Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaaaaaaaaaa

skok - jak wygląda rekrutacja?? jakie zarobki??

Polecane posty

Gość gość
Skok Jaworzno witam was dzis dowiedzialam sie ze dostalam sie do pracy do skok jaworzno. Wiecie może jakie sa plany sprzedazowe na oddzial w woj Łódzkim?? Czy znacie imie i nazwisko kierownika regionalnego regionu wschodniego, jest to Pani. Bede wdzieczna za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za skok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamut_dallas
Witam. Szukam pracy w handlu (na rękę chce min 2500 zł), i w ten sposób trafiłem na to forum. Proszę państwa, jeżeli zarobki to naprawdę tylko 2000 (!) i to w dodatku brutto, to mam się jedno pytanie: -jaki jest sens pracować w finansach za 2000 brutto jeśli tyle samo wyciągnie się w Biedronce, Lidlu,za o dużo mniej stresującą pracę? Czy naprawdę mówimy o miesięcznych wypłatach , czy może to 2000 to tygodniówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirek_F
Aplikowałem na Kierownika Oddziału. No cóż wczoraj informując mnie o odmowie podziękowano mi życząc jednocześnie dalszych sukcesów. Nie płaczę (dlaczego?) ponieważ uważam, że Kasa Stefczyka potrzebuje kogoś takiego jak ja (przez co domówiono mi ze szkodą dla Kasy) a ja dam sobie radę ponieważ moja wiedza i kilkuletnie doświadczenie nie są takie beznadziejne. Scenka jaką miałem odegrać była faktycznie realna. Ale problem poruszony w niej nie należy do takich które rozwiązuje się w ciągu 5-15 minut. Poza tym nie mogłem odegrać jej tak jakby miało to miejsce w rzeczywistości. A dlaczego (ktoś by spytał) ? Otóż mam swój sposób (dzięki któremu innej firmie przyniosłem milionowe zyski), który pomógłby rozwiązać problem poruszany w scence. Nie mając umowy trudno jest wnieść do scenki i pozostawić do dalszego rzeczywistego wykorzystania bez mojego udziału coś nad czym pracowałem prawie 3 lata. A samej metody i sposobu pracy nie mogę opatentować - więc jej strzegę z oczywistych względów. Dlatego scenkę poprowadziłem w sposób sztuczny tak jakbym był na spowiedzi a nie w pracy. Dlatego również przystępuję ze wstrzymanymi (z myślą o SKOK) dalszymi milionowymi klientami w dotychczasowej firmie. Ktoś spytałby zapewne - dlaczego więc kandydowałem tu skoro współpracuję z inną firmą ? Dlatego, że tu (w SKOK) jest umowa o pracę i pensja plus prowizja. Tam (inna firma) jest tylko prowizja. A właśnie o umowę mi chodziło. Mam świadomość, że mógłbym kandydować na inne stanowisko w SKOK ale w takim wypadku moja powyższa metoda pracy z klientem pozostałaby tylko moja, a ja chciałem swoją wiedzę przekazać swoim współpracownikom. Więc z kandydowaniem na inne stanowisko po prostu daję sobie spokój. Pozdrawiam wszystkich życząc sukcesów. A ja właśnie dzwonię do wstrzymywanego klienta i mimo wszystko idę naprzód pod wiatr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20150417
Zostałam zaproszona na rozmowę rekrutacyjną na stanowisko kierownika oddziału, gdy w oddziale na sali zobaczyłam wielki krzyż, słowo daje ręce mi opadły i cały entuzjazm także.... Rekruterka, to jakaś masakra, przerywała, popisywała się, chyba bardzo chciała zabłysnąć. Dla mnie jako starego menadżera z doświadczeniem w rekrutacji handlowców bardzo żenująco to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na stanowisko obsługi klienta dostałam się do skok piast jakieś 6 miesięcy temu, rozmowa w centrali przebiegła całkiem pomyślnie, w miłej atmosferze ale jak zaczęłam pracować na oddziale pojawiły się problemy - głownie brak wsparcia centrali i niekompetencja pań z komisji kredytowej i dzialu sprzedaży, ciągla zmiana ofert, procedur i wysokie wymagania sprzedażowe przy malejącej liczbie klientów, do tego dochodzi stały stres i trudność z wypracowaniem premii (podstawy mam ok 1700), ponoć stefczyk płaci dwa razy więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiaaaa
