CZYM ONI NAS TRUJA - JESTEM ZBULWERSOWANA!!

przejrzałm dzisiaj z nudow skąłd szmaponu do wlosow Dove i zdebiłam substanecje rakotworcze ludzie!!! Imidazolidinyl ura (germall) DMDM hydantoin Cocamidopropyl betaine SLS to tylko niektore składniki przejrzałam rowniez balsmay i kremy do twarzy oprocz konserwantow same srodki wywołujace syfy zapychajace pory, :O:O:O:O tragedia!!!!!

a jak poznac, ktory skladnik jest trujacy???

Dlatego kremów nie używam :D

a czym nawilzasz twarz?

hmm.. no poporstu tzreba mei ctroche wiedzy napsiąm tutaj te trujace ale sa tez w intrnecie strony z listami szkodliwych składniku mzoesz tez wpisywac w google jakis składnik z kosmetyku i poczytac te paskudy to: glikol propylenowy Phenoxyethanol sodium bentonite cocoyl sarcosine zwiazki bromu parabeny

ja do twrazy uzywam kremu babyderam z rossmanna ma malo skladnikow konserwantow i JEST BEZ PARAFINY I OLEJU MINERALNEGO czyli zapychaczy porow

ja nawilzam buźