Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Liliankas ale ma tak od dawna czy ostatnio jej się porobiło?? mój tak miał..zresztą jeszcze czasem ma ale pracujemy nad tym..tylko teraz ma katar... daj znać jutro koniecznie!!!! a ja mam nastrój do kitu dziś...wyszłabym potańczyła a nawet nie mam z kim..ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agoosia tak z tydzień mniej więcej, wcześniej było ok. A z tym potańczeniem, to może umów się jakoś ze znajomymi ze studiów przecież synek już nie taki mały i twój M może z nim zostać.. Ja też miałam taką handrę na tym tle ale u nas robiliśmy sylwestra, Laura była u dziadków i było super aż mi sił przybyło, chociaż nie powiem umęczyłam się jak nieszczęście szykując jedzonko itd..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was kobitki w tym nowym roku zaległości chyba nie jestem w stanie nadrobić - skoro tu jeden dzień prawie na dwóch stronach a ja od wigilii tu nie zawitałam, więc jeśli jakiegoś ważnego wydarzenia nie skomentowałam i nie odniosłam się to nie przez ignorancję i z góry przepraszam; tylko dzisiejszy dzień dałam radę przeczytać; no i od razu: balon z ryzem? super pomysł, spróbujemy; Olo uwielbia takie grube, wielkie z gumnka do zawiązania z jednej strony; tak potrafi sie z nimi wytrząsać, ze ostatnio zabroniłam mężowi dawać mu ich do zabawy, bo stwierdziłąm, że na bank wyzwolą ADHD ;-) paputy w domu? my rajtropy albo sakiety;; starszy nosi skarpety z podeszwami (H&M ma fajne); no ale z fachowego punktu widzenia to podobno na boso oczywiście ale po naturalnych powierzchniach a na twardych typu podłoga - profilowana podeszwa; ale każdy ma swoją teorię :-D temperatura 17 w domu mnie nie szokuje; wczoraj z rana leciałam do sklepu po otuliny na rury, bo do ostatniego kaloryfera w mieszkaniu w rurach dochodziła juz zimna woda; pan się zdziwił jak usłyszał, że w domu je będę montować :-D poza tym: niech zyją "farelki"!! z osiągnięć mojego najmłodszego: obzarł wszystkie pierniki na najniższej kondygnacji choinki; zęby: dolne jedynki i górna dwójka (haha), bałam się, zeby to nie była jedynka, bo miałby niezłą szparę!! pozdrawiam wszystkie kobitki i dzieciaczki; na poczcie jeszcze nie byłam, więc się nie zachwycam; chociaż pewnie w ciemno mogłabym to zrobić; :-) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC Aniu- zdjęcia piękne, wzruszyłam się Rufinowym filmem po urodzeniu. Cudo! Jeny, a teraz już taki duuużyyy!!! Jak ten czas szybko minął! Naprawdę super fotki i fajnie że tak uporządkowane - świetna pamiątka! A jedną dziewczynę z fotek to znam z widzenia, na spotkanich chustowych w Cafe Bocian ją widziałam:) Ta od Ali:) Liliankas - trzymam kciuki i czekam na wieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Wróciłam do Krakowa i już się odkopałam z praniem i sprzątaniem. Ale zmiana klimatu tam ciepło a tutaj śnieg! W Hiszpanii było super, jakby któraś chciała kupić dom czy apartament na południu Hiszpanii to teraz jest tam tego całe mnóstwo, ludzie na gwałt pozbywają się nieruchomości przynajmniej w tych okolicach gdzie byłam. Pogoda jak na tę porę roku była super, w słoneczku momentami do 30 stopni tylko w nocy zimno 5-6 stopni, Wiktoria w samolocie ani chwili nie spała tylko podziwiała wszystko i wszystkich w około, dobrze, że miał ją kto nosić bo sama bym chyba bzika dostała:)u nas w zasadzie bez zmian. Wiki nadal nie