Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gonia1987

MŁODZIUTKIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE -ZAPRASZAM

Polecane posty

FArelka wysłałąm Ci meila:) kochana a może napiszesz nam coś o siebie.... ile masz lat co z partnerem... wpadka czy planowane??? pozdrawiam i spadam karmic synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kobietki :) Dzis byłam z Bartusiem u naszej lekarki wiecie 11 lutgo skonczył 3 miesiace wiec tak na kontrolke waży 7300 g :P Powiedziałam lekarce ze moj synek je co 1,5 godzinki i zjada po 120 ml a ona zrobila wielkie oczy :P i powiedziała ze wprowadzamy mleczko NAN 2 jeden raz dziennie i zupke jarzynowa 1 raz dziennie :) a na reszte posiłkow ma dostawać mleczko poczatkowe czyli NAN 1 powiedziała ze mały rozwija sie z miesiecznym wyprzedzeniem ... wazy tyle co 4 miesieczny bobas :) i jedzonko bedziemy mu wprowadzac miesiac wczesniej niz jest to u normalnych dzieci :D a też pytałam jej sie dlaczego mu sie tak głowka kiwa bardzo bo widzialam jak inne dzieci w wieku mojego małego juz sztywno głowe trzymaja a jemu sie kiwa to wzieła go i polozyła na brzuszku co prawda głowki mu sie kiwała ale za to nozki podkurczał dup*e do góry podniósł i zaczal sobie jakby pełcac do przodu! normalnie szok ! powiedziała ze głwoka kiwa mu sie dlatego ze jest taka ciężka i że on baaardzo silny chłopak tylko musze bardzo czesto klaść go na brzuszku zeby jak najwiecej ćwiczył sobie mięśnie szyji :) No i dziewczynki 4 marca idziemy na 2 szczepienie .. juz mi jest mojego malucha żal! On tak mocno płacze no ale cóż trzeba więc musze to przebolec ;) Ok to kończe ide pod prysznic :D:D dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
Nasz synek to nie wpadka.Planowany i dluuuugo oczekiwany:-) Staralismy sie o niego 2 lata wiec wszystkie "działania"były świadome;-)Po prostu juz chcielismy miec swojego potomka,cos z Nas.. nie wiem co mam napisac o sobie???O sobie najtrudniej... POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
dzieki dupencje za odpowiedź;*:*:*;)...ale ten brzuch mnie martwi:(..ale w sumie bede miała śliczne pocieszenie..wiec mysle ze watro poświecic kawałek swojego pieknego ciałka dla takiego słodziudkiego bobaska... jej tak sie juz niemoge doczekać ze oszaleje..podobno sex przysipesza poród a ja nawet sie sexić;)niemoge przez ta infekcje:/..wiec musze cierpliwie czekać!!! wam tez sie tak dłużyły te ostatnie tygodnie??tragedia....może jakbym smigała to szkoły czy cos to jakoś by to leciało a tak to........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
...och jak wy tak rozmawiacie o tych waszych cudeńkach to aż mnie sciska..też już chce;Dchociaż to wszystko wydaje mi sie takie skomplikowane to karmienie,kąpanie,przewijanie...jeku;(troche mnie to przeraża!!mam nadzieje ze pomimo mojego wieku i małego bardzo małego doswiatczenia bede dobra mamusią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
pewnie wszystkie bylysmy przerazone przewijaniem ,kapaniem,karmieniem...ale tuz po porodzie wszystko staje sie jasne i przejzyste...tak jakby czlowiek od dawna mial to we krwi:-)Owszem sa pewne watpliwosci ale ja juz po tygodniu mialam wrazenie ze znam swojego synka doskonale;-) Nie masz sie czego bac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozchorowałam się. a tak o siebie dbałam... w szkole chodziło duzo osob zakatarzonych i mnie złapało. a nie ide do zadnego lekarza bo mi leki przepisze ktorych i taknie bede brała ze wzgeldu na dziecko. nawet ginekolog mi jakis antybiotyk miesiac temu przepisala niby mozna brac w ciazy ale i tak nie biore. mama mowi ze to nigdy nic nie wiadomo. ona jak z moja siostra zachorowała to niby qwszystko bylo dobrze a pozniej sie mała męczyla z pruchnicą zebow od tych lekarstw ktorych sie mama nabrala. czuje sie nawet dobrze, czasami zrobi mi sie słabo jak za dlugo stoje np.przy malowaniu rano i czesaniu, albo po sklepach za dlugo jak chodze to duszno sie robi i juz na ziemie prawie lece. ojciec dziecka ma mnie w dupie tak jak mial wiec nawet o nim nie bede wspominala. a dzisiaj walentynki ktorych tak nie lubie :P kochane moje duzo miłości :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franelka---->A jaki masz wozek?Do,ktorego miesiaca zycia?hehe :p Ja dzis tak na moment.Ide do lekarza.Milego dnia dziewczynki!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
