Facet nie powinien chyba mieć

uczuć.W przeciwnym wypadku bardzo często uznawany jest przez kobiety za mięczaka.Lepszy wydaje się stereotyp silnego faceta,którego jedynym zmartwieniem jest to jak upolować mamuta :D

Mamuty wygineły- razem z nimi nasze męskie zmartwienia :-D :-D :-D

mamut to była tylko przenośnia więc problem pozostał :D :D

Niechce się licytowac ale przy waszych problem ktore eskalujecie na forum, czyli pokrótce: grzybice pochwy, wielkość idealnego penisa, kształt cycków... Mamut przynajmniej pozwala się wyżywić> czyt zapewnić podstawowe potrzeby według Maslova Czy wasze życiowe problemy oscylują wobec zaspokajaniu podstawowych potrzeb? Nie bo za was zaspokajamy je zawsze MY- najpierw ojciec. potem mąż a na końcu syn... ...a wszystko to żebyście wy mogły sobie najedzone popisać swoje androgenne wypocinny na kafeterii :-D

jako facet w dużej części się z Tobą zgadzam :D

buahahahahahhahahahaha dobre:D

bardzo ciekawe co tyle facetow robi na babskim forum:D

eskalują swoje problemy: mam 23 lata i nigdy nie całowałem się z dziewczyną, mój członek jest krzywy, czy kobieta która nie jest dziewicą powinna zamiast białej sukni do ślubu mieć w kolorze ecru:D:D:D

zniewieściali faceci miast polować na mamuta przesiadują na kafeterii :O

Zniewieściali faceci już się nalatali tym biednym zwierzęciem...

Ja tam osobiście nie mam zrozumienia wobec ludzi nad którymi panują uczucia, a nie odwrotnie, oni nad uczuciami. Jeśli na dodatek dotyczy to mężczyzny... to taki jest już tylko jęczącą porażką. To ja już wolę takiego który czasem przywali drugiemu. A taki który by oglądał filmy romantyczne i się wzruszał... no wyniosłabym na kopniakach z domu. Za to ma mieć duuużo uczuć do mnie i być gotowym pomóc każdemu potrzebującemu pomocy stworzonku. To se pogadałam. Narka! :D

no właśnie :) ale fajnie jest posiedzieć wśród sfrustrowanych kobitek :D jakoś tak raźniej :D

ogólnie forum pełni ważną funkcję, miejsca gdzie zbierają się ludzie cierpiący tudzież uciekający od życia, i tym samym miejsca wzajemnego wspierania się poprzez pokazywanie problemów / najeżdżanie na siebie na wzajem :DDD

jak sam jesteś sfrustrowany to oczywiście,że raźniej:D

osobiście wolę filmy z mordobiciem,dużą ilością krwi,przekleństwami itd itp a z romantyzmu lubię tylko bajeczkę o romantyźmie :D czyli : Roman tyź mie jeszcze nie brał :D

a pokaż mi kogoś niesfrustrowanego w tych pięknych czasach i pięknym kraju :D

oczywiście, że sfrustrowanym facetpon jest raźniej posiedzieć w gronie takich samych kobiet niż wśród prawdziwych mężczyzn - no niedobrze dzieje się na tym świecie, oj niedobrze :O:O:O:(:(:(

Tak, kafeteria jako poligon odwiecznej walki jąder z jajnikami

ech, znajdźcie sobie jakieś forum dla facetów, może gdzies jest dla sfrustrowanych:)

Jako idealny przykład sfrustrowanego faceta dziękuje za darmową i błyskawiczą psychoanalize!

nie ma za co

sfrustrowane kobitki lepiej na mnie działają niż sfrustrowani faceci :D

w takim razie jesteś typowym zniewieściałym facecikiem :O

generalnie jak na razie to pomarańczki potwierdzają postawioną przeze mnie tezę :)

Tak- zdecydowanie lepszy cyrk :-D

no tak i muszę jeszcze zapuścić długie włosy i pierdyknąć sobie jakowyś makijaż :D a tak swoją drogą to ile razy dzisiaj twój prawdziwy facet przywalił ci w buźkę ? :D

ech psychoanaliza:D może gdybyś był nieco.....to byś się domyślił, że te słowa były do kogoś innego:D

Wzruszam się oglądając swoje krocze :)