Czy może ktoraś przygotowuje sie do ciąży po wakacjach2007

Napewno na plodnosc u facetow wplywa otylosc alkohol i fajki.Papierosy zabijaja plemniki.

Informacja jest sprawdzona bo od dobrego specjalisty.

fajki szkodzą , kobiecie wiadomo - a męzczyzna ma słabsze plemniki przez to. po co sobie szkodzic? no i kobieta w ciazy nie powinna byc biernym palaczem! pogońcie swoich facetów niech rzucą fajki, a za te pieniązki mozna kupic cos dobrego do jedzenia, lub kosmetyki do pielegnacji ciała w ciązy, -trzbea przeciez uwazac by nie poprobiły sie rozstępy:)

macie stałą dobrą pracę? Wkura mnie taka pani bezrobotna, niemająca mieszkania i w domu juz 5 dzieci.Potem te dzieci dożywiają się w pajacyku, chodzą do caritasu po ubrania, błagają o alimenty, szukają ojców, żebrzą w pck, a dzieci kradną bądz są zastraszone.Trzeba miec uwazam odpowiednie zaplecze finansowe by decydowac się na dziecko.Kobiety z patologii nie mają, a rodzą kolejne.Potem proszą w Polsacie o pralke, stoi taka kobieta 40 letnia, wyglądająca na 60 lat, z gromadką dzieci biednie ubranych przy jakiejś izdebce i jest w ciązy z kolenym. A imiona macie dla dzieci wybrane?

Kwietniulka niestety masz racje ja ze swoim bede walczyc od sierpnia z tymi fajkami pali mniej ,ale i tak za duzo.

Teylor Heys ja pracowalam z dzieciakami z takich rodzin.My zaplecze jakies tam mamy.Dwa wlasne pokoje,maz ma 2 prace ja tez cos zarabiam wiec nie jest zle.Lozeczko juz czeka u kolezanki na dzidzie (nowe bo jej corka nie spala w lozeczku).Zanim my to dziecko zrobimy i urodze bedzie calkiem niezle.Jedyny minus jest taki,ze zaczynam studia ,ale damy rade.A ja juz za bardzo czasu na czekanie z dzidzia nie mam.

wydatków będzie co nieniara, wózek, kosmetyki, ubranka, łózeczko......

produkcja plemników trwa 3 mce, wiec najlepije 3 mce przed ciążą planowaną niech facet rzuci i zdrowo sie odzywia;) pogońcie ich niech rzucą. Ja mam dobra prace, mój mąż tez. jestem juz w tym wieku, ze musze powoli zaczac myslec. myusle ze dziecko bedzie poczete chyba jednak w 2008. chyba ze natura zdecyduje inaczej:D

Dziewczynki sie wtrącę;-) Bez względu na długość cyklu owulacja zawsze wystąpi około 14 dni (10-16) przed końcem cyklu. NIE W POŁOWIE CYKLU. NIE W 14 DNIU CYKLU. TYLKO 14 DNI PRZED KOŃCEM CYKLU! FAZA PŁODNA trwa od 5 dni przed owulacją do 2 dni po niej czyli 7 dni cyklu. FAZA NIEPŁODNA to pozostałe dni cyklu. Długość cyklu w dniach Owulacja zazwyczaj występuje w dniu 26 10-14 dzień cyklu 27 11-15 dzień cyklu 28 12-16 dzień cyklu 29 13-17 dzień cyklu 30 14-18 dzień cyklu 31 15-19 dzień cyklu 32 16-20 dzień cyklu 33 17-21 dzień cyklu 34 18-22 dzień cyklu 35 19-23 dzień cyklu 36 20-24 dzień cyklu 37 21-25dzień cyklu 38 22-26 dzień cyklu 39 23-27dzień cyklu Przed owulacją spada temp. Skok (do ok 37stopni) tem następuje włąśnie po nastąpieniu owulacji i powinien utrzymać się przez conajmniej 3 dni :-) . Polecam testy owulacyjne!!! Osobiście mierzę temp, ogladam śluz (ten najb płodny to jakby białko jaja kurzego; ale nie musi być go bardzo dużo) i dodatkowo robię te testy.

tak obserwowałm rózne brzuszki, jedna ma taki wystający bardzo jak piłka, ainna taki jakby równolegle rozkładający sie na przodzie i nie wystaje jak jakis doczepiony balon. Jak patrze na brzuszki to widac skóre taką cienką naciągniętą, az szczypie chyba.Czy sie smaruje?

