Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość violik

6kg w dol! kto do mnie dolaczy?

Polecane posty

boże!! ali-cja!! tak mi przykro z powodu dzidziusia!!🌼🌼🌼 aż się popłakałam:(:(:( silna z Ciebie kobietka!! tak trzymaj!!będzie dobrze(wiem,że się łatwo mówi:O) a Cwiczenia są 3*8min:);) (ja tak robię) 8min na brzuch,8 na dupcie i 8 na nogi:) po dwóch tygodniach ćwiczeń już tak mięśnie nie bolą;) ja mam chyba brak wit. bo jak ćwiczę albo ruszam ręką(tylko prawą)to strasznie \"strzykają\"mi kości:O:O:O chyba się jeszcze nie sypię??:P:P:P to pstryk-pstryk doprowadza mnie do szału!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violik no co ty??tylko 8min:P:P:P ja nie wytrzymałabym gdybym widziała majtasmena tylko 8min dziennie:P:P:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki , dziewczyny:) staram się być silna. więc dziś zaczynam. właśnie obejrzałam sobie filmik 8minute i zaczynam walczyć dziś wieczorem . no i jestem potwornie głodna, ale co tam! będzie dobrze. :) wpadnę do was jutro .. dziś już wracam do zajęć. pa,pa:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ze mnie chamka:O:O:O oczywiście WITAM nowe koleżanki!!!!!!!!!!!!!!!!! mam spagetti w lodówce(zostało z wczorajszego obiadu męża;) )ale walczę sama z sobą aby go nie ruszyć!!!!!ale mnie ssie w żołądku;) ja chyba zamieszkam w wc;) latam sikać co chwilę!!już mnie to wnerwia(dziś mnie wszystko wnerwia;) czyżby@:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mójpseudonim
Witam WSZYSTKICH :D Długo mnie nie było tu, ale diete ciągle trzymam. Coprawda mam cocoraz więcej załamań i złych dni. To dopiero 2 tydzien leci a ja chce być na diecie do polowy września...oj nie wiem nie wiem. Mam do Was pytanie dziewczyny. Czy zupełnie odstawiacie alkohol? No ja nie jestem w stanie na imprezie nie wypić sobie browarków. Napewno nie. Eh...mam nadzieje jednak, że to jakoś koszmarnie nie wpłynie na odchudzanie, bo aż tak często raczej nie imprezuje :) Pozdrawiam i ciesze się, że jest coraz wiecej osób któe chcą schudnąć 6 kg :) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJ PSEUDONIM hehe alkohol czy odstawiam podczas diety?? ja wcale a wcale nie pije:) nigdy!!!!!!! no taka to jestem:)) a na imprezach to ja szaleje i bez alkoholu:)) ja juz jestem po kolacyjce tzn po obiadokolacji:0 i juz dzisiaj nic wiecej nie jem!!!! zjadlam przed sakundka 4 placorki ziemniaczane:) mniam mniam byly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violik--już po kolacyjce??:O:O:O u mnie kolacyjka ok 17.45:) dwa skrzydełka;) i może szklanka mleka (aby dostarczyć organizmowi trochę wapnia;) ) mójpseudonim---ja z alkoholem podobnie jak Violik:) potrafię imprezować całą noc przy soczku bananowym:) (tania jestem;) ) tylko czasem lubię sobie chlapnąć;) :P MARTINI:D mam w lodóweczce od dwóch miesięcy małą buteleczkę i przed dietką sobie sączyłam wieczorkami ale dna jeszcze nie widać;) taki ze mnie pijok:P:P:P a teraz przy dietce ZERO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak po kolacyjce bo i tak za duzo zjadlam a waga niestety stoi w miejscu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też waga bez zmian, buuuu zamówilam w necie kije do nordic walking - musze maxymalnie wykorzystac to,ze mieszkam nad morzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Jak Wam minął dzien? Mi całkiem,całkiem,tylko pogoda taka srednia...ktos tam pytał odnosnie diety,ja staram sie trzymac 1000 kalorii,roznie mi to wychodzi,a z cwieczeniami to tez roznie,głównie robie brzuszki i takie cwiczenia na \'boczki\',okolo 30 x jedno,a efekty są nie najgorsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nie wchodzę na wagę (tzn dzisiaj;) ) bo rano było pół kilo mniej niż wczoraj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo elo elo a co to jeszcze nikt nic dzisiaj nie napisal:( nu nu nu:( a ja dzisiaj bylam na zakupach ale se boska bluzeczke kupilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:):) jestem. walczę dziś znowu od rana. brzuch mam dalej wzdęty. :( ale może w końcu zacznie się normować jak będę się \"diecić\". kawy nie rzucę za żadne skarby świata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom ja zaraz ide jesc kolacyjke juz:) oj mam nadzieje ze ten moj kilogramek ktory mi znika co tydzien tez teraz zniknie:) oj jak na wadze w sobote zobacze 59kg to bede w 12niebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po kolacyjce zalamka totalna moj boy do Belgii wyjezdza:(( a myslalam ze chociaz troszke wakacji razem spedzimy:(( a co najgorsze ze chce wrocic dopiero pod koniec pazdziernika:(( masakra:(( tyle czasu bez niego:(( i pewnie zero kontaktu jakiegokolwiek bedzie:(( kosmos:(( :(( :( :(( :( :(( :( :(( :( :(( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj wy baby be jestescie i tyle:) nom do jutra bo dzisiaj juz tu nie zajrze :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luuuuuuuuudzie!!!ale się dzisiaj napisałyście!!!!!szok!!;):P:P:P ja dziś bylam u teściów:) najadłam się jak głupia😭 na razie wagę omijam szerokim łukiem;) jutro tylko woda,warzywka i owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez nie za dobrze, jutro w programie jest kefir :) ps. Dzis o 22:50 na Zone Club program dokumentalny o diecie Atkinsa - obejrzę z ciekawości. