Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadi22

Spodziewam się bliźniąt SYJAMSKICH

Polecane posty

Gość moczarekk
bedzie dobrze albo nie bedzie, a jak nie bedzie to co? nikt jej nie pomoze, oprocz rodziny, jak dzieci beda chore to jej swiat bedzie krecil sie wokól tych dzieci, czesto w tv sa programy o rodzicach wychowujacych uposledzone dzieci, jest im bardzi ciezko, nie maja pieniedzy czasem nawet na leki, panstwo mowi urodz ziecko a potem ich to nieobchodzi ze dziecko mieszka gdziesn a wsi i nie moze dojechac do misata na rehabilitacje i rodzice sami musza wynajac kogos do rehabilitowanai dziecka, latwo mowic, ale jezeli ktos Ciebie potepi za to to jest bez serca, bo to TY bedziesz sie nimi zajmowaal do konca zycia, Ty bedziesz ich matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak ja umrę? Kto zajmie się dziemi,jeśli będą upośledzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się wydaje
dlatego decyzja nalezy do niej, bo musi się zastanowić nie nad tym, czy będzie kochała te dzieci, bo już je kocha, inaczej nie miałaby dylematu ... ale ważne jest tez to, czy ona da radę psychicznie i fizycznie, jeśli dzieci byłyby niepełnosprawne, to ona będzie musiała nimi się opiekować, czy da radę? otóż własnie ona wie, na ile jest silna, czy w ogóle jest silna psychicznie, bo potem na załamania nie będzie miejsca, bo będzie potrzebna dzieciom, jeśli zdecyduje, ze się urodzą. To naprawdę trudna decyzja a nikt nie da jej 100 % pewności na TAK i na NIE. Ona musi w tym wypadku wyciszyć serce, a dopuścić do głosu rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana mangusta
ja przerwalam tak ciaze i nie mam wyrzutow sumienia... jakby teraz wygladalo moje zycie, moje i mojego dzicka (zdrowego) najlepiej jest oceniac nigdy nie bedac w takiej sytuacji :o trzymaj sie i powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam wszystko i powtorze ze nikt nie jest w stanie ci doradzic, nikt nie byl w takiej sytuacji wiec to jest tez trudniejsze aby podjac decyzje.Jak ja bym miala taka sytuacje jak ty, to usunelabym ciaze, z jednej strony dlatego ze nie znioslabym kolejnych operacji, czy sie uda czy nie, nie znioslabys tego ze twoje dzieci nie beda mogly fucknjonowac tak jak normalny czlowiek, ba, nawet nie beda mogly sie bawic jak normalnie dzieci.Jesli np beda skazane na wozek, to tez nie beda mogly byc same bo np nie beda mogly same wstac i tak muisz caly czas byc z nimi, ja wiem ze to twoje dzieci i ze to dobrze ze mozezs byc z nimi caly czas, ale tez wiem ze chcialabys sie jakos realizowac,a to nie pozwoliloby ci na to.Nastepnym powodem jest to caly czas do konca ciazy bedziesz myslec czy uda ci sie donosic, caly czas bedziesz myselc o operacjach, czy dzieci przezyja.Pozniej jak juz urodzisz nie wiesz(nikt nie wie) czy dzieci nie umra, czy operacja sie uda, naet jak jakis lekarz jest wstanie przeprowadzic operacje to nie masz 100% pewnosci ze wszystko bedzie dobrze, lekarze tez sa ludzmi i tez sie myla. Bardzo trudno jest podjac decyzje w twojej sytuacji.Nie rozumiem osob ktore pisza ze bedzie miala wyrzuty sumienia, itp. Nie kazda kobieta moze odczuc skutki aborcji, jesli jestes pewna ze chcesz usunac, to twoja decyzja i mysle ze nie bedziesz jej zalowac, mysle ze bedziesz w pewnym sensie szczesliwa ze nie pozwolilas swoim dzieciom cierpiec, nie pozwolilas aby pozniej byly wysmiewane( nawet jak poszlyby do szkoly, kazdy wie jakie sa dzieci). Jestes jeszcze mloda i mysle ze masz szanse jeszcze raz zajsc w ciaze.Najwazniejsze hest to ze nie jestes z tym sama, ze sa osoby ktore cie wspieraja:) Poza tym to ty decydujesz o swoim zyciu, o swoich dzieciach.Nikt nie moze decydowac za ciebie bo to twoje zycie i nikt za ciebie nie umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki cycor
cytat : "Yanda Nadi22 - po co Ty tu się radzisz, skoro i tak już wiesz co chcesz zrobić? Wyczułam w Twoich wypowiedziach to, że wolisz usunąć. Nikt Cię z tego nie będzie rozgrzeszał. Usunięcie dziecka to zabójstwo, bez względu na to, czy jest zdrowe, chore, czy jakiekolwiek inne. Mi się wydaje, że Ty nie robisz tego dla dzieci, tylko dla siebie. Bo nawet chore i nie do końca sprawne dzieci mogą być szczęśliwe, one odbierają inaczej życie. A Ty po prostu boisz się, że będziesz musialła zostać z tym cięzarem sama. Ok, rozumiemy, ale zabójstwo jest zabójstwem. Swiadomie odbierzesz dizeciom życie żeby nie cierpiały- rzeczywiście - wielki heroizm. Wielkie to by było to, gdybyś się poświęcia im całkowicie, a nie myslała tylko o sobie. Pozadrawiam. " według mnie tylko potwór moze napisac coś takiego dlaczego piszesz o autorce jak o egoistce myslącej z tego powodu, bo jakoby nie chce CAŁKOWICIE poswiecić się dzieciom ? i skąd ty o tym wiesz ? jak dla mnie to z wypowiedzi autorki wynika raczej to, że nie chce, żeby jej dzieci miały chujowe, cieżkie, pełne cierpienia życie; żeby całe zycie spedziły albo na wózku, albo włóżku I wcale sie nie dziwię , ze sie boi, ze zostanie sama z problemem Bo zostanie. Teraz tak tu jej spiewacie na forum, że miłosć , że usmiech, blablabla. Uśmiechem sie nie wyleczy cierpienia fizycznego, na to potrzebna jest KASA. I w tym wypadku, bardzo ale to bardzo dużo szczęściua. Ale fajnie jest usiąść sobie na forum, pobawic sie w wielkoduszną ciocie , co to by nawet czterogłowego smoka urodziła, bo to boży dar Co innego Down, który jest jaki jest, ale przynajmniej umie się poruszac , z czegos sie tam cieszy i mozna powiedziec , ze jest szczęśliwy. Rodzice są do niego przykuci na zawsze, ale przynajmniej jemu nic szczegól nie nie dolega. Ale takie dzieci, zrośnietye głowami - przeciez tego nie można tak zostawic. Juz. o d razu wiadomo, że bedzie operacja i to bardzopoważna. Najlepiej za granicą , to własciwie jedyna możliwosć. Pieniadze, których ona na pewno nie ma. Moja kuzynka miała zajecza wargę, Teraz ma 10 lat i ciągle się włóczy po szpitalach. Ok, to sprawa kosmetyczna, ale co się wycierpiała, co sie naprzechodziła operacji, to jej. Tu ta operacja to nie zadna kosmetyka, to koniecznosć i pewniak. Może sie porwac z motyką na słońce i liczyc , że może akurat do niej usmiechnie się los i nastepny król z arabskiego kraju zasponsoruje operację. Tylko jak bardzo to prawdopodobne? Nadi, ja bym na pewno usunęła. Nie patrz na to , co ludzie powiedzą , posłuchaj siebie sama. Bo na koniec to ani jedna z osób obecnych tu na forum ci nie pomoże. Sama bedziesz sie musiała z tym zmagac , pewnie z pomoca rodziny, ale każdy tez ma własne życie. Będzie to problem twój i twojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba która nie ma chorych lub upośledzonych dzieci i nie wie co to znaczy nie powinna potepiać autorki topiku za ewentualną decyzję o usunięciu. Ja najprawdopodobniej gdybym widziała że moja córeczka może się urodzić z jakąś wadą i lekarze dali by mi wybór, to najprawdopodobniej nie zdecydowała bym się na urodzenie. Było by to dla mnie tragiczne, ale nie potrafiła bym patrzeć później na cierpienie mojego dziecka- to po pierwsze, a po drugia możę jestem samolubna ale chore dziecko było by dla mnie tragedią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociałapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy podjełas decyzję
????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadi, ja musialam zaledwie miesiac temu podjac taka decyzje jak ty. z tym, ze u mnie byl to 14tc.jesli chcesz pisz na maila. nie czytaj opinii na forum.wiem, ze jestes teraz bardzo zagubiona i kazda opinia jest dla ciebie wazna.ale to nie pomoze, wrecz przeciwnie! moja rada: przed podjeciem ostatecznej decyzji spedz dzien sama ze soba w ciszy i posluchaj co ci mowi sumienie, serce, rozum. To TY bedziesz ze swoja decyzja zyla, tylko TY i twoja rodzina. cokolwiek postanowisz zycze ci duzo duzo sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
Coś się stało, ja żyję! Ja naprawdę żyję. Dar życia otrzymałam. O, braciszka z boku poznałam, On też prawdziwie się raduje i świata oczekuje. Dzięki Ci mamusiu i kochany Tatusiu. Braciszku patrz, coś się stało, jakieś światło się tu dostało, jakieś narzędzie błyszczące. Ała!!! Jakieś kłujące. Braciszku co oni Ci robią? Dlaczego dziurę w brzuszku Ci skrobią?! Mamusiu!!! Braciszka rozrywają, rączki mu wyrywają!!! Właśnie wykłuli mu oko i serduszko rozdarli głęboko. Jestem krwią braciszka zbryzgana, Mamusiu moja kochana. Już nie ma nas dwoje - zostałam sama, jak ja się Mamusiu boję! Pocę się w kolorze krwi! Mamusiu nie pozwól umrzeć mi. MAMUSIU!!! Ten potwór paluszki mi obcina! Już jest kaleką Twoja dziecina. Mamusiu, co ja takiego zrobiłam? Ja tylko się życiem cieszyłam. Mamusiu! Ja jestem miłością Boga do Ciebie, On naprawdę chce mieć nas w niebie? Jego miłość nigdy się nie kończy, nawet po śmierci się sączy. Ratunku Mamo!!! On urwał mi już kolano. Tatusiu! Ja będę Twoim skarbeczkiem, Będę Twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi Niech nie wyrywa drugiej rączki mi Tatusiu, Mamusiu!!! Ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy! Kochani ja mogę żyć w nędzy, ale nie pozwólcie aby mnie zamordowali i życie mi zabrali. Mamusiu, ja jestem jeszcze mała, Ja będę zawsze Cię kochała, w Twojej starości będę promyczkiem słońca, będę miłością Cię obdarzała do dni Twoich końca. Mamusiu!!! Jakiś błyszczący nóż gardło podrzyna mi, już nawet nie wiem jak Wy wyglądacie i dlaczego mnie nie kochacie?! Mamusiu! Czy ja umieram dlatego, że Tatuś Cię dręczy? Że Cię nie kocha i męczy? Ja Cię tysiąc razy mocniej będę kochała, Ja Twoja córunia mała. Ja będę Ci buzi na dobranoc dawała, Ja będę się z Tobą bawiła i śmiała. Mamusiu kochana! Nie pozwól żebym została zmasakrowana. MAMUSIU!!! On teraz szczypcami oczy mi rozdusi, Nie będę widziała mojej Mamusi, ale Ty mnie Mamusiu będziesz widziała. Spójrz do śmietnika, tam będę leżała. Mamusiu!!! Dlaczego życie mi dałaś i tak okrutnie je odebrałaś? Mamusiu patrz! Twoją córunię w krematorium spalili, ale duszy jej nie zabili, ja w Twoim umyśle będę żyła, będę po nocach Ci się śniła i będę po nocach do Ciebie wołała, Ja Twoja Córunia mała. Mamusiu, dlaczego zatykasz uszy? Przecież nikt Cię nie ogłuszy. To przecież ja, Twój skarbek kochany, ten co miał brzuszek rozerwany. Mamusiu, pamiętasz jak się bałam? Jak o pomoc do Ciebie wołałam? A pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza? Co śmiercią dzieci obdarza? Kto mu dał prawo, by zabił Twoja dziecinę? Twoją niewinną kruszynę, Mamo, czy ta powolnej śmierci porcja nazywa się ABORCJA? Zapytaj rządzących o nazwiska, poznaj tych ludzi z bliska; sprawdź, czy oni tez swoje dzieci zabijają, czy tylko Ciebie w pogardzie moją? MAMUSIU. W naszym kraju mordercy chodzą na wolności, a niewinnym łamie się kości. Ustawy ludobójcze podejmują i Tobą się wcale nie przejmują. Mamusiu moja kochana, dlaczego cierpisz i jesteś załamana? To przecież ja, Twoja Córunia Twoja, Mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła, MAMUSIU! W Twoim sumieniu, będę ciągle żyła i będę za Tobą bardzo tęskniła, że Twoja córeczka najbardziej by Cię kochała. Mamusiu moja, ja nawet teraz jestem Twoja!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
