Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniamin

zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

Polecane posty

witajcie, a mówilam, ze dziś cięzki dzień żabka, rozza pracuje wolontarynjie ze zwierzakami, pomaga i niejedną krzywde widziała- to dlatego dlatego pewnie sadzi, ze ludzie powinni ograniczać, czy wyeliminować przybywanie nowych, kiedy są juz te w schronisku ale jeśli Ty zabrałaś jednego pieska i jeszcze planujesz- to i tak, jako jednostka zrobiłaś bardzo wiele pomyślmy, gdyby każdy tak zrobi to nie Ty krzywdzisz, a wrecz dałas dom jednemu, i moze jeszcze dasz ale i rozza ma rację , kiedy mówi o modach- kiedyś były jamniki modne, potem takie spaniele- dawno temu- potem dalmatynczyki, a teraz te miniaturki... i są ludzie, którzy mają te pieski zamiast bransoletki, np paris hilton i inne tego typu damy a skolei motłach to podchwytuje też tego nie znoszę--- sama chciałabym mieć miniaturke, ale mam swoje kochane i juz i funia jest mała i przecudowna ale jesli Ty wzięlaś pieska i pomagałaś i uczestniczyłaś w wykupie koni, to na pewnoe nie ejsteś najwłaściwszym adresatem słusznej skąd indziej złości rozzy zrobilas bardzo dużo ona też-- nie mnie osądzac kto więcej mam nadzieję, ze rozza przyjdzie jeszcze a ja się obżarlam- jak to się mówi świadomie- taka pogada, nastroj skopany- nie wiem, denerwuje mnie juz praca, lekka deprecha zajrzałam na topiki- a tu- o ale bądźcie, prosze- teraz jadę się przejechac bez celu, a potem wracam potem znowu myślę o diecie dziś to juz nic nie zjem- może się wyrowna trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, że ciąża uchroni sukę przed rakiem sutka to MIT tak samo jak to że \'powinna mieć chociaż raz szczeniaki\' po zootechnice i takich rzeczy nie wiesz? Twoje nie wylądują w schronisku, ale umiesz mnozyć? teraz york to biznes- oczywiście że yorków do schroniska nie podrzucisz bo teraz min 700 za szczeniaka dostaniesz \'\'nie ma rodowodu ale jest po rasowych rodzicach\'\' BZDURA jeślui chociaz bys spojrzala w linki ktore podałam, wiedziałabyś o czym mowię ale po co a na zootechnice nie uczyli ze rasowe zwierzęta mają udokumentowane pochodzenie? suki niesterylizowane są narażone o wiele bardziej na ropomacicze i raka sutka nastepne- kastracja- pies kastrowany automatycznie traci wszelka agresje i dzieci nie pogryzie? jezu, ale glupoty. tak tak tak właśnie znalazłam kota- ślepy i chory- jadę z nim do szpitalika zakaźnego - ale co z tego, że tysiące kotków i szczeniaków, nie mowiac o dorosłych czeka na domy- tego pewnie bocian przyniósł http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6672171#post6672171

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi jest tak głupio że juz nawet nie wiem co powiedzieć ludzie nie chcieliby być tak traktowani przez inne istoty, jak traktują zwierzeta poza tym mam depresję malą, z kilku powodów, również i z tego, co tu czytam rozza, np czasem mysle tak- w tym nawet momencie tyle zwierzaków jest zabijanych, albo nieludzko traktowanych- i to jest wielki głaz na swiadomosci Ty chociaż niesiesz kotka do lecznicy ech wszystko dobija ja bym tez nie kupiła szczeniaka tego małego pieska, bo to przykre, ze już jest po nie kolejka, a ich jeszcze nie ma na świecie, a tyle superowskich psiaków, i tych może mniej superowskich jest uwięzionych w kojcu i po nie nie ma kolejki... a one nie sa gorsze ale żabka nie traktuj tego personalnie z mojej strony- ja mówię ogólnie jesli wykupowałaś w jakiś sposob konie to już masz wielkie zasługi eeej, wiecie, aż się odchudzac nie chce... aż czlowiek nie myśli o tym nie ide na bieganie, bo kolezanka napisała, że pada deszcz- a ja deszczu nie widze..... nie - to nie kurcze, z cukru jest, czy co? ej, dziewczyny, niech ktoś coś napisze, takiego choć trochę optymistyczniejszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja