kawka++ 0 Napisano Lipiec 24, 2007 Witajcie... Co by tu duzo pisać. Jestem jedna z wielu kobiet, które 10-15 dni w miesiącu mają tragiczne. 10 dni trwa u mnie zespół silnego napiecia przedmiesiączkowego+1 dzień potwornych bóli miesiaczkowych. Reszty dni nie liczę, bo jak nie boli, to da się zyć. 11 dni wyjetych z życiorysu co daje TYLKO 19-20 dni w miesiącu ewentualnego zadowolenia z bycia KOBIETĄ. Zespół u mnie objawia się standardowo: bóle piersi, krzyża, łakomstwo na słodycze, puchniecie, a co najgorsze-ZŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁOŚĆ w najgorszym tego słowa znaczeniu-jestem niemiła, opryskliwa, pyskata, wulgarna, nic mi nie pasuje, wszystko jest na NIE! Źle mi z tym i źle moim bliskim... Nie biorę tabletek antykoncepcyjnych bo źle na mnie wpływają, nie natrafiłam jeszcze na ginekologa-anioła i zbawcę...brałam Mastodynon (chyba tak sie to pisze)-nic to nie dało.... Postanowiłam otworzyć grupę wsparcia-może jakos pomożemy sobie nawzajem-wiem, ze nas jest wiele... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Lipiec 24, 2007 Zrób badanie poziomu hormonów - estrogeny przed owulacją i progesteron po owulacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kawka++ 0 Napisano Lipiec 24, 2007 Patrz, ze żaden ginekolog na to nie wpadł!Ja już sama o tym myślałam ale narazie muszę doszukać sie naprawdę dobrego ginekologa, który mnie przez to poprowadzi-dodam, ze jestem z Wrocławia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zoa 1 Napisano Lipiec 24, 2007 jeszcze kilka dni i bedę bardzo zainteresowana tym topikiem :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Lipiec 24, 2007 Kwko, zajrzyj tutaj: wiki.28dni.pl/wiki:listaginekologowNa samej dole tabelki masz 2 nazwiska ginekologów z Wrocławia, którzy są sprawdzeni i polecani. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta1983 1 Napisano Lipiec 24, 2007 No to bardzo źle jak masz aż 11 dni wyjęte z życia. Powiem ci że u mnie też przed okresem miełam dziwne humory wyzłaszczałam się strasznie darłam na wszystkich nic mi nie pasowało jednak nie było to każdego miesiąca. A brzuch bolał mnie nawet 3 dni pod rząd i to dopiero katorga ciągle spałam żeby tego bólu nie czuć.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta71 0 Napisano Lipiec 24, 2007 Widzę, że nie jestem sama :) Ból brzucha, krzyża, nieposkromiony apetyt albo całkowity brak i do tego ta złość, zły humor, wszystko mnie denerwuje... U mnie to trwa tylko kilka dni (najgorszy jest ból przez trzy pierwsze dni miesiączki), ale mój chłopak już potrafi to rozpoznać i jest wtedy bardzo wyrozumiały, co mnie niezmiernie zadziwia, jak on może wtedy ze mną wytrzymać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta1983 1 Napisano Lipiec 24, 2007 Mój też ze mną wytrzymywał po prostu nie wchodził mi w drogę był przemiły wszystko dla mnie robił.. Było fajnie:) kilka dni w miesiącu kiedy facet mi usługuje. NA szczęście w nieszczęściu już mnie tak nie boli.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Lipiec 24, 2007 U mnie winę ponosi progesteron będący w górnej granicy. 14 równych dni, kiedy jadąc samochodem mam nudności, piersi porządnie bolą, jajniki nie dają spokoju, mam napady płaczu i agresji (na przemian). Z tym, że u mnie da się to wszystko opanować, progesteron jest - jak pisałam - w górnej granicy normy, czyli do obserwacji.Jeśli Ty nie możesz z tym żyć, to koniecznie trzeba zbadać hormony i obrać konkretne leczenie - ale najpierw, jak pisaaś - musisz trafić na lekarza, którego obchodzi nie tylko to, jak czujesz się w gabinecie - ale i poza nim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta71 0 Napisano Lipiec 24, 2007 Marta - wniosek nasuwa się więc sam - jak chcą to potrafią :) Ale pełen szacuneczek dla nich, bo mój w \'te dni\' nawet mnie dotknąć nie może, bo wszystko mnie boli, nie mówiąc już o tym, że obrywa za byle co :) Ale jest wtedy dla mnie taki milusi, że aż miło popatrzeć :) A co do piersi to mi puchną (staniki się robią za małe :) ) i tak cholernie bolą, że nawet chodzić nie mogę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
StoProcentKobiety 0 Napisano Lipiec 24, 2007 mam ten sam problem. pól cyklu w humorach, jedyny plus, to rozmiar biustu osiągający konkretne rozmiary ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pyzia syzia 0 Napisano Lipiec 24, 2007 A ja biorę tabletki a PMS I tak mam. Może nie 11 dni, ale przynajmniej ze 3-4. Gin uprzedzał i przepisał dodatkowo castagnus. To też środek roślinnny i umnie działa jako tako, tylko go trzeba dłużej pobrać. Mam masakryczny apetyt, jestem zła jak bizon i puchnę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta1983 1 Napisano Lipiec 24, 2007 Aneta ja mam duże piersi i jak zdejme stanik to dopiero zaczynają mnie boleć że szlak mnie trafia nidotknąc ani nic.. Ale szacunek naszym panom się należy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta71 0 Napisano Lipiec 24, 2007 Tak mi się zdaje, że naprawdę w te dni muszę mieć groźną minę, bo mój face (generalnie zgrywus, który ze wszystkiego sobie robi żarty, a zwłaszcza ze mnie :) ) mówi, że to przyroda że w tym nie ma nic śmiesznego. To mnie zadziwia :) Poza okresem owszem, zdarzają się żarty, ale chyba wie, że gdyby tak gadał jak mam trudne dni to by oberwał :) A co do piersi to moje są raczej małe, ale przed okresem to owszem, rozmiary nawet zadowalające :) I też najgorzej jest, jak zdejmę stanik. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kawka++ 0 Napisano Lipiec 24, 2007 Witajcie:) Piersi bola to prawda-ja nie wspomniałam jeszcze o masakrycznych mdłościach...Są tragiczne. Koniecznie muszę mieć dobrego ginekologa. Wszyscy u których do tej pory byłam mówili to samo: \"taka pani uroda-przepisze zaraz pigułki antykoncepcyjne i po bólu\" Bez badań, bez wywiadu-na pałę!Tak, jakby pigułki miały zbawic cały świat... Uwazam, że badanie poziomu hormonów jest poprostu konieczne i zamierzam zabrać się za to konkretnie bo inaczej kiedys strzele sobie w łeb w czasie zespołu napięcia...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach