Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Robert_34

Jak odzyskać kobietę, która podobno mnie kochała??????????

Polecane posty

Gość mercimadam
probowales kiedys nie myslec? Sprobuj medytacji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
Robert, nie Ty pierwszy, nie ostatni...;) Głowa do góry, ciesz się tym, że nie masz złych wspomnień, że nie kochasz dziewczyny, która Cię potwornie czymś zraniła, bo niestety tak w życiu często bywa... Wtedy czułbyś się milion razy gorzej niż teraz... Zapomnij o niej, nie rób sobie złudnych nadziei a wszystko samo się poukłada:) Powodzenia Ci życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
NO przecież Ci 100 razy mówiłam, że ona jest jeszcze młoda i chce poszaleć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
@mercimadam DOBRE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
myszkaa -->nie rob facetowi nadziei, bo on nadal bedzie czekal, a nasze rady zdadza sie na nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
woda sodowa ... ale ona własnie mnie zraniła, oszukała, udawała uczucie i wystawiła do wiatru ma już 22 lata, chyba dziewczyna w tym wieku myśli juz o jakiejś stabilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
@mercimadam >najgorzej, jesli ona wcale nie jest taka idealna i np. jak on się już 'wyleczy' z tego uczucia, zacznie się do niego odzywać. Może być ciężko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
Tym bardziej daj sobie z nia spokoj DUPO WOŁOWA!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
no tak "zakochany facet" to dupa wołowa lepiej jak się źle traktuje kobiete i upokarza, wykorzystuje odsłoniłem się tu przed Wami, żebyście pomogły mi ja odzyskać zapewniam, ze nie siedzę i nie płaczę, a żyję, spełniam się zawodowo, realizuję tez widzicie, że to idealana osoba, kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
myszka-->takie jest prawo natury- jesli ktos kogos odtraca, potem zapewne tez zostanie odtracony:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
Robret a moze ty za duzo masz, w zyciu nie mozna miec wszystkiego , zawsze czegos brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
"akie jest prawo natury- jesli ktos kogos odtraca, potem zapewne tez zostanie odtracony" no to by sie zgadzało, bo ona mnie zostawiła i teraz ten chłopak kazał jej spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
wydaje mi sie ze ty nie jestes zakochany tylko chory,, sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
Robert, niekoniecznie udawała uczucie... przecież tak naprawdę nigdy nie wyznała Ci miłości z tego co pamiętam... nigdy nie powiedziała że Cię kocha, no chyba, że się mylę, to przepraszam z góry;) a takie wymyślanie imion dla dzieci i "planowanie przyszłości" to mogła być dla niej tylko zabawa, może nie sądziła, że Ty bierzesz to na serio, w końcu duży dzieciak już z Ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
jesli kolejny raz ten cie odtraci, to potem znowu zostanie odtracona i bedzie cierpiala a chyba tego nie chcesz, przeciez ja kochasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Co Ty chrzanisz , Robert, kiesy udawała? Kiedy zraniła? Może naprawqde była Tobą zafascynowana, a potem jej przeszło po prostu??Nie spotyka się z Tobą, nie robi Ci nadziei, nie spotyka 'na odczepnego'. Zachowuje się całkiem fair. A Ty masz pretensje, bo rzeczywistość nie przystaje do Twoich marzeń. Brutalnie, ale taka jest prawda. W moim przypadku też. Tyle że ja czuję się jak szmata, a Ty na szczęście nie ma ku temu powodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
Masz rację Woda, nie powiedziała, że kocha, kiedy ja wypowiedziałem to przez telefon , odparła, że jest jej bardzo miło, że dziękuję. Mówiła, że te słowa wiele dla niej znaczą, że nigdy nie powiedziała tego nikomu. No i dowiedziałem się na spotkaniu, że ten chłopak to od niej usłyszał. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Mercimadam ma rację - zachowujesz się jak w obsesji - raz "ona mnie zraniła,", "przyciąga", a za chwilę : "ona jest idealna". NOrmalnie jak w thrillerach, gdzie obsesyjnie zakochany morduje obiekt niespoełnionych pożądań w finale. Przeczytaj sobie może jeszcze raz wszystkie nasz erady. Kobieta na początku zakochuje się właśnie w chujach, gnojach i draniach. POTEM zwraca uwagę na 'porządnych ' i normalnych. Weź se to gdzieś zapisz, bo mnie szlag trafi zaraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
Waszym zdaniem to jest fair, że kobieta gada dzień i noc, że prawie seks ze mną uprawia przez telefon, że obiecuje, planuje, a potem każe mi spadać. Sam już nie wiem, niby ją kocham, ale też jak pomyślę o tym wszystkim, to jestem zły. Męczy mnie też, że ona chyba spała z tym chlopakiem. Podobno przez parę miesięcy byli razem. A jak poznałem ją to była dziewica. Wszystko to mnie przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
No widzisz Robert, tak naprawdę nie możesz mieć nawet przypuszczeń co do tego, czy ona Cię kocha/ła... Było jej zapewne niezręcznie, ale i miło słyszeć Twoje wyznania... Nie mogła jednak odpowiedzieć tym samym, niestety Twoja czujność jest "uśpiona" bo ją kochasz i wielu rzeczy nie widzisz, zapewniam jednak, że gdy dasz sobie spokój, oczy Ci się otworzą i ujrzysz wszystko w zupełnie innym świetle. Sam będziesz się z siebie śmiał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
"prawie seks ze mną uprawia przez telefon"- a jak się to robi, bom ciekawa??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
Drogi Robercie walkujemy ci tu juz dlugo i nic z tego, wiec cokolwiek napiszemy to ty dalej swoje: "a bo ona.." , bo jestes zakochany, tzn chory wiec ja juz spadam. życze ci zebys sie odkochal -- dla towjego dobra - dla twojego zdrowia;) pozrdawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
No wiesz Woda :) takie opowieści miłe dla męskiego ucha. Może i nie kochała, a może jak dam sobie spokój, to ona wtedy zawalczy. Tak to podobno w miłosci bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Robert, nie jestes do cholery nastolatkiem i wiesz chyba, że uczucia mogą się zmieniać. NIe fair byłoby, gdyby Cię zdradzała albo udawała, że chce z Toba być. ONa wycofała się zaraz po tym, jak stwierdziła, że nie jest przekonana do związku. To BARDZO fair, że nie spotyka się z Tobą, nie dzwoni, nie udaje zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Ja byłam przez 7 lat z facetem, który, jak się potem okazało, nie kochał, a tylko korzystał z tego, że ja jestem zakochana do obłędu i zawsze 'pod ręką'. TO JEST DOPIERO NIEFAIR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
@woda sodowa > można:) WERBALNIE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bik
tzn jesli ci obiecywala itp to jest troche nie fair i masz prawo byc zly ale mnie sie jednak wydaje ze nie zaskoczylo z jej strony po tym pierwszym spotkaniu i wycofala sie . To byl punkt kulminacyjny to na tym spotkaniu tak naprawde mogla sie przekonac czy jej wyobrazenie o Tobie jest zgodne z rzeczywistoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
acha...;) no tak...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
a mowi sie ze faceci to wzrokowcy, ze nic nie slysza:) phi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
Może zaproszę dziś na kolację tę dziewczynę, która mnie podrywa. Staram sie wyleczyć, zaleczyć innymi kobietami, ale nie chcę zostawiać ofiar za sobą. Jest też kobieta, z która spałem jakiś czas temu i która, wiem, ze jest chętna do dalszej współpracy. Tylko to takie samooszukiwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×