szukam dziewczyny zaopiekuje sie toba i bardzo mocno pokocham pisz czekam

wiem, moj ojciec ten o maly wlos nie odszedl od mamz po 25 latach... kurde wiem ze masz racje, ale fajnie bylo wysluchac tych cukierkowych slow hehe sympatyczny.... ale dosc o lukaszu, pogadalam sobie z nim i tyle, nie odezwe sie na gg heh to co pijemy?? bo jak nie to spadam

co jeszcze? moze pifko ode mnie :)

dobra babki i facety spadam do wzrka, pogapic sie w pulo zwane potocznie tv....samiutka hehe papa

qwertz:) wygoń tego pecha bo ci się cos do twojej kształtnej J.Lo przyczepił;)

a pewnie ze będzie lepiej jutro sobota, pewnie masz wolne;) a te żyjątka się nie bulwersują jak je tak codziennie podglądasz?

NIEEEEEEE nie kładź się na torach, nie dokładaj roboty sokistom a sąsiadów też podglądasz?;):D

o to miło, jak jedna wielka rodzina. ja mam wścibskich sąsiadów, w dodatku jest ich mało, wiec też co nieco się o nich wie.

nie przypomiaj mi o tym własnie mi się zołądek zmniejszył gwałtownie do wielkosci piłeczki pin-pongowej

chyba bym chciała zeby było już po wszystkim, nie lubie nowosci;) idę stąd, coś mnie głowa boli miłej nocki qwertz zostawiam pozdrowionka jakby ktos z naszych tu jeszcze wpadł

no i stało się to jest mój ostatni post :( mam nadzieje że może tylko na pare dni jonia1109 ja tu też jestem fecet do najbliższego zobaczenia

ostatni raz na czarno bo nawet nie od siebie pisze

o wzroscie czemu wlasciwie Ciebiie nie bedzie juz? :(

odcieli cię ? i tak sie nie dowiemy :(

Juz pirszy nasz karakanek odszedł Sypiemy się... Kto za mnie posprząta i zrobi sałatkę jarzynową? W sklepie już byłam a jak wiadomo nie wolno się przemęczać;)

czesc dziewojki smutno mi sie tak jakos zrobilo.. w zwiazku z o wzroscie... ale on chyba wroci? kulaju, ja bym mogla ta salatke zrobic, ale mi sie troche nie chce :D strasznego kaca mam.. :O

whispers jak masz kaca to nie będe cie męczyć;) qwertz a co robi twój komp?

:D :D :D tupot bialych mew :D tupot mam taki ze.. :O :D :D :D i bardzo dobrze mi tak, jeszcze wiecej moglam wypic i bardziej mieszac.. wtedy napewno bym sie lepiej czula.. qwertz moze czas najwyzszy oddac ten Twoj komputerek w rece jakiegos specjalisty? takiego komputerowego okladacza? :D

ej wiecie jakie to forum jest pomocne? po wysłaniu mojego ostatnieo posta poszłam wsadzić jajka do wrzątku zeby je ugotować teraz se chodze i glowie się o której ja te jajca wsadzałam i ile mają sie jeszcze gotować a tu tadam jeszczse2 min

:D :D kulaju brawo :D na forum mozna dowiedziec sie wszystkiego, nawet tego o ktorej jajka sie do wrzatku wsadzilo :D qwertz podziwiam, bo z moim brakiem cierpliwosci, to albo komputer bylby juz rozlozony na czesci pierwsze.. albo byloby juz po nim tylko wspomnienie :) a okazja? hm.. chyba tylko taka, ze byl to moj pierwszy wolny wieczor od baaaaaardzo dawna :) i tak sie szczesliwie zlozylo, ze kolezanki tez mialy wolny dzien :D tylko, ze chyba przesadzilam dokladnie ze wszystkim :O no ale nastepna taka noc bedzie za 100 lat. odstresowalam sie po jezdzie na kursie :O wlasciwie pilam glownie chyba tylko z radosci ze jeszcze zyje, bo przewiduje, ze nastepnym razem albo sama sie zabije, albo ten pan mi pomoze :O :D ho ho ale rozpisalam :)

eeeeee nie będzie tak źle;) pomyśl sobie ze juz nie długo będziesz miala okazje przejechać tego instruktora na pasach :) ale twoja wspaniałomyślność uratuje mu zycie(no bo szkoda pasów, pewnie dopiero co malowane)

lecę robic tą sałatkę wpadnę tu jeszcze

qwertz odciecie od kafe, to jednak bardzo dobry powod, by dac temu Twojemu sprzetowi jeszcze szanse :D a moj kurs... jazy mam tak ustalane, ze wlasciwie z minuty na minute, to ze wczoraj mialam dowiedzialam sie 2 godz wczesniej.. musialam jechac jak wariatka do domu (bylam zupelnie w innym miescie), zeby temu panu nie dawac kolejnego powodu do krzyku, za moje spoznienie.. :O ale faktycznie, teraz jakos mniej na mnie krzyczy, jakos tak troche bardziej sie kontroluje.. jakas metamorfoza w nim zaszla :) co bardzo mnie cieszy, ale i tak stresuje sie jak cholera.. :O teraz prosze trzymac kciuki w poniedzialek o 18.30 :) bo tym razem ustalilismy troche wczesniej kiedy i gdzie sie spotykamy :O kulaju ochotnosc na ta salatke mi narobilas... mmmmm