jej ja juz od 6 na nogach i pół nocy nieprzespałam...jakas grypa mnie chyba wzieła..gardło to mi wysiada!!...mam nadzieje ze takie grypsko nieszkodzi mojemu maleństwu!!??..do lekarza dopiero27;/no chyba ze wcześniej urodze..;)he..wczoraj sie juz do szpitala spakowałam,..bo jakby mnie wcześniej wzieło to wole być przygotowana...a lekarz mi powiedział ze z ta infekcja co mam może powodowac przed wczesny poród wiec musze być gotowa...mam nadzieje ze moje dzidzi tez juz jest gotowe..;)pozdrawiam was mamusie i wasze bobaski:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
Amelka to chyba nam zdjecie swojego malenstwa wyslesz po wszystkim????? na poczatku to nie bedziesz miala na nic czasu ale jak to wszystko sobie dobrze zorganizujesz i poukladasz to bedzie ZNOŚNIE:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
Franelka-------->oczywiscie ze wysle zdjecie mojego bobaska;)jak juz je bd mieć;)...z wielka przyjemnościa pochwale sie moim skarbem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
moj juz jest do ogladania na www.bobasy.pl/pinezka1982 hmmmm...a masz gdzies w sieci swoje zdjecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
Jakies pustki ostatnio na Forum... szkoda.... POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
Franelka--->nie niestetko niemam zadnych swoich fotek w necie..;> i mam takie pytanie bo termin porodu mam na23marca..a przeciez wtedy są świeta...niechce ich spedzic na porodówce..;/..myslicie ze da sie przyspieszyc poród tak z tydzień lub dwa?...w jaki sposób..?i czy to bespieczne dla maleństwa??...27jade do mojego lekarza i chce sie go poradzić oczywiscie(nic na własna reke)..ale sie boje ze mnie opieprzy czy coś..wiec chce sie was zapytać najpierw;)prosze o odpowiedź!!;PBuziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
Boże moja niewiedza mnie przeraża....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
Amelka-opanuj sie!!!! Nawet nie pytaj o to lekarza bo jakjest NORMALNY to Cie opikoli i to rowno!!!!! DZidzia sama wie kiedy ma przyjsc na swiat!!!!I to maluszek wybiera sobie termin-nie musisz niczego przyspieszac dla swojej wygody!!!! Lekarze inerweniuja tylko w przypadku kiedy jest po terminie.Moj synek mial sie urodzic 10 marca,spoznial sie tydzien wiec go "wywołali",pod kroplówka tzn.oksytocyną:-) Nie kombinuj-czekaj cierpliwie i zapomnij o sobie!!!!Za rok tez beda Swieta jesli te spedzisz na porodówce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
Franelka--->dzieki ze mi powiedziałas;)...wiec teraz juz wiem ze lepiej zaczekam cierpliwie jak juz tyle wytrzymałam....masz racje teraz najwazniejsze maleństwo!!!!!!!!;)............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
No- i trzymaj sie tej zasady!!!! Wszystko juz na maluszka czeka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
no tak łózeczko juz stoi okok mojego od 2tyg;)torbe do szpitale tez spakowałam...może za wczesnie...ale tak juz sie niemoge doczekac ze dramat...jeszcze siedze całymi dniami w domu sama i dłuzy mi sie strasznie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
Jeszcze kiedys bedziesz marzyc o takiej nudzie, o takim NIC NIEROBIENIU....bedziesz chciala zeby Ci sie tak czas dluzyl jak teraz;-).... Skąd jesteś-mozesz napisac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
Franelka--->no niewiem...moze bede tesknic za ta nudą..bo domyślam sie ile przy maleństwie jest pracy...;) a jestem z okolic krk!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja w podłym nastroju szef mojego męża zwolnieł prawie wszytkich łącznie z mężem niedał terminu wypowiedzenia normanie nic... tylko poiwedziła że od niedzieli już niepracuja... we wtorek ma pojechać do niego po dokumenty normalnie jak już sie wszytko jakoś zaczyna układć to los musi nam dać w d**e!!!! w piątek dostanie rozlicznie czyli ok. 700€i koniec Dobrze że tui w irlandi jest tak bogata opieka społeczna.. wiec o kase sie jakoś niemusze martwic ale ile znowu bedzie tu jeżdzenia załatwiania zx tym wszytkim.. no i zamin dostanimy pierwszza kase minie jakies 3 tyg. a za ponad 3 tyg jest hrzest