Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

HIVER

LUBLIN...CZY JEST KTOŚ Z LUBLINA???

Polecane posty

no Mc to porazka jak dla mnie... bylam 2 razy i nie moglam zniesc widoku malujacych sie lasek w ubikacji... cale kosmetyczki chyba nosza na impreze :D jestem jakas zacofana chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz pisalam chodze do klubow dla muzyki a nie dla lansu czy lasek w ubikacji........ale dla muzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-rukwa
eee to nie moja muza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu ci sie nie podoba? moja kolezanka slucha takiej muzyki i non stop gdzies chodzi po imprezach, ale nie wiem gdzie bo to nie dla mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale generalnie to w wielu klubach jest house i trance w jakies okreslone dni, tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-rukwa
jak dla mnie to za wiele klubow puszcza taka muze ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak dla mnie to tez bo ja wole rocka ;P chociaz czasem slucham jakiegos soulu, r&b dla odmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee studenckie imprezy to tylko na tygodniu hehe ;) i potem na zajecia od razu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloo🖐️ Ja tez jestem z Lublina teraz mieszkam w Konopnicy ale to nadal prawie Lublin:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Konopnicy chyba przyjemnie co> ja mam w Motyczu rodzine i fajnie im sie tam mieszka, a to chyba blisko Konopnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelka
eee tam..tu nawet o imprezy nie chodzi..zeby buty kupic czy jakis ciuch to trzeba chociazby do wawy jechac bo tu nic nie ma..lub caly lbn.w tym samym chodzi.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze uda sie utrzymac ten topic?? było juz kilka o lublinie. ale wszystkie zamierały. co jakis czas na kafe migaja mi przed oczami jakies inne miasta, a lublina nigdy nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koczi no racja, moze nam sie uda, ja bede zagladac, jak nie bede tu sama to powinno byc ok ;) bombelka moze w plazie dostaniesz cos oryginalnego? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombelka- torche inwencji twórczej, pare oryginalnych dodoatków i zapewniam cie, ze nie bedziesz musiała narzekac, ze cały lublin w tym samym chodzi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez. zapisze sobie topic w moich tematach. co jakis czas bede zerkała, moze uda sie przyciagnac kogos jeszcze. na pewno jest wiecej osób z lbl na forum :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a fajnie fajnie w Konopnicy:D dlatego przeprowadziłam sie tu z Lublina chociaz tam tez było fajnie.Mieszkałam na Lsm-ie a teraz tutaj mam chałupke i ogrod takze jest oki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elevinkas
Cze Lubelaki i ja jestem z Lublina.. i mam podobne zdanie na jego temat... nie ma gdzie połazić, brak fajnych sklepów ( noo Plaza teraz heh) dyskoteki - masakra.. korki... w ogóle jakieś słabiutkie miasteczko - czekam aż trochę odżyje ... no narazie się nie wyprowadzam do innego :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elevinkas
w Konopnicy opalałam się toples :P:P - fajnie fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elevinkas
jak juz mam gdzies isc na dich to SEMA 4,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelka
nic bardziej mylnego moje drogie..nie o brak inwencji sie rozchodzi lecz o brak produktów..stworzylam sobie w mej wyobrazni obraz butów...piekny...cudowny...buciki sliczne..caly lublin zlazilam i nic..a w wawie..malo oczoplonsu nie dostalam w zlotych tarasach czy w arkadii...i kupiłam....takie jak chcialam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elevinkas
ja w plazie jeszcze nie byłam ;/;/ i narazie mi się tam nie spieszy ... japonki w BOSSIE - 350 zł heh masakraa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elevinkas--> prawda?? ludziom sie w głowach poprzewracało. 350 zł za podeszwe i 2 paski :o ja jestem w stanie maksymalnie wydac na japonki 100 zł. no ale skoro sa takie produkty, to sa tez klienci na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem w Lublina i całkiem lubię swoje miasto a do Warszawy brrr... w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Ja tez jak najdalej od Wawki.Mieszkałam tam kilka lat i nie daj Boze. Nie ma jak nasz mały kochany Lublinek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no juz nie jest taki aż mały... 400 tys to nie jest tak mało w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estelle
Nic, tylko narzekanie... A to nie ma tego, a to nie ma tamtego, bez przerwy tylko wawa i Wawka... Wychodzę z założenia, że nie potraficie już mysleć konstruktywnie, bo najwygodniej jest usadzić cztery litery przez monitorem i narzekać. Ale żeby zrobić coś dla tego miasta... Co to to nie, umywamy rączki prawda? A ja za nic na świecie nie zamieniłabym Lublina na inne miasto! Nie muszę jeździć do wawki na zakupy - żyjemy w dobie globalizmu i istnieje coś takiego jak np. zakupy przez internet. Nie róbmy z siebie larw z galerii handlowych. Fakt, że Lublin ostatnio był zastałym miastem i winne były temy władze Lublina, ale bez przesady, w tym mieście obecnie zaczyna się dziać naprawdę wiele dobrego. Ale widząc po wypowiedzi przynajmniej połowy z Was - nie macie pojęcia nawet o 1/3 wydarzeń. A wystarczy odrobina wysiłku z waszej strony. Ale wy czekacie na gotowe - podane na tacy i może jeszcze z dostawą do domu... Nikt nie wspomniał tutaj o niedawnym festiwalu kultury studenckiej, nikt nie wspomniał o Felicity... Żalicie się, że nie było Multipleksu - a ile razu do roku chodzicie do kina? Czy to naprawdę aż tak wielka różnica obejrzeć film w Kosmosie a nie w multikinie? Brakuje wam ciekawych knajp - czy faktycznie sprawdziłyście/liście wszystkie lokale w mieście, aby tak arbitralnie się wypowiadać? Może czas najwyższy zmienić swoją postawę z roszczeniowej i krytycznej na otwartą i pozytywną, rozejrzeć się dookoła i wykazać odrobinę DOBRYCH chęci, zamiast kłapać, że wszystko jest be... Przepraszam za ostry ton wypowiedzi, ale nie mogę pozostać obojętna na bierność i wieczne, upierdliwe malkontenctwo. Bo krytykować jest najłatwiej. Szkoda, że ograniczamy się jedynie do tej krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×