Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vitalia

kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?

Polecane posty

Madza, ależ się nawygrywałaś:)A no i jaką radość synkowi sprawiłaś tym rowerkiem, tzn. nie ty tylko on sobie bo sam przecież wygrał, nie?:P:P:P Monia widze ze też miałaś owocny dzionek...faaajnie, że mogłyście kobietki zaczerpnąć troszkę słońca...dziś też słonecznie, ale od jutra ma lać znów...podobno od piątku i w weekend znów bedzie więcej słońca:)Już się cieszę:) Dziś czuję się fatalnie, miałam nadzieje, że znow skorzystam ze słonca, ale od wczoraj jakaś taka słaba jestem...właśnie piję kawę, bo może to z powodu niskiego ciśnienia...zjadłam kanapkę, wypiłam pół kawy już i troszkę lepiej jest:)Ale i tak chyba nie dam rady za wiele zrobić ani w domu ani pospacerować:( Słabo mi jakoś, no ale cóż...szkoda że akurat w te słoneczne dni... Rano byliśmy odebrać fotelik dla Małej, jest prześliczny a co najważniejsze jest różówy no i nie jest z materiału takiego jak na wózki, tylko z takiego jakby pluszowego, misiatego:D Jak zrobię fotki to Wam poślę:) Monia czekamy na fotki botków:)Madzia a ty sfotografuj rowerek-wygraną i się pochwal nam:) Dziś nie robię wielkiego obiadku, bo Misiu jest w domku ok. 20-stej wiec to już nie ma sensu zjadać nie wiem jak cieżkiego obiadku...zrobię mu kaszankę z cebulką i chlebem...taka obiadko-kolacja, ale na ciepło musi być po takim wysiłku...a dla siebie zrobię chyba ryż ze śmietaną i jabłkami:)Albo makaron z serem białym:) Ależ mam bałagan w domu, zlew pełen garów...nie mam siły sprzątać, ale jak na to patrzę to aż mi się flaki normalnie przewracają...dlatego chyba pójdę do pokoju na tv:P:P:P pOZDRÓWKI DLA wAS...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witajcie, laseczki! Nie mam czasu nadrabiać teraz zaległości, może wieczorem się uda poczytać.. W telegraficznym skrócie o sobie- rocznik 81 (jakby ktoś nie wiedział ;), na stanie mąż od trzech lat i córka Weronika od dwóch lat. Aktualnie na urlopie wychowawczym i szukam pracy. Bo od siedzenia w domu już mi się mózg lasuje. Prawie rok temu udało nam się kupić mieszkanie i od maja tego roku już mieszkamy u siebie! Wcześniej mieszkałam z teściami i choć ogólne układy były spoko, to chyba nabawiłabym się do tego czasu ciężkiej nerwicy mieszkając nadal z nimi. Bądź co bądź- nie byłam u siebie, prywatności za grosz... Co by tu jeszcze.. Pytajcie, odpowiem jasno i zwięźle (jak każda polonistka :D ) na wszystkie pytania. Te o seksie też :D :D Aha- wpisuję się z moimi początkującymi umiejętnościami kulinarnymi w wasze szanowne grono i niniejszym donoszę, że u mnie dziś na obiad był czerwony barszczyk i gulasz z indyka z ziemniakami. A oprócz tego mam dla chętnych placek ze śliwkami.. no i herbatki możemy się oczywiście napić. Buziaki dla wszystkich! Irenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na momencik- bo zaraz uciekam z biura :) poczytałam :) Isia sklikamy sie wieczorem- ja tez wpadnę- tak ok.21 jak sądzę :D dziewczyny - nie spać :P ale u mnei ciemno- zaraz lunie :( pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tylko na chwilkę...u nas też padało i chłodniej od razu...ja chcę słńca!!!!!!!!!!!!!!!! Zaraz Misiu wraca z pracki wiec mu obiadek pichcę..odezwę się jutro...tymczasem...miłego