Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIE WIEM......

Znalazłam małego kotka...

Polecane posty

Gość NIE WIEM......

Kocica porzuciła 4 kotki... 3 już nie żyły a jeden jeszcze żył. Zrobiło mi się go strasznie szkoda i wzięłam do domu, żeby odchować a potem oddam go na wieś. Jest strasznie malutki, jeszcze ślepy. Karmię go mlekiem krowim ze strzykawki... nie jest to proste... czasem za dużo poleci i aż mu nosem to mleko wychodzi :( Szkoda mi go strasznie, często miauczy i się boi chyba... Myślicie że dam radę go odchować? Jak powinnam dbać o niego? Może w jakiś inny sposób go karmić? Tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi to .......
dasz radę!!!!! inna metoda karmienia, mały rożek materiału dobrzechłonnego, np. bawełny moż w mleku i dawaj kociakowi do ssania, może się strasznie nie naje ale się uspokoi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociar_a
jejku, nie wiem, zadzwoń do jakiegoś weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może butelką ze smoczkiem
są też takie dla kotów w sklepach dla zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sali mali22
www.forum.miau.pl to pierwszy adres, pod ktory powinnas sie udac, tam sie wszystkiego dowiesz :-) Wspaniale ze zaopiekowalas sie malym, on bedzie mogl u Ciebie zostac, czy bedziesz szukac dla niego domu? Nie dawaj mu krowiego mleka! Pierwsze co powinnas zrobic to udac sie do weterynarza, zeby ocenil wiek kociaka, od tego zalezy, jakiej opieki bedzie potrzebowal.Ja miesiac temu rowniez przygarnelam kotka ktory byl malutki, miescil mi sie w dloni i jeszcze byl slepy. Jedz do weta niech oszacuje mu wiek. Nastepnie jedz na pasaze Tesco, reala badz dobrych zoologicznych sklepow i kup mu sztuczne mleko oraz buteleczke ze smoczkiem. Sa takie w zestawach. Zrob w smoczku dziurke taka zeby mleczko kapalo dosc znacznie ale tez nie za szybko. Z poczatku maluch nie bedzie kumal o co chodzi ze smoczkiem, ale zalapie i nauczy sie ssac bardzo szybko. Zalaczam fote mojej Amelki jak byla maciupka i jak ja karmilam mleczkiem. Na oczko pomoze rumianek i jego przemywanie, badz Oxycort A - masc do oczu (zapisal mi to wet, bo amelka tez miala zaropiale oczko - koszt ok. 6zl w aptece, nie daje pewnosci ze to bez recepty) Zapewnij mu cieple miejsce, jakis kocyk, stary polar i opatul malucha, bo taki kotek spi i je. Po jedzeniu wymasuj mu brzuszek cieplym wilgotnym wacikiem, podrazniajac nim sisiawke zeby wymusic mocz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociar_a
a i widziałam mleko dla kotów, ale nie wiem czy dla kociąt, bo nie wiem jak będzie tolerował krowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociar_a
sali mali a gdzie fotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sali mali22
najlepsze mleczko to kit-i mel, specjalnie wzbogacone mleko mozna je podawac odrzutkom od 1-35dnia.Czeka cie tez nocne karmienie, jak sie przebudzi. Maly kotek je ok. 10ml pokarmu, jak juz nie chce wypluwa smoczek, ale upewnij sie ze 10 zjadl, jesli nie to znaczy ze trzeba mu pomoc, i przyciskac smoczek zeby mleczko lecialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM......
dzieki za rady... kociaka niestety bede musiala oddac, mielismy kota przez 13 lat ale mama sie nie chce zgodzic na kolejnego jesli chodzi o sztuczne mleko to moze byc jakies takie dla dzieci w proszku? z sikaniem nie ma problemu, sika co chwile, nawet kupe robi czasem, takie male bobki chyba sie wybiore do sklepu zoologicznego i weterynarza, bo szkoda malenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociar_a
i chyba pupkę mu trzeba watką z oliwką przecierać po kupie, żeby się nie zaparzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM......
najgorsze jest to ze ja nie mam czasu sie nim caly zcas zajmowac... ale chyba kolezanka mi pomoze z klatki obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze,że się ulitowałaś.Karmisz go strzykawką......A nie dał by rady pić z butelki ze smoczkiem?Oczywiście odpowiednio małym. Po karmieniu należy lekko pomasować brzuszek,żeby pobudzić trawienie. Krowie mleko nie jest zbyt odpowiednie ze względu na niską zawartość białka i tłuszczu.Można kupić specjalne mleko w proszku dla zwierząt,można też użyć do karmienia mleka w proszku dla niemowląt lub 10% mleka skondensowanego rozpuszczonego w wodzie.Wodę trzeba najpierw zagotować. Kocięta do 3 tygodnia życia karmimy co 3 godziny. BARDZO WAZNE: Kocięta do 3 tygodnia życia nie potrafią samodzielnie oddawać ani moczu,ani kału.Wilgotnym wacikiem masujemy brzuszek i krocze kotka,zeby pobudzic wydalanie.Później usuwamy kał i nacieramy odbyt wazeliną. Przez pierwsze 7 dni życia kocięta są ślepe i bezradne,zdane całkowicie na matkę. Między ósmym,a dwunastym dniem zaczynają otwierać oczy i stawiać uszy.Mogą już widzieć i słyszeć. Jeśli będziesz miała jakieś pytania,to pisz.{kwiat] Aha,kotek musi mieć ciepło i sucho. ♥♪♫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM......
