Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Dobry wieczor Olu ja zareagowałabym podobnie jak Ty z tym że moj nie wpadł by na taki pomysł.Jutro mam zamiar piec pierniki obiecałam córce .Aniu ten przepis to sprawdzony mam nadzieje.Ja szukam teraz wózyka parasolki zastananawiam sie nad Polakiem Leo albo Coneco Saturn co wy na to macie jakieś spostrzerzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lida, ja moja biore na kolana, jak do karmienia, jedna reka do tylu na moje plecy, mocno przytulam i walcze z nosem. strasznie mnie ala wtedy pewnie nie lubi. a od wczoraj antybiotyk wypija bez marudzenia. ciekawe, czy zaczela kojarzyc, ze zaraz potem jest ukochane mleczko? mam juz dosc tych chorob! bo poprawy niestety nie widac. (jesli chodzi o katar i kaszel, bo biegunki sie uspokoily). ola, maz wpadl na swietny pomysl. podenerwowalas sie tylko kilka sekund, a tak, to denerwowalabys sie az do jego powrotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem totalnie nie w temacie, o czym sie tu rozpisujecie. pierwszy raz od poczatku tygodnia jestem w necie. niby mamy wolne dwa tygodnie na uczelni ale ja robie obowiazkowe praktyki studenckie i wracam kolo 20 do odmu i padam na oysk. masakra zawiadamiam ze zyje, ze jade zaraz na basen i ze tocha skonczyla 8 miesiecy. buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tocha nie raczkuje, ale zaczyna pelzac do tylu, wiec juz jakis postep, oczywiscie do pozycji siedzacej sie jeszcze sama nie podniesie ale juz powoli probuje. no i nie gaworzy. w ogole jeszcze :( p.s. w skrocie telegraficznym jeszcze szybko dorzuce, ze nie chorowala jeszcze od narodzin, tak wiec nie wiem co to podawanie lekarstw itd, ale jak widze waszeopisy, to stwierdzam, ze moja to chyba trzeba bedzie zwiazac zeby cos podac :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim moje bratanice obie nie raczkowaly, Zosia pełzała do tyłu wściekając się potwornie bo nie mogła do przodu :P:P może Tośka też (jak jej imienniczka) ominie ten etap? :) Co do gaworzenia to może przyjść nagle i zacznie, mój też nagle się rozgadał i buzia mu sie nie zamyka :P Całuski dla chorowitków u nas póki co cisza....tfutfutfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze,ze jeszcze kilka lat ala bedzie niepismienna i listu do mikolaja nie napisze;) a poki co, to dostala ksiazeczke o chorym kotku.... przyjmuje ja w formie zjadalnej.chociaz tez lubi sluchac , jak czytam. sprzedaje jej ta bajke w formie rytmiczego sylabilizowania i jednoczesnego bujania na kolanach:) tatus wraca za tydzien to pewnie wyskoczy z jakiegos prezentu.:) denim, to tylko sie cieszyc, ze tosia zdrowa:) ja tez chodzilam z ala na basen, ale teraz to chyba bede musiala poczekac jakis czas po chorobie. zreszta troche sie boje, zeby nie zlapala znow zakazenia drog moczowych:( a z nowosci to ala robi : papa i kosi kosi - SAMA!!! i niestety, probuje stac sama, bez trzymania.piszę niestety, bo po kilku sekundach jest wielkie bęc i ryk. z tego, co czytam ,to dzieci choruja niezaleznie, czy sa karmione piersia, czy nie. i niezaleznie jak dlugo byly karmione piersia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia.... brawo dla Ali :):) i najlepszego dla naszych pociech z okazji Mikołaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja: pusc mi strzałkę gdy bedziesz mogla rozmawiac przez telefon..chce zadzwonić.. agoosiaa: faktycznie widać na zdjeciu,że Staś dał twojemu popalić:)wyglada jakby to ona na tych kolanach nad ranem ,do domu..:D laski--co wasze szkraby jedza oprócz zupek,kaszek,jabłek,bananów,biszkoptów,wafli ryżowych,soków,herbatek,mleka..? moja dostaje jeszcze Misiowy Jogurcik z Nestlee,małe Danonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, Danonki są od 3 roku życia... to jest maksymalne świństwo, dużo zdrowszy zwykły jogurt. Mój nie je większości tych rzeczy tzn. jeszcze nie je glutenu. Ale za to surowa cebula mu smakowała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze się wam pochwalę :) Młody ma od już prawie 7h tą samą pieluchę... No i teraz pomyślicie, że zwyrodnialcem jestem ;). Niestety, to nie prawda :P pielucha jest materiałowa i sucha :P Siusiu i resztę dziecko załatwiło na nocniku :) w międzyczasie był na spacerze i zaliczył poobiednią drzemkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja CC gratuluje! i podziwiam twoja sile woli i olbrzymie checi IWona, moja mloda, zeby nie zorbic z niej zarloka, je generalnie wszystko :P czasem troche chleba, dzisiaj mandarynke dostala, jogurty owocowe i danio waniliowe, plus oczywiscie to, co wymienilas :) Mala Ala wymiata, jeszcze troche i zacznie chodzic :) dzis na basenie bylo nurkowanie. generalnie oprocz tego, ze jej sie to zanurzanie nie podobalo, to cale zajecia przeplakala na moim ramieniu, nie chciala bawic sie z dziecmi, nie pozwalal ustawic sie tylem do mnie, caly czas sie tulila, jak ją trener wzial, to po prostu sie rozkrzyczala na cale gardlo. nie wiem co jej bylo, bo dwa tygodnie temu basen byl dla niej wielka przygoda, a od tygodnia juz sie nie podoba. kaprysna ta moja maluda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja cc: wiem,ze cos tam o tych danonkach mówili ale szczegółów nie pamietam..moja dostała kilka razy polizac,bo oczami jadła gdy małe diable konsumowało..nic jej co prawda nie było ale zaraz coś poszukam dlaczego nie.. swoja drogą odradzają niezależnie od wieku a na wieczku jest napis:"rekomendowane przez Instytut Matki i Dziecka" :O why???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i w zasadzie tyle:że mocno przetworzone i dużo cukru z tym cukrem to przyklasnę ale tego przetwarzania to bym sie czepiła..mleko modyfikowane to niby nie przetworzone na maxa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z Danonkami jeszcze chcę poczekać ale daję za to mojemu jogurt naturalny z owocami, też słyszałam okropne rzeczy o tych danonkach...dziś dałam mu posmakować twaróg ale bez szału...prócz tego je już każde mięso i większość warzyw..dawałam juz pomidora w obiadkach też..robię mu też kisiel i budyn-uwielbia..za to kaszkę tylko w butli..chyba ze pomieszaną z owocami i kiślem..czasem daje odrobine chleba domowej roboty, biszkopty, chrupki, wafle..kupilam ciasteczka Hippa ale rozmemłuje je na sobie i wszystko do prania..jeszcze troche to spróbuje jajecznice na parze ale to tak za 2-3 tygodnie najszybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, młody nareszcie zasikał tę pieluchę :P wytrzymała do 19 :) Właśnie bawi się swoim prezentem, takie dość duży gumowy wóz strażacki Playskool. To jest niby 12+ ale młody zachwycony i wygląda ogólnie bezpieczniej niż większość dla młodszych dzieci i ma dość ciche dźwięki. Też już nie pamiętam co oprócz ogromnej zawartości cukru było nie halo z Danonkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ostatnio sukces - Vincent w końcu polubił jedzenie i przestał pluć... Teraz jak tylko widzi, ze ktoś je to od razu otwiera buzię i też chce;) Generalnie nie znosi ŻADNYCH słoikowych obiadków więc już chyba przestanę próbować i będę musiała sama gotować. Na razie polubił indyka, jabuszko, chleb, Misiowy Jogurcik Nestle, Frutapurę i inne gotowe deserki, kaszki i kleiki, chleb, biszkopty. Nie dużo ale dla mnie to ogromny sukces bo wcześniej nie chciał jeść nic. Codziennie próbuję mu dać coś nowego i na razie nie odmawia:) denim Tośka pewnie jest na etapie lęku separacyjnego, jak mój Vic, stąd takie reakcje. Mój też musi mnie widzieć, najlepiej być na rękach, a jak mnie straci z oczu to tylko krzyk \"mamamama\"... Jak jest u kogoś na rękach ( a idzie tylko do tych z najbliższej rodziny, tych co na codzień widzi) to patrzy na mnie czy aby na pewno się nie oddalam i go nie opuszczam. Ech, męczące to jest. Mam nadzieję że mu przejdzie. toja CC Gratulacje dla Rufinka - mądry chłopaczek i szybko się uczy:) Przy okazji jeśli wolno spytać co to za artykuły, które piszesz? Uściski