Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aleksiej

Czy facet spokojny, ułożony, rozsądny i z zasadami ma szansę na miłość?

Polecane posty

Gość gościu
podobno jestem fajny no i schowany za komputerem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Mi tam facet do szczęścia średnio potrzebny. Ale jak się trafi taki, co mi przypadnie do gustu, to nie będę oponować ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu
mnie facet jest w ogóle absolutnie kategorycznie nie potrzebny!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz mam podobne podejscie do kobiet... bo nie wiem jak tu ufac dzisiejszym kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Ci facet srednio potrzebny, to pewnie bedziesz dlugo sama. Szczescie i milosc przychodzi do ludzi, ktorzy bardzo tego pragna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
A tam bardzo pragną. A co ma szczęście do miłości? Ja jestem szczęśliwa - i facet mi do tego nie jest potrzebny. A ci, co pragną, będą pragnąć nadal - i na tym się skończy. Trzeba DZIAŁAĆ a nie pragnąć. I tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopi
ja ma takiego faceta i chociaz było na początku trudno go zdobyć bo ma powiedzmy "zasady" to teraz jest świetnie!! i właśnie tacy kolesie są najlepsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksiej, oczywiście, że jesteś z tych co wymierają. Takich facetów ze świecą szukać. Ale tak jak napisała jedna z dziewczyn, najczęściej zakochujecie się w głupich zimnych laskach, które niekoniecznie muszą być \"różowe\". Nie wiem czemu zawsze takie laski robią z facetami co chcą. Ja miałam podobny problem do Ciebie, usłyszałam, że byłam \"za dobra\". Ale mimo to, gdybym spotkała jeszcze Miłość, to nie zamierzam być inna i udawać zimnej panny tylko dlatego, żeby facet czuł się niepewnie. Co to za bzdury!!! W związku ma być poczucie bezpieczeństwa z obu stron i jeśli Ci ktoś powie, że jesteś za dobry to znaczy, że jest kretynem. I nie słuchaj panów w stylu JacusiaK, bo brak mu oleju w głowie i pomiata kobietami. Typ maczo uważam za tragiczny i pusty. Kobiety trzeba przede wszystkim szanować. I na pewno znajdziesz taką co Cię doceni. Tego Ci życzę i pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batonik
poczytajcie te wypowiedz http://tinyurl.com/2ndv6v pasuje tu jak ulal pokazuje, ze faceci typu maczo zawsze sa rozchwytywani przez kobiety. Taki typ, jak Ty autorze (i jak zreszta tez, chociaz sie zmieniam na lepsze) to sa mezczyzni drugiej kategorii (przepraszam za okreslenie, ale tak wlasnie jest). I co najwyzej mozesz zajac sie opieka dzieci, ktore splodzil ktos inny. Dlatego wlasnie kobiety, ktore tu sie wypowiedzialy, ze jestes ich idealem, maja potomstwo. Moze nie wszystkie, ale na pewno wiekszosc z nich. Pytanie tylko, czy chcesz byc takim facetem? Bo mi to nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonożółte oczka
tak panny wolamaho bo sa głupie... taki burak zaczyna w pewnym momencie chać i lać... a one gupie sie na to zgadzają... i pote pretensje doświata jak ktoś powie "a bie mówiłem"...kobiety i tak odchodzą od takichburajków, i w ostateczności szukaja spokojnego faceta który da im poczucie bezpieczeństwa... i w sumie lepiej ze później taki ludek wychowuje cuze dzieci, przynajmniej na ludzi wyrosną a nie na kretynów jak ich biologiczni tatusiowie macho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze ale czemu za to maja placic ci pozadni faceci... przeciez to kobiety uwazaja sie za rosadniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tech
