Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Robert_34

Jak odzyskać kobietę, która podobno mnie kochała??????????

Polecane posty

Gość Robert_34
No nie wierzę, jak ja postępuję !!!!???? Przecież mówię, że te kobiety wiedzą, że chodzi jedynie o seks. Nigdy nikomu nie mówiłem, żew grę mogą wchodzić uczucia. Nikogo źle nie traktuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Ale nam chodzi o to, że przedstawiasz iś enajpierw jako romantyczny wzdychulec, a Twoje ostatnie wypowiedzi względem traktowania innych kobiet sa po prostu..bardzo nieczułe. To Ty zrobisz krxzywdę tej, która się w Tobie zakocha, z która będziesz jako z 'odskocznią'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
i jeszcze jedno, wydaje mi sie ze nawet gdyby byla z toba to bys ja 'po wspolnie spedzonej nocy' zostawil bo tobie chyba tylko o to chodzi ze jej nie mozesz zaliczyc i wzbudza w tobie pozadanie. Czyz nie?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bik
robert czy ty masz z nia jakikolwiek kontakt jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
To że im tego NIE MÓWISZ, to nie znaczy, ze one niczego nie czują, albo sobie czegoś ie wyobrażają. Tobie Ona tez nie mówiła, że Cię kocha, a Ty już sobie, Bóg wie co wyobraziłeś. To sobie wyobraź, co czuje kobieta, która idzie z Toba do łóżka, bo właśnie ma nadzieję na 'coś więcej' potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
myszkaa- piąteczka:) właśnie, na początku byłeś taki biedny, nieszczęśliwie zakochany, bla bla bla... a teraz proszę!- całkiem dobrze sobie współpracujesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aas...
myszka o wlasnie o tym pomyslalam co bedzie jak jakas dziewczyna z ktora sypia zakocha sie wnim.. pomyslales o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
Bo musicie zrozumieć, że jedną się kocha, a z inną się bawi. Z inną, a nie - 'inną" podkreślam! Nie przedstawiałem się jako romantyk, ja po prostu nim jestem. Pokochałem i tyle. Ale jedną kobietę, nie zmuszajcie mi, żebym kochał każda, która rozłoży przede mną nogi. (celowo mocno napisałem) I nie mówcie, ze chodzi mi o seks z moją ukochana, bo nie w tmy celu gadałem z nią tyle czasu, żeby ją zaliczyć. Seks lezy na ulicy Drogie Panie ( nie mówie o płatnej miłości ) i nikt sie tak nie wysila, żeby dostać coś , co może mieć wszędzie,. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
bik ostatnio widziałem sie z nią parę miesięcy temu, znowu musiałbym się odezwać, żeby wznowić kontakt ale to w sumie nic dziwnego, bo my własnie mamy takie stosunki przerywane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
"jedną się kocha, a z inną się bawi"- z całego serca Ci życzę, aby kobiety się Tobą i Twymi uczuciami zabawiły i to ostro...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
woda:) Jak umilkł, hehe:) Słuchaj, Robert, nie mamy do Ciebie pretensji osobistych, bo przecież Cię nie znamy (choc kto wie:)). Ten mój tez ciągle opowiadał o swojej byłej dziewczynie - najwyraźniej nadal ją kocha. I zastanawiałam się, czy ktoś pełen tak romantycznych uczuć, wypowiadający się o innej z wielka estymą, może inne kobiety traktować jak ostatrni..no już nie będe się wyrażać. Jak widac może. Właśnie mi to uprzytomniłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
"bo my własnie mamy takie stosunki przerywane " - to może dlatego nie chce z Tobą być:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
Napisałem, że się Z NIą bawi, a nie - nią. Właśnie oboje spędzaliśmy fajnie czas, było milo i ona na pewno dobrze to wspomina, ale byliśmy bardziej jak kumple. Kumple, któzy są sami, czekają na miłość i czasem uprawiają seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
Robert-- spadaj na drzewo i rob co chcesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
osz ja pierdolę...(celowo mocne słowa:P ) "nikt sie tak nie wysila, żeby dostać coś , co może mieć wszędzie,. Taka prawda". Kobiety to trochę inaczej pojmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
