Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

owiedka21

rocznik 1985 D Macie juz Dzieciatko??

Polecane posty

Schudłam, zmieniłam trochę nawyki żywieniowe, wyleczyłam wszystkie zęby, zrobiłam wszystkie możliwe badania, zaszczepiłam się, wyleczyłam wszystkie choroby, biorę kwas foliowy :) Zdeycdowanie wspólne życie nie było nam obce. Nie zdecydowałabym się na ślub, że tak powiem w ciemno. Znamy sie 2,5 roku i od tego czasu praktycznie mieszkamy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam nadzieję, że niedługo dołączę, wam się udało szybko czy nie było za bardzo planowane? Ja mam jeden problem, że niestety mimo wszystko coś mi się zrobiło i musze iść do dentysty, nie wiem co mówić i co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm..czy moje było planowane? po części tak:). Zawsze miałam regularne miesiączki, więc wiedziałam kiedy moge zajść w ciąże, a kiedyś poprostu przy większym przytulaniu, powiedziałam MM że moge zajść w ciążę, na co stwierdził,że fajnie będziemy mieć bobaska , więc ..mamy bobaska:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to my chcieliśmy tak całkiem zaplanowane. Robiłam więc wszystko co mogłam, badania porobione od A do Z a mimo to mam teraz problem z tym dziąsłem, nie wiem czy juz jestem w ciąży czy nie i nie wiem co robić, co powiedzieć dentyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okoko..mozesz kupić test ciążkowy i sprawdzić, albo powiedzieć dentyście,że staracie się o dzidziusia:) sądze,ze wtedy fachowo powie Ci czy zabieg dentystyczny może wpłynąć na maleństwo czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na test jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, jeszcze mogę nie być w ciąży. Moja dentystka w sumie stosuje najbardziej nowoczesne metody leczenia, również bezpieczne dla kobiet w ciąży. Będe musiała powiedzieć, mam nadzieję, że nie będzie to nic strasznego :( Już około 3 tygodni coś mi się tak działo z tym dziąsłem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dentyska odpowie na Twoje pytania, skoro leczy też kobiety w ciąży, napewno jest b. dobrze obeznana w temacie. Ucieka spać bo oczy mi się kleją:) jeszcze nie przeskoczyłam na czas zimowy:) Spokojnej nocy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) okokoko widze, ze swietnie się przygotowałaś do ciąży :) u mnie niestety była wpadka i nie miałam jak się przygotować, tym bardziej, że prowadziłam okrutny tryb życia, pierwszy miesiąc ciąży, to był okres w moim życiu, kiedy miałam najwięcej stresów, bardzo się denerwowałam, jeden posiłek na dzień, albo nic nie jadłam, popalałam sobie... masakra, ale wtedy jeszcze nie wiedzialam o ciąży. Naszczęscie dowiedziałam się już w 5tc i od razu zmieniłam styl życia. Ania, ale Twój Wojtuś już duży :) ja wczoraj zostałam ciocią :) właściwie to w nocy z niedz na pon, urodzil się bobas przed pólnocą. Urodziła ta dziewczyna,co byliśmy na ślubie, ale termin miała na styczeń i dzidziuś jest malutki (1.5kg) oddycha za niego respirator, bo jeszcze płucka mu sie niewykształciły, ale nie tracimy nadzieii :) widziałam go jest taki maleńki... My już dzisiaj byliśmy na spacerze, bo Emil przez 3 godz w domu ryczał, od rana :/ myślałam, że oszaleje, ale na spacerze polepszyło mu się i tylko troche narzekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, pati robi siusiu na nocniczek? jak ją tego nauczyłaś? ewentualnie jak uczysz? ja mam problem :) dostaliśmy na urodzinki nocniczek, taki zwykły, tyle ze grał jak się narobiło :) Emil jak tylko zademonstrować chcieliśmy melodyjke (nalaliśmy wody) zaczął płakać wręcz wrzeszczeć i poźniej na widok tego nocnika też zareagował bardzo traumatycznie. Nie sadzałam go na ten nocnik, bo wiem ze sie boi i nie chcialam, zeby miał uraz psychiczny. Kupiliśmy drugi nocnik