Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość p. Justynaaaa

Czekam na księcia z bajki. Kto się przyłączy?

Polecane posty

Gość Do luftu
He, he, he... P. Justynaaaa, toż Ty dopiero zaczynasz. A już jesteś zniechęcona. Przecież ta zabawa polega właśnie na tym, że jak się wali, to na całego. Człowiek stoi i zastanawia się tylko: "czy to już wszystko, czy może jeszcze coś runie?". Ale mam dobrą nowinę - kiedy łączna suma kafatstrof i problemów życiowych przebiera miarę, człowiek obojętnieje, i pokazuje tzw. życiu język. Bywają jednak oprócz tego chwile miłe i sympatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do luftu
Zaprowiantowany jestem, p. Justynaaaa, zupełnie dobrze. Myślę, że mógłbym się obyć przez najbliższe trzy miesiące bez żadnych zakupów żywności. Jakoś więc sobie bez tej niby zupki poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do luftu
Kobiet nie chce mi się już zarywać, p. Justynaaaa. Z leństwa. Daję kobiecie dom i różne tam takie podobne. Jeśli pomimo to, nie znajdzie się żadna chętna, która doceni wniesiony przeze mnie wkład, "sprzedam wszystko co mam" i spełnię mój zamiar - wstąpię do trapistów. Nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do luftu
??? Pa. Justynaaaa, czy to jest jedyna sprzeczność w moich wypowiedziach, którą udało Ci się zaobserwować? Uważam, że zbytnią wagę przywiązujesz do szczegółów. O co z tego, że to, co napisałem jest w rażącej sprzeczności do tego, co napisałem kiedyś? Wtedy o miłości myślałem górnolotnie i romantycznie. I co? I nic, p. Justynaaaa. Byłem równie nieskuteczny, jak teraz. Trzeba więc eksperymentować w poglądach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się tam na żonę na razie przynajmniej nie nadaję.. to Ty szukasz żony materialistki że dla niech te wzystkie materialne rzeczy gromadzisz? najpierw musi być uczucie a potem ewentualne dobra materialne.. bo bez uczucia żadne dobra znaczenia nie mają :P Justyś ja się też zniechęcam.. cholera nawet nie dzwonią.. co prawda nie składam zgodnie z wykształceniem, bo pod jego kontem do końca życie bym bezrobotna została :P ale zadzwonić by mogli.. to bym się przeszła na jakąś pogawędkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do luftu z tego wniosek że trzeba jakiś złoty środek po środku znaleść :P:D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do luftu
He, he... Sprzedawca, łatwo się gada. Bieda polega na tym, że tzw. życie zupełnie nie żartuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi to się wogóle wydaje że to życie jest jakieś nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyś a Ty traktujesz życie poważnie? bo wydaje mi się że nie za bardzo --- Próbuje w HR.. już mnie tam chcieli rok temu ale musiałam odmówić a teraz mnie pewnie już nie chcą.. ale się łudzę że jednak zadzwonią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie justyś niemałego, dlatego ja muszę zaczynać od początku a nie odrazu na niewiadomo jakie stanowisko.. ale mały kroczkami też można dojść do czegoś i może nawet mieć wiekszą satysfakcję z tego co się osiągneło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż teraz to mogli by nie dzownić bo jak bym miała iść na rozmowe to bym ich tam zakaszlała i wtedy to napewno byłaby spalona ..na wstępie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helołek :D Rozmowy w toku, jak widzę? :D Niebawem chyba i ja dołączę do Was, tzn. będę przeglądać oferty, postanowiłam spróbować zmienić pracę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że nie szukasz, bo Ty już masz pracę ;) :D Uważam, że inaczej się szuka jeśli masz pracę i chcesz ją po prostu zmienić, a inaczej jeśli nie jesteś zatrudniona. Ja będę zaglądała na pracuj.pl i patrzyła jakie są oferty, muszę zrobić nowe CV, także po angielsku, zobaczymy czy będą mnie gdzieś chcieli, ale to dopiero tak na poważnie będę szukać po ślubie i weselu, czyli po 15-tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam Stinga, ma piękną muzykę, wspaniałe i mądre teksty piosenek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na jego koncercie 11 lat temu, czyli dawno, ale koncert był świetny. Tak, wyprawa wspaniała, mnóstwo fotek pstryknęłam ;) Swietnie się bawiłam i uśmiałam :) A co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie koniec, oczywiście. Jeszcze coś miłego mnie spotkało, wiesz co zapewne :) Przedwczesna ta moja radość, tak czuję. Jeszcze koło 19-ej wychodzę, muszę odwiedzić pewne miejsce. I zaraz koniec weekendu, a w następnym mnóstwo spraw, zwiazanych z weselem, muszę pochodzić na solarkę, zafarbowac włosy, a w pracy też po weekendzie zazwyczaj dużo obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do luftu
O. Lingner przylazł. Cześć, Lingner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę, będę zaglądała jak najczęsciej się da. Martwi mnie, że Setuni nie widać :( Włosy mam zamiar zafarbować na obecny kolor, taki jak znasz, tylko odrosty zlikwidować i go po prostu odnowić ;) Korci mnie żeby zrobić sobie (ale to juz tak kolo zimy) ciemniejszy kolor i do tego jakieś mocno bordowe refleksy, uwielbiam takie wyraziste kolory, zreszta miałam kiedyś włoski do pasa i zafarbowałam je na taką czerwień, uwielbiałam ten kolor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linger, Ty to masz zmiany nastrojów, normalnie nie poznaje Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nastąpiła. Chyba mam przyjemność z tym Panem, który zmienia nicki jak rękawiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do luftu
P. Justynaaaaa, czsemu ten Lingner taki niedotykalkski? On się nic, ale to zupełnie nic nie zmienił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×