym kroku... nie czułam się jak facet:/ a uwierzcie że w glanie noga dużo lepiej czuje się niż przy takiej temp. w adidasach

to jest na tej samej zasadzie jak skarpety frote...noga w klapkach czesto sie "slizga" jak zalozysz gruba skarpete nie ma tego efektu

a mi się to podoba :)

no ja nie mam nic do tego co kto nosi choć mi sie osobiście nie podoba no ale sory jakbym w duza temp zobaczył jakaś w glanach to by jebało jak za cara :/ Pozdro!

Mnie nic nie smierdzi w glanach, szkoda tylko stop, bo obtarlam je przez te ciezkie buciory ale nic sie nie poci i nie smierdzi, glany sa ze skory, wypasione a nie jakis tekstyly syf nie nosze juz, za ciezkie

KOSZMAR. Też od razu myślę o smrodzie i jakie to niehigieniczne. Fuuuuuj. A w taką pogodę to po prostu nienormalne. Glany ogólnie kojarzą mi się z osobami popapranymi emocjonalnie, nieakceptującymi siebie, od których wali na odległość neurastenia i ciężkie kompleksy.

ha ha ha ze grzybice hoduje sie w glanach to mnie rozwalilo zupelnie :D

Nie pierdol (ta wyzej) bp pierdolisz takie bzdety ze hej, laski takie chodza w glanach ze szok a ty mi tu bedziesz pierdolic glupoty i kto chodzi w upale, bo ja nigdy

a mi się podoba:) Świat byłby nudny gdyby istniały na nim tylko babki lubujące się w szortach i szpilkach.............chociaż niektórzy o tym marzą:)