napiszę coś optymistycznego: zjadłam czekoladę i czuję się jak po jakiś dragach, taka po prostu szczęśliwie ocukrzona. Kac moralny pewnie przyjdzie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja napisałam że psy po kastracji tracą agresję. napisałam że mój nie jest agresywny. zrozumieć teks napisany jest tak trudno.?????? a suka powinna mieć choć raz szczenięta, a ja wcale nie mam zamiaru ich sprzedawać po internecie czy gazetach, tylko podarować moim znajomym, jak pewnie wiesz yorki dużo szczeniąt nie rodzą, myślę że 2, może 3 będzie miała i na nie dom już czeka. znajomym zależy na małym psie do domu i dla dzieci. jeśli myślisz że chcę kasiorę trzepać na zwierzakach to się mylisz i nie rozumiem twoich ataków rozza w stosunku do mnie. może się spotkałaś z wieloma podłymi ludźmi ale to nie znaczy że trzeba atakować wszystkich po kolei. ja napewno na to nie zasługuję, zresztą nie znasz mnie więc nie masz też prawa mnie oceniać wątek zwierzaków ja z mojej strony zamykam i węcej na ten temat nie mam zamiaru się wypowiadać . coś optymistycznego: mi też się nie chce odchudzać, \"macica mi wypływa\" jak to mawiała moja koleżanka i mnie mam weny do niczego. mój mężulek wróci dopiero koło północy więc pewnie czekać na niego będę. diety z CLO jeszcze nie znalazłam i szczerze mówiąc trochę mnie to martwi bo nie mam pojęcia gdzie mogłam ją zapodziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zjadłam sałatkę śledziową ale bez chleba, mam nadzieję że nie pójdzie mi w biodra. ogólnie dzień nie przebiegł pod znakiem obżarstwa z czego jestem dumna. oby tak dalej ale tak szczerze mówiąc to już mi się odechciewa tego całego odchudzania. a co tam u was dziewczęta??????????????, bo ubywa nas tu na topiku gdzie jesteście????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie dziewczynki, po co te nerwy. Rozza przecież Zaba25 nie zrobiła nikomu nic złego, masz w sobie dużo złej energii i myślę że kierujesz ją nie w tą stronę co trzeba. Ludzie naprawdę robia okrutne rzeczy zwierzakom i innym ludziom, a to co robi Zaba25 ze swoim pieskiem to chyba nic złego i nie koniec świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam..ale zescie nastukały.... przepraszam ze nie zagladałam ale miałam dołka.... juz kiedys mowiłam ze staram sie dzidzie.. no i dwa dni temu zrobiła test ...poztywny wyszedł...poszłam do lekarza a on na to ze on ciazy nie widzi wiec zrobiłam dwa kolejne i te wyszły negatywne.... normalnie załamka, bo juz miłam nadzieje a ten pierwszy sie pomylił niestety ...trudna trzeba probowac dalej... ale nie mam sil na zadna diete teraz.. :(:( żabka tobie tez sie uda miec fasolke... kazdne z nas jest to dane..tylko trzeba poczekac... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ciesze się, ze się odezwałyście! zaczelam pisac tekst- już był długi pisałąm trochę o zwierzakach - no i o sporze, jaki miał miejsce- ale wreszcie skasowałam- bo to temat rzeka naprawde ludzkość jest winna- uznajmy to ale za całe cierpienie itd- nie ponosi winy zabka nic zlego żadnemu stworzeniu nie zrobiła hm, ci znajomi nie mają ochoty wziać piesków ze schroniska i tu jest problem problem jest- ze ktoś te psy do schroniska zaniosl o i znowu pisze- już kończe, bo przez net to wszystko może byc inaczej zrozumiane więc może napisze o tym, że zjadlam to, czego nie powinnam Luiza, A MILKA WYPUŚCIŁA 2 NOWOŚCI :D :D:D:D ale ja zjadłam pierogi Boże, plotę jak pijany człowiek, więc przyjdę z samego rana mam nadzieję, ze wszystkie bedziemy miały lepsze samopoczucie jeszcze będę do 23, ale juz mówię:- dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab ja już teraz ostro biorę się do roboty, u nas wyszło niestety że sami dzidziorka nie spłodzimy, potrzebujemy niestety pomocy lekarz. na szczęście to żadne in vitro bo mnie nie stać jak narazie. ja też tak miałam że jak mi się okres spóźnił to od razu po test, raz nawet 4 zdążyłam zrobić zanim się okazało że znów się nie udało. bardzo dobrze cię rozumiem, wiem co to znaczy chcieć a nie móc. esab uszy do góry, będzie dobrze, ja we wtorek do lekarza pomykam i estrogeny zaczynam. ciekawe czy znów przytyję???