KPA P

Hehe tez bym sie cieszyla :D:D

Obawiam sie tylko, że to dopiero początek... :/

no ja mam nadzieje ze nie dostane zadnych zabiegow :)

te głupie zabiegi to jest ich standard, praktycznie wszystkim je wypisują, w końcu skądś się biorą te kolejki :P

Hehe ale powiem Ci ze u mnie to tak nie daja skierowan moj lekarz sam mi powiedzial ze to czesto nie pomaga :P:P wiec pewnie mi nie da :):) i u mnie na fizykoterapii nie ma takich kolejek :)

hehe u mnie wszyscy wychodzą ze skierowaniami na cudowne zabiegi. króluje laser i magnetronik :P a potem sie czeka po 2 miesiące na swoją kolejke

ja nie czekalam... jak dostalam w srode skierowanie to w poniedzialek juz bylam na zabiegach :) Tak samo jak na artro dlugo nie czekalam i gdyby nie to ze nie mialam okreslonej grupy krwi to bym jeszcze krocej czekala :)

u nas sie niestety na wszystko długo czeka a jak sie nie chce czekać to trzeba sobie zapłacić :P

cale szczescie ze u mnie sie nie czeka... jedynie na autobus 70 ktory zawsze inaczej przyjezdza :D:D

czesc wam:) megusia ale ci zazdroszcze ze juz skonczylas zabiegi :Pja co prawd anie bede miec zabiegow ale na sama mysl az mi niedobrze:P bylam dzis na naszej wspanmialej uczelni:P gdyby nie to z emialam dowoz samochodem z pzrypakdu i znalazlam sie tam nieplanowanie wczesniej to bym nic nie zalatwila byla taka kolejka do dziekanatu ze szok:O a ty kiedy wracasz do nas na slask megusia?:> jak tam wasze stawy przy tej pogodzie?? mnie boli kolanko ale nie od pogody tylko od wczorajszego treningu troche przecholowalam wczoraj ale najgorsze jest to ze dopiero po treningu to cuzje a w czasie jest spoko:) ale smaruje sie tym ketonalem co nic nie pomaga:P i dodatkowo wzielam sobie ketonal w tabletce bo na tramal za wczesnie bo mnie sie pozniej w glowie kreci;/

wybieram sie w niedziele bo w poniedziałek w żaden sposób nie zdołam tam dotrzeć na 8.30 :/ a najlepsze jest to, że nie mam gdzie spać heheh okazało sie że pokoje gościnne w DS (którymi się tak chwalą) będą dostępne po 15 października!!! i licz tu człowieku na uczelnie :P

qrde pomyliły mi sie nicki, odpisałam tam takiej wieśniarze, która zarzucała nam że straszymy ludzi!!!

no ja nie mam problemu z mieszkaniem bo ja sobie dojezdzdzac bede codziennie:P a inauguracje mam dopiero na 10:P i mam super plan poniedizalek i piatek wolne a w srode tylko 1 wyklad:P

ja mam za to beznadziejny plan!!!! normalnie gorzej być nie mogło! 5 dni i wszystko porozpieprzane, niby mało zajęć a cały tydzień rozwalony!

no tak jest chyba najgorzej;/ ale za to ja siedze w czwartek od rana do 20;/ ale i tak sie ciesze z tych dwoch wolnych dni:)

wiedziałam, ze tak będzie. oni mnie potrafią wkurzyć jak nikt inny, wrrrr :/ mam tylko nadzieje, że dostane IOSa...

IOS?? co to?? bo wiesz ja sie nie do konca orientuje jeszcze w tych sprawach studenckich:P

Indywidualna organizacja studiów :)

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa juz kapuje:) a ja mam dostsc od lekarza zwolnienie z zajec sportowych na czas rehabiltacji ale w sumie nie wiem po co:P skoro bede sie rehabilitowac to sport mi dodatkowo dobzre zrobi a pozatym treningow nie pzrerwe wiec na jedno wychodzi;P a i jeszcze jedno pozatym hehe przeciez nie oddam na uczelni zwolnienia jak w szkole :P

można mieć zwolnienie z wf ale i tak trzeba odsiedzieć na sali 10 z 15 zajęć w semestrze :/

ja wiem ale chodzi o to ze ja nie czuje potzreby zwalniania sie to raz:P dwa nie mialabym na caly rok tylko na te 2 miesiace(przynajmniej na razie tlyko o tmy byla mowa zreszta lekarz wie ze jestem przeczulona na tmy pukncie wiec moze dlatego o wiecej nei wspomnail:P) no i w dodatku mam wf w czasie zajec wiec nie chce mi sie bezczynnie dwie godizny chodzic nie wiaodmo gdzie jak mozena to pozyttecznie spedzic;)

heheh nie chodzić tylko siedzieć na sali i obserwować :P

hehe no to nie wiem czy bym wytrzymala siedzac na sali i obserwujac jak inni graja:P hehe ja ide teraz na basen:) do weiczorka:)

Hehe megusia i dobrze ze odpisalas :):)

No właśnie widziałam, że ktoś znowu ma jakieś ale do tamtego topiku:/ Ludzie bywają wręcz beznadziejni. Ja dalej czekam na swoje zabiegi... Z kolanem jest ok nic nie lata. I zaczynam się zastanawiać czy lekarz jak badał staw czekoś nie wrzucił na swoje miejsce bo w pewnym czasie coś porządnie trzasnęło:p Kacha współczuje tej kostki...

heheh a \"Psinka\" jest tam najmądrzejsza :P

hehe znowu sie tam cos dzieje?? ja tam juz nie wchodze wogole:P

a jedna taka myśli, że jak miała artro i wszystko się skończyło ok to wie najepiej że zawsze tak jest :P

no ja bym jej powiedziala jak sie artro moze skonczyc...;/ ale nie bede sobie marnowac palcow bo taka i tak nie zrozumie;/

twierdzi też, że ludzie którzy nie wypowiadają sie o artro w samych superlatywach (bo qrde być może coś im poszło nie tak!) czerpią przyjemność ze straszenia innych :P