wieczorka, papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej isia! co slychać? jak minął dzień? u mnie jakoś tak szybko...tzn w pracy jesze się ciągnęło ale potem j=to jzu poleciało, szczególnie, ze zaczeło po południu padać i ciemno się zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka sratypierdaty! Ja po południu byłam u mamy, mąż do 22 w pracy.. Też jakoś zleciało, teraz Sionika (tak mówi o sobie) śpi, ja mam chwilę luzu i klikam... A za oknem leje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to mam propozycję... Może stworzymy tabelkę z danymi? Ja jeszcze was nie pamiętam z imienia i w ogóle, a to by mi ułatwiło zadanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to ci ułatwi rozpoznanie to nie ma sprawy ja się przedstawiam: magda, syn filip lat 5.5 :D pracuję w biurze organizacji pozarządowej, junior juz 3 rok chodzi do przedszkola... mój młody tez juz spi a mąż w trasie- jest kierowcą i jeździ na trasach międzynarodowych- częściej w domu go nie ma niż jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zmykam do łóżka :D spokojnej nocy kobiety! odezwijcie sie co tam u was? aha! jutro zrobię zdjęcia roweru :/ dziś po południu lało i nie chcialo mi się tarabanić do garażu...:P papa[ cześć] 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :D witam w ten środowy poranek co słychać? ale dzis zimno!! brrrr i podobno juz tak ma zostac...idzie jesień :( Isia a gdzie pracuje twój mąż? a ty pracujesz? napisz więcej o sobie... skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Madziu! Coś ostatnio prowadzimy dialog tylko między sobą.. A reszta gdzie? Odpowiadając na Twoje pytania- mój mąż jest kierownikiem w hucie, mieszkamy w Krośnie. Może słyszałaś o Krośnieńskich Hutach Szkła? Co poza tym? Obiadek zrobiony, dziś zupka jarzynowa i placki ziemniaczane. Odezwę się później, bo Weronika już wstała z południowej drzemki. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski 🌼 maz spi, mlody spi, mloda lekcje odrabia wiec mam chwile aby nadrobic zaleglosci ;) Isia---> Monika lat jak w roczniku :P, maz, corka 7 lat, syn 8 miesiecy ;) aktualnie na wychowawczym ;) Madziu pewnie sie cieszysz ze maz juz wraca ;) :P Kiniu jak zyjesz? u nas dzis pogoda zmienna bardzo, raz slonce swieci, raz chmury zachodza ogromne :O tak nie wiadomo jak... wczoraj po szkole pojechalam z mloda do kosmetyczki na to przebijanie uszu...chyba sie balam bardziej niz ona, ale wiem ze mloda tez miala stresa, wybralysmy kolczyki i jak kosmetyczka jej uszy przebijala to trzymalam ja na kolanach, troszke sie poplakala, wiadomo plec slaba :P ale szybko zapomnala o bolu i w nagrode poszlysmy na lody ;) oslodzila sobie ten bol hehe, mam tylko nadzieje ze nie przyplacimy tego choroba...:O a mi serce tak bilo z przejecia, normalnie szok hehe no ale juz wszystko dobrze, dumna z siebie jest moja cora no i ma kolczyki ;) jutro mam zebranie u niej w klasie heh, narazie to tylko sprawy organizacyjne, ale zastanawiam sie ile kasy musze szykowac do portfela :O wiecie jak to jest heh a wczoraj wieczorkiem sobie pogralam troche jak slubny wyszedl juz do pracy :P a co hehe, czasem mnie cos nachodzi i mam niesamowita ochote na granie, oczywiscie nie slecze non stop przy kompie jak potrafi to robic moj najwspanialszy maz :P dzis na obiad robie