dla choruszek i pozostałych:) Pigi, jak Oliwka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Iwona masz rację; jeszcze troche to wizualna różnica może i zaniknie ale inne to pewnie zostaną na dłużej; na razie współpraca między nimi wygląda następująco: Bubu postanowił nauczyć Ola \"się dzielić\" ; nauka jest bardzo intensywna; oczywiście mozna sie domyslić w którą stronę \"dzielenie się\" powinno działać wg starszego ;-) ali-cja Gosieńko - każdy sposób jest dobry pod warunkiem, ze skuteczny; a z tym katarem i kaszlem to może potrwać... niestety; niech wreszcie ten twój chłop wróci i naprawi to GG!! no a dzisiaj Olo jak sie wskrobał na nóżki w łóżeczku to puścił jedną łapkę, obejrzał ją, puścił drugą łapkę i... chciał obejrzeć; i BĘC denim z moich \"wyliczeń\" wychodzi, że Wy do tej szkółki Pietrusińskiego chodzicie z Tosią; kto prowadzi Waszą grupę? Olo tez nie gaworzy; pewnie przez ten jego nieszczęsny jęzor; najczęściej to wydaje dźwięki władcy małp: \"u u uuu...\" a z dziwnych rzeczy (oprócz tych typowych), które Ol juz jadł, to mogę wymienić paprykę czerwoną i żółtą; a ... i mandarynki; wiadomo, że w \"śladowych ilościach\" ale nic mu nie było; Pozdrawiamy mikołajkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe mój wsunął kawałek mandarynki któa leżała na ziemi dla żółwia..i też mu nic nie było :P :P ale to byla nieplanowana próba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEŃ DOBRY!!! oj byłam ja ci niegrzeczna i mikołaj ominął mnie szerokim łukiem... jedyne co dostałam to zdechły lizak... jak czekałam na dzieci bo szalały z babcia w aguaparku a ja z Kubulem mordowałam się 2godziny w kawiarence...a tak na poważnie dostałam od rodziców wysnione buty trekingowe ...ale najważniejsze że dzieci choć wiedza co i jak to wierzą w mikołaja i przyniósł im to i owo... a Kubul dostał bawiskoczka a od dziadków taką farme grająco, migocącą z dzwiękami naśladującymi zwierzęta... fajna i niedroga w Auchan mama kupiła za chyab 30zł... Iwona dał zdrowo popalić że mam dośc i jestem zła do szpiku kości... nie ma siły ani propgnoz na lepiej zatem zmiana nieodwracalna... Dobro owszem i tak powraca ale od ludzi którzy maja serce a nie sa ludżmi-bluszczami wiecie o czym mówię... a z innej beczki... żyje już wyjazdem... zatem połowa mnie juz jest u babci, pakunki spakowane w piatek generalnie zrobiłam porządki u Oli (potrzeba chwili a raczej sposób na nerwy) i efekt taki że mam pełen bagaznik rzeczy zabawek które jadę jutro zawieżć do domu samotnej matki... spytacie czemu im? a bo coś im zawdzięczam... i bedę wdzięczna do końca życia...wiem ze zrobia z tych rzeczy użytek i ktos będzie miał radość... a na pewno dzieci którym los nie jest zbyt przychylny... i gdzie jest sprawidliwość na tym poje,....ym świecie?! czemu zawsze cierpią niewinni? soooory za takie czarnowidztwo mikoljakowe ale czasem zastanwiam się nad sensem i jedyny jaki widzę to dzieci... chorowitkom życzę zdrówka!!! denim fakt Aniu że nie ma normy czy karmione cyckiem czy flachą jednakowo choruja może przebieg jedynie łagodniejszy... za niedługo ferie to sobie odpoczniesz z Tosią... to ja CC Aniu kolejny raz kopara mi opadła ... gratki dla Rufi\'ego (ksywa nadana przez mojego Mika) za pieluchowe szalenstwo.. bo tylko tak bym nazwała wyczyn 7,5miesięczniaka... agoosiaa Aga zdjęcie brak mi słów... bardzo takie jak dla mnie sentymentalne, uczuciowe....bombowe! nic tylko wywołać w duzym formacie ...na antyrame i rodzicom pod choinkę... radość z prezentu i łzy wzruszenia gwarantowana! reszcie kochanym dziewczynom niewymienionym duuuuuuuuża bużka i miłego dnia dla wszystkich! p.s tyle chciałam napisac do każdej z was ale Kubul dba bym za duzo du..y nieplaszczyła...sooory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DANONKI mega świnstwo nawet o tym mówili w Dzień Dobry tvn !tyle tylko że każda instytucja potrzebuje kasy a najlepsza jest od koncernów... ja tez dawałam Kubulowi juz danonki wsuwał zdrowo ale teraz wiem że mu nie służą bo odezwało się AZS i nie wiem czy od tego czy czegoś innego musze wybadać ale najzdrowsze sa zwykłe serki homogenizowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu kochana..każdego dnia mnie czymś zaskakujesz..jesteś absolutnie niepowtarzalna osobą i wiesz co, wierzę że całe dobro które dawałaś wróci do Ciebie...ja miałam taki okres że wszyscy patrzyli na mnie i mówili jaka ja naiwna, że pomagam, że po co, że nikt mi się nie odwdzięczy..ale los odwdzięczył mi się..mam cudownego faceta i najcudowniejsze dziecko na świecie..Aniu Ty masz wspaniale dzieci, rodzine...a ślubny...cóż niewielu facetów docenia to co ma...❤️ bedzie lepiej, zobaczysz...ucałuj Kubusia i całą kochaną resztę...a czy Ty do nas bedziesz mogła pisać czasem stamtąd???? a co do ferii....to nie wiem jak u Denim..ja przed 4 lata studiów nie miałam żadnych-sesja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój chłop wraca już za tydzień. nareszcie!! ciężki był ten czas bez niego. pewnie jak wróci, to moje dziewczyny będą już zdrowe. to ja cc - wiesz co, NIE DO WIARY!! z tym nocnikiem. wielkie gratulacje, bo pojętny chłopczyk:) ja nawet nie zaczynam takich eksperymentów. poczekam, aż ala skończy rok. tak było w przypadku starszej córki. dziewczyny, piszecie, że wasze dzieciaczki już tyle nowości jedzą. ja zatrzymałam się z alą na etapie 6 miesięcy. już tyle razy próbowałam wprowadzać np. inne zupki, niż gerbery,które są przetarte na miał, ale pluje, krzyczy, wykręca się na boki - sprawa nie do przejścia. :( (suzanke - u ciebie odwrotnie) jak czuje grudki w buzi to od razu wypluwa. księżniczka jakaś z niej;) ale tak serio, to nie jest za fajne. wszystkiego, owszem, spróbuje, ale jedną łyżeczkę i przy drugiej już zaciska usta. agoosia, nasze marzenie, żeby ala zjadła z nami jajecznicę - my zawsze ją jemy na śniadanko:) więc jesteśmy na etapie : mleczko, kaszka ryżowa z owocami, zupka gerberowska, jabłka, banany, brzoskwinie. to są rzeczy tolerowane przez moją księżniczkę..... a, i jeszcze skórka od chleba, ale rzadko, bo też na nią się krzywi:( dla wyjaśnienia, ala nie jest niejadkiem. te rzeczy, któe wymieniłam wsuwa, aż jej się uszy trzęsą. może po prostu potrzebuje więcej czasu na właczenie nowości? lida, a u ciebie jak tam? jesteście już zdrowi? a twój mąż jest jeszcze, czy już wyjechał? iwona🌻 wysłałam zdjęcia. i przypominam o tym smsie z numerem. ania śl 🌻 dzwoń , kiedy tylko chcesz. i trzymaj się mocno w swoich postanowieniach. kiedy dokładnie wyjeżdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane, ja króciutko bo mały się zaraz obudzi, al;e najpierw musiałam poczytać:) To ja CC, gratki, jestem pełna podziwu dla Twojego uporu, naprawdę super! Co do jedzenia, Antek ma to samo co Alicja... tylko mpapki nadal. Wystarczy że jest jakiś mały kawałeczek, albo obiadek za gęsty od razu dławi się, dusi i zwraca. Z tego tez pwowdu boję się podawać mu jakiekolwiek chrupki, ciastka itp:( Dalrj chory, dodatkowo początek ząbkowania (już nie pamiętam czy się Wam chwaliłam, ze na Barbary wyszedł nam drugi ząbek:) ), dodatkowo wczoraj mieliśmy biegunkę i od razu odparzenie, zaraz starego wysłałam do apteki po Alantan i pomogło:) Dziś już Antosiowi lepiej, ale charczy jak oddycha i odkasłuje potworne ilości wiecie czego... Ok idę zajrzeć do niego bo śpi już ponad godzinę... Aniu śl... przytulam bardzo mocno, trzymaj się! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mój potwór śpi :). Wy mi nie macie czego gratulować, on od pierwszych dni nienawidził mokrej pieluchy i darł się jak tylko siknął w pampersa. Więc zaczęłam szybko zabawę z tzw. naturalną higieną dziecka zwaną też wychowaniem bezpieluchowym (ale pieluch używam). Generalnie to po nim widać kiedy chce na nocnik, a jakby miał kupę w pieluchę walnąć to już by mnie chyba znienawidził. Pieluchy brudniejszej niż zasikana to z 3 miesiące nie widziałam. W nocy tez wiem kiedy sika ale nie próbuję go wysadzać bo jak się obudzi to też nie jest zadowolony. Na noc są \"pampersy\" lub pielucha z froty bambusowej. Pewnie jak będzie miał roczek to z pieluchy w dużej mierze zrezygnujemy. Z opiniami, że zbyt wczesne wysadzanie nocnik jest szkodliwe dla psychiki i zabiera dzieciom dzieciństwo się nie zgadzam, bo można właściwie wszystkim dziecku krzywdę zrobić jak się nie \"słucha\" co dziecko ma do powiedzenia. W międzyczasie młody się obudził, wysikał i się bawi autkiem znowu :). Muszę się zabrać za jego obiad bo na 13 jedziemy z psem na wybieg, żeby się socjalizowała z obcymi psami. Może uda mi się z nią pobiegać po torze przeszkód :). Udanej niedzieli. Buziaki dla dzieciaków i zdrówka tym co przeziębione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilke. ola, tez potwierdzam skutecznosc alantanu!! aniu sl. zapomnialam napisac, ze zdjecia sa superowskie:) jakie piekne niebieskie oczka ma kubus:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Dawno się nie odzywałam bo od tygodnia już pracuję i jakoś mniej czasu na rozrywki :/ Na szczęście mam super nianię, więc nie stresuję się, bo wiem, że Lenka jest w dobrych rękach. Największy problem miałam z odnalezieniem się w pracy po 8-miesięcznej przerwie, ale jakoś daję radę. Pracuję częściowo z domu więc mam trochę łatwiej, bo nie ma mnie w domu max 6 godzin. A nianię znalazłam przez stronkę niania.pl. A Ty Ola31 próbowałaś tam szukać? Do mam smarkatych dzieciaczków - polecam odciągacz do noska KATAREK. Jest to taka frida, którą się podłącza do odkurzacza :) Brzmi strasznie, ale na prawdę daje radę i jest bezpieczne dla dziecka. W kilka sekund wyciąga mega gile, zwykłą fridą lub gruszą trzeba to robić dużo dłużej. Mi poleciła znajoma, której polecił laryngolog. Lenka ma katar od kilku dni i teraz jest kilka razy dziennie podłączana do odkurzacza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki! Przede wszystkim bardzo dziękuję za życzenia!!! oj mielismy teraz maraton. Pare dni temu urodziny Męża, moje imieniny, urodziny szwagierki i dzisiaj imieniny Męża...większa impreza wlasciwie jedna, plus Moja Mama i Tesciowa u nas od czwartku, plus nasza randka z Mezem...calkiem fajne pare dni :) a dzisiaj w ogole super dzien! Adas pierwszy raz powiedzial MAMAMAMAMAMA...:) i powtorzyl juz ze sto razy, wiec nie bylo to przypadkowe. na razie to jedyne zlozenie literek, ale jestem w siódmym niebie! a do tego obnizylismy mu dzisiaj łóżeczko i pierwszy raz usiadl sam!!!!! a z siedzenia spokojnie potrafi sam wstac w lozeczku, wiec tak stal z pol godziny i gadal mamamamamama...super widok :) a tak sie nie moglam doczekac tej pierwszej sylaby! no i zszedl mu juz prawie caly strup spod noska! jak bylam w aptece po alantan, to babka mi powiedziala, ze spokojnie moge posmarowac bepanthenem lub sudokremem, ze maja to samo dokladnie dzialanie. i rzeczywiscie! juz prawie nie ma sladu. naplodzilyscie kilka stron i nie zdarzylam jeszce wszystkiego doczytac..nadrobie potem, bo dopiero niedawno Mamy pojechaly, Adasko zasnal i mam kupe rzeczy do zrobienia...a swirek pewnie sie budzil bedzie zaraz, bo nadal wstaje prawie co godzine....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane unas narazie Kubuś też zaczął wybrzydzać może dlatego że miał tego wirusa żołądkowego.co do mówienia to bach baba buba ,no i tradycyjnie gdzie swiatełko i takie dyrdymały pokazuje jak małpka i sprawia wszyskim ogromną radosc .Zamawiam wózek parasolke widziała może ktoras go nie wiem wrzucam wam linka http://www.allegro.pl/item484736762_wozek_parasolka_leo_poz_lezaca_wyprzedaz.html już od miesiąca szukam żeby mało miejsca zajmowało w aucie czekam na spostrzeżenia dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) choć raz to ja was na kafe witam :). Młody śpi jeszcze ale ja nie mogę, nareszcie wpadłam co mi się nie kleiło w artykule który męczyłam. Więc pracuję od ciemnego rana. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×