qwertz :D kafe mnie tez wciagnelo.. nawet nie wiem kiedy, juz sie przyzwyczailam i traktuje to jak moje kolejne uzaleznienie. Poprostu musze. Wczoraj np wrocilam do domu, w stanie mocno wskazujacym... bardzo mocno i pierwsze co zrobilam to wlaczylam komputer, zeby wejsc na kafe :D nawet nie wiem czy mi sie to w koncu udalo :O koleznka, ktora u mnie nocowala, mocno sie dziwila po co to wlaczam jak i tak nic nie widze :D Kochana raczej nie jezdze lepiej :D wczoraj bardzo grzecznie i spokojnie, ten pan mi powiedzial, ze moja edukacja nawet nie stoi w miejscu.. ona sie cofa :O ale mu powiedzialam, ze to chyba wprost proporcjonalnie do tego jak on mi tlumaczy :) palant.

ten facet ma z 50 lat.. stary i taki jakis wyszczekany :O wszystko co mowi to takim tonem nie znaszacym sprzeciwu. Tak w sumie to sie go chyba boje :O Chociaz czasami bywa nawet zabawny.. ale czasami i to tez jest takie sztucznawe... :P Co do kafe, to miewalam okres ze myslalam czesto co to ciekawego tu slychac. Czesto tez spedzalam tu cale dnie :O ale wlasnie glownie czytalam.. pozniej sie rozkrecilam i zaczelam pisac :D Teraz nie mam czasu na nic, wiec i kafe tak troche na inny plan zeszlo, ale ile moge tyle jestem :) glownie dlatego, ze tu u Was sie zahaczylam :) i to mnie najbardziej ciagnie.

wlasnie tez wpadlam na to zeby nic sie juz nie udzielac.. i teraz na tych jazdach siedze wlasciwie cicho, chociaz to proste nie jest, bo mam taka ochote.. tak bym mu powiedziala, ze... czasem wlasnie nie wytrzymywalam, albo wcale sie nie hamowalam i chyba on dodatkowo mnie nie lubi za to :O tak, zaocznie studiuje i pracuje :D wcale to proste nie jest i zycia mi brakuje :O takze do poludnia sprzedaje buty :D a po poludniu zamieniam sie w pania opiekunke.. bo pracuje jeszcze w takim osrodku socjoterapeutycznym.

:D :D :D raz mu tak zahamowalam !!! :D :D :D po II jezdzie i to bardziej przypadkiem niz umyslnie, ale efekt byl piorunujacy :D :O wlasnie nie umiem sie zorganizowac.. zawsze robie cos kosztem czegos innego :O teraz np wracalabym z pracy :O ale mam wolne.. przez tego kaca :D nie moglam dopuscic do tego, zeby dzieci mnie taka ladna zobaczyly :D i teoretycznie powinnam sie uczyc, ale sie zle czuje ;) i zaraz jade na pierogi :D bo z obiadem sie nie udalo a rodzicow gdzies wywialo, zostawili w lodowce swiatlo i tak juz jest od wczoraj.. siedze z psem. Oboje jestesmy bardzo glodni.. :O a jak tam u Ciebie w nowej pracy? Ty zmnienilas tylko labolatorke, czy cala profesje?

Skończyłam tą pieprzona sałatkę Zostanie oceniona koło 20 jak siostra z pracy wróci bo mnie nie smakuje nic co wyjdzie spod mojego noża:O whispers i tak masz u mnie pełny szacun za to ze chce ci się tyle robić:) mnie jak widać nie chce się kompletnie nic:O

jarzynowa :) wiesz whispers taka zwykła z marchewką ziemniakami i tak dalej qwertz a na jakie studia chcesz iśc? domyslam sie ze na zaoczne

:D ta salatka napewno pyszna :D kurde taka mam ochote, ze chyba zamiast pierogow wtrabie taka wlasnie salatke :D kulaju.. czy mi sie chce, to nie wiem. To pojecie wzgledne.. buty sprzedaje bo musze jakos na studia zarobic, a ze srednim wyksztalceniem.. to polotu nie mialam a w tym osrodku.. to bardziej pasja, zainteresowanie.. no jakos musialam to pogodzic.. i godze :D :D kulaju jak to nic Ci sie nie chce.. teraz masz najlepsze latka :D wykorzystaj to :D

wlasnie, zeby ten facet byl chociaz ladny.. to lepiej by mi sie na ta jego morde patrzylo ;) ale syna ma ladniutkiego :D