to mój ostatni raz ,porazka bedzie oznaczac wizyte u lekarza

hihi dokładnie.

http://www.biomedical.pl/uroda/otylosc-przyprawa-ktora-leczy-ocet-jablkowy-36.html

octówka: właśnie również o tym wiele słyszałam, ale osobiście nie próbowałam. Hmm poczytam o tym...

oj, jeśli bym miała go sama przyrządzać to nie chciałoby mi się na pewno hehe

no ja pije od wczoraj wiec nic o efektach nie moge powiedziec, ale mowily mi o tym dwie osoby, starsze babki ktorym zaleciono ta metode gdy lezaly w szpitalu.

może się i do tego zastosuję, ale jak ktoś to zarekomenduje:)

mi sie tez nie chce :) zawsze mozna kupic w sklepie ze zdrowa zywnoscia

ja się troszkę obawiam, bo myślę, że należę do osób, które mogą mieć po tym kłopoty z żołądkiem. Ale gdzie to kupiłaś i ile Cię to kosztowało?

ja Ci moze zarekomenduje za trzy tygodnie jak juz bede szczupla i piekna ;)

na razie mam zwylky ocet jablkowy ze sklepu, firmy matmar, ok 3 zlotych zaplacilam, nastepny chce kupic w sklepie ze zdrowa zywnoscia...gdzies czytalam ze najlepiej kupowac mętny a nie klarowny. przykro mi ze ta metoda moze byc dla Ciebie szkodliwa :(

jeśli możesz to podaj cenę tego produktu. A ja sobie może poczytam o tym w necie. Wracam za godzinkę. Idę z pieskiem na godzinny spacer:)

milego spacerowania jak pisalam ok 3 zlotych a ile taki ze sklepu ze zdrowa zywnoscia to nie wiem..

ja niestety nie moge nic z octem działac boli mnie zoładek, ale próbowalam..... pije wode z cytryną i tez odczuwam dolegliwosci ale nie takie jak po occie

u mnie jeśli chodzi o wodę to mogę ją w każdych ilościach pić. TŁUSTA FLĄDRA1 : masz problemy po piciu wody? no bo ja nie mam, więc może po tym occie też nie.

czy wszystkie dziewczyny uciekły sie opalac? ja dzisiaj na sniadanie dwa jajeczka na twardo plus sałatka z sałaty zielonej , pomidorkow, ogorka i papryki i rzodkiewki ... pycha... drugie sniadanie, kisc winogron, dieta dalej tak jak sobie wyznaczyłam. Na obiad mam rybę pieczona w folii z przyprawami plus fasolka szparagowa z wody

ale pyszności flądra :) właśnie dlatego tak lubię tą diete bo można jeść smacznie :) do tej pory zjadłam dwa małe jabłka, niedługo ugotuję zupę... mam nadzieje, że będzie zjadliwa.

Witam miłe panie :) Kiedyś próbowałam tego octu, ale niestety nie wytrwałam nawet tygodnia, bo było mi po tym niedobrze. Fląderko ależ fajnie się składa bo też chcę od dzisiaj zacząć 6w :D Będziemy mogły sobie porównać efekty i wyjaśnić wszelkie wątpliwości. I właśnie ma pytanie a propos tych ćwiczonek. Moja koleżanka ćwiczyła tak, że wykonywała każde ćwiczenie po jednym razie tworząc taki jakby cykl i dopiero ileś tych cykli wchodziło na serię tzn. jak ma być 6 powtórzeń każdego ćwiczenia, to ona robiła sześć ale nie naraz. Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam, ale ona twierdzi, że tak jest prawidłowo. Natomiast w jakiejś gazecie widziałam, że trzeba wykonywać wszystkie powtórzenia danego ćwiczenia naraz i dopiero potem przechodzić do następnego. I jak myślicie, jak mam to ćwiczyć?

Wrócilam po weekendowym obżarstwie:O po prostu pobiłam samą siebie, niechlubny rekord życiowy, chyba chciałam się napchać na zapas bo wiedzialam że od poniedziałku zaczynam dietę. Tak więc pomijając normalne posilki był kebab, zapiekanka, lody, chipsy, ciastka, ciasto, sałatki, wino białe....przegięłam ostro!!! jeszcze taka głupia jestem, że wróciłam do domu okolo północy i przypomniało mi się że zostało jeszcze sałatki, hm co będe samą jadła jeszcze kanapeczka jedna chociaż, potem oczywiście druga, trzecia...wariatka jestem! no i dzisiaj rano efekt - 64,7 kg szok w trampkach zwłaszcza jak zakładałam spodnie, ledwo się dopiełam a teraz niezbyt wygodnie mi się siedzi, bo mie portki w schaby cisną. Popatrzyłam na koleżankę z pracy, ręce ma chyba o połowe chudsze niz ja. Ale ja się nie poddam, o nie tym razem, mam dość własnego obżarstwa! przez pierwszych parę dni postaram się zastosować dietkę JJN (jedz jak najmniej), a później zwykłe NŻT...no i przymierzam się do kasety Cindy z ćwiczeniami - oj będzie ciężko, nie ćwiczyłam chyba 2 lata, także pewnie po pierwszych ćwiczeniach pewnie z wyra nie wstanę:P

