LUBLIN...CZY JEST KTOŚ Z LUBLINA???

witajcie Lublinianie :) w 100% zgadzam sie z Estelle, we WSZYSTKIM! :)

Estelle:D co racja to racja

Wielkie dzięki :) za poparcie. Uważam, że naprawdę warto doceniać to, co własne, zwłaszcza, że idzie ku lepszemu. Promocja miasta musi naprawdę sporo nadrobić po 8 latach marazmu, ale już widać pierwsze efekty... Przy okazji - w sobotę jest mały koncercik zespołu Czarna Fiesta Superstar nad Zalewem, w okolicach wyciągu, a w niedzielę uczta melomana - koncert symfoniczny na Litwie. Osobiście, jak tylko czas pozwoli będę i na jednym i na drugim :)

Estelle... ale dla niektorych impreza na miare miasta ktore nie jest dziura to pewnie jakis koncert Eski albo cos w tym stylu ;)

lublin, okolice lbn :) pulawy!

Do spacerowania z ciekawych miejsc (i o ktorych niektorzy nawet nie wiedza) polecam skansen - ciagle ulepszany, obecnie bardzo duza powierzchnia, mnostwo miejsca, ladnie uformowany teren, staw. Poza tym, nie w kazdym miescie jest zalew oraz dwa lasy na obrzezach. Coraz lepiej funkcjonuja sciezki rowerowero, ktore w okolicach zalewu a takze po lesie sa bardzo dobrze wykonane. Starowka ktora, zawiera sporo ciekawych elementow (o ktorych takze niektorzy nie wiedza) takich jak: mozliwosc zwiedzania podziemi lub super widok z wiezy trynitarskiej. Botanik jest u nas dosc duzy jak na botanik. Minusy: malo inwestycji spowodowanych tylko i wylacznie oddaleniem od zachodniej granicy. Faktem jest ze miasto (chodzi tu o ludzi) slabo funkcjonuje w nocy - brak ludzi na ulicach i nie chodzi mi tu o jakies boczne ale tak jest na centralnym deptaku.

Trudno nie zgodzić się z Wnikliwym :) Polecam wyprawę Skansen-Botanik :) dodatkowym plusem jest ich niewielka odległość od siebie, a teraz kiedy kwitną tam róże, jest po prostu cudownie! Miasto faktycznie słabo funkcjonuje nocą, tym bardziej ubolewam nad decyzją o wakacyjnym zawieszeniu miejskiej komunikacji, chociaż z drugiej strony się nie dziwię mając na uwadze rentowność takich linii. Niemniej jednak przyciągnięcie turystów w okresie wakacyjnym mogłoby ten stan zmienić, niestetyco zrobiły nasze mądrutkie władze województwa? Uwalły przetarg, rozdały pieniądze n ainny cel... Z takim mysleniem daleko nie zajedziemy... A szkoda ogromna, bo pokładałam nadzieję w projekcie promocji Lubelszczyzny. Może więc w przyszłym roku... Kociarka - oczywiście fajnie byłoby mieć taką masową imprezę u siebie w mieście, ale nie od razu zbudowano Kraków. Jeśli naszym władającym uda się utrzymać obecny trend, to kto wie. Póki co początek jest obiecujący :)

Teraz w muszli w Saskim jest Kino pod Gwiazdami. Dzis beda "Ptaki" Hitchcocka. Ja bede :)

z imprez na dzisiaj polecam koncert organowy na Jana Pawła, jak ktos lubi muzykę \"monumentalną\" - koncerty będą w każdą środę o 19, jest jakiś tam paciorek, ale niekoniecznie trzeba się wczuwać, a potem godzinka-dwie porządnej muzy :)

właśnie o koncertach... mieszkam poza Lublinem ale czytam z zainteresowaniem i podoba mi się że piszecie o organizowanych imprezach, jakie są w mieście... piszcie o wszystkich takich imprezach, koncertach!!!!!! wielkie dzięki, pozdrawiam wszystkich zakochanych w tym Zielonym Mieście!!!

Właśnie - KINO POD GWIAZDAMI !!! W dodatku tematem przewodnim będą horrory [cool. Jeśli podołam organizacyjnie, to bardzo chętnie wybiorę się na Piłę, hehehehe! Program pokazu: środa - Ptaki czwartek - Ring [wersja japońska] piątek - Piła sobota - Inni

Pozdro dla LBN - może się przejdę na kino pod gwiazdami ....

ja na Ring i Pile pojde :D O ile nie bedzie lało :P

Estelle- pisałam conieco wczesniej,własnie o tym, ze w lublinie dzieje sie wiecej , niz sie niektórym wydaje.. i oczywiscie zgadzam sie z twoim zdaniem

Kolejna porcja informacji z kulturalnej sceny Lublina --> od piątku do niedzieli koncerty w ogródku kawiarni Akwarela , wstęp za free. Oprócz tego cała masa róznorodnych tematycznie imprez tanecznych w klubach, nawet ja znalazłam coś odpowiedniego dla siebie [a trudno mi w tym temacie dogodzić :P]

Od niedzieli w Ogrodzie Saskim odbywać się będą XXII Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne - w programie występy nie tylko naszych rodzimych zespołów, przewidziano występy grup z Ameryki i Azji oraz krajów europejskich. W programie również występy grup dziecięcych.

oj widze ze mało osob zaglada na ten topik:( ja mam w domu awarie internetu wiec nie mam jak sie odzywac ale postaram sie tu byc co jakis czas Pozdrowienia dla kochanych lubelakow:D

chyba nic nie bedzie z tego tematu:(

Ano Maagdaa... wygląda na to, że nie będzie. Jak zwykle - słomiany zapał, na początku piękny płomień, a na końcu garstka popiołu. Narzekamy na to, że nic się nie dzieje - a wystarczy popatrzeć na to, jak sami zabieramy się za sprawy... ot, na przykładzie takiego topiku. Nie chce się ludziom nawet słówka wpisać, a przecież to nic nie kosztuje... A potem wielkie dziwy, że tego czy tamtego brakuje, gdzie chodzi o znacznie bardziej energo- i kapitałochłonne inicjatywy. I tylko powiedzcie sami po co cokolwiek organizować? Po to, by potem Wam się nie chciało?

Wg mnie temat padnie bo za mało jest ciekawych miejsc i imprez o których można pogadać. Po drugie przyszło lato - co bardziej wnikliwi obserwatorzy zauważyli to po stanie przystanków autobusowych. Ludzi mało na ulicach bo pełno recydywy. Wyjście grupy nienormalnie wyglądających prowokuje do awantury tych normalnych których policja \"w ogóle\" nie widzi - Litwa, Park Saski, okolice knajp jak \"Cztery Pokoje\", okolice Hadesu = Lubelski Dom Kultury a zaraz skwerek i melina z Kołłątaja, dresy z Sema4 i Hadesu gdzie 14 lat temu miała tam wstęp tylko elita a nie byle buraki, miasteczka Politechniki i UMCS (kiedyś piło się w takich miejscach piwo i grilowało a teraz ryzykownie itp. Zero ciekawych imprez albo słaba ich promocja - to mi najbardziej przeszkadza i fakt, że zorganizowane w porach nocnych mogą narazić mnie na poważne straty (aparat semipro, telefon, pieniądze i Bóg wie co jeszcze). W knajpach słyszy się \"kurwa\" dziesięć razy częściej niż słowo można się przysiąść itp. Co do zalewu - butelki, plastiki, opakowania na trawie i puste śmietniki. Ścieżka pokazała jak wiele osób chce odwiedzić zalew by wynieść tam śmieci. Dąbrowa jest po prostu zasyfiona na całej długości zalewu nie mówiąc o traktowaniu jej jak świetnego miejsca do oddania stolca - najlepiej centralnie na ścieżkę. Może ktoś napiszę, że przesadzam ale to moja subiektywna ocena. Mieszkałem w tym mieście ponad 24 lata - urodziłem się w LBN i miałem czas aby zobaczyć jakie zaszły zmiany. Stare miejsca zostały wykastrowane z klimatów lub pozwolono je upowszechnić w sposób niewłaściwy. Rzadko pojawiają się propozycje spędzenia czasu przy czymś więcej niż piwie w piątkowe i sobotnie wieczory. Strony z repertuarem rozrywkowym dla lublina to głównie techno, house i rave :O Miasto zabija skutecznie inicjatywę rozwoju kulturowego Lublina na poczet rożnych własnych dziwnych czasami pomysłów a otoczenie po prostu zniechęca ludzi z zapałem do zorganizowania czegoś fajnego i zachęcania innych do podobnych działaś. :( Szkoda bo Lublin to miasto z klimatem.

no fakt- wakacje w lublinie to stagnacja. w miescie mało imprez, ludz (czytaj :studentów) nie ma. a nasz zalew to jakas kpina...:o

to samo miasto przyczyniło się do jej tajiego upadku... teren ten miał mój znajomy, a miasto nie dość, że powinno mu pomagać, że dba o teren, prowadzi tam tę knajpkę (frytki proszę :p przez megafon pamiętacie? ) to nałożyło na niego takie cholendarne podatki, że chłopa puścili z torbami... to teraz X wygrał przetarg i WIELKI CHUJ polozył na wszystko...a miasto odmajtało się od całej sprawy tłumacząc się, ze to spółka i nie mają jak wysyłać zawiadamomień KPINA!!!!!!!!! a tak lubię Dąbrowę...może kiedyś odzyska swietność:)