zeykły, bez melodyjki i na ten juz go posadziłam, a on znowu w krzyk, aż nie mogłam go uspokoić. Jak mam go nauczyć na nocnik, jak on na sam widok zaczyna płakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki kochane pomóżcie :) w piątek mój M ma urodziny, a ja nie mam pojecia co mu kupić!!!! mam czas do jutra na wymyślenie i kupno prezentu, a nie mam pojecia co to ma być :( myślałam o jakiejś książce o fotografii, ale on ma pełno takich ksiażek... myślałam o czymś do ubrania np sweter ale nie wiem czy to dobry pomysł :/ co kupujecie swoim lubym na różne okazje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko ;) 🖐️ Okokokkok bardzo starannie i poważnie podeszłaś do tematu dzidziusia.Gratuluje dojrzałej decyzji :) My z MM mieliśmy brać ślub za rok ale jakoś tak wyszło że m,usieliśmy przyśpieszyć ceremonię ;) Przestałam brać tabletki, żeby sobie przerwe zrobić no i jak się przytulaliśmy to stwierdziliśmy że oboje byśmy tego chcieli.Udało nam się :D Od razu zaszłam w ciążę ale nie było to dla nas zaskoczeniem :) No co prawda nad tą decyzją długo nie myśleliśmy i nie przygoptowałam się odpowiednio do ciąży :( Też zdarzyło mi się zapalić czy wypić winko.Jak się tylko dowiedziałam o dzidziusiu wszystko poszło w odstawkę.Jak skończyłam karmić to zdarza mi się wypić trochę wina ale fajki to już dla mnie masakra. Dzisiaj mam dobry humor bo byłam u fryzjera.Zrobiłam sobie pasemka i fryz ala Viktoria B. ;) :D Dobrze czasem coś sobie zmienić :) Viki przekaż gratulację i duża zdrówka życz mamie i małej kruszynce.Okropna historia, trzeba trzymać mocno kciuki :) 🌻🌻 Nio Wojtuś mi tak urósł , nie wiem kiedy dosławnie.Pamiętam że jak zaczęłyśmy rozmawiać na kafe to Emil skończył 7 miesięcy a Wojtek dopiero 2.Tak mi się wydaje według moich obliczeń.Jejciu... ale zleciało... Wojtuś jeszcze w najlepsze robi w pieluchy ale nocniczek już mamy ;) Czeka na swoją kolej ;) A co do prezentu to ja tez zawsze mam taki dylemat żeby kupić coś ciekawego co się przyda.Ostatnio mężulkowi kupiłam portwel skórzany.Zauważyłam że miał juz taki trochę zniszczony i wiedziałam że mu się przyda.Viki jak M lubi książki niekoniecznie o fotografii to może książkę no i ja też strawiałabym na ubrania.Sweter albo koszula jakaś na pewno mu się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wieczorową porą:) Dzisiaj znowu mam samotny wieczór.. Co do ciąży.. fakt-nasza wspólna decyjza była szybka i moze troche nie poważna, jadnak nie zmienilibyśmy tej decyzji w życiu:).Nie byłam przygotowana do ciązy-nie były mi obce fajeczki i alkohol, ale oczywiście wszystko poszło w odstawke , jak byłam w ciąży i jak karmiłam Patryśke. Viki- dużo zdrowia dla maluszka❤️ i dużo siły dla jego rodziców 🌼. Co do nocnika, z moja córcią od początku nie było problemów.Zaczeła siedzieć na nocniku jak tylko nauczyła się dobrze siedzieć:), nocnik był grający co pomogło małej się zorientować, że jak coś zrobi do środka, to będzie grać ładna melodyjka.Teraz to już sama idzie kiedy potrzebuje:) z chłopcami przeważnie jest trudniej-tak przynajmniej wynika z moich obserwacji. Mojej szwagierki synowie, nie nauczyli się załatwiać do nocniczka tylko do zwykłego dla dorosłych.Może Emil tak samo będzie mieć?Nie mam pojęcia czemu Twój mały mógł tak zareagować, wiem ,ze gdzieś miałam artykuł o nauce siusiania do nocnika, jak znajde to zapodam link.Napewno trzeba pomału wprowadzać by dziecko się oswoiło z nowym przedmiotem, może nagradzac dziecko jak siądzie, np.oklaskami:) niech widzi ,ze zrobilo coś dobrze:DA moze mu się zwierzątko na nocniku nie spodobało?Ja mam kaczuszke,ale moze jakaś naklejka samochodziku, bardziej go przekona do nocnika? Viki..co do prezentu..skoro TM jest zapalonym fotografem i ma pełno książek na ten temat, to może jakiś fajny album na zdjęcia?A ubranie, też mu sie przyda:) zawsze jeden sweter więcej mu nie zaszkodzi;). Ania-no to czekamy na zdjęcia z nową fryzurą;).Nie wiem czy pisałam, ale również zmieniłam fryz i teraz mam grzywke:) Uciekam do książki:) dobrej dla Was nocy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to viki-miki
hej kobitki :D pewnie dzisiaj nikogo nie bedzie, bo swięto i pewnie odwiedzacie groby. Ja niestety dzisiaj nie mam jak pojechać na cmentarz, choć bardzobym chciała :( ale jutro sie uda :) jeszcze mały marudzi przez ta różyczkę... w ogóle wysypało go jeszcze bardziej, lekarz mówił, że do końca tyg powinno zejść, mam nadzieje ze tak bedzie. Dziękuje za życzenia zdrówka dla maleństwa :) nadal jego stan jest ciężki i jeszcze nic się nie poprawiło :( Ania 🌼 czekamy na fotki :) wizyta u fryzjera zawsze poprawia humor :) faktycznie, Twój Wojtuś był malutki jak zaczęłyśmy pisać, a mój Emil był niemowlaczkiem jeszcze... :) ale ten czas leci... Czarna 🌼 już nie raz słyszałam, że chłopców ciężko nauczyć na nocniczek... moze faktycznie tak jest :) teraz to nie wiem co mam robić... moze kupie taką nakładke na kibelek? oklaskami zawsze da się go udobruchać, testujemy podczas mycia zębów codiennie :) nie chce mi pis_c kilku literek.... cos sie spsulo... :( dokonce poźniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, to ja pisałam na pomarańczowo, bo zalałam klawiature sokiem :P i nie działały mi literki a i z . Teraz mam nową i jest dobrze :) Myślałam, że to tylko ja taka niegrzeczna byłam przed ciążą :P zresztą dalej troche jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku. Dziewczyny to teraz ja wyszłam na jakąś taką hmmm. zakonnica :D Dziękuje za miłe słowa od wszystkich :D Viki ja swojemu mężowi kupuje hmmmm, jakiś drobiazg. Ostatnio kupiłam kalendarz z obrazami Salvadora Dali na 2008. Taki ładny :D A do tego dałam mu po prostu pieniądze żeby sobie coś kupił, czy dołożył do tego. Dostał ode mnie też zegarek, trochę ciuchów, portfel itd. Ojj dużo tego było :D Ja jestem po powrocie od teściów. Było całkiem w porządku :D Co do wychowywania dzieci to niewiele jeszcze mogę powiedzieć :D bo się zwyczajnie nie znam. Podpytywać co i jak narazie też nie będe bo nie bardzo łapie, która ma jakiego maluszka itd :D Ale spokojnie zaczynam się orientować już. Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokokoko to bardzo dobrze, że podeszłaś poważnie do ciąży, ja moge tego zazdrościć, ale naszczęście mój maly zdrowy :) na prezent kupiłam książkę (bardzo sie podobała), model autka rajdowego WRC :) bo to takie duże dziecko :) hi hi no i zrobiłam torta w kształcie serduszka :) Mnie dopada nastrój jesienny... tak szybko ciemno się robi... masakra, aż nic mi się nie chcę. Najchętniej spałabym całymi dniami. Spanie, to mój nałóg, niestety chyba nieuleczalny :( ostatnio mój M pozwolił mi pospać do 13 :) i zajął się małym, ale było fajnie :) Co u Was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też spałabym całymi dniami, jeste okropny śpioch. Ale jak widać też jak sowa. Wole siedzieć w nocy a spać w dzień. obecnie jestem na etapie wymyślania prezentu na 18-tkę :) i już kombinuje jakie to prezenty na gwiazdkę, tak staram się przetrwać ten okropny jesienny okres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski! wkoncu Was znalazlam :) chyba mnie pamietacie :-P maly jeszcze spi wiec moge pisac, z ostatnich wydarzen to urzadzilismy pokoj dla Olka - fotki sa na naszej stronce! i odkad przebiosl sie do swojego pokoju spi po 13 godzin!! wczoraj poszedl spac o 19-tej i do teraz spi :-D okokok takze zycze owocnych staranek! duzo nie przeczytalam, jak tylko zobaczylam nasz temat na wierzchu to zaraz postanowilam cos skrobnac :) mam nadzieje ze u Wszystkich wsio ok :-P :) buzka wejde wieczorem, M na szkoleniu w Wawie wiec bede mialam dlugiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii wieczor na pisanie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki:) Ale sie zimno zrobiło:Omasakra.. Cały weekend mieliśmy gości, impreze całonocną do 4-ej nad ranem i zero odpoczynku:) z jednej strony dobrze,a z drugiej -czasami wole cały wieczór poprzytulać się do MM;).Patrysi kupiłam buciki na zime-wygląda w nich jakby szła na narty;) i kurteczke; jeszcze tylko kombinezon i mała jest przygotowana na wygłupy na śniegu:). Do czwartku jestem sama w domciu , wiec wieczorkiem będe siedzieć na kompie, jakby któraś z Was miała ochote na duuuży kubek gorącej herbatki to zapraszam:) Uciekam oglądać płytke z wesela na którym byłam 3 tygodnie temu :). trzymajcie się cieplutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Evi pokoik super :) sama robiłaś malunki na ścianie? faktycznie dawno się u nas niepokazywałaś... nie ładnie :) mam nadzieje, że teraz będziesz częściej zaglądać :D Okokoko ja mam dokładnie tak samo. Mogłabym spać cały dzień, a w nocy urzędować. Jak nie było małego, tak robiłam :) czasami potrafiłam zaspać do szkoły rodzenia na 19 :) Czarna ta masz dużo czasu dla siebie. Impreza udana, jak tam kacyk? :) jak bede wolna wieczorkiem, to sie skuszę na Twoją propozycje :D Mnie dopadł jakiś dół :( pokłóciłam się z moim M :( nie chce mi się nic, nawet siedzieć z małym, jestem zabardzo zmęczona :( mały ostatnio nie chce spać :( w dzień w ogóle nie śpi, a w nocy zasypia czasami późno :( W piątek mieliśmy iść na impreze do znajomych, ale jak zwykle nie poszlismy :( dawno nie byłam tak zdołowana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki to nie sa malunki, to jest specjalna tapeta ma troche ponad 1 m wysokosci i 5 dlugosci, zuzylismy takie 3 rolki na ten pokoj :) podobala mi sie strasznie maly poszedl spac wiec mam troche czasu :) Viki poloz malego na sile, moj jeszcze 1,5 miesiaca temu mial taki bunt, pierun jeden nie chcial spac w dzien 😠 a byl maruda okropny - zeby mu tez wychodzily (poza tym wychodza mu ostatnie 2 i ma juz caly komplet :) ) wytrzymalam z nim tak 3 dni i powiedzialam sobie dosyc, ciagle poddenerwowana pod dyktando syna... polozylam go w dzien na przymus, darl sie chyba pol godziny, ale nie dalam za wygrana i oplacilo sie, od tamtej pory jeszcze 3 dni byly z malym wymuszaniem i sprawdzaniem na ile dam sobie pozwolic itp za to teraz nie dosc ze w nocy spi bite 13 godzin bez ani jednej pobudki, to jeszcze w dzien si 2 godziny , czasami 3 :) moge w tym czasie spokojnie sie wykapac, zrobic obiad, posprzatac itp co do klotki z Mm to doskonale Cie rozumiem, bo ja przez te dni tez klocilam sie czesto z M o male pierdolki :( , no ale bylam wykonczona i tez nie mialam juz sily na nic :( glowa do gory, nie daj sobie wejsc na glowe wkoncu nam od zycia tez sie cos nalezy! ja nie dosc ze ciagle sama, M w pracy, M na studiach (spoi w akademiku) to jeszcze M na szkoleniu :-o srednio raz w tygodniu zostaje sama na 2 dni... ehh czarna ja wpadne na barszczyk :) wielbiam pic go wieczorem, rano czasami skusze sie na paszteciki :-P poza tym nie wiem czy ktoras widziala ale z blondu przefarbowalam sie na braz - na zdj ychodzi czarny, ale w rzeczywistosci to dosyc\" lekki braz\" :) jak Wam sie podoba? M namawia mnie na powrot do blondu... dodam ze moje naturalne to ciemny blond