makaron z sosem i mieskiem z indyka, pycha, a teraz chyba skocze po ciastka do sklepu, bo cos do kawy mi sie chce :P milego popoludnia zycze kobietki ;) odezwe sie wieczorkiem ;) papa acha dzis mam mloda do kolezanki zaprowadzic jak odrobi lekcje alez mi sie chce spac...ostatnio cos mlody w nocy strasznie zle sypia...:O slubny twierdzi ze ma koszmary hehe, tylko od czego :O zreszta ja zawsze jak Darek chodzi do pracy na noc zle zypiam, nie wiem czemu, jeszcze sie cholera nie przyzwyczailam...:O no nic koncze na razie moje smety :P papa kobietki Isia mozemy prosc o fotki na maila :P my swoje mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka laseczki....melduję się ale na chwilkę, bo nie mam sił na nic...u nas dziś słonce swieci ale jest chłodno:) Ale ważne że słońce jest:) Dziś połaziłam po mieście i zrobiłam zakup: za 1,5 piękny pajacyk na ramiaczkach, pluszowy beżowy z napisem I\'m cute:) z firmy H&M jeszcze z metką:) A do tego bluzeczkę czarną bez pleców za 2 zł:)Jutro chyba też tam skoczę, bo mają wyprzedaż 50% w dół:) Dziś na obiadek robię spaghetti...a sama zjadłam o 15:00 frytki, robione bez tłuszczu, na blasze:) chyba tyle nowego u mnie...piję kawkę i czekam na Misiaczka:) Coś mnie głowa pobolewa:/ Jutro zamierzam zrobić prezent dla Babci na urodzinki, jedziemy z wizytą w niedziele:) Prezent chcę zrobić własnoręcznie, znalazłam coś cudownego na necie, ale nie wiem czy wyjdzie...zobaczymy, jak coś to zrobię fotki i Wam pokażę:) Pozdrówki...Isia: oto ja: Kinia, latek 26...35 tydzień ciąż, pierwsze dziecko....termin wg miesiączki na 1-2 listopada:) Buziaczki Słoneczka dla Was:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! A oto moja propozycja tabelki. Coś dodajemy? Dałam miesiąc urodzenia, żeby było wiadomo, kiedy pijemy ;) Nick....... imię..... miesiąc urodzenia.... dzieci... ....... miejscowość Isia23..... .Irena.... październik...........Weronika (2005)... Krosno sratypierdaty..Madzia........................Filip (2001)................... pokurcz....Monika.....................córka (2000), syn (2007).... cukierkowa..Kinga.....................35 t.c.(2007) .......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki 🌼 wypelniam tabelke :P pokurcz_nick....Monika....maj.....Kamila (2000r), Kacper (2007r).....Biala Podlaska....woj. lubelskie :P na razie tyle wczoraj poszlam spac o 21 wiec juz nic nie pisalam, jakas taka zmeczona bylam...:O dzis napisze wiecej co u mnie ;) a o 16:30 mam zebranie w szkole u mlodej :O chyba jestem najmlodsza matka w klasie i dosyc dziwnie sie czuje :O ale przezyje hehe pozdrowionka i milego dnia wszystkim zycze 😘 narazie a tu wklejam link do bucikow ktore kupilismy dla mlodego ;) http://www.allegro.pl/item245257813_kozaczki_h_m_rozm_17_18_nowe_.html jak sie nie wkleilo to pozniej poprawie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja miejscowość do tabelki to: Jastrzębie Zdrój...a może dodamy jeszcze datę swoich urodzin??:) Ja piszę do was, ale nie chcę zapeszyć...wszystko dzieje się tak szybko...wczoraj postanowiliśmy z Misiem coś zrobić w sprawie pracy, bo tak dłużej być nie może, dziecko w drodze a on haruje za marne 1000zł na dole, narażając życie...więc wczoraj zadzwoniliśmy do znajomego, który ma znajomego na kopalnii...dziś misiiu pojechał złożyć wypowiedzienie