Ja tez z Lublina, cala lubelska i bardzo z tego dumna:) W tej chwili mieszkam w Holandii, w miasteczku sporo mniejszym, niz Lublin, uroczym, spokojnym i... nieco nudnym - przy Tiel Lublin wydaje sie tetniacym zyciem miastem! Ale za Lublinem tesknie, nie tylko dlatego, ze zostawilam tam bliskich. Brak mi tego prowincjonalnego klimatu, tego spowolnienia... Lubie to miasto i naprawde mi zal, ze, przy takiej ilosci uczelni i studentow, takim natezeniu mlodych ambitnych ludzi, Lublin nie daje im szansy na rozwoj i uciekaja... Zeby jeszcze z tym zalewem cos zrobili - przeciez to by byla taka atrakcja! I moze jakies lotnisko w poblizu... Pozdrawiam innych lubelskich:)

Rozumiem, że narzekacie na Zalew. Fakt, sprawa jest spaprana i nie przeprowadza się w tej sprawie racjonalnych działań, a miastu przydałoby się miejsce do wypoczynku nad wodą. Ale rozwodzenie się nad Dąbrową, i biadolenie, jak to miał znajomy - to już przesada. Nie jesteśmy tutaj od tego, żeby prać cudze brudy, a w Dąbrowie nikt z mieszkańców Lublina domków nie będzie wynajmował. Taki sam wypoczynek znajdzie w innych ośrodkach, więc alternatywa jest. Poza tym, jak ktoś sobie nie radzi z zarządzaniem mieniem to niech się za to nie zabiera. Najlepiej mieć wszystko za darmo, leżeć dupą do góry i nic nie robić, a miasto ma jeszcze dopłacać do takich nierobów, z naszych podatków, tak? kolejny przykład żenującej mentalności niektórych. Co do imprez - wystarczy popatrzeć w kalendarz kulturalny. Pisałam już o festiwalu w Ogrodzie Saskim, teraz mamy "imprezy filmowe" [programy tv i produkcje pełnometrażowe], wkrótce Jarmark Jagielloński i pokazy walk rycerskich na Placu Zamkowym. W kafejkach na Starym Mieście cykliczne koncerciki, w galeriach - ekspozycje. Tylko znowu pewnie będzie tak, że zamiast ruszyć tyłek, będzie wygodniej siedzieć w domu, kisić sie przed tv, NARZEKAĆ I KRYTYKOWAĆ, bo to potrafimy najlepiej. I tu leży pies pogrzebany - nie potrafimy zorganizować sobie wolnego czasu. Po co, skoro można sobie pomarudzić? I nie pomoże tu organizacja mega-imprez.

Hahahahahaha, dobre

Ja też jestem z Lublina ;/ To miasto to okropna dizura- nie ma pożądznego stadionu( coś tam sie remontuje), basenu, lotniska. Nie ma i nie powstanie żadna autostrada na lubelszczyźnie( zostaliśmy ominięci w palnach budowy do 2012 roku)... Jedyne co nam budują to kolejne hipermarkety. Podobno kierownictwo tej całęj IKEI powiedziało, że nie postawią u nas swojego sklepu, bo jesteśmy za dużą prowincją:( A ZALEF rzeczywiście jest syfiasty, tak samo jak nasz BYSTRZYCA Dobrze, że w przyszłym roku wyjeżdżam stąd na studia :) A dookoła pola, łąki, lasy... sielsko anielsko

Sorka - ja nie kiszę dupy przed kompem ale obiektywnie oceniam rzeczywistość ... czy ktoś w końcu jednak wyremontuje fontannę na Litewskim i zbuduje centrum logistyczne w lublinie na Tatarach ???? W wyborach lokalnych raczej szans nie mam bo i tak 3/4 radnych myśli o grzaniu dupska i załatwianiu własnych interesów - Lublinowi brak ludzi z odważną konstruktywną wizją :(

zgadzam sie po części Estelle np ten cały multipleks... Byłam raz tam i myślałam że dostane białej gorączki, przez te całe trailery które trwały ponad 20, zanim rozpoczął się film;/ różnica jest tylko taka, że jest duży ekran, mięciutkie dywany i trzeba pokazać legitke przy wejściu;/ A do kina też tak często nie chodzimy Żeczywiści potrzeba więcej inwencji i inicjatywy i zainteresowania. Słyszał ktoś o SANSIE (Spotkaniach Artystów Nieprzetartego Szlaku)? Pewnie nie wielu z nas. A była to na prawde super impreza (jakoś tak w kwietniu) promująca grupy teatralne aktorów niepełnosprawnych. Zgadadza msię tez z inną poprzedniczką co do zakupów... Ja chciałąm kupić sobie piękne koturny i nigdzie ich nie ma z wyjątkiem plazy gdzie ceny są kosmicze;/ A tak narzekałam, żę nie ma porządnego sklepu :D

jejaaa...jakie pustki w klubach...sema4 i d-sign zamkniete..a reszta?? nic sie nie dzieje , nie ma ludzi... :O