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj ja dzis to na scislej diecie jestem bo jutro wazenie:) i mam nadzieje ze znow 1 kg mniej bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znalazlam (chyba) moja ostatnią deske ratunku - diete chałwową (z topicu \"dieta z CHAŁWĄ .... próbowałyście tego ??? ), bo co z tego ze chodze na kilkugodzinne spacery skoro potem i tak rzucam sie na ptasie mleczko? Widocznie czegos mi brakuje w diecie :P Kurcze mam nadzieje, ze na poczatku przyszlego tyg przyjda juz te kijki - to mnie zmobilizuje, a dzięki twej chałwie skurczy mi sie żolądek i przestanę być takim odkurzaczem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko się zameldować🖐️ po wczorajszym obiadku u teściowej całą noc aż do teraz boli mnie brzuchol😭 przynajmniej nie ciągnie mnie do jedzenia;) fuck!!!!jak można było tyle zjeść po tylu dniach diety?????????? co za kretynka!!!:O:O:O Ps.Lucy ----- czytałam Twój blog:) wciągający:D super piszesz:) i jeszcze lepiej się go czyta;) GRATULUJĘ talentu pisarskiego:D jakie masz pieski?? a i (spóźnione,ale szczere!!) życzenia imieninowe!! WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE,SPEŁNIENIA MARZEŃ I CZEGO DUSZA ZAPRAGNIE!!!!🌼🌼🌼 zabieram się za majtasmena;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kordylia - dzięki :) Teraz mam 12letnia kundlicę-seniorkę (to prawdziwa debeściara), ale kiedyś \"bawiłam sie\" w kynologie tzn jezdziłam na wystawy i takie tam, no i mialam bullteriera i amstaffa. Gdy moja suka odjedzie do \"krainy wiecznych łowów\" zdecyduje sie jednak na cos mniej bojowego (bo te psy potrzebuja duuuużo ruchu zeby im nie \"odbiło\") tzn mopsa, beagle\'a lub czekoladowego labradora (ale sie rozpisalam...) Pierwsza porcja diety za mną, powiedzialam mamie ze dzis i jutro nie jem obiadu - byłam w lekkim szoku, ale co tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Gdy moja suka odjedzie...\" - oczywiscie miało być \"odejdzie\" - póki co nie jest zmotoryzowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie nudze:( nie lubie wakacji:( beznadzieja:( ja dalej dzisiaj prawie ze na glodzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po ćwiczonkach nabralam apetytu:) (brzuchol przestał boleć!!!!!!) i zaszalałam:P zjadłam kawałek arbuza,kukurydzę popilam Kubusiem i zieloną herbatką:D (wszystkim z wyjątkiem ziel.herbaty grzecznie podzieliłam się z synkiem;) ) na dzisiaj mam jeszcze szparagófffke;) (ale nie wiem czy ją jeszcze wcisnę;) ) a na kolacyjkę płatki Nestle fitness z mleczkiem:) mniam!! Violik-----to Ty bidulka jesteś:( ojjj niedobry ten twój men!!😠;) na tyle Cię zostawić!! do pracy jedzie czy na wakacje??;) Lucy------ wow!!to groźne miałaś te psiaki:) na Labradora też \"choruję\":) piękne pieski!!:D My teraz mamy parkę Huskich:) pewnie na jesień się rozmnożą:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kordylia - moja mama uwielbia husky :) tzn patrzeć na nie, bo to nie pies dla nas. W stopce masz linka m.in. do ksiazek o diecie surowej - stosowałas ja moze? Pytam bo ostatnio sie nią zainteresowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy----ja raczej jestem niesystematyczna ;) jeśli chodzi o diety--nigdy żadnej nie stosowałam do końca:O(tej surowej wcale---pierwsze słyszę ;) o tej z chałwą też) a z ćwiczeniami to już kompletna klapa;)😠😡 tak na dobrą sprawę to w tej chwili ćwiczę i dietkuję(po swojemu;)) najdłużej:D:D:D Ps. mój małż też skorpion;) (i brat też;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, violik, rozumiem twój smutek. mój mąż często wyjeżdza na parę miesięcy:( jest mi wtedy potwornie źle. przez pierwszych parę dni włóczę się bez sensu po domu. potem jakoś się przyzwyczajam. dzwoni do mnie codziennie i piszemy maile. w końcu czas płynie i on wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pracy moj boy jedzie:( wiem ze niedobry ale co zrobisz:( zycie jest okrutne:( i pewnie tego nie przezyje:( masakra zjadlam se smaczniuchny obiadzik tzn kawaleczek kanapki i wielgachnego pomidorasa tak na zapchanie i jest ok:) i czekam na jutrzejsze 59na wadze a co wy tak sie pieskami chwalicie co:) a ja tez mam pieska rasy KUNDELUS POSPOLITUS rzadko spotykana rasa ale mi sie trafil:) no i jest najfajniejsiejszy na swiecie i nazywa sie KUBA i mam tez dwa kocurki - rudy MALORYCY i czarniuchny KISMAR mialm tez do niedawna bo BONIFACEGO ale gdzies zwial na lato:) no a KISMAREK to taki moj wlasny prywaty kocurek ktory ze mna studiuje:) kismar rasy kotus nie pospolitus dlugosiersciuchus czarnuchus:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×