Na pomoc centrali piasta nie masz co liczyć moja droga. Tam od jakiegoś czasu bardziej wartościowi pracownicy sami odchodzą albo są zwalniani, niedługo zostanie sama miernota, rodzina zarządu i rady nadzorczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20150417 2015.04.18 "Zostałam zaproszona na rozmowę rekrutacyjną na stanowisko kierownika oddziału, gdy w oddziale na sali zobaczyłam wielki krzyż, słowo daje ręce mi opadły i cały entuzjazm także.... Rekruterka, to jakaś masakra, przerywała, popisywała się, chyba bardzo chciała zabłysnąć. Dla mnie jako starego menadżera z doświadczeniem w rekrutacji handlowców bardzo żenująco to wyglądało. " - do jakiego oddziału lub w jakim regionie aplikowałąś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam na rozmowie w skok Jaworzno, zostałam zaproszona do drugiego etapu rekrutacji czyli assesment center. Czy ktoś był już na czymś takim w skoku i może powiedzieć na czym to polegało? Nigdy nie pracowałam w banku i nie wiem jak się przygotować. Nigdy też nie brałam udziału w takiej rekrutacji. Będę wdzięczna za pomoc bo nie wiem czego się spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie dostałam pozytywną odpowiedz w skoku wesoła. Coś ktoś wie na temat tej instytucji? W Mam pracę i nie wiem , czy jest sens zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SKOK Wesoła czeka na przejęcie przez bank, a jak nie to upadłość. Przejrzyj str KNF-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skok "Wesoła" zbankrutowała przez złe działania zarządu i zostanie przejęta przez bank i jeżeli się tak stanie to mogą zwalniać starą kadrę czyli Ciebie też. Myślę ,że nie warto ryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do mam pracujących w skok Stefczyka. Jak było liczone wasze wynagrodzenie na L4 w ciąży i na macierzyńskim, czy do podstawy zasiłku były wliczone premie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewastefczykslask
Rekrutacja w Stefczyku wygląda super :) Początkowo rozmawiasz z Panią z działu HR. Jeżeli ją zainteresowałeś to przechodzisz do etapu II czyli rozmowa z Kierownikiem Regionalnym, który na początku jest niezwykle miły, przyjazny i do rany przyłóż :) Przyjmują Cie - jedziesz na 2 tygodniowe szkolenie do Władka. Dużo nauki, ale jest całkiem fajnie. Ładny hotel, blisko plaży. Po dwóch tygodniach jest test, zdajesz go więc jedziesz do domu i do oddziału. Przychodzisz do oddziału i jest super, fajna kierowniczka oddziału, fajne koleżanki, które we wszystkim pomagają no i ten Regionalny, ach super! Mijają ok 3 miesiące i nadal Ci sie podoba. Aż pewien miesiąc nie robisz planu.. i w tym momencie bajka się kończy a zaczyna się horror - zaczyna się psychiczny terror na pograniczu mobbingu (bo oczywiście pod mobbing się nie da tego podciągnąć :) ). Musisz chodzić z ulotkami i gazetkami jak hostessa a przecież to Bank?! Instytucja Finansowa?! Albo jeszcze lepiej - UWAGA! W przebraniu KLAUNA :) Rewelacja, co? Jeżeli jesteś studentem to zapomnij o studiach tak naprawdę. Sobota nadchodzi a Ty do oddziału maszeruj! Bez zająknięcia, bo przecież tak należy i nie ma żadnego ale. A spróbuj się sprzeciwić to od razu usłyszysz, że jak Ci się nie podoba to przecież możesz zmienić pracę. O wykorzystywaniu nadgodzin (które robi się dosyć często, tzn częste chodzenie po 9h) możesz zapomnieć a szczególnie gdy jest koniec miesiąca. O urlopie w sumie też możesz zapomnieć, potrafią go czasami odwołać z dnia na dzień, bo przecież oddział nie ma planu! L4?! Owszem, ale musisz się liczyć z tym, że jak wrócisz po tygodniowej albo i większej nieobecnośc***atrzą na Ciebie krzywym wzrokiem, bo przecież w tej pracy się nie choruje. Podsumowując, sam charakter pracy nie jest zły. Ludzie fajni jak trafisz do fajnego oddziału, co się zdarza ale nie za często. Plany są do ogarnięcia ale w większych miastach. Wypłaty jak jest premia - są mega super, natomiast gdy premii nie ma, jest sama podstawa tj ok. 1700 zł, więc tyle można zarobić WSZĘDZIE. Nie odradzam tam pracy, ale też nie zachęcam, bo tak jak już było wyżej wspomniane - zależy gdzie trafisz i na jakiego KR ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już jest oficjalny Komunikat KNF w sprawie SKOK Wesoła, od 1 sierpnia 2015 SKOK Wesoła przechodzi w ręce PKO BP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne jasne, tylko co teraz z pracownikami skok wesoła? i tymi co pracują długo i tymi co dopiero zostali przyjeci, lub sa w trakcie rekrutacji??