raczkuje tylko się czołga po podłodze i gryzie mnie swoimi 6 zębami po kostkach więc o butach nawet nie myślę:). Chyba muszę dywan kupić bo może za bardzo się ślizga po panelach i dlatego nie raczkuje? Dziewczyny wiem, że rzadko tu bywam ale już dawno miałam prosić o namiar na pocztę jeżeli oczywiście nie sprawi wam to kłopotu, popodziwiam Wasze dzieciaczki i podeślę kilka zdjęć Wiki. Podaję adres kdknt@interia.pl. Liliankas gratuluję i trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie ok. Trzymajcie się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz powoli czytam od 15 grudnia i piszę na bieżąco: spotkanie w Poznaniu?? eeee... pewnie termin ukryjecie przede mna :-P pigi - nie ma to jak odpowiedź prawie po miesiącu; ale w sprawie rajstop z abs-em na kolanach to śmiało powiem, że przereklamowane; Olo tak samo radzi sobie w zwykłych, więc może chwilkę poczekać i nie wydawać pięniędzy na dużo droższe; ali-cja, zasnęłaś na House'ie? a ja Ci powiem, wczoraj stwierdziłam, że jakoś celowo zaczęli pisać scenariusz, zeby ludziom obrzydło; będe patrzeć ale już chyba nie z takim fanatyzmem; aaaaa... i jeszcze odpowiem na Twoje pytanie odnośnie snu: dzicko zaczyna sypiać 1 raz w ciągu dnia ZA SZYBKO! :-D w sprawie utraty przyjaciół: moje przyjaciółki w większości rozpierzchły się 3 i pół roku temu gdy urodził sie Bubu; przy Olu było ich już duzo mniej na "odstrzał"; eh.. życie.... kończe tego posta, bo znów sie robi długaśny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzielna jestem w czytaniu, ale juz finiszuję!! gratulacje Liliankas! zazdroszczę ale się nie przyłączę ;-) iwona w kwesti wstawania to ja Ola jak to nazywam "dusiłam" ;-) tzn. jak połozyłam go na noc do łóżeczka to nachylałałam się tak nisko (to z miłości :-D) że nie miał mozliwości wstania; darł się niemiłosiernie; ale tak było 2 razy; teraz odkładam go, on od razu przekopyrta sie na brzuch, bo tak sypia i jak tylko podniesie głowę to ja mu ją dotykam palcem i on od razu pasuje; humanitarne czy nie ale efekt na razie mnie zadowala spacery przy -10 przetestowałam; nos również klaunowy, ale oddech zdrowy! Olik tez ma szorstkie poliki, czoło, okolice łokci i kolan; podejrzewam, ze to efekt kaszki Bobovity z ziarnem z pełnego przemiału, czy jakoś tak; na razie odstawiłam i czekam; histeria po odstawieniu od laptopa???? tez tak mam! eeee... widzę, że z tą szparą między dwójkami to nie byłam pierwsza... :-P agoosia przez Ciebie wróciły wspomnienia jak mój starszy sypiał z rana na mojej "klacie"; cudne to były chwile; a Ola udało mi się tylko raz tak przydusić :-( denim mój Olut też nie woła mamuśki; słyszalam kiedys tatattata i babbabab i to tyle; raczej wyrasta na mima my tez mamy ten ciągnik ze SMIKI! kończę!! a i powiem Wam w tajemnicy: wiecie jak to miło po takiej przerwie czytać, że ktoś cię "wywołuje" na kafe... i nie mówcie, ze nie 👄 dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiek-- nareszcie podałaś @ do siebie i mogłam ci wysłać hasło do poczty..ale oglądania i czytania masz na pół roku :D lida:już cię miałam szukać na topiku poznaniowym :P lilka: moja się tak kręci cały czas :(...ostatnio nawet przyszło mi do głowy,że ona jest tak głodna i moim mlekiem sie w nocy nie najada i zrobiłam jej butelkę...wypiła chetnie 100 ml. a i tak sie kręciła..