Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfeta88

KPA P

Polecane posty

w sumie to sama mam schize przed łokciem i mam nadzieje, że powie, że już nie trzeba nic robić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no taka schiza to clakiem naturlan rzecz chyba;P ja ide spac wczorajsze calonocne wkuwanie mnie wykonczylo:) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co wy:D dobranoc o 21??:D Kurcze, komputer mi padł. Chwilowo jest zreanimowany ale raczej w ciągu następnych dni nie będę mieć dostępu do netu. Odstawiłam dziś kule i chodzę w miarę normalnie. Niestety mięsień i tak osłabł. Nie jakoś drastycznie ale jednak. Co u was???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj, to niedobrze:( Czy w związku z tym myślisz jednak o zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej jestem na nie, ale musze to jeszcze przedyskutować z mózgiem, chociaż wiem co powie :P to schorzenie nie prowadzi do kalectwa, więc nie czuje sie zmotywowana hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale gdyby to miało jednak poprawić ci komfort życia, to może warto. Z drugiej strony, zabieg to zabieg. Jeszcze masz czas, póki co. Ok. Uciekam. Pa :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo Hinter sie pokazala:) widzisz Hinter po nocach sie ucze to potem o 21 chodze spac;P fajnie ze juz odstawialas kule ja neistety wlasnie zaczyanm sie z nimi oswaajc:P tzn ucze sie je obslugiuwaC:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie uczyłam chodzić o kulach, a i tak szło mi super, tylko ręce trzeba mieć mocne, żeby cały ciężar ciała na tych kulach obciążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos o tym wiem juz pzreciez pzrzylam dwie artroskopie ale zawsze jakos pokracznie mi slzo i zawsze mimo wszytko obciazalam operowane kolano a teraznie bede mogla bo pozrywam te zszywki cyz cos tam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój znajomy przez ponad 2 miesiące miał całkowity zakaz obciążania nogi po złamaniu kłykcia piszczeli, to dopiero trzeba mieć silne ręce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe juz wiem czemu nie zrobia mi tego przy[pracia razem z lakotka:P i juz wiem czemu kazda rekonstrukacja weizadel to dopiero druga arto a nie od razu;P bo czas artroskopii to max 2 h a np szycie lakotki jest bardoz czasochlonne:P przynajmniej tak wyczytalam w tych karteczkach ktore mi podarowali do elktury:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może przy szyciu tak jest, ale doświadczeni ortopedzi utrzymują, że można jednorazowo usunąć część łąkotki i zrobić rekonstrukcje ACL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tam jest opisane dokldnie ze jak sie cos tam robi jakas metoda to mozna zdazyc naparwic wszystko jak sie robi inna medtoda to sie nie zdazy ale hccialam wam napsiac tlyko ogolny sens:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordian88
Witam wszystkich:) Mam nadzieję, że mi pomozecie. 3 tgodnie temu miałem artroskopię. Cały czas noga jest słaba i czuję ból. Najgorsze jednak jest to, że w okolicy mięśni czuję coś w rodzaju bólu. Nie są to zakwasy, ponieważ nie ćwiczę. Różnica w mięśniach wynosi 3- 3.5 cm:/ Wiecie co może oznaczać ten ból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już sobie odpowiedziałaś - brak ćwiczeń powoduje takie dolegliwości i znaczne osłabienie mięśnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Dziwne, że nic nie ćwiczysz. Z reguły ćwiczy się już na drugi dzień od zabiegu. Wiecie co, nie chcę zapeszać, ale moje kolano ucichło. W sensie chrupania i trzaskania. Cisz taka, że szok. Normalnie nie wierzę:) Ciekawe jak długo. No ale ciągle mam ból w okolicach cięć, zwłaszcza jak nieodpowiednio stanę. Pewnie jeszcze trzeba dużo czasu na zagojenie. Jutro albo we wtorek mam mieć remont komputera, nie wiem ile to zajmie i co trzeba będzie kupić. Tak więc, jakiś czas mogę być nieobecna:( Ale myślami zawsze z wami:) Megusia, jak twoje kolanka? A łokieć? Sandra, jak tam psychicznie przed zabiegiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolano boli bez zmian, biodro ma fazy, a z łokciem też różnie bywa, raz boli, raz nie, ale strzela i przeskakuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jedno kolano, nie dwa? A to kolano jest w tej samej nodze co biodro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawe w porównaniu z lewym mnie tylko pobolewa, więc go nie uwzględniam :) tak, to ta sama noga, bo jak to powiedział doc: \"heh ty masz lewy dół i prawą góre ;)\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×