"i w sumie lepiej ze później taki ludek wychowuje cuze dzieci, przynajmniej na ludzi wyrosną a nie na kretynów jak ich biologiczni tatusiowie macho..." nie rozsmieszaj mnie, myslisz, ze jakikolwiek facet pojdzie na taki uklad? Dobrze bedzie wiedzial kim bedzie w takim zwiazku i za kogo bedzie uwazany przez partnerke. Kobiety to sa jednak cwane bestie. Najpierw sobie pouzywaja z typami maczo, a pozniej szukaja spokojnego faceta (frajera!!!) ktory sie zaopiekuje (czyt. wyda duzo pieniedzy) dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tech
"a pozniej szukaja spokojnego faceta (frajera!!!) " zeby ktos mnie zle nie zrozumial, nie chodzi mi o to, ze kazdy spokojny facet to frajer, ale taki facet, ktory zdecyduje sie na taki uklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nieee
wypraszam sobie! Jestem samotną matką bo to była moja decyzja i żaden maczo mnie nie zostawił po tym jak "sobie z nim poużywałam", po 2 nie mam zamiaru szukać dziecku zapasowego tatusia, jeśli już to partnera dla siebie, po 3 takie "cwane baby" jak ja to "baby" po ciężkich przejściach i są w stanie rozróżnić co jest naprawdę dobre a co nie i bardziej doceniają to dobre tyle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andyx porzadne kobiety tez placa :O niestety tak to juz jest ze jak sie ma miekkie serce to trzeba miec twarda dupe :O Tez kiedys uslyszalam ze jestem za dobra .... nie rozumiem jak cos takiego mozna w ogole powiedziec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaki tam koleś
hmmm... o co chodzi z tym, że ktoś jest za dobry? Gdy człowiek jest zakochany, widzi w swoim partnerze jedynie dobre cechy (żadna nowość) ale po kilku latach bycia razem, coraz częściej zauważa się także wady. Jednym kobietom przeszkadzać mogą brudne skarpety na środku pokoju a innym to, że ich mężczyzna ciągle prawi im komplementy... Po jakimś czasie to staje się nudne. Odnosi się to właściwie do wszystkich relacji międzyludzkich. Przykład szkolny: Bywa, że im bardziej ktoś się wszystkim podlizuje tym mniej jest lubiany, a ktoś kto wszystkim dokucza cieszy się ogólnym respektem i poważaniem w klasie. Ja sam czasami wolę żeby kolega po prostu mnie zignorował niż próbował szukać głupich słów na siłę byle tylko coś powiedzieć, bo od razu mnie to denerwuje... Wiem że to paradoksalnie brzmi ale taka jest prawda. Trzeba zachować równowagę w związku. Jeśli powiesz ukochanej o jeden komplement za dużo (to da się wyczuć) to musisz zacząć przechylać równowagę na swoją stronę np wytykając jakąś jej wadę. Trzeba jednak pamiętać o umiarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty ignorujesz
? 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, chodzi tak naprawdę o pociąg seksualny. Jeśli nie wzbudzasz go w kobietach, to choćbyś je olewał i był nie wiadomo jakim \"chamem\" czy innym \"maczo\", to nic ci to nie da. Tylko teraz nie wiążcie pociągu fizycznego z wyglądem, bo tutaj o co innego się liczy. W kobiecie należy wywołać pewne emocje poprzez odpowiednio dobrane słowa i gesty. To nie przypadek, że mówi się, że ci, którzy mają \"gadane\" mają powodzenie u kobiet. Możesz być brzydki, ale jak oczarujesz kobietę słowami, to jest twoja. No i oczywiście nie może być mowy o jakimkolwiek byciu za dobrym. Musisz być sobą, mieć własne zdanie i absolutnie nie ulegać. Kobiety lubią być trzymane na dystans, lubią czuć się niepewnie. Jesteś przewidywalny=jesteś nieatrakcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na podstawie tego co napisał Aleksiej, to wychodzi na to, że ja mogę się już przygotować do życia w samotności. Co prawda mam dopiero 23 lata ale podobnie jak autor topiku jestem typem domatora i nie przepadam za jakimiś imprezami. Co do kobiet to raczej omijają mnie z daleka chyba, że potrzebna jest jakaś pomoc, a ja może powiecie, że daję się wykorzystywać, ale pomagam jak ktoś mnie prosi. Charakteru nie mam zamiaru zmniać, aktorem jestem kiepskim i na dłuższą metę nie mógłbym tak żyć, więc mówi się trudno. A co do tego jak ktoś napisał, żeby szukać wśród dziewczyn z mniejszych miast lub wsi, to jest w tym sporo racji, te dziewczyny chyba bardziej nadają się do założenia rodziny, nie gonią tak za karierą. Oczywiście w dużym mieście też można takie dziewczyny spotkać (chyba). ...And Pozdro For All...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on lat 21