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab Faktycznie z tym teścikiem to los zakpił, nic przyjemnego. Najlepiej jest robić takie z krwi, wtedy masz 100% pewności (a kosztuje tyle co zwykły płytkowy, tyle tylko, że kłucie nie jest przyjemne) A jeśli moge spytać, jak długo już staracie się o dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, jeszcze nie mówię dobranoc- jest esab! cześć esab! esab, dobrze, ze w to wierzysz a mi, a mi też się kiedyś uda????????? esab, ojej- musiało Ci serce z radości podskoczyć, a potem..:( ale uda się! pewnie, ze sie uda a czy lekarz widzi jakieś medyczne przeszkody- oczywiście nie musisz pisać--- bo ja mam pcos- i hormonki- he ale o dziecko się oczywiście nie staram esab, nie przejmuj się dietą- ponoć z tego, co piszą dziewczyny dieta przeszkadza w zajściu w ciaże, ale ja żadnym ekspertem nie jestem esab, poprostu zaglądaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też miałam pco i hormonki, ale już hormony wyregulowane i jajniczki naprawione- laparoskopia. a wierzyć zawsze trzeba, ja się urodziłam 8 lat po ślubie, wyobrażacie sobie jak się moi rodzice musieli napracować co by mnie spłodzić. ale to przyjemna praca HA HA trzymam kciuki za Ciebie esab i za siebie i za wszystkie kobitki które dzidziusia pragną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabka, aaaa- to ja jutro bede miała do Ciebie kilka pytań, jesli pozwolisz dobranoc wszystkim- od a do z papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie no i co? jak dzisiaj humorek? y mnie lepiej nawet, jeśli waga pokazuje tyle samo kg musze jesć mniej- jeszcze mniej wczoraj te pierogi precz z węglami! teraz lecę, będe po pracy, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki...ale sie dzis wystraszyłam na powaznie...poszłam na lekarza na jeszcze jedno badanie i lekarz kazał mi szybko zrobic beta hcg bo podejrzewał ciaze pozamaciczna...naszczescie okazł sie to fałszywy trop..i juz jestem spokojna.... zabka ja narazie zadnych konkretnych badan nie robiła dopiero sie to zacznie....a o dzidzie staramy sie juz blisko 2 lata aniu lekarz z tego co narazie powiedział nie moze nic kokretnie powiedziec czy sa jakies przeskody bo trzeba badania porobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab, witaj na tym pustkowiu dobrze, ze nie potwierdzily sie zle przypuszczenia dziś juz sobie chyba dzisiaj nie pogadamy- zimno jak nie wiem co w razie czego jednak- jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczęta nie wiem co jest grane, ale nikt na topik nie przychodzi. pewnie pogoda- obżarstwo- a teraz wyrzuty sumienia nie martwcie się, u mnie też niestety wpadka. ale od dziś znów walczę, pogoda trochę lepsza i aż żyć się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabka, ja wpadam zawsze :) witam masz rację żabka, wpadka byla wczoraj, ze hoho a dziś piękna pogada, dlatego zaraz wyruszam na może nie zaraz, ale jak wypij e kawę chyba pojdę do fryzjera, jesli mnie przyjmie, bodziś sobota i tylko panny młode się czeszą ale w jakims innym salonie może mnie przyjmą, tam, gdzie nie ma ludzi nie chcę włosów obcinać, tylko coś zrobic z grzywką, czy co- bo już się rozrosły jak dziki krzew a wczoraj był błąd, bo popelniłam moj typowy błąd- czyli do pracy bez śniadania, dzielnie sie trzymałąm w pracy bez niczego- nie kupilam zadnego batonika a potem do sklepu i niestety wpadka musze jednak jeść rano i to dużo- mimo, że rano nie lubie no to narazie tyle a co u innych? żabka mam nadzieje, ze jeszcze się dziś pojawisz acha, wieczorkiem, tak koo 