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w Stefczyku od ponad pół roku, jest cięzko ale mozna wykonacc plan na poziomie 300tys wolumenu, gdzie w bankach jest to plan na cały oddział a tu na 1 prawonika. Mimo ze plany wysokie, to są realne do wykonania, za to są super premie ( w zeszłym mcy dostałam 5300brutto samej premii)+wycieczki zagraniczne( Barcelona, Meksyk itp.).Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjanaona
Nie wiem kto wyrabia 5000 brutto premii w Stefczyku :) Pracowałam tam 6 miesięcy i szczerze mówiąc cieszę się, że ten etap mam już za sobą. Początki są super. Tak jak ktoś wyżej napisał rozmowa kwalifikacyjna może i stresująca, ale pokazują na każdym kroku jaki rozwój czeka Cię w firmie. Jesteś super, wysyłają Cię na kosztowne (dla nich) 2 tygodniowe szkolenie do Władka. Klimat jest tam świetny, kadra wykwalifikowana na każdym kroku podkreśla, że w tej firmie się rozwiniesz. Po 2 tyg wracasz na placówkę wdrażasz w życie to czego Ciebie nauczono. Zaczyna się od najniższego stanowiska Opiekuna finansowego. Płaca marna, praca dosyć odpowiedzialna. Obsługa kasjerska plus oczywiście wszystkie inne obowiązki biurowo-administracyjne i usługi inpostu. Od razu oczekuje się od Ciebie że będziesz sprzedawać, nakręcać ludzi, zbierać formularze kontaktowe, biegać z ulotkami i gazetkami poza oddziałem. Mobbing na porządku dziennym. Nie robisz planu masz rozmowę o zaangażowaniu, padają pytania co proponujesz by zwiększyć sprzedaż w fimie do której ludzie nie mają już zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyaaahhha
Wybiera sie ktos na szkolenie od 17 sierpnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w skok od roku , szkolenie wspominam mega z miesiąca na miesiąc mam lepsze wyniki a co za tym idzie lepsza kasę mój rekord w premii brutto to 5862 zł plus do tego podstawa wiec idzie zarobić trzeba tylko chcieć pracuje od poniedziałku do piątku od 9 do 17 i nie ma żadnego mobbingu wszystko zaleny od oddziału i kierownika pozdrawiam a negatywne komentarze to raczej zostawiają ci co nie dali rady i nie wytrzymali w skok bo większość osób jest zadowolona pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saaara
Pracowałam w Skoku w Szczecinie. Jest luz. Bywają okresy wzmożonej pracy i wtedy jest sajgon. Zarobki nieraz nienajgorsze - wszystko zależy czy kierownik jest OK i czy nie dupa. Zmieniam teraz pracę. Duże zapotrzebowanie jest na kredyty samochodowe, a obok jest firma co daje mi większą kasę. Może tak przy okazji ktoś tam pracował ; http://banksam.pl/kredyt-samochodowy-na-oswiadczenie/ ? Przydały by m się niezależne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sambukoo
Ja przed podjęciem pracy w skoku radze sobie przyswoić opinie na gowork.pl/opinie_czytaj,39016 bo wiele osób jednak nie poleca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i bardzo prosze o pomoc odnosnie ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej. ankieta dotyczy pogarszania sie warunkow pracy (mobbing, ignorowanie praw pracowniczych, praca ponad sily, umowy smieciowe itd.) wraz ze wzrostem poziomu bezrobocia. chodzi o wykazanie faktu, ze im wieksza stopa bezrobocia, tym bardziej pracodawcy pozwalaja sobie na wyzysk i gorsze traktowanie pracownikow. ankieta dotyczy lat 2008-2013 i o wypelnianie bardzo prosze osoby, ktore pracowaly w tych latach (niekoniecznie caly czas oczywiscie). z gory bardzo dziekuje za pomoc. http://ankiety.interaktywnie.com/ankieta/55d4981c73331/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi 78