z pracy, pozdawać narzędzia itp...dzwonił rano ten znajomy z kopalni i powiedział że praca jest załatwiona, jutro ma się stawić u prezesa tej firmy, w której ma pracować... Mam nadzieje, że to żaden pic na wodę, znajomy nas uspokoił, że ten facet jak coś załatwia to załatwia...powiedział nam że pracę ma załatwioną więc... Nie chcę zapeszać, ale już powoli myślę, że może i do nas się uśmiecha szczęście...w tej firmie zarobki to ok 1600 zł + kartki za 9 zł za dzień...a tam było 7 zł...no i prawdopodobnie wszystkie dodatki, na urodzenie dziecka, trzynastki, bony itp:) Dziś w nocy nie spałam...znow obudziłam się o 3:30 tak smao jak wczoraj...nie wiem co to za magiczna godzina, ale dzis pomyslałam ze może o 3:30 urodzę:D Nie mogłam spać, noga mnie bolała, czasem tak mam...na zmianę pogody, albo jak mi nogi zmarzną:/ Nie wiem od czego to było wczoraj, ale bolało, że aż się ryczeć chce...taki bol reumatyczny i co gorsze to boli cała łydka, nie konkretne miejscwe...mam na to metodę:smaruje mascią rozgrewająca w bandaż zawijam i zakładam dłuższe skarpetki...zazwyczaj pomaga, ale dziś w nocy obudziłam się z bólem, mimo ze wieczorem nogę nasmarował mi Misiu...,:( Dziś na obiadek robię pierogi z mięskiem...Misiiek bedzie w domku, bo dzis zawiózł to wypowiedzenie wiec mam go dla siebie, ale do kompa pewnie nie siądę...jeszcze chcę dziś zrobić ten prezent dla Babci i Wam się pochwalić:) Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ale się rozpisałyscie :D:D:D Kiniu- super! cieszę się, ze zdecydowaliście się na taki krok! wiem ,ze to wymagało wielkiej odwagi, ale wiem, że uda się Wam!! trzymam mocno kciuki i na bieżąco informuj jak wygląda sytuacja! u nas było troszkę podobnie- paweł też zrezygnował z pracy nie mając innego nagranego- fakt, ze wtedy ja juz pracowałam, ale i tak jego praca to była ostoja, bo mógł tam siedziec i siedziec bez obawy o zwolnienie- z tym ze taz za 1100 maksymalnie ( w dooobrym miesiącu) do tego praca była fizyczna i wykańczająca :( wiesz- budka suflera śpiewała kiedyś (chyba oni), że spalpone mosty to najlepszy w zyciu start :D uda się wam na pewno!! a ty sie nie denerwuj i nie stresuj! tobie nie wolno ;) Zuzia pilnuj mamy :) nogi bola ze steru- organizm czesto reaguje podswiadomie- ty nawet nie czujesz sie zdenerwowana, ale to kumuluje się w twoim organizmie.... tak że take it easy!! :classic_cool: Monia buty super- widzę, ze ty juz przygotowana na zimę stulecia :P a ja wczoraj miałam wam posłac zdjecia tego roweru i nawet mam je juz w aparacie ale nie zrzuciłam a potem przyjechał mąż :D i nie było czasu...ale wpadł dosłownie jak po ogień- po 19 pojechałam po neigo do firmy- filip pojeździł z tatą autem beczki zmieniali- tzn naczepę podpinał juz na rano :) potem zrobilismy szybkie zakupy- dobrze ze kaufland długo otworzony! i do domu- byliśmy ok 21- fafi do spania... i m y też:/ o 4 pobudka bo o 5 najpóźniej musiał ruszyć- więc z samego rana miałam znowu kurs na bazę ;) oczywiście o stosunkowo romantycznym wieczorze nie było mowy ( kto to pierwszy napisał- stosunkowo?- Kinia, Monia??