nie moge zniesc jego ojca

czy to jest normalne by czuc ogromna niechec do ojca mojego chlopaka? ten facet mnie odraza...fuj. Siedzi przy stole z gołym tłustym owłosionym brzuchem i nie zwraca uwagi czy sa goscie czy nie. Do tego zasady jego sa do bani:( Boi sie dawac synowi kluczyki nawet jak wypije drinka to wsiada za kółko..Ja z nim wtedy kategorycznie nie wsiadam do auta..ale moj chlopak nie protestuje boi sie mu zwrocic uwagi mam tego dosyc:( czy ma sens taki zwiazek w ktorym nietoleruje sie jego rodzicow ? w moim przypadku ojca jego:( fujjj

A co Cię obchodzi ojciec Twojego faceta? Z nim zamierzasz dzielić życie? No bez przesady, ludzie.

eh.. skąd ja to znam.. ja ojca mojego chłopaka też nie lubię - może nie jest taki jak ten, którego opisałaś, ale zupełnie nie odpowiada mi jego styl bycia - ma w ogóle jakieś dziwne podejście do kobiet, totalnie nie zwraca uwagi jak cos do niego mówię i zasadniczo jest strasznie zasadniczy i przepisowy, aż do przesady. Ja jestem zupełnie inna i na szczęście mój facet odziedziczył charakter po matce. W każym razie też wychodzę z założenia, że przecież to nie z ojcem mojego faceta jestem, a że nie widuję go za często, to mam go gdzieś. Więc głowa do góry i za bardzo się nie przejmuj :)

dzieki oby moj facet nie przejal za duzo zachowan od tatuska:( poki co jest ok..martwi mnie tylko fakt ze ten czlowiek wsiada za kierownice po alkoholu..i nie chodzi tu o piwo tylko o wodke...wiec jego ojciec jest zupelna odwrotnoscia do twoejgo..nie ma zadnych zasad najlepiej siedzialby przy stole nago...o fujjj sama mysl o tym mnie przeraza..mam nadzieje ze nie bedziemy musieli czseto z nim bywac:(

no tak, rzeczywiście ten alkohol brzmi niepokojąco (ojciec mojego faceta nigdy nie wsiada za kierownicę nawet po łyku piwa, a jeździ góra 60 km/h). Może pogadaj z chłopakiem że się martwisz o jego tatę (tylko nie mów że go nie znosisz i jest obrzydliwy) i poproś żeby z nim pogadał, albo żeby jego mama to zrobiła, bo masz rację że jazda po alkoholu to idiotyzm. A co do jego pozostałego zacowania - no cóz, jest jaki jest, i jeśli twój chłopak na razie nie jest taki sam to w porządku, tylko musisz się liczyć z tym że kiedyś może się jednak do ojca upodobnić (jeśli planujesz z nim dłuższy i poważniejszy związek).

Ja ze swoimi wszystkimi niedoszlymi tesciami, mialam znakomity kontakt :) Nie wiedzialam, ze moze takie cos miec w ogole miejsce.. Nie pomyslalam nawet o tym.. Nie martwcie sie.. Czesto to matki sa stuknieta tzw.tesciowe :P

bli ble bla blu -> właśnie moja potencjalna teściowa jest całkiem spoko, miła dla mnie i nic do niej nie mam, za to \"teścia\" po prostu nie trawię - w sumie nie jest taki zły, ale po prostu go nie lubię i nic nie poradzę. Ale widzę, że ludziom zdarzają się gorsze rzeczy niż mnie.

dobrze, ze ten koles Cie nie podrywa :) W przyszlosci trzeba patrzec na siebie,a nie na rodzine :P

no gdyby nie jego syn to pewnie jie raz by mnie podrywał...bleee nie znosze i juz stary podrywacz ..fuj

taki syn. Zeby sie nie okazalo, ze za 20 lat twoj facet bedzie siedzial przy stole z golym owlosionym brzuchem i jezdzil po alkoholu a jakiekolwiek zasady przestana dla niego istniec. Polowe gen masz po matce a druga polowe po ojcu. Jedne widac wczesniej a drugie wychodza potem. A jak twoj facet napatrzy sie na swojego ojca a jego mama nie ma nic przeciwko temu to kto wie co bedzie kiedys. Bo tego ci nikt nie zagwarantuje, ze twoj facet nie bedzie taki jak jego ojciec!!!!!!!!!!!!