Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Renia79

Jak się zachować,gdy zaczepiają mnie faceci, którzy mi się nie podobają?

Polecane posty

Gość Renia79

Witajcie! Mam taki niezręczny mały problem. Często zdarza mi się, że jakiś chłopak lub facet zaczepia mnie czy to na ulicy,czy to w pubie,na przystanku, w autobusie i chce porozmawiać ze mną, umówić się, wziąć mój numer. Jak zachowywać się w takich sytuacjach, kiedy facet wogóle nie jest w moim typie i nie jestem nim zainteresowana? Nie potrafię komuś powiedzeć wprost - "nie jesteś w moim typie i nie umówię się z Tobą", bo nie chce nikogo urazić. Czasem się wykręcam brakiem czasu, ale zdarzają się natręci, którzy zaczynają jeszcze więcej pytań zadawać w stylu "a czym jesteś tak zajęta?" , "a może w przyszłym tygodniu?". Wtedy już wogóle się gubię i nie wiem co mówić. Zdarzyło mi się nie raz, że ktos był tak zdeterminowany, że dawałam mu numer dla świętego spokoju a potem dostawałam SMS- y z prośbą o spotkanie i nie wiedziałam czym sie znowu wykrecić i jak tego spotkania uniknąć Doradźcie coś. Znacie jakieś dobre odpowiedzi na takie zaczepki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma kotka
Badz stanowcza i odmawiaj alb jak widzisz ze ktos sie placze za toba od razu odchodz na druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem
powiedz po prostu "jestes bardzo miły ale nie rozdaję numeru telefonu przypadkowo na ulicy " i już, najlepsze sa najprostsze rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja zawsze olewam takich podrywaczy, ale skoro ty nie umiesz to moze udawaj zainteresowana spotkaniem ale podaj zly numer telefonu albo np ty wez jego bo niby swojego nie pamietasz i poprostu nie dzwon:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia79
Nie wspomnę już o tych którzy mnie zaczynają gorąco namwiać - "A dlaczego nie? " A co Ci szkodzi? " A co masz do stracenia?" A czego się boisz? " - na te pytania wogóle nie wiem jak odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...odpowiadaj szczerze \"nie podobasz mi sie\" i juz! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croll
a podobno wyglad sie nie liczy....chyba tylko na topicach gdzie facet mowi o kobiecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wdawaj się w dyskusje \"a czemu\"., \"a może jednak\". Odpowiedz, że nie i już, a jesli natręt nie ustąpi, odwróć głowę i zignoruj go. Zasłużył sobie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6u867
zeby tak mnie ktos podrywal na ulicy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia79
Dzięki Wam za porady. Czasem mówię - że nie umawiam się, że numeru nie daję jak kogoś nie znam. Wtedy przeważnie słyszę, że nie znamy się jeszcze, ale właśnie o to chodzi, że możemy się lepiej poznać. A że mam chłopaka to też mówiłam już, to wogóle porażka - odpowiedzi takie, że przecież to tylko koleżeńska rozmowa i nic takiego, że mam wyluzować. Wstyd się przyznać, ale z braku mojej umiejętności odmawiania zdarzyło mi się umówić z kimś, kto mnie wogóle nie interesował. Zazdroszczę kobietom, które portafią być stanowcze, ja z tym mam wielki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma kotka
ja po prostu olewam takie zaczepki. nie wdaje sie w zadne dyskusje, przechodze szybko na druga strone i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz ze ...
boisz się zboczeńców....:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia79
Croll napisał: " a podobno wyglad sie nie liczy....chyba tylko na topicach gdzie facet mowi o kobiecie" Nie chcę być źle zrozumiana. To nie chodzi o wygląd sam w sobie, czasem po prostu widać, że ktoś jest ode mnie dużo starszy, albo młodszy o kilka lat, albo jakiś dresiarz, laluś zapatrzony w siebie, albo casanowa, co napewno każdą laskę zaczepia - czasem na pierwszy rzut oka można stwierdzić czego się można po kim spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatauauau
Z tego co piszesz, wynika jasno: straszliwie brak ci asertywności, dajesz się rożnym dupkom wkręcać w idiotyczne, nie chciane przez ciebie rozmowy. To jest bardzo niedobre, bo prosto mówiąc, dajesz sobą manipulować. Faceci nalegają, bo czują, ze jesteś miękka i łatwo cię wkręcić. Ja wystarczy, że spojrzę na gościa a ten wie, że źle wystartował, ew. moje " no raczej nie" jest powiedziane takim tonem i z taką postawą, ze facet pokula ogon i odchodzi jak niepyszny. Jak widzisz to nie ma nic wspólnego z byciem niegrzecznym, tylko pewnością siebie. A ty przeżywasz poczucie winy i wpadasz w jakieś samooskarzenia że może byłaś niegrzeczna. Ja się czuję obrażona, jak startuje do mnie jakiś facet kompletnie nie z mojej półki, jestem grzeczna, ale zimna na tyle, żeby pojął swój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia79
