w toalecie publicznej...

...sikacie na małysza? mało wygodne :O

dokładnie tak :D

Ale bezpieczne :D

czasem zdarzają się podkładki jednorazowe, np w Media Markt :P

ambitny topik :o

a mało to ambitnych topików ? :O to tak dla rozluźnienia myśli można się też zaprzeć o drzwi :)

:p

nie dotykajcie klamki ani drzwi...nie wiadomo kto i co tam wcierał:P na małysza..., ćwiczyć ludzie mięśnie nóg...hehe...

Jak zwykle stara ,zdziwaczała,samotna Lusesita de Milagros Doloreszałozyła kretynski temat.

a ja mam swój sposób. Całkowicie ściągam spodnie i majtki i staje na desce klozetowej i sikam w dół. Czasami trzeba się troszkę pochylić, bo z siuśki różnie leci mocz. Ale generalnie niczego nie trzeba dotykać i po kłopocie :-)

Lusi... kocham Cię za ten topik... właśnie utłukłaś mojego doła :D:D:D:D:D:D:D też siusiam na małysza :) czasem nawet trzymam klamkę...reeety... i od razu świat piękniejszy...

nie umiem na malysza :O wiec najpierw wycieram klape ze 3 razy, a pozniej sobie "podscielam" i siadam, a na koniec dokladnie szoruje łapska :)

no pewnie,że na małysza, bo nie chce złapać syfilisa :)

Lusia a czasem nie zdarzylo Ci sie lub ktorejs Niewiescie zapomniec w publicznej toalecie z ptrzygodnie poznanym miejscowym przystojniakiem?

a no pewnie że na Małysza... a jak mam sikać :P ?

SPERDALAJ POJEBIE!!Odczep się o niej i nie czytaj tego topiku jak coś ci nie pasuje:-P

ja pitole ;) jaki szeroki odzew no to ja też się klamki trzymam... :O moja koleżanka z rozpędu siadła gołym tyłkiem na klapę :D

b fajny temat jakzesz mozna siadac?

to wam powiem co mnie szokuje ze kobiety nie myja rak PRZED korzystaniem z toalety. oczywiscie po takze co wy na to?

tzn oczywiscie po takze uwazam ze trzeba myc ale przewaznie wszyscy myja

ale chyba częściej myjemy niż mężczyźni... :O

najhigieniczniejsze to byly te zabytkowe z dwoch dragow zbudowane. na jednym sie kurtke wieszalo a drugim sie czlek od wilkow opedzal.

jak kiedyś pojechałam córcię na obozie harcerskim odwiedzić to zbaraniałam... :D kilka drągów na krzyż a za tym dołek

ja mam zawsze ten sam scenariusz damska toaleta- kolejka wchodze - przechodze kolejke, by podejsc umyc rece pod obstrzalem wrogich spojrzen po umyciu rak - ustawiam sie na koncu pod obstrzalem zdziwionych spojrzen a jak tu z brudnymi np w markecie rekami wchodzic do srodka?

pewnie czlowiek by najchetniej dziecku powiedzial - mamusia sie wysiusia pozniej w domu , ale biedactwo juz tak od 2 tygodni ciagnie - to jak tak mozna?

a ja siadam ale udem.... jakby ......ani dupa ani cipka nawet nie dotykam nie daje rady na malysza nie idzie siknac stoje i nie moge sie skupic no przed oczywiscie wycieram deche 10000 razy

o masz... ja to całkiem nad kiblem wiszę :O w życiu nie dotknę

ja tam niczego nie dotkne nawet klamki. jak nie mam chusteczki, zeby drzwi otwierac i zamykac wole nie isc wcale

inspiruje mnie wspanialy frapujacy temat...