Muszę przyznać że mam bardzo podobne problemy co Aleksiej! Nie mam żadnej dziewczyny i w sumie to jeszcze tak na poważnie to nie miałem ostatnio! Mam za to dośc dużo koleżanek, które chyba mnie lubią, usmiechaja sie kiedy mnie widzą, pogadają czasami, i to wszystko. Wiele z nich mówi mi że jestem pomocny, nie raz jak coś trzeba było dla nich zrobić to robiłem, nawet jak miałem siedziec w nocy, dostawałem za to najwyżej buziaka, jestem też kulturalny, co nie raz zauważają i zwracająmi na to uwagę, puszczanie w drzwiach, otwieranie ich, noszenie cięższych toreb, itp, itd. Wydaje mi się że dzieki takiemu mojemu zachowaniu traktują mnie co najwyżej jako przyjaciela i już. Ostatnio dowiedziałem się też że także jako zabawki, frajerów, których można wykorzystać do realizacji własnych celów.... Nie chodzę dużo na imprezki, chodź byłem na kilku domówkach, nawet fajnie było, zależy kto jest, ale lubię czasami wyjść na miasto ze swoją paczką i się trochę "pobujać". Nie piję alkoholu, jedynie okazyjnie w towarzystwie trochę, ale tak, żeby iśc pod most i pić to nie, niepalę też papierosów, tak naprawdę to nigdy nie paliłem i nie miałem z nimi kontaktu, oczywiście nie biorę też narkotyków, w sumie można z tego wywnioskować, że mam też silną wolę :) Myśle ze jeśli chcę poznać kogoś wartościowego to muszę trochę zmienić swoje dotychczasowe zachowanie, muszę poprostu nauczyć się mówić NIE nawet kobietom, trzymać je na dystans, udawać że mnie nie interesują, żeby nie wyczóły ze mi się podobają, tylko żeby czuły pociąg do mnie. Swoich zainteresowań nie zamierzam zmieniać, takjak któryś z kolegów wyżej też lubię gotować i wcale nie wydaję mi się to za nie męskie, poza tym kręcą mnie motocykle, tuning itp Mój typ kobiety też jest dokładnie określony i nie przewiduję zmian, nie myślcie ze jestem tak zdesperowany, że polecę na każdą, na pierwszą lepszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on lat 21
a podobno kobiety nie zwracają większej uwagi na wygląd męźczyzny, bardziej pociąga ich charakter, sposób poruszania się itp. Jeśli chodzi o mój wygląd to nieskromnie powiem, że nie uważam się za brzydkiego, można powiedzieć że jestem ładny, dbam o siebie,włoski na żel, myję zęby, choć zdaję sobie sprawę że nawet zaraz po umyciu ich nie zawsze mam najświeższy oddech, ale wtedy staram się z nikim nie gadać, gorzej jak ktoś sam podejdzie i to jeszcze nie na dworze. Wyglądam na młodszego, niż na swój wiek, to dla niektórych dziewczyn może stanowić problem, ja tego tak nie postrzegam, za "parę" ładnych lat może to byc zaletą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksiej ma rację nie popłaca bycie porządnym facetem, takim co to nie zdradza co pomyje naczynia co zajmie się dzieckiem co zrobi zakupy co kocha prawdziwą miłością...oj nie popłaca...bo rogi później strasznie bolą...kobiety czy chwila przyjemności jaką niesie zdrada jest warta burzenia całej przeszłości z tym któremu przed ołtarzem...ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quick time
