6kg w dol! kto do mnie dolaczy?

lucy from the block a co ty tak dziwnie na facetow reagujesz?:) ja tez jakos se troszke pocwiczylam:) nawet dalam rade:) wiec jakos przezyje:)

Inaczej nie oznacza dziwnie :P Po prostu dla mnie facet to tylko czesc zycia a nie całe życie i tyle, stawiam na niezaleznosc, również tą mentalną. Poza tym na wszystko jest tu miejsce - o rozterkach związkowych można pisac na forum uczuciowym.

łoooo matko!!!to już nic więcej nie piszę o facetach,bo jeszcze zostanę zlinczowana;) tudno!!będziemy tylko marudzić o diecie itp!!:P

zlinczowana? Przepraszam, że wyraziłam swoje zdanie...

hej dziewczyny, nie kloccie sie o facetow:P ja wlasnie po cwiczonkach i sniadanku, zostalo mi jeszcze ostatnie 8 minute na brzuszek i juz po cwiczonkach:) jadlam ostatnimi czasy truskawki, ale nie jem juz od kilku dni a przedtem tak nie biegalam do toalty jak je jadlam, no ale dzisiaj juz tak nie mam wiec to byl pewnie jedorazowy wypadek:) violik-> zmus sie do cwiczen, na chwile zapomnisz o facecie, a i ci to na dobre wyjdzie, bo spalisz kalorie;) a wy kordylia i lucy sie nie klocic;) 5 dzien pozdrawiam:)

wlasnie skonczylam cwiczonka na brzuszek:) a wy jak tam dziewczyny z cwiczeniami?

w ramach 2. sniadania była maslanka...teraz zabieram sie do porzadków, potem kolejny spacer

my się wcale nie kłócimy!!!!:P ale skoro piszemy na dietach i wspólnie dążymy do celu:) to czasem byłoby miło pogadać o czymś innym jak tylko \"dziś zjadłam pomidora,popiłam zieloną herbatką(bleee;) )pomachałam prawą nogą 5 razy a lewą 4,bo mi się więcej nie chciało;)itp,itd\" tylko od takiego gadania idzie zwariować(ciągle myśleć o diecie:O:O:O ) czasem dobrze jest pomyśleć o czymś innym i się wesprzeć jak zajdzie taka potrzeba;):) takie jest tylko moje zdanie..;) Lucy--- nie gniewaj się!!:) wracając do tematu;) to zjadłam IIśniadanko i teraz męczę green tea;):P jeszcze coś bym zjadła:( na razie zajęłam ręce (i glowę;) ) szydełkowaniem:) stepper dalej czeka:P

ooooo widze mala klotnia byla:) no mnie tez sie wydaje ze ciagle nie mozna o diecie gadac ale z drugiej strony LUCY ma racje przeciez to forum ba temat diety:) tak kordylia zlinczujemy cie:)) hmm troszke pocwiczylam i na zakupach bylam to troche ruchu bylo:) i obiadzik przed chwilka zjadlam:) taki tyci tyci:) psyt psyt a czy na forum o diecie nie mozna czasami malych wtracen z wlasnego zycia dawac?:)) jakos humor mi sie poprawil chociaz moj facet wytrwale sie nie odzywa do mnie:)) no zlinczujcie mnie pierwsza:))

violik - nie odzywa sie bo faceci rzadko kiedy pierwsi wyciagaja reke na zgode i m.in. dlatego wole byc singlem :p - szkoda mi życia na niepotrzebne nerwy

oj a ja to zostalam stworzona do zycia w duecie:)

sama nie ma faceta to nie chce o nich pisac :-o

tak, podobnie jak nie widze sensu w pisaniu o tesciowych, dzieciach, sasiadkach, matkach i Bóg wiem kim jeszcze, jeśli nie ma to bezpośredniego związku z odchudzaniem się. za mna obiad (ziemniaki+buraczki+klopsy)

dobra no nie wazne kto tu ma faceta a kto nie a lucy jak nie che pisac o facetach to nie musi to jest topic o odchudzaniu wiec na tym sie tu skupmy:)

lucy o to smaczniuchny obiadzik zjadles:)

oj sorki za literowke no i za zmiane plci:)) sorki lucy

ja tez uwazam, ze moglybysmy pogadac rowniez o sprawach z naszego zycia, powspierac sie i w ogole, przeciez takie pisanie o dietach i o tym co sie zjadlo a czego sobie odmowilo jest nudne, wiec mozna to troche urozmaicic rozmowami z zycia, a i tak pozostawac przy diecie nie uwazacie? takie jest moje zdanie dziewczyny. ;)

dziś ja ciągle ganiam na siusiu;) (to po zielonej herbacie) no i podkusilo mnie!! skoczyłam na wagę:( niby pół kilo mniej niż wczoraj:D ale mogłoby być więcej;):P ja tam też wolę duecik:D jeszcze chwila i zjem obiado-kolację i do śniadania już nic(tylko picie;) ) ewentualnie jakieś owoce (jak mnie z głodu będzie skręcać;) )

no wiec dziewojki dawajcie troche cos o sobie:) ktora zaczyna:) no tak bedzie napewno ciekawiej:)