pracę w tej instytucji szczerze odradzam, pracowałam na stanowisku opiekuna finansowego w kasie 6 miesiecy zanim zaszłam w ciąże i zaraz poszłam na zwolnienie bo psychicznie w naszym oddziale nie dalo sie wytrzymac, pani kierownik stosowała wszystkie możliwe przejawy mobbingu, wyzywała nas od kretynek i idiotek jak tylko nie zrobiłyśmy planu bo ona jak to powiedziała ze swojej gołej pensji (około 3500zł brutto) nie mogła przeżyc od pierwszego do pierwszego, trzeba było spowiadac sie regionalnemu z całego dnia co sie zrobiło aby wciśnąć komuś pożyczkę , a jak nie to kierowniczka wołała nas co godzinę i z tego samego trzeba było sie spowiadac, praca w kasie też odpowiedzialna i do tego obsluga in post(szkoda że jeszcze nie obsługiwałyśmy maszyny do lotto:)ale może i niedługo będzie można kupic w skokach kupony:)) za smieszne wynagrodzenie, w mojej rodzinie jest osoba która pracuje w banku dużo większym niz ta instytucja i atmostera pracy , wynagrodzenie jak i stosunek do pracownika (szacunek)sa zupełnie odmienne,szczerze odradzam tam pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik_Kasy
Pracuję w Kasie Stefczyka już prawie 2 lata. Są miesiące gorsze i lepsze, a wszystko jest zależne od oddziału do którego się trafi. Podstawa jest niska, ale jeśli trafi się do dobrego oddziału, gdzie plan się robi, to i pieniądze wychodzą przyzwoite. Niestety obowiązki to nie tylko sprzedaż produktów bankowych, ale i partnerów, czyli obsługa poczty, przelewy, przekazy pieniężne, doładowania telefonów. Żeby wytrzymać długo w tej firmie, trzeba być bardzo odpornym psychicznie, albo mieć w sobie coś ze Świadka Jechowy- oni mają wrodzony talent do wciskania ludziom kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem po rozmowie kwalifikacyjnej, jak długo czeka się na ewentualnie zaproszenie do II etapu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, pracuję obecnie w Kasie Stefczyka, już prawie 2 lata. Jestem już w trzecim oddziale i żaden z nich nie wyrabiał premii więc moja wypłata wynosi około 1500 zł. Na dużych oddziałach być może da się zarobić, niestety w małych miejscowościach jest to nie realne. Na początku byłam nawet zadowolona, mimo niskich zarobków, ale atmosfera nie była zła, teraz niestety jest nie do wytrzymania. Podobno skoki są "takie polskie", mają tą swoją ideę spółdzielczości jak to pięknie piszą w Czasie stefczyka, ale to jeden wielki kit, liczy się tylko to żeby klienta wydoić MAXYMALNIE, plany są ogromne, i jak je zrobić gdy dziennie do oddziału przychodzi zaledwie kilkanaście osób? Nie licząc wnerwionych inpostowców. Ciągły stres, kierownik co 2,3 tygodnie każe dzwonić do tych samych klientów, bo niby mamy nowe pożyczki, trzeba pisać po pięćdziesiąt raportów dziennie, z tego co się zrobiło i nie zrobiło, milion tabelek, tysiąc zadań do ogarnięcia. Jak za te pieniądze odradzam tę pracę, duża odpowiedzialnośc, duży nacisk na sprzedaż przy SŁABYCH produktach, nacisk na ubezpieczenia które wychodzą DROŻEJ niż u konkurencji, obsługa inpostu co jest jednym wielkim NIEPOROZUMIENIEM, śmieszne formularze, każda osoba która wchodzi musi dostać gazetkę, wizytóweczkę, pakiet ulotek, wykład o naszych SUPER produktach, podpisac ci zgodę marketinkową... a potem i tak z*eb że nie wcisnęliśmy jej pożyczki... Być może są fajne oddziały ale w ostatnim czasie ze świecą trzeba ich szukać. Nadgodziny siedzieć to ok, ale żeby je wybrać to już problem. w skoku zrozumiałam że finanse to nie moja bajka, i już podjęłam decyzję o zwolnieniu. Może nie jestem genialnym sprzedawca, ale na pewno się staram, chociaż kierownik nie widzi albo nie chce tego widzieć. Jest do praca dla ludzi nakręconych i umiejących robić szopki . Powodzenia przyszłym pracownikom, przyda wam się ono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joshua75
Jadę 10.01.2106 na szkolenie do Władka, czy ktoś jedzie w tym terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś dostał zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną 12 stycznia w Katowicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktoś pracował w Skoku w Czerwionce ?? woj. śląskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×