Fabiego oj mam strasznego doła.. mężu taki wkurzony że szok... tu tyle planów wakacje w grecji a tu lipa ide smucić sie nadal sama niezawracam wam głowy pa Franelka dzieki za meila:) cieszy mnie że jeszce istniejeą ludzie którzy maja wiare do innych tak jak ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znów muszę się wam wypłakać bo z moją kruszynką jest niedobrze :( własnie przeszła niewielkie zapalenie płuc przez tydzień leżała w szpitalu a w tym czasie dołączyła jeszcze do nas moja starsza córeczka odwodniona z początkiem grypy żołądkowej. prawie przez tydzień nie spałam w nocy bo mi moje maluchy dawały nieźle popalić a jak udało mi się położyć to na podłodze między łóżeczkami (niby na karimacie ale i tak cholernie niewygodnie) W poniedziałek zabieram Madzię do kliniki dziecięcej na badania. Nie mam pojęcia ile mogą trwać pewnie przyjdzie mi znów pomieszkać trochę w szpitalu. A 12 lutego miałam urodziny (dwudzieste pierwsze) no i spędziłam je na oddziale dziecięcym. A mąż kupił mi z tej okazji materac ;)( swoją drogą pierwszy raz dostałam tak oryginalny prezent na urodziny) ale nie mogłam na nim spać bo były za małe odstępy między łóżeczkami :( Drugi neurolog u którego byliśmy powiedział nam że Madzia fizycznie bardzo ładnie się rozwija (ma prawie 5 m-cy i waży 8 kg) ale psychoruchowo jest opóźniona o jakieś 2 miesiące. no i będą szukać przyczyny. Ale ja jestem dobrej myśli bo Madziulka rozpoznaje znajome twarze, uśmiecha się (najwięcej do mamuni :D ) a główkę trochę podnosi, więc rehabilitacje powinny jej pomóc... Oj rozpisałam się idę jeszcze troszkę się pouczyć bo jutro mam ostatni w sesji egzamin z historii sztuki. Pozdrawiam wszystkie mamusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franelka
O rany dziewczyny to u Was nie za wesolo???? Bebolek Ty sie ciesz ze w Irlandii jestes a nie tu-tutaj byscie zgineli smiercia glodowa.Mam brata w Irlandii(Thurles-daleko od Ciebie???)i jak byl na Swieta to mnie wysmial ze mam 400zl wychowawczego+48zl rodzinnego:-)i pytal co ja z tym robie....Faktycznie gdyby nie mąż to chyba bym synka pod pache wziela i gdzies na żebry poszla... Masakra u nas z socjalem.Pijekom za to pomagaja wzorowo.... Gonia...tak mi przykro...jak dziecko choruje to juz chyba gorzej byc nie moze:-(i tak sie trzymasz baaardzo dzielnie-oby tak dalej!!!Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje dzieciaczki-musi byc dobrze:-) Chcialam tez sie pozalic na synka bo nie spie przez niego juz tydzien-placze i marudzi jak nigdy ...ale w porownaniu do Twoich zmartwien to ja mam lajcik,prawda??? TRZYMAJCIE SIE DZIEWCZYNY;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka18
Gonia mam nadzieje ze Twoje maleństwa szybko wruca do zdrowia i bedzie ok;)... a ja chora jestem..teraz jak sie zaczeła pogoda robic..to ja w łózku całymi dniami siedzie..;(masakra juz mnie tak brzuszek boli od kaszlenia ze boje sie ze to maleństwu zaszkodzi..ale mam nadzieje ze nie..katar mnie tak meczy ze dramat!!..a do lekarza dopiero27:-/ jeszcze mi rodzina mowi ze mam waskie biodra i bd sie bardziej meczyć i cesarke mi zrobia,ale lekarz nic niewpomina..boje sie ze sie bd meczyć kilkanascie godzin albo mały sie zakleszczy jeszcze ta opieka w tych szpitalach mnie przeraża;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GONIECZKA87 dzielna babka z ciebie wiesz? I wszystkiego naj naj naj z okazji Twoich urodzin, a myślę, że zdrówka najwięcej będę życzyć Twoim aniołkom! Ja dziś skończyłam 21 lat dzięki bogu spędziłam moje ur. w domu a w prezencie dostała książkę Encyklopedia zdrowia dziecka:) Trzymajcie się~! BEBOLEK łepek do góry, ani się obejrzysz jak mężuś znajdzie pracę - na szczęście w irlandii jest inaczej niz w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMELKA ja przed porodem ważyłam przy wzroście 172 cm- 55 kg. Byłam 9zreszta z powrotem niestety jestem) chuba i wąska w biodrach. taki patyk ze mnie i co? Urodziłam w niecałe 3 godzinki bez żadnych problemów i strasznych cierpień. Tak że nie słuchaj nikogo kto tak mówi i nic sie nie bój:)ja swój poród wspominam z rozrzewnieniem - to mimo wszystko wyjątkowe przżycie.I życzę Ci żebys tez tak wspominała swój poród!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×