- świetnie użyte w tym kontekście?) ale przynajmniej zasypiałam czując jego oddech na moim ramieniu i jego stopę opierającą się o moją stopę.... dzisiaj w pracy siedzę trochę dłużej, ale mam nadzieję, ze uda mi się w końcu wieczorem posłać zdjęcia ;) Monia co do wieku mamy nie martw się- ja byłam- teraz chyba też jestem- najmłodsza mamą w grupie Filipa- niektóre były w wikeu - na oko -ponad 40.. fajnie, ala jatez sie czułam taka...g-ó-w-niara... sory za ostre słowo, no ale tak było :] w każdym razie - na szczęście- nie zdarzyło się- żeby mi ktoś powiedział o Filipie ze mam fajnego brata ;) heh a wręcz przeciwnie- teraz mi się przypomniało - tegoroczna wychowawczyni Fafika na samym początku przyznałąsięze nie ma komputera i nei umie go obsługiwac - ( ma ok. 45lat) i bedzie dużo rzeczy pisać ręcznie- wtedy zgłosiłam się, ze w razie potrzeby ja mogę przepisać coś, wydrukowac czy jakoś.. onabardzo sięucieszyła i powiedziała,ze jak cos to da znać- no i ja jej powiedziałam ze ja nie odbieram Filipa tylko dziadek- mój ojciec- ale żeby bez problemu jemu przekazała :) no i jzu 2 razy drukowalismy pani rózne rzeczy i on ostatnio do mojego taty powiedziala- proszę podziekować ŻONIE za pomoc byahahaa żałuję ,ze nie widziałam jej miny gdy ojciec wyjasnił co i jak :D hi hi hi dziewczyny -teraz to ja się rozpisałam :P na koniec uzupełniam tabelę nick: sratypierdaty imie: Magda syn: FIlip (17.03.2002) miejscowość: Oświęcim data ur (moja)- 14.07- rocznik jak w temacie :P piszcie co tam u was :D Kinia- trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam laski 🌼 dzis bylam prawie caly dzien u mamy, znaczy poszlam z dzieciakami jak odebralam Miske ze szkoly ;) dalam dla slubnego od nas odpoczac :P Kinia gratki wielkie dla was, oby wszystko sie dobrze ulozylo ;) moj misiek tez kiedys zaryzykowal i nie stracil bez ryzyka nie ma zycia, takie sa fakty, jak nie zaryzykujesz to nie masz nic... Magda mnie tez kiedys brali za siostre mlodej :P ale to juz przeszlosc a z ta nauczycielka to dobre hehe :P na pewno ciekawa miala mine :P ja dzis bylam na zebraniu...poszlam ze stowka w torebce, wrocilam bez...:O no niestety takie czasy...ale o nie koniec wydatkow...ognisko integracyjne 30 zl, dzien nauczyciela...? przedstawienie 11zl... takze troche jeszcze pozaplacac trzeba :O no ale wychowawczyni dla mlodej trafila sie najlepsza z wszystkich pan uczacych klasy pierwsze, czyli 3 :P troche ponarzekala na chlopakow, troche na dziewczynki a na koniec stwierdzila, ze w calej swej karierze nie miala jeszcze tak niedouczonych pierwszakow :O oczywisie nie miala na mysli wszystkich dzieci ale natychmiast matki tych \"mniej zdolnych\" podniosly krzyk ze to wina przedszkola...hmmm dziwne...moja mloda chodzila do tego samego, do tej samej grupy co te mniej zdolne dzieciaki i jakos pieknie czyta, pisze i maluje... no ale na cos wine trzeba zwalic... szkoda tylko ze dostaje sie tym naprawde wspanialym paniom z Miski przedszkola...:O co do stosunkowych wieczorow...:O nie pamietam kiedy taki byl ostatnio...:O moze 3 tygodnie temu...:( ale jakos albo ja jestem zmeczona, albo Darek gra i juz przez to nie chce mi sie, albo ma nocki... takze zycie stosunkowo kwitnie :O no nic zaraz spadam spac maz do pray, dzieci spia to i ja ide :P pozdrowionka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bede pisać wiele o tej pracy, bo to jeszcze nic nie wiadomo...wiem, że bez ryzyka nie ma życia...był już na miejscu, gadał z kierownikiem....powiedział mu że pracę ma już na 100%, ale nie