Można przejść na drugą stronę ulicy jeśli to jest na drodze, najgorzej jak to jest w pubie siedzę przy stoliku z koleżanką, a ona akurat wychodzi do WC, albo do baru, zostaję sama i się ktoś dosiada, zaczyna rozmowę i te wszystkie pytania - a jak masz na imię, a skąd jesteś a czym się zajmujesz, a często tu bywasz. To bywa irytujące i nie wiadomo potem jak tą rozmowę zakończyć, jak sie pozbyc delikwenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczyca...
To pewnie jestes śliczna że tak nie mozeswz sie opedzić od wielbicieli :-) Reniu, a spod jakiego Ty jestes znaku zodiaku? Czyżby spod Raczka? Że tak nie chcesz nikogo urazić? Ja jestem taka sama.Raczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwróć glowe w druga strone i nawet nie rozpoczynaj rozmowe od razu odejdzie, albo udawaj niemowe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia79
Gatauauau - bardzo Ci zazdroszczę takiej postawy. Ja się chyba obawiam, zeby ktoś o mnie nie pomyślał, że mam się za nie wiadomo kogo, albo że mam wysokie mniemanie o sobie i nawet porozmawiać ze mną nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatauauau
Dziewczyno, pojmij, że jak się ktoś dosiada do twojego stolika bez twojej zachęty, wykazuje się sporą bezczelnością i narusza twoją prywatną przestrzeń. Masz prawo z miejsca zareagować negatywnie. No chyba że ty jesteś z gatunku "chcialabym a boję się" ew. "sama nie wiem, czego chcę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze odpowiadam tak samo: +dasz mi swój numer telefonu? -Nie, mam faceta +No to co z tego? a ja mam dziewczynę -Wybacz, ale mój facet jest bardzo zazdrosny +Ok I tak to się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatauauau
No ja mam wysokie mniemanie o sobie, czemu mam nie mieć. Nie dziw się, że ściągasz takie różne męskie zjawiska, bo cała twoja postawa jest zaproszeniem, w sensie wyczuwają twoją słabość. Ja wiem, o czym mowa, bo ja byłam młodsza, miałam taki problem. Ale to się zmieniło. Owszem, pewna kategoria osób nie może z Tobą porozmawiać, bo sobie tego nei życzysz, czyż nie? I co w tym zlego że nie masz ochoty rozmawiac z nawalonym gosciem, głupkiem, dresiarzem, cudzym boy-friendem. Nie chcesz i już. Twoje prawo. Dziewczyno, cen się, a będą ciebie cenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
zamiast lazic sama niech kolezanka lazi ze swoim chlopakiem to sie faceci nie beda przyczepiac. A jezeli jest sama i opowiada takim tonem niezdecydowanym to znaczy ze bawi sie w kotka i myszke i w gruncie rzeczy cieszy sie ze jest podrywana. Jak mnie jakis gosciu zaczepia to po 5 minutach delikwent zaluje ze mu wogole cos takiego do glowy przyszlo. A to co on sobie o mnie myslec to jest ostatnie z moich zmartwien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia79
Odpowiadając forumowiczowi "O żesz kurwa " - (niezły nick :) ) - nie bawią mnie te zaczepki, naprawdę, nie mam juz 18 lat tylko 10 więcej. Nasłuchałam się już takich bajerów w życiu, że czasem to aż ciężko słuchać a po raz niewiadomo który to już się robi denerwujące. Nie jestem też żadną pięknością, przynajmniej się za taką nie uważam. Jestem twarda jak ktoś zaczyna być bardzo nachalny i widzę, że zależy mu tylko na jednym, albo nie umie rąk przy sobie utrzymać to kończę krótkim zdaniem "źle trafiłeś" i to działa perfekcyjnie. Problem mam z tymi "grzecznymi" co niby tylko rozmowa ich interesuje. Dodam, że nie ubieram się wyzywająco, w spódnicach nie chodzę, dekoltu nie pokazuję, nie wiem czemu to na mnie zawsze trafia może naprawdę dlatego, że wyglądam na miłą i uprzejmą, więc ktoś to może odbierać, że jestem towarzyska i otwarta na nowe znajomości albo już sama nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
a masz chlopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczyca...
reniu odpowiedz mi na pytanie , które wczesniej zadałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia79
Nie mam chłopaka, a znak zodiaku skorpion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×