No Kochane, nie możecie powiedzieć, ze jestem nie fair. Nie mam sobie nic do zarzucenia i dziwi mnie ten atak. Tłumaczę, że nikt przeze mnie nie cierpi. Nie traktuję tez kobiet tak jak mówicie, każdą bardzo szanuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Oglądałeś "Vanilla Sky"?? Tam bohater tez miał taka 'fuck mate'. I oczyw9iscie, okazało się, że jest w nim zakochana. Idę o zakład, że ta tez coś do Ciebie czuje. Seks bardzo zbliża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
"Nie mam sobie nic do zarzucenia "- ulubione zdanie facetów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
Ona mnie nie kocha. Jeszcze jedno, widzę, że życia nie znacie. Jest taki typ kobiet ( i wcale ich nie jest mało) który po prostu lubi ten "sport". Lubią seks, lubią tak spędzać czas i nie zakochują się od razu w każdym facecie. Ja miałem już w życiu parę dziewczyn i zapewniam, ze wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Robert, my Ci tłumaczymy, co czują kobiety. To TOBIE się wydaje, że nikogo nie krzywdzisz. Kobieta jest bardziej emocjonalna, bardziej przezywa zbliżenia. Jeśli robisz to z jedną kobietą regularnie, nie może być to dla niej obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
ja tutaj tak czytam i czytam i wiekszosc zarzuca mu zbytnia nachalnosc ja sie pytamw ktorym miejscu on byl nachalny? z tego widze ich kontakt byl bardzo rzadki w ciagu 2 lat odezwal sie do nie 10 razy? tylko tyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Ale Robert, jak to o Tobie świadczy, że masz takie kontakty? Wyobraź sobie, że za jakiś czas Twoja ukochana będzie chciała z Tobą być. I co jej powiesz - "tak, myslałem o Tobie ciągle, szczególnie jak posuwałem Basię i Krysię"?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
ccc dzięki! wreszcie ktoś widzi, że wcale się nie narzucam, nie upokarzam oj Dziewczyny, czytajcie ze zrozumieniem, nie sypiamy ze sobą regularnie, zdarza się, ale to nie jest żadna dziewczyna do seksu i jeszcze raz podkreślam, że nie każda kobieta się przy seksie angazuje emocjonalnie a może to jest tak że ona mnie wykorzystuje? w końcu też uprawia ze mną seks, a nie mówi, ze kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
A Ty tez nie znasz kobiet. Potrafią zgodzić się na udawanie braku uczucia i sporadyczny seks z ukochanym facetem, jeśli widza , że w inny sposób nie mogą z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
ale jakie kontakty? jestem sam, to co mam robić? ślub z jakś wziąć bez miłości, żebym móc uprawiać seks?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
myszkaa- daj sobie spokój, on nie zrozumie psychiki kobiecej... a jeśli odpowiadają mu takie kobiety, dla których przygodny seks nie jest niczym więcej jak tylko fajną zabawą, to chyba nic dodać, nic ująć...tylko niech zapomni o "swojej miłej"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mercimadam
kupa śmiechu nie wytrzymam :):):):) 'twoja mila' nie jest toba zaintereowana, jestes dla niej tym co te kobiety dla Cebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert_34
ok,. czyli podsumuję naszą milą rozmowę a ukochanej mam zapomnieć, bo ona mnie nie chce i jestem załośny z innymi kobietami nie spotykać się, bo nie kocham ich i mogę zranić seksu nie uprawiać, bo jestem szowinistą :) ładne życie , nie ma co a co wolno mi robić? chodzić do pracy i wracac do domu na dobranockę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa.
Robert, ja rozumiem, że jestes facetem i inaczej na to patrzysz, ale to jest strasznie bolesne. Ja tez lubię seks, zdarzyły mi się pieszczoty z samego pożądania, ale nie planowałam tego, nie było powtórzeń. Po prostu otwórz oczy i uszy - Ty cierpisz, a ktos może cierpi z Towjego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda sodowa
na dobranockę ostatecznie możemy Ci pozwolić, jednak za wyjątkiem teletubisiów, to zbyt ryzykowna bajka dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×