*layla* znam to uczucie, człowiek chce się najeść na zapas, skorzystać z ostatniego dnia kiedy może a to wielki błąd. Sama bardzo często tak robiłam. Teraz czasem też mi się zdarza ale z pewną kontrolą. Podziwiam Was wszystkie za ten zapał do ćwiczeń, ja jestem zbyt leniwa...

celeste, ja bede robic dokładnie tak jak napisałas, mówił mi o tym ten gosc znajomy od fitnesu, wszystkie cwiczenia po jednym jedno po drugim i taka seria 6 razy - tak podobno jest lepeij ale podobno roznie trenerzy do tego podchodza. Tak jest dobrze.....

poprostumonia ty nawet nie wiesz jaki ze mnie jest leń..... na poczatku sama mysl o cwiczeniach mnie wrecz bolała ale raz sie przemogłam i zaczełam a potem to juz jakos wiesz to wchodzi w krew ...... jak nie masz czasu na cwiczenia to az dostajesz wyrzutów sumienia - przynajmniej ja tak mam..

O super w takim razie też tak będę robić. Pierwsza seria już dzisiaj wieczorem. Mam nadzieję, że damy rade i za trochę ponad miesiąc będziemy miały super brzuszki :)

dziewczyny podrzućcie jakiś fajny link na 6 weidera. Jest tylko na brzuszek? bo ja mam też duuży problem z dupskiem:O naprawdę są takie trudne? z aktywności fizycznej najbardziej lubie jazdę na rowerze, niestety nie mam teraz, miałam zbierać kaskę na rower z tego co zaoszczędzę na nie kupowaniu ton żarcia, ale coś czuje że po pensji skończę marnie w Zarze:P byłam wczoraj i super przeceny.. szczegół że bluzka na którą się kiedyś wykosztowałam kosztuje teraz 3 razy mniej, no trudno :O Zaraz zasnę w pracy, siedziałam wczoraj do 2 w nocy.

ja szóstke mam poprostu wydrukowana z inetrnetu , nie mam filmiku zadnego :) ale te cwiczenia nie sa az tak trudne...przeciez inni daja rade wiec i my damy rade......sama nie wiem chyba co pisze hihihi , okaze sie wieczorem ,- zdam relacje z samego rana....

witam! to jest fajna strona http://wdziek.info/, pozdrawiam

Layla tu masz link do stronki z 6w: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4dfbde79cb0561ba Niestety nie znalazłam żadnego filmiku, ale przynajmniej rysunki są :)

witam! jak wy to i ja też dziś zaczne 6 weidera,, jak ktoś jeszcze nie ma to prosze link do tego-> http://img186.imageshack.us/my.php?image=a6w2nlzt9.jpg dzisiaj przedostatni dzień... i już dziś nie wytrzymałam i zjadałam dwa wafle ryżowe:( ale to nie tak chyba starszne co? qrcze niewiem sama.... ale za to schudłam 3,5 kg...do jutra będzie 4,5kg;)) hehe

Extravaganza1 gratulacje!!!!!!!!!!!! idziesz jak burza!!!!!!!!!!!!! super!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja narazie cierpliwie sie zdrowo odchudzam :) na efekty pewnie długo poczekam ale mysle ze warto

Tłusta Flądra--- dzięki i pewnie,że warto:):) trzymam kciuki zresztą za was wszystkie i za siebie,żeby mnie pewien pan jojo nie dorwał hehe po skończeniu kapuścianki... jejku jak pisze to słowo juz mi niedobrze,,,juz powiedziałam mamie,że teraz przez rok chyba kapusty nie tkne bleee....heheh

WOW! 3,5 kg na kapuściance to super wynik!! aż się zaczęłam nad tą zupką zastanawiać, ale wiem że nie dałabym rady bo normalnie za taką \"śmieciówką\" nie przepadam, a co dopiero 3 razy dziennie:P Ekstravaganza - podziwiam, chylę czoła:D Fajnie zobaczyć tak spektakularny efekt na wadze, to daje \"kopa\" do dalszego odchudzania. Jak wrócę do domu to serio powieszę sobie moje śliczne (za małe!!!) jeansy na lodówce. Wprawdzie nie pasują kolorystycznie do kuchni:D ale będą dobrą motywacją.