to ja na ochotnika (jako dyżurna gaduła;):P ) mieszkam na zadupiu:P (woj podkarpackie) ale w sumie to uwielbiam tą dziurę;) ---cisza,spokój:D od sierpnia będę miała 27 na liczniku (ale starucha ze mnie;) ) od trzech(prawie;) )lat mężatka,dzieciata prawie od roku:D uwielbiam moich chopakow i już nie wyobrażam sobie życia bez nich!! zawód( ;) ) : matka,żona i kura domowa (:D:D:D) na diecie: od czwartku:) na razie spoko!!cm lecą (z wagą troszkę słabiej:( ) co jeszcze chcecie wiedzieć??:)

jak narazie wystarczy gadulo:) ale wiekszej gaduly jak ja nie ma:) no wiec teraz ja ja mam 21 lat studiuje bialorutenistyke na III roczku juz bede hmm mam boya od dawna i nie dawna( bo sie rozeszlismy i znowu sie zeszlismy miesiac temu:) ) na diecie od 19lutego startowalam z 71kg teraz mam 61:) tak powoli do przodu:) no i chyba wsio:) chyba ze gadula che o cos zapytac:) to ty taka staruszka jestes kordylia:) no a nasza mlodziutka emeline gdzie jest:) no lucy ty tez cos o sobie powiedz:)

ooooo a czemu mordek nie wstawia ooooooo foch:(

Dobra to witam Wszystkich. Musze również schudnąć 6 kg. Dla mnie to raczej będzie ciężka praca i męka bo kocham jeść i jestem leniwa. Może jakoś zmotywuje mnie, że nie tylko ja mam taki problem.

no to teraz ja:) mam 15 latek, chyba najmlodsza jestem hehe. obecnie mieszam w Gnieznie, ale dlugo to nie potrwa, bo sie na emigracje udaje do Anglii:( niestety nie z wlasnej woli ale nie chce psuc planow rodziny, wiec wyjezdzam. jezyka sie ucze od 8 lat, ale wiadomo jaki jest poziom nauczania jezykow w szkolach..ech... boje sie troche, nie poradze sobie i jak sobie o tym pomysle to wielka dolina;( najgorsze co mnie w zyciu spotkalo chyba..

EMMELINE a moze wcale nie bedzie tak zle no glowa do gory:) no wiec witaj MOJPSEUDONIM powiedz nam cos troche o sobie:) hmm a niby mialam nie mowic"NO" tak mi sie wymsknelo pare razy:)

to ja tu babcią jestem!! violik--a gdzie studiujesz?? noooo i gratuluję takiego samozaparcia!! i utraty tylu kilosów!!!!super!! a gdzie Twój boy:) (kazałaś pytać więc...:P:P:P) mójpseudonim---witaj!!już my Cię zmobilizujemy!!;):P:P:P nie ma opitalania się!!polecam ćwiczonka z naszym ulubionym i superprzystojnym;):Pw jeszcze lepszych super gaciach:D trenerem(jakoś się zmobilizujesz!!---jak ja mogłam to chyba już każdy może!!!;)) to ja uciekam,bo dziecię się obudziło:( (buuuuuu) no i trzeba coś zjeść,bo po 18stej będę tylko patrzyła jak mąż się obżera;) trudno!! będę sobie patrzyła na niego i powtarzała w myślach \"będę laską!!będę laską!itd\" ;):P:P:P mh...tak się zastanawiam czy jak już schudnę:P to czy wypada w moim wieku wskoczyć w mini??:P:P:P :O:O:O sąsiadka (starsza ode mnie:P:P:P) biega w mini!! zobaczymy;) wpierw trza!!! schuść!!:P:P:P zaglądnę jeszcze wieczorkiem:) buziaczki!! Ps mąż ma dziś na kolację(obiado--kolację,bo wraca z pracy po19stej) kotleta i frytunie!!!

hihi ja też często zacznam zdanie od \"no\" przestańcie już podawać swój wiek!!bo jestem załamana!!już nie pamiętam kiedy miałam naście lat!!! Emmeline---nie martw się językiem!! mój brat wyjechał do Anglii do pracy i znał tylko ajlowiu i fakju:P:P:P jest tam juz trzy lata i nadal mówi w stylu \"kali jeść, kali pić\" ale jakś daje sobie radę!! więc uszy do góry!! trzymam kciuki!! będzie dobrze!! miałam spadać...;):P:P:P

hmmm gdzie moj boy???? w domu!!!! ja studiuje w bialymstoku tzn razem studiujemy no z moim boyem tylko ze on cos innego( ale namotalam) chodzi o to ze w jednym miescie:) no a teraz wakacje i sie rozjechalismy po domkach a on teraz pracuje no a daleko od siebie mieszkamy wiec tak to jest:) ale to przezyjemy:) no nie jest tak zle co prawda dalej sie nie odzywa ale mu przejdzie bo mnie kocha przeciez:)) kordylia a jaka ty tam staruszka:)) staruszka bedziesz dopiero za rok:) wiec musisz szybko schusc:) i mini nakladac:) niech tam cie mezulek oglada taka w bosko sexi kietce:) a zreszta jaki tam mezulek:)) niech sie inni faceci za toba ogladaja na ulicy:) no trza szybko schusc:))

No dobra to teraz coś o mnie :P W listopadzie skończe 25 lat (ech...), oprócz tego mieszkam w Gdańsku (10minut spacerkiem od plaży, yeah), uczę angielskiego, jestem singlem, który naprawdę sie z tego cieszy (wiem, ze niektórym ciężko to zrozumieć) i mam kumpla geja (prawie jak Magda M ;p), który (niestety) świetnie gotuje.

a ja nie lubie angielskiego ble:)