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi mały dzisiaj mi zasnął :D :D ostaynio go zmuszałam, ale on potrafi siedzieć do dwóch godzin w łóżeczku i nie zaśnie jak nie chce :) ale faktem jest to, że w nocy też śpi 13 godz czasami nawet wiecej :) Też mam wrażenie, że robie wszystko pod jego dyktando :( Evi chyba ładniej było Ci w blond, chociaż w rzeczywistości pewnie inaczej kolor wygląda, na zdjeciu jest bardzo ciemny. Chyba przyzwyczaiłam sie już do twojego blond koloru, ale nie wiem jak Ty się czujesz. W którym kolorze czujesz się lepiej? Też kiedyś eksperymentowałam z włosami, ale mi się bardzo niszczyły... teraz staram sie eksperymwnty ograniczać :) 👄 dla Olusia, nie wiedziałam, ze ma już tak dużo ząbków :) nie wiedziałam, że w pokoiku to tapeta, myślałam, że sama stworzyłaś :) ja jak nie miałam jeszcze Emila to w rodzinie czesto malowałam dzieciakom na ścianach co chcieli. Były to postacie z bajek, a nawet żużlowiec na motorze normalnych rozmiarów i wyglądał realistycznie :) nawet mi sie udał :) malowałam go ponad tydzień, ale niestety własciciele sprzedali mieszkanie :( nawet nie mam żadnych fotek z moimi malunkami, bo bym Wam pokazała. Tzn mam niektóre, ale nie na kompie, tylko odbitki. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi 🌼 jak jest u Was z robieniem na nocniczek? opisz mi wszystko dokładnie :D Ania 🌼 okoko 🌼 czarna 🌼 gdzie jesteście? juz nie mówie o Moonisi 🌼 i Owiedce 🌼....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki 👄 wiesz mi takie malunki strasznie sie podobaly, ogolnie bardziej na meblach, ale bardzo drogo to wychodzi :( z nocniczkiem u nas jest srednio :-/ ogolnie w dzien maly chodzi bez majtek, ale nie wola za czesto siku, bardziej pokazuje, np przyniesie topka, albo lapie sie za siusiaka :-P widze ze czasami wstrzymuje i zrobil ladnie na topku, za to z kupa gorzej, prawie zawsze zrobi w majtki, ale przez te zabki ma bardzo rzadka :( dzis moge powiedziec ze zaluje ze szybciej nie zaczelam sadzac, jak maly mial ok 13 miesiecy to 100x lepiej robil, ale pozniej doszla miesieczna biegunka niewiadomego pochodzenia i zaniechalam sadzania na topek, bo kupa byla 6x dzinnie i to wiadomo jaka... za to teraz poczatki byly trudne, ryczal, nie chcial siedziec, ale posadzilam go 2x troche na przymus i nst dnia juz siedzial ladnie jak zrobi siku to sam sobie bije brawo i koniecznie musi palce wsadzic i omacac co tam plywa :-D jestem pewna ze wie o co chodzi, jak zrobi w gacie to zaraz po minie widze ze cos zbroil, wiec rozumie ze zrobil zle ogolnie sprawdza sie nagroda za kazde zawolanie i zrobienie siku, nawet jak przyniesie topa a nic nie zrobi cieszymy sie jak wariaci :-P oczywiscie tylko ja go tego ucze... acha i polecam na poczatki pieluchomajtki, np pampers bardzo fajne kiedy sie gdzies wychodzi, zakladam mu te piluchomajtki a w goscinie np u mamy sciagam a na wyjscie moge znowu zalozyc bez problemu ze rzepy nie trzymaja, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi jaki masz nocnik? mozesz jakąś fotkę pokazać? Mój mały na widok nocnika wpada w szał, a jak go posadziłam dostał takiej histerii, ze w ogóle sie nie mógł uspokoić :( teraz też jak widzi nocnik odrazu płacze (on tak ma z niektórymi rzeczami). Te pampersymajteczki dostałam kiedyś i chciałam je kupić, ale w żadnym sklepie nie znalazłam :( oklaskami go nagradzam i na wszystko to działa, na wszystko z wyjątkiem nocniczka :( już sama nie wiem co robić ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki ja mam tazki zwykly z kaczuszka, nie mam zdj ale jest dokladnie taki jak: http://allegro.pl/item261090482_najtaniej_nocnik_disney_z_pozytywka_zapraszam.html mam tez miekka nakladke na kibelek, ale nie sprawdza sie, zreszta boje sie ze maly mi z niej spadnie :( moj tez po powrocie do nocnika wpadal w ryk jak tylko mu scigalam spodnie, o posadzeniu mowy nie bylo i przeczytalam ze nic na sile itp, co jjakis czas powtarzac i tak zlecial miesiac a maly zamiast przekonac sie to nocnika upewnial sie w tym ze jak poryczy to nie usiadzie :-o wiec wkoncu posadzilam go mimo jego wymuszonego ryku, ciezko bylo , nie pomagaly zabawki i zabawianie, ale po 3 razach siedzial juz usmiechniety :) sam nosnik przynosil itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×