Fakt, często zastanawiałam się nad tym dlaczego mężczyźni nie potrafią podrywać kobiet. Mężczyzna, który zna kobiety, kocha je, nie potrafi się od nich opędzić. Co to znaczy zna, zna ich naturę, widzi jej nastrój, pyta o niego, tak długo jak trzeba. Wie, że kobiety mają romantyczna naturę, wie, że kobiety nie znoszą nudziarzy, lubią być zaskakiwane, lubią podziwiać, do tego trzeba mieć znajomość paru interesujących tematów. Jest ich mnóstwo, każdy temat może być interesujący, trzeba tylko umieć go ciekawie przedstawić, przykładów w filmach jest mnóstwo. Facet może być brzydki jak kupa, jeśli jednak potrafi być uważny, miły, interesujący, to zawsze znajdzie się kobieta, która zechce go wysłuchać. Opowieści o macho i olewaniu kobiet to jakieś dziecinne bajki o żelaznym wilku. Jeśli facet jest nudziarz to ma problem, jesli zaczyna być nudziarzem po kilku miesiącach czy latach, niech uważa, kobieta znudzona, pozbawiona uwagi ucieka. Oczywiście nie chodzi o to, żeby kobiecie nadskakiwać i wciąż mówić : kochanie daj buzi, mój misiaczek, moje złotko; to po prostu nudzi. Przestańcie więc marudzić chłopcy i zastanówcie się, jak potraficie zainteresować kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bla, bla, bla... Jak ja nie lubię uogólnień. Co znaczy kobiety lubią to, a faceci lubią tamto. Każdy z nas jest inny i ważne jest, żeby się dobrać z kimś podobnym, a nie biadolić, że kogoś żona zdradziła. Widocznie taka jest, że zdradza i zawsze będzie. Zapewne jej moralność jest na niskim poziomie. Jestem kobietą i tak się składa, że nie chcę, żeby mnie wkładano do jednego wora z tymi co to rogi przyprawiają. Widocznie źle wybrałeś jeden z drugim. Mnie też od rogów głowa bolała swego czasu, ale nie wkładam facetów do jedengo wora mówiąc, że każdy zdradza. Trzeba się rozwieść i poszukać nowej dziewczyny, nie tracić wiary w Miłość z powodu jednej blondyny. A prawda jest taka, że jak ktoś zdradza to znaczy, że nigdy Cię nie Kochał i w ogóle nie wie co to słowo znaczy. Nie wiem czemu to już tak głupio jest na tym świecie, że fajni faceci, którzy nie zdradzają wiożą się z takimi pannami co im rogi przyprawiają. No a fajne dziewczyny z takimi co nie potrafią swojego przyjaciela utrzymać w rozporku. Chłopaki po co te gierki, udawanie, że mi nie zależy, bo jak pokażę, że mi zależy, to mnie jedna z drugą będą miały za nic. Przecież to bzdura, mentalność na poziomie podstawówki. Ale co ja tu będę wywody pisać, o tym wszystkim już książki napisano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arkadius11998866
Jak czytam historię Aleksjeja to jakbym widział siebie. Dając wszystko od siebie w związku niestety sprawiwmy przy okazji, że dziewczyna przestaje szanować to, co otrzymuje uznając to za normę, po prostu w jej mniemaniu tak musi być i już. Ona jednak w takiej sytuacji, choć są wyjątki, ineteresuje się facetem wtedy, gdy nie odezwie się on do niej przez choćby jeden dzień, bo np. nie ma takiej możliwości. Jak już jej się uda z nim skontaktować, to jeszcze ma pretensje, że napisał ani nic. Nie wymaga to komentarza, a przed Paniami, które tak postępują wypada jedynie skłonić głowę (w końcu MY Faceci mamy swoją godność i szanujemy Damy bez względu na wszystko) i pójść dalej. Pozdrowienia dla wszystkich lekceważących nas kobiet:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurek27
Czytam ten temat i uważam, że jest w nim dużo prawdy. Ja niestety tak jak autor tematu nie zaliczam się do facetów typu macho. Ostatnio poznałem fajną dziewczynę w której niestety nieszczęśliwie się zakochałem, wydaje mi się że to zauważyła, nie mówiłem jej tego bo wiedziałem że to za wcześnie, ale okazywałem to gestami, mógłbym dla niej zrobić wszystko. Odeszła po pięciu spotkaniach :(. Ja wiem, że mogło być 1000 innych powodów ale ja jestem pewny że to było to o czym tutaj wszyscy piszą. Również jak autor tematu mam świetne kontakty z koleżankami którym nigdy nie odmawiam pomocy, ogólnie jestem lubiany zazwyczaj dusza towarzystwa. Ktoś przytoczył temat dziewczyn z małych miast lub wsi...to jest 100 % trafione. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które potrafią te cechy charakteru faceta docenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×