Polecam ciekawą lektórę http://embrion.pl/npr/metnat.htm W ciązy lepiej niczym nie smarować...Pewne subs mogą byś szkodliwe dla dziecka. Lepiej wcześniej sporo ćwiczyć, ijedrniać ciało a w czasie ciazy starać się panować nad tym ile jemy aby nie za szybko tyć:-)

Ale błąd ortograficzny!!! Matko jaki wstyd sorki!!!!

a rodzi sie w którym tygodniu?

Rodzi sie prawidlowo w 40 tyg.Co do kosmetykow sa specjalne dla kobiet w cizy polecam misiecznik m jak mama tam duzo o tym pisali i nie tylko o tym.

Mój gonko twierdzi że różne firmy różne rzeczy piszą. Był kiedyś taki lek, który brały kobiety na uspokojenie (nie pamiętam nazwy) i niby było ok...tyle, że potem dzieci sie rodziły bez rączek!!!!! Ja tam też nie wierzę w te bezpieczne produkty... Raczej teraz trochę schudnę i bede sporo ćwiczyć i ujedrniać ciałko:-)

Kolejny ciekawy link o zapłodnieniu i rozwoju płodu:-) http://www.medigo.pl/jobs/drukuj.php?id=1602

siabadabadada no sumie masz racje ale to bylo ogolnie o kosmetykach nie jaks jedna firma.A miesnie brzucha dobrze jak sa wyrobione bo latwiej ciaze utrzymac i potem rodzic.Po porodzie tez wtedy brzuch jest inny moja kolezanka sprawdzila na sobie cwiczyla przed ciaza i potem bez problemu wrocila do dawnej sylwetki.

I w tej gazecie jest super opisany rozwoj plody w odcinakch.

Tu tez rozwój...:-) http://www.urwis.pl/dzieci/76.html

a kosmtyki np Vichy? nie są dobre? podobno najlepsze.nie mówie o takich firmy krzak, krem za 10 zł, ale takich z apteki kremach by nie było rozstępów na ciele po ciązy

Nie pamietam z jakich firm,a nie chce mi sie teraz tego artykulu szukac.Ale tam tez pisalo,ze mozna w aptece popytac i wiedza jakie sa kosmetyki przeznaczone dla kobiet w ciazy.

No i ponoc zwykla oliwka jest dobra nie wiem nie probowalam.

Ja bardzo lubię Vichy :-) To dobre kosmetyki choc dość drogie. Już dawno dawno wyleczyłam sie ztych tanich pseudokosmetyków. Ale wiesz nigdy nie wiadomo co może być szkodliwe dla rozwijającego sie dziecka. Nawet z pozoru bezpieczne zioła moga wywołać poronienie a witaminy i mikroelementy w nadmiarze moga uszkodzić płód!

A moja kumpela uzywala jonsona krem na rozstepy.Rozstepow nie ma a dzieciaczki ma zdrowe.

sorki nicki mi sie porabaly upssss

siabadabadada o tym to ja doskonale wiem teamt poronien mam obcykany niestety.

Amelia...mamnadziję, że nie z autopsji :-( Dla mnie to juz prawie ostatni dzwonek...więc nie dziwcie się , ze tak się przekmuje. A te moje zaburzenia hormonalne to tez pewna przeszkoda dla ciąży :-( Ale wierzę, że będzie ok. Teraz biorę Metforminę (taki lek pomocny na insulinooporność;standartowo biora go osoby przy cukrzycy, ale także kobiety z PCOS :-) ) i obserwując swoje ciałko plus testy widze że owulacje są ok:-) Oby tylko zapłodnienie i implantacja też sie powiodły. No a potem oczywiście daldszy rozwój:-)

Niestety ja mam to szczęście mieć insulinooporność i...hormonalną postać PCOS (dobrze, że nie morfologiczną!!!uffff)

siabadabadada niestety z autopsji 20 tc.wypadniecie pepowiny a z tym nickiem sorki ale jaks pomarancza za mna lazila jakis czas temu i dawala mi w kosc stad zmiana nicka.

ja nie mam cukrzycy i tez obserwuję , mierzę i widze ,że owulacja jest.Czyli tez mam szansę na zapłodnienie. Boje się tych 3 miesięcy najbardziej. Mam szefa co stres roznosi samym stukaniem butami i nie wiem czy dam rade zniesc to.