wiadomo czy od tego poniedziałku czy za 2 tygodnie...wolę teraz, bo jak za dwa tygodnie, to nie bedziemy mieć na życie i opłaty na pazdziernik, a tu poród przede mną...troszkę się tym martiwę:( Bo skąd wziąć kasę na pazdziernik...Misiu mnie uspokoił, bo kierownik wolałby go przyjąć już, ale musi jeszcze pogadać z dyrektorem itp... Mam nadzieje, ze się wszystko uda...tego mi tylko brakuje do szczęścia:) Monia, wspólczujkę tych wydatków...niestety tego nie ma końca...tak to już jest...a co do dzieci i \"mniej zdolnych\", to uważam że to nie zależy wyłącznie od przedszkola...moim skromnym pedagogicznym zdaniem głównie od rodziców i od tego ile czasu poświęcają dzieciom poza przedszkolem na naukę pisania i czytania itp....to bardzo ważne w tym wieku dla dziecka i jego rozwoju...no kończę, bo zaczynam jakieś wywody pedagogiczne snuć:P:P:P Madzia, dziekuję za wsparcie...Moniu, Tobie też...mam nadzieję, że się poukłada...cieszę się, że mam się komu wygadać, pożalić ale też pochwalić...dziekuję że jesteście:) Madzia, gdzie ten rowerek??:>:>:> Fajnie że miałaś męża koło siebie...nie ważne jest to czy wieczorek jest czy od razu się idzie spać...ważne jest to, że ma się bliską osobę obok siebie, nawet we śnie...śpi się od razu lepiej, inaczej...no i budzisz się obok tej osoby, a to wspaniałe uczucie... Ja też nie miałam dawno stosunkowo udanego wieczorka, albo dnia...jakiś tydzien albo ze dwa temu...ale nie chcę teraz już za wiele robić w tej kwestii...boję się, żeby dzidzia się nie przestraszyła i żeby za wcześnie nie wyszła na świat...wole więc sobie odpuścić, przyjdzie jeszcze czas na szaleństwa...zresztą wiecie co...kiedyś sex to było nie wiem co, teraz jakoś ważniejsze jest to że ktoś jest obok...sex jest bardzo ważny w związku, jest fantastyczny z moim Miśkiem, ale...nie jest najważniejszy...prawda?? Dziś na obiadek nie wiem co:D Jak nigdy...:P Ale...nie wiem za ile bedzie Misiu i co by zjadł:) Muszę z nim to obgadać, pewnie zrobię cosik na szybko:)Chcemy dziś jeszcze iść do apteki i zrobić resztę zakupków dla Małej...a przyjaciółka już mi posłała paczuszkę z ubrankami:) już się nie mogę doczekać:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobiety 🌻 biję sięw piersi i proszę o wybacznia... zjec nie posłałam bo- mąż znowu nocwoałw domu:) kręcił pauzę na bazie czyli nie spał na prkingu lecz w domku :D:D (no i tym razem był -krótki bo krótki -ale całkiem miły sotsunkowy wieczór :classic_cool: ) Fafik był baaardoz zadowolonyz powroty taty bo mógł się w końcu pochwalić nowym rowerem :D ja wczoraj też zrobiłam popołudnie odwiedzi i byłam z mołodym u tesciowej, a na dzis planuje - zrobić wielkie pranie-chyba 2 pralki mi z tego wyjdą, bo Paweł z trasy ciuchy podrzucił i mam całą kupę ;) a potem biorę się za bigos- małżonek zażyczył sobie bigos w słoikach- weźmie w trasę i potem tylko odsamży :D no a jutro dzień imprezowania :classic_cool: jadę do krakowa na wieczór panieński kuzynki-tzn juzniedługo kuzynki- narzeczona mojego brata ciotecznego :D oj będzie się działo!! :P dziewczyny to na razie tyle, bo ja dizs siedze w zastępstwie na sekretraice u nas w biurze, i tu ruch , wiec nie da sie pisac za wiele ;) chciał msie przywitac i zyczyć miłego dnia :) u mnei zimno baaardoz ale ładne słoneczko świeci... odezwę sie póxnije- o ile czas pozwoli lub wieczorem- tym razem juz na 100%- mąz pojechał i wraca najwczesniej jutro ;P papa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu własnie wyskoczyło mize też pisałaś- w tym samym czasie :D odpisze wam troszkę później- powody powyżej ;) miłego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaa
witam rocznik 1981 odpowiadając na pytanie to nie posiadam ani dziecka ani męża i żeby było jeszcze lepij to nadal mieszkam z rodzicami więc same rozumiecie źe weseło nie jest. Jak czytam ile lat mają wasze dzieci to czuje się jak niedojrzała gówniara. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to pewnie dopiero pod koniec 2008 lub nawet 1 2009 wyprowadzę się z domu. Ta perspektywa trochę mnie dobija. To tyle na razie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micha nie przejmuj sie! Tez jestem ten sam rocznik i nie mam dziecka. Jakos nie widze narazie siebie w roli mamusi. Mam narzeczonego od 1.5 roku, mieszkamy razem. Duzo dziewczyn w naszym wieku ma juz dzieci i to dosc spore, bo nawet 6 letnie! O matko...ja bede miala, ale w swoim czasie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick....... imię..... data urodzenia.... dzieci... ....... miejscowość Isia23..... .Irena.... 20 X...........Weronika (2005r)... Krosno sratypierdaty..Madzia.......14 VII.......Filip (2002)......Oświęcim pokurcz....Monika.....maj.........Kamila (2000r), Kacper(2007) ....Biała Podlaska cukierkowa..Kinga.....................35 t.c.(2007) ..........Jastrzębie Zdrój Uzupełniam tabelkę Obiad u mnie dziś- pomidorowa z makaronem i makaron z serem Do potem, buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski ja tylko na chwile klade sie spac, bo mlody spi, mloda tez przysypia i maz tez :P jestem totalnie zmeczona, bo mlody o 3 rano stwierdzil, ze pora sie pobawic :O i tak 2 godziny...:O a co do tabelki to moja data urodzin to: 07.05.1981 :) jestem wredny i uparty byczek :P do wieczorka kochane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🌻 ja tylko wpadłam zeby wam przekazać, ze wasze poczty wzbogaciły się o nowe maile :D:D na nic innego nie mam juz siły- pozostaje nadzieja ze nie zasnę pod prysznicem, pod który się właśnie wybieram ;) spokojnej nocy 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...fotki oglądałam, rowerek super...strasznie mi sie podoba, no i faktycznie jest jak nowy:) Wczoraj byliśmy ze znajomymi w pubie...było fantastycznie, pośmialiśmy się...oni pivko pili, ja gorącą czekoladę i lody:) Nagadałam sie z dziewczynami jak nie wiem co i już planujemy kolejne spotkanie w przyszły weekend:) A dzis jedziemy na 15 na urodzinki Babci...zrobiłam jej książkę życzeń...pokażę Wam fotki, napiszcie jak Wam się podoba taki prezent...wyszło w sumie za grosze, jest nietypowe...no i dodam, że pomysł nie jest mój....ściagnełam od jednej dziewczyny z neta, ktora ma na stronce pokazane jak to robić:) To tyle na dziś...w tym tygodniu Misiu jest w domku prawdopodobnie, wiec wiele na kompie nie posiedze:P Pozdrowki i miłej niedzieli, u nas cudnie świeci słonko i jest cieplutko:) A TO LINKI DO KSIĄŻKI ŻYCZEŃ: (proszę o szczere oceny) http://img485.imageshack.us/my.php?image=23092007002if0.jpg http://img527.imageshack.us/my.php?image=23092007tx4.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×