18, 19 mam zaplanowane bieganie- hurrraaaaa czyli mnie nie bedzie, ale potem będę i też nie mogę nic wtedy zjeśc, bo wczoraj zjadlam i czulam sie jak mały hipopotam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim Ja dzis juz znow w pracy, goraczka minela, ale niestety gardlo i migdalki mam w fatalnym stanie, dopiero wczoraj popoludniu udalo mi sie cos przelknac, wczoesniej nie bylam w stanie pic nawet wody bo kazdy lyk sprawial taki bol ze chcialo mi sie wyc dzis jest troszke lepiej, jesli chodzi o diete to raczej nie byl to najkorzystniejszy okres dla niej bo caly czas pilam tylko herbate z miodem wiec cukier stanowil dla mnie glowny skladnik odzywczy, na wage wejde w poniedzialek jak sie wszystko unormuje, poki co jestem caly czas na antybiotykach:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, wspólczuję bardzo oby to minęło jak najszybciej teraz taki okres, ze kłópoty z gardłem dopiero się zaczną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wzięłam się za porządki, a dokładniej od reanimacji kwiatków które nieco zasuszyłam. u mnie nic nowego, czekam na mężusia aż pracy wróci. ja niestety biegać nie mogę bo serducho wysiada, a poza tym astma oskrzelowa dale mi w d... ale chyba zacznę na steperku maszerować i trucht w miejscu uprawiać. najpierw muszę się z pracą odrobić trochę bo w poniedziałek wizyta u promotora. aż się boję brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jem obiad ryba z potęzną porcją surowki, pycha bardzo boli mnie głowa staram się napalić w piecu, choć w miom się nie pali podjęłam decyzje o wymianie pieca na miałowy mamie nic nie powiem ciekawe, czy nasz pan hydraulik mi teraz go wymieni, i czy stać mnie w ogóle na to ale zawsze w zimę marznę- dość tego staram się coś posprzątać boli mnie strasznie gowa żabka, a o promotorach raczej nie wspominaj- mam niedokończone studia- poł roku- wzięłam kiedyś dzienkanke, kiedy chcialam wrocić- juz nie bylo mojego promotora, a wszystkie przedmioty się zmeiniły kurcze- nawet nie wiem na czym stoje- mam to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i stało się zapowiedzieli się goście na wieczór więc co zrobiłam???????????????? pognałam do sklepu i kupiłam: 5 rodzajów ciastek, paluszki, chipsy, cukierki i po 2 piwka i paczkę L&M- wydałam 46 zł. porażka na całej lini. a co tam u was, wam napewno lepiej idzie odchudzanko bo u mnie klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabka, własnie ja dlatego nie lubię gości, kiedy się odchudzam. za tydzień mam koleżankę szkoda gadać dzis nie popełniłam żadnych grzechów ale rozumiem, ze trochę podjadlaś tych słodkości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zazdroszcze wam, dziewczyny. Moja silna wola tez jest strasznie slaba, nawet jak kupuje tylko dla siebie i chlopaka. A przy gosciach to pewnie bym raz-dwa nadrobila to zrzucone. Ale dacie rade. Jak troche \"skubniecie\", nic sie nie stanie. Wiem, ze ciezko..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko spoko, jeszcze nawet ciasteczka nie zjadłam, ale tylko narazie, jak goście już ściągną, piwko pójdzie w ruch to się zacznie. ale 2 tygodnie odchudzania - należy się jakaś nagroda. porządki zrobione. teraz czekam. przyjeżdża kolega męża z żoną, spodziewają się dzidzusia (zaliczyli wpadkę), a tu człowiek się stara i stara i nic. TO NIE SPRAWIEDLIWE. pezywiozą weselną, co prawda był tylko szybki cywilny, ale niech i będzie że weselna. wesele na przyszły rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, Ja właśnie zakupiłam pulsometr i biega mi się z nim super, taki leciutki truchcik, bez zadyszki, kolki, można biec i biec i biec. Kiedyś nienawidziłam biegania, bo wydawało mi się strasznie forsujące, a teraz normalnie chyba sie uzależnię. aniaminka, napisz jak się czujesz po biegach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×