koncówka bezsensu,ale piekny ten wierszyk.płakałam jak głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okiej napisalas taki wierszyk( lza sie w oku zakrecila) ale teraz mi powiedz jesli ich matka umrze, co one zrobia? powiedz mi teraz kazdy jej mowi ze usuwaj bo cos tak ale ona zostanie z tym sama! i nie pisz ze dziecko takie bedzie sie cieszyc ze zyje! cieszylabys sie gdybys byla przykuta do lozka, czy nawet do wozka? cieszylabys sie ze mozezs miec normalnego zdrowego dziecinsta? ze nie mozezs biegac, bawic sie, nawet skakac na skakance jak inne dzieci.. cieszylabys sie jakby cie ktos musial codziennie myc bo ty sama nie mozesz? jakby ci ktos pampersy zmienial bo niestety nie mozesz sama? bylabys z zycia zadowolona? to bylaby wegetacja, nie zycie! i nie zdziwilabym sie gdyby takie dziecko kiedys mialo pretensje o takie zycie, ze nie jest w stanie niczego zrobic bo potrzebuje caly czas opieki innych osob! tak baaardzo fajne zycie, ja bym sie baaardzo cieszyla taka wegetacja.. teraz prosze odpowiedz mi na te postawione pytania z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
kosciol niby tak broni zycia od poczecia... w takim razie dlaczego odmawia pochowku dziecka, ktore obumiera w 3,4 czy 5 miesiacu ciazy???gdzie tu logika??? a ten niby wierszyk jest conajmniej nie na miejscu moim zdaniem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ja tego tez nie rozumiem, dlaczego nie chca chowac tych dzieci:( przeciez to nielogiczne tak jak piszesz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
moze niech sie wypowiedza na ten temat wszystkie zwolenniczki donoszenia ciazy za wszelka cene....jestem bardzo ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz moze z tymi malymi dzieciaczkami ktore maja 4 czy 5 miesiecy, kosciol nie zdadza sie na pochowek bo moze mysli ze to z aborcji? ja nie wiem nie rozumiem tego, jak rowniez postepowania kosciola w wielu innych sprawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
nadi22 masz 22 lata zycie przed toba, chcesz troje ludzi nieszczesliwych do granic mozliwosci, o ojcu nie mowie bo juz dal prawdopodobnie noge. Wszyscy sa madrzy jak ich sprawa nie dotyczy, powiem tylko ze znalem pewna babcie bardzo bogobojna, mowila ze urodzilo sie dziecko potworek, po prostu nie podwiazali pepowiny i wykrwawilo sie, ale teraz to wszyscy humanitarni taci. Urodza sie i co, pokazywac ich beda w tv , glupi krol arabski jest tylko jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej przeczytalas wszystko ze sie wypowiadasz? autorka napisala ze facet ja wspiera i ze ona ma podjac decyzje, i nie wypowiadaj sie jesli nie nie przeczytalas wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
co ta madalek za bzdety pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez poirytowany
W mojej parafii ksiądz też odmówił ... pochówku dziecku, które umarło w 4 miesiącu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
nie przeczytalem bo tekst tragiczny, jak znam zycie facet dlugo wspieral jej nie bedzie, swieci to raczej tylko w sredniowieczu byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
czyli wg. kosciola to jeszcze nie jest czlowiek, taki bylby logiczny wniosek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem czemu tak jest ale powinni takuie dziecko pochowac! to skadnal! a czemu nie chcieli? co ci powiedzieli? ze niby czemu nie pochowaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie nie wszyscy faceci sa tacy jak ty - zrobie dziecko i dam noge!! moze jej facet jest normalnym, zrdowo myslacym mezczyzna ktory wie ze w takiej chwili najgorsze byloby ja zostawic sama!ale widac ze ty do takich nie nalezysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
no jasne ze nie wszyscy, wiem po sobie zona zmarla jak dzieci byli male i sam je wychowywalem i szlag mnie trafia jak swieta zostaje baba ktora zmarla by dziecko urodzic. umzec sobie i miec wszysko w doopie, aty sie mecz sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
tego nie powiedzialem, cholera mnie bierze jak zostaja takie swiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
bedac ojcem jestem pelen wspolczucia, dla autorki, i razem z nia modle sie i placze, ale zycie jest zyciem urodza sie kilka dni sensacji, i zacznie sie udreka i nieszczesie dla tej pani, a sluzba zdrowia, i wszyscy madrzy teraz humanisci powiedza jej trzeba bylo usunac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×