KPA P

nic ciekawego ale moge ci napisac:) o ile mi sie uda to opisac:P 1. lezysz na lozku na brzuchu i kolana opieraja sie o lozko ale reszta nogi jestw powietrzu an lydke daje obciazenie 2kg i tak lezysz 10 minut co chwilke podciagajac palce w strone lydki (myslaam o jej 2kg to nic pikus a po 5 minutach mialam lzy w oczach);/ aha i to sie robi rano przed wstaniem z lozka ale ja jak zawsze robie na odwrot:P 2. siadasz na podlodze nogdiw rozkroku siegasz reka po palce u stopy oczywiscie hehe i podciagasz do siebie (dla mnie neistey nie wykonalne dlatego mam sobie podkladac pod kolano jakis recznik narazie zeby mi latwiej bylo) 3. stajesz pzrodem do sciany opierasz sie o nia rekami stoisz w rozkroku zdrowa noga do przodu chora do tylu zdrowa uginasz w kolanie a chora prostujesz i starasz sie stac na piecie (ja oczywscie na piecie nie umie wiec natazie mam stac na palcach i anciagac te miesnie a w miare poprawy zaczynac na paiete stawac) 2,3 cwiczenie po 10 razy 3 razy dziennie

cwiczenia proste a jednak nie umie ich wsyztkich zrobic:( chyba moje miesnie sa w nienajlepszej formie tak jak mowili:P z ciekaowsci zmierzylam oba uda i chore jest o 5cm chudsze szok:O

Hmm no to chyba zostane przy cwiczeniach na czworoglowe :P A u mnie jak szlam na artro to przy wywiadzie jak mi mierzyli uda to wlasnie to kolano co nie mialo byc operawone bylo chudsze od tego drugiego chyba o 3 czy 2 cm... :P

Mierzą uda przed artro??

mi nie mierzyli :)

a mi zmierzyli :P

Mi też nie mierzyli... Ale 5 cm to rzeczywiście duża różnica...

mi tez nie mierzyli przed artro:P tylko mi na rehabilitacji mowili ze mam mneijze miesnie ale im nie wierzylam bo nie widzialam tego a teraz juz wierze:P

kurcze to ja mam w szpitalu chyba jakis dziwnych lekarzy :P tylko u mnie takie dziwne rzeczy sie dzieja :D

Bardzo duża.

chyba nie taka duza bo ja jej golym okiem nie widze:P

To chociaż tyle:) Sandra, a ty kiedy miałaś ostatnią artro?

1,5 roku temu:) troche dawno to bylo hehe

E, to jak nic czas na nową:)

no sama nie wiem:P ciekawe ile bede na nia czekac bo te kolejki sa tragiczne:( no i te moje miesnie co sie ich nie da odbudowac tez sa traginczE:P jakos to bedzie:P

Wstępnie mówili kiedy by to było?

nie mowili bo tam byl system komputerowy i ta sekertakra mnie wpisala na liste i to poszlo do jakiejs tam bazy czy czegos i dowiem sie moze w ten piatek na rehabilitacji...ale termin to nie rpoblem bo lekarz mi powiedzial ze artro przeprowadzi dopierow momencie gdy moje miesnie beda w porzadej formie zebym mogla potem rehabilitacje odpoweidnia pzrejsc;/ a jak poszlam tam na ta rehabilitacje to mi powiedzila kobieta \" to sie da zrobic 5 miescy powinno wystarczyc\" hehe

Czyli szybko to nie będzie:)

na rekonstrukcje ACL czeka się w Żorach podobno 2 lata :/

A ja jestem ciekawa ile ja bede czekala na artro (jezeli do tego dojdzie) :) Bo z tymi strajkami to nie wiadomo, pielegniarka mi mowila ze tutaj to teraz z calej polski ludzie przyjezdzaja... (chodzi o lekarza tego co mnie leczy wiec pewnie terminy zabiegow tez sa niezle) :P

to wiem ale podobno na artro sa krotsze kolejki;/ ale mnie sie w sumie wcale nie spieszy:P

Sandra, skoro mam pomóc to lepiej szybko to zrobić, ale 5 miesięcy na doprowadzenie nogi to możliwości zabiegu? Niesamowicie długo. Megusia, a twoja artro kiedy była?

Hinter bo wiesz ja troche sobie schrzanialam sprawe;/ na samym pocztku tzn po urazie chodzilam tak sobie pol roku i zrobil sie przykurcz miesnia a oni mysleli ze to lekotka blokuje wiec od razuu na stol po zabiegu noga sie dalej zginala sama a pielgniarki podkladaly mi recnziki pod noge zamiast prostowac (kolejny blad) potem rehabilitacja oczywiscie byla ale to juz roznie bywalo no i teraz nie mam wyprostu pelnego i zgiecia;/ a jak mi zszyja lekotke to 6 tygodni bede miala stabilizator i potem dopeiro rehabilitacja dlatego miesnie pzred zabiegiem musza byc w pelni sprawne..:) kurcze pierwszy raz po wizycie u lekarza wszystko wiem:D lekarz powiedzial mi nawet ze jak doprowadze meisnie do porzadku to dolegliwosci bolowe rowniez moga jak bede miec szczescie zniknac:D

No to dobrze:) Chyba w końcu trafiłaś na jakiegoś kumatego lekarza. Nie mówię, że tamtem był niekumaty, tylko o to że ten wie jak Ci pomóc.

jeszcze nie wiadomo;/ ale napewno wie jak mi to wytlumaczyc:) bo teraz przynajmniej rozumie:P a wtedy to sluchalam potem albo nie wiedzialam albo cos sobie sama dolozylam i zawsze bylam nie na czasie:P

Sandra, możesz powiedzieć u jakiego lekarza byłaś? Skąd są pewni,że to łękotka?

jasne ze moge klinika sport-klinika zorya lekarz to kurcze zapomnialam ale nazwisko na M a tam tylko jeden z nazwiskiem na M przyjmuje:P musialbym sparwdzic w tych dokumentach co mi dali:P sa pewnie ze lekotka bo: 1. arto mialam wlasnie na nia i byla peknieta wzdluz czesc usunieto czesc pozostawiona uszkodzone 2 w badaniach wychodzi na niej blizna 3 na karcie zapisal mi ze objaw lekotkowy dodatni czy jakos tak:P ( wyszlo mu to w czasie tego jak mnie dotykal nacisnal a ja w krzyk ze boli:P)

Czyli przy poprzedniej artro nie do końca naprawili ci łękotkę?

tak ale dla mojego dobra to niby bylo poniewaz to pekniecie juz w tym miejscu bylo minimalne wiec je pozostawili zebny nie wycinac tej elkotki :) no ale niestey przy moim trybie zycia nie wytrzymala i sie pruje dalej parwdopodobnie;/

moja artro była w październiku zeszłego roku, a dokładniej 17.10 :)