to poki co dam mu mleka w proszku przez szmatke, do zoologika juz nie zdaze dzis bo daleko mam a jest do 14... wiec dopiero w poniedzialek... brzuszek bede masowac... ten kociak jest jeszcze slepy... wiec musialam go znalezc bardzo krotko po okoceniu sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałaś,że matka te kociaki porzuciła.Rzadko się zdarza,żeby kotka porzucała swoje małe.Sądzę,że coś musiało się jej stać niedobrego :( Skoro jest ślepy to nie ma jeszcze tygodnia. ♥♪♫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM......
Marketa- no calkiem mozliwe, tak mi sie napisalo ze porzucila... Pomasowalam mu brzuszek i od razu zrobil kupke, przetarlam mu pupke wacikiem umoczonym ciepla woda i oliwka, bo mial troche zaczerwieniona... spi teraz w pudelku wyscielanym futerkiem, wlozylam mu tak sloik z ciepla woda i przykrylam... mam nadzieje ze bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast strzykaki możesz uzyć też pipety... łatwiej kontrolować ilość podanego pokarmu i nie utopisz kociaka.. ze strzykawki,jak sama zauważyłaś-może polecieć za dużo i pod ciśnieniem.Możesz też wziąść słomkę taką zwykla..i nią podawać.Też po odrobinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkaa
tez przygarnelam pare lat temu kotka ktory mial pare dni. karmilam go pipeta. niestety nie przezyl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belzebub
Wypusc go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM......
strasznie byloby mi przykro gdyby nie przezyl :( sprobowalam zanim zasnal z materialem nasaczonym mlekiem i rzeczywiscie ciagnal... tylko mu zabralam bo niedawno jadl a nie chce go przekarmic... do poniedzialku moze go jakos dokarmie... zdecyduje sie chyba na weterynarza.. chociaz z kasa krucho :o znalazlam go w srode to juz pare dni dalam rade.... to moze jakos sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka.
Nie zapomnij mu po jedzeniu brzuszka wymasowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam cie dziewczyno
spróbuj przekonać mamę żebyście go mogli przygarnąć nie zostawiaj go pozniej na pastwę losu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM......
masowalam, zrobil kupe.. z sikaniem nie ma problemu, co chwile musze wymieniac futerko i pudelko bo mokre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM......
mama sie raczej nie da przekonac :( postaram sie poszukac mu takiego domu gdzie moglabym go odwiedzac, moze u kogos znajomego.. a jak nie to pozostaje wies... ale nie usmiecha mi sie to, koty na wsi nie maja bosko i moge go juz nie zobaczyc... ale teraz najwazniejsze jest zeby przezyl... ja jestem za wrazliwa na takie cos... jak on zdechnie to ja sie zaplacze... po moim kocie ktory zdechl 2 lata temu do tej pory mi przykro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kotka przez ostatnie 3 lata swojego zycia (wiec moze ze starosci) zaraz po okoceniu, przynosila wszystkie kociaki w zebach do mojego pokoju i znikala na cale dnie, czasem tylko przychodzila je polizac ale nigdy prawie nie karmila kociat. musialam wstawac o piatej rano zeby nakarmic kociaki strzykawka, potem szlam do szkoly i karmilam je zaraz po powrocie. w ciagu dnia karmila je siostra lub niestety siedzialy glodne bo moja mama brzydzi sie kociatek (????). chociaz to bylo prawie 10 lat temu i nie wiedzialam o specjalnym mleku dla kociat, to wszystkie wychowaly sie na krowim i znalazly nowy dom. tylko raz mialam kotka ktory nie chcial pic mleka. na jego jednego poswiecalam tyle samo czasu co na pozostale 3 razem wziete. na koniec zostal u mnie i wyrosl na pieknego kocura pozdrawiam wszystkich milosnikow kotow a autorce zycze pociechy i radosci (przynajmniej chwilowej) z wychowanka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może dasz radę
Biedne kociątko.:( Masowanie brzuszka i okolic pupy - absolutnie niezbędne! U maleńkiego kociaka jelita nie wykonują ruchów robaczkowych i trzeba wspomagać przesuwanie się masy kałowej właśnie poprzez masowanie brzuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM......
masowanie juz przecwiczone i jak sie obudzi to bede znowu masowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mamami to jest tak
ze na poczatku zawsze mowia "nie" a jak sie napatrza na takiego kociaka - zdechlaka odchowanego pipetka z mlekiem, jak ta kicia otwiera oczka i zaczyna wariowac, to powoli miekna :-) i licze, ze Twoja mama zmieni zdanie jak kicia otworzy niebieskie slepka i zacznie popiskiwac na jej widok :-) sama kiedys odchowalam 3 szczeniaki bo moja sunia zostala mama pierwszy raz i chyba instynkt miala nie bardzo rozwiniety - nie karmila, nie dbala, kladla sie na nich :-O zabawy bylo sporo ze pipetkami, masowaniem brzuszkow, ogrzewaniem i przytulaniem jak sie poczuly samotne w nocy ale satysfakcja tez wielka :-) powodzenia z kicia i pamietaj, ze jestes wielka, ze sie nia zajelas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na strzykawke nakladalam taki kawaleczek gumki (chyba z wentylka od roweru) oczywiscie po wyparzeniu, i dzieki temu kociaki lepiej ssaly. plastikowa koncowka strzykawki jest malo atrakcyjna dla kociakow bo jest twarda i krotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×