śpi w pajacu,cienkim..jak sie rozkopie to juz nawet nie usiłuje przykrywać bo widocznie jej ciepło i potrzebuje przewietrzenia..i nic..,specjalnie na noc drzwi nie zamykam i okno w łazience zostawiam otwarte,żeby tlen dolatywał...eeee zęby??a może 8 godzin leżenia to po prostu za długo ??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lida jesteś :) teraz jeszcze Ania..... Mój zbój zrobił nam dziś szybką pobudkę..juz od 7.10 na nogach i sam jest senny...no i od wczoraj chwali się wciąż kosi-kosi :P staje na nóżkach, robi bam na pupe i bije sobie brawo :P Gosiek my kupiliśmy małemu dywan na pół roku:P i pomogło...ale może Twoja z tych nieraczkujących??? ojj wakacji zazdroszcze...a dom w Hiszpanii... hmm jak w totka wygram to pomyślę :P co do znajomych to własnie mi się powykruszali jak mały się urodził, wcześniej każda chciała z małym na spacery chodzić ale jak już się urodził to jakby nas nie było..odwiedziły nas i wróciły do swojego życia...:( a ja nie lubie czuć się jak piąte koło u wozu :( Lida jasne że powiemy jak będziemy w Poznaniu..myślę że muszę wykombinować jakiś dłuuuugi weekend :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosiaa: amelcia nam jeszcze zniknęła na długo :( bo co do isy i olci to nie mam watpliwości,że po powrocie do pracy ciezko im pisać ale jak czytaja to łapka mogłyby machnac ..hallo😭dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja cc, dziekuje za linka:) ala juz normalnie chodzi, jak ponad roczne dziecko, wiec papcie musza byc. w lecie ganialaby boso, ale w zimie nie moze. mamy stary dom, gdzie pod deskami podlogowymi na parterze nie ma wylewek, tylko klepisko i jest zimna ta podloga. skarpetki niestety po kilku minutach sa juz zdjete. rajstopki - to za malo. jak biega w samych to ma lodowate stopy. kupowalam kilka par kapci i tez spadaja. albo ona jerst taka zdolna i w jakis nieznany mi sposob umie je gubic?! lida, przedwczorajszy house mnie troche zirytowal.... troche juz sie zapedzil w swoich zlosliwosciach. gosiek, to ty z krakowa jestes??? kurcze, nie wiedzialam! to jakies spotkanko z naszymi dzieciaczkami jak nic trzeba wykombinowac:) ja bywam w krakowie 2-3 razy w tygodniu:) liliana, jak usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, pisalam wam, ze ali przebija sie gorna jedynka.... jednak falszywy alarm:( tak sobie myslalam, ze minelo 2 tygodnie, a ten "zab" wyglada ciagle tak samo. musze sie przejsc w poniedz. do lekarza, bo to wyglada jak jakis ropny pryszcz....a nie zab, jak myslalam..... wiec ala dalej bezzebna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kup jej takie z usztywnianą lekko piętą i żeby w 2/3 się zginały, w wielu sklepach z obuwiem dla dzieci doradzą Ci jeszcze :) Ew. poczytaj na forum Zawitkowskiego...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alicja---fakt...zapomniałm ,ze u ciebie podłoga zimna :(..u mnie ciepło i gołe nogi i ręce to normalna sytuacja...czasami biegała w samym pampersie ale jak może pamiętacie-->rozpina sobie i zdejmuje wiec musze chociaz bodziaka zakładać,zeby zawartości nie zgubiła jeśli zdarzy jej sie w miedzyczasie cos zrobić...chociaż niektóre body mają zatrzaski luzno sie odpinające i im też daje radę :) przebieranie wyglada tak,że zapinam prawego rzepa i zaczynam lewego a ona w międzyczasie tego prawego odrywa i tak się na wyścigi ganiamy,ja lewego to ona prawego.......na razie wygrywam po około 6 próbach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietasz kritersa alicjo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwiastka, gratuluję -1967- ma rację niepokalane poczęcie to nie było i pewne, jest tylko to, że problemów z niepłodnością nie masz. Dogadacie się jakoś z chłopakiem i będzie dobrze. Jest jeszcze jedna mniej optymistyczna wersja - nie ciąża a guz jajnika. Liliankas, właśnie nie pogratulowałam jeszcze :) Gratuluję. To ja się wam też przyznam, że przez chwilę miałam schizę że w ciąży jestem. No bo mnie brzuch jak na okres boli od czasu do czasu już trzeci miesiąc. Ale widocznie po prostu hormony mi się nie mogą jeszcze rozbujać i @ mnie będzie męczyć bez przychodzenia jeszcze trochę. Lida, ty z Poznania jesteś? Ja teraz będę w Poznaniu koło 20 stycznia :). Suzanke, ta Ania mama Alicji to moja naj naj przyjaciółka. Razem studiowałyśmy, razem na te wyjazdy nad morze jeździmy :). Młody po obiedzie, my zaraz jemy (pierogi z mrożonki) i jedziemy do stajni :). Na dworze odwilż i brzydko, ale co tam :P. Udanego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!!mY JUZ po obiedzie i po spacerku. Gosiek to wypoczelas super!! Wiecie u mnie Oliwia raz przesypia noce a raz nie nie wiem jak to bedzie zeby odstawic ja od piersi na wiosne maz bedzie musial ja usypiac bo mi serce chyba peknie od tego jej placzu nie moge jak ona tak plaze odrazu mysle ze jej sie krzywda dzieje a wcale tak nie jest. Lidia-jestem tego samego zdania co Ty ze te rajty z Abs na kolanach to sa beznadziejne szkoda kasy Oliwia nauczyla sie raczkowac bez nich takze cgyba Ty Gosia pisalas ze niunka jeszcze nie raczkuje aj jej troche czasu a bedzie smigala Wkoncu mamy autkotzn.bedzie w poniedzialek dzis mechanik naprawia a w poniedzialek jeszcze trzeba jechac kola ustawic.Nareszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jak mam czas poczytac, to sie prawie nic nie dzieje, a jak mnie nie ma przez troche to jest tyle stron zapisanych, ze trudno jest nadrobic :) nadeszla upragniona sobota z Mężusiem. zaczął mu się tzw. sezon w pracy i siedzi po 12 godzin i wiecej. wraca z pracy, to kapiel malego, kolacja, kapanie, zostaje nam marna godzinka lub mniej i spac...nie lubie tej pory roku. zaraz jedziemy na male zakupy, wieczorem przybywa Tesciowa, to moze uda nam sie wymknac na mala randke :)) przydaloby sie, bo potem Luby wyjezdza na pare dni...a potem ja na tydzien jade do Mamy, bo jak zaczne prace, to nie bedzie okazji na dluzsze odwiedziny. cos mi sie znowu Adamko zaczal budzic w nocy i wiecej sie slinic...czyzby to znowu zeby? juz ma 8, to nie za szybko nastepne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas, a jak sobie radzisz z podnoszeniem? bo na poczatku ciazy szczegolnie nie powinno sie wysilac, a tu pewnie Malutką nie raz trzeba podniesc... ciekawa jestem jak tam usg. szkoda, ze na plec jeszcze trzeba troche poczekac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja Adasiowi jak rosla jedynka, to tez najpierw mial dlugo tylko taka biala kropke co wygladalo troche na jakas ropna krostke...ale potem w koncu sie z tego zrobila jedynka Lida - piszesz o tych piernikach co to Olo poobgryzal :) ja sie wlasnie zastanawiam co jeszcze mozna dac malemu do cwiczenia gryzienia. na razie tylko dostaje chrupki kukurydziane, bo jak wczesniej mu dawalam wafle ryzowe to gryzl takie wielkie kawaly ze ciagle sie krztusil. Boje sie mu dac cokolwiek co sie nie rozpuszcza po chwili. w ogole jak on tylko widzi ze wyciagam chrupki z woreczka, to juz piszczy jak jakies wyglodzone dziecko! rzuca sie z zebiskami, jak jakis wyglodnialy drapieznik na bidna ...antylopke? heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mowilam ze nasz tv to stary grat? to M. wczoraj kupil lcd, ajkis tam duzy, jak dla mnie na pol pokoju, dokupil cyfrowy polsat i on mysli ze ja w takich warunkach bede sie mogla uczyc? pfff... zaraz sobie wlacze mojego columbo :) usprawiedliwienie od niego dla wykladowcow poprosze. dzis przetestujemy... prawie jak w kinie matko, dziewcyzny jak sie rozpisalyscie poznan okolice 20 stycznia, rowniez przybede:) dzis basen, mala nadal zachwycona, choc chyba bardziej innymi dziecmi niz samym plywaniem, brak jej kontaktu z rowiesnikami i jak ich widzi to ich meczy:) mala robi pierwsze kroki. normalnie szok. kontroluje stanie bez oparcia, robio krok do przodu i bam! i tak w kolko. butow nie nbosi, bo u nas w domu cieplo. mieszkamy do gory a prababcia mlodej na dole, dom jest ocieplony, ale ze u babci jest zimniej no i ona bardziej zimno odczuwa, to u niej temperatura 23 stopni sprawia, ze do gory jest ok. 25, wiec krotki rekaw zimą to norma. buty pewnie dostanie jak wyjdziemy na pierwszy spacer \"chodzony\" na dwor. my juz jestesmy zdrowe, ostatniego dnia choroby nawet mlodej syropy zaczely smakowac:) no i tyle u nas:) ach, pochwale sie a co tam! M. mi kupil sliczna kurtke sportowa, taka na zime za... 65 zlotych:) przeceny w realu sa niezastapione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchata -ja jeszcze daje zwykle wafle ale te kupione w biedronce takie oragle bo sa takie chrupiace Oliwia je uwielbia . Ide ukladac w szafie bo na polce meza to wszystko leci na glowe ciekawe czy zdaze w 20min.bo mala spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, Tochna rowniez zaczyna chodzic. wlasnie wstala i do kanapy podeszla do mnie. sama! bez oparcia. jakies trzy kroki. jestem z niej dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach dzieki, dzieki. pekam z dumy :) niedlugo nie wyjde z pokoju przez drzwi, tak sie napuszylam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BRAWO BRAWO BRAWO!!!!! dla Tosi🌻🌻 Jak Niko zacznie chodzić tez pewnie urosnę kilkadziesiąt centymetrów hihihi:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosia gratki!!!ja zrobilam 3bita ciekwe czy wyjdzie bo zjem dopiero jutro bo dzis musi sie przegrysc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo łatwy a wiec tak 8 paczek herbatnikow na duza blaszke karmel krowka 2op.bitej smietany Sniezki 30pr.mleko łaciate 2budynie śmetankwe 3szkl.mleka 1kostka masla smietankowego herbatnki rozlozyc na blaszce posmarowac karmelem ,na to i znowu herbatniki pozniej na te herbatniki polozyc ugotowany budyn (jezeli nie jest slodzony to poslodzic budyn 2lyzkami cukru zreszta gotowac tak jak sie goruje do jedzenia) gotowac maslo i mleko razem a w pol szklance mleka rozrobic te dwa budynie polozyc na te herbatniki moze byc goracy nastepnie znowu polozyc herbatniki i na nie rozrobic mleko łaciate z ta bita smietana w proszku wszystko razem zmiksowac na sztywno i posmarowac na herbatniki na koniec potarkowac gorzka czekolade lup posypac kakao przez sitko i odstawic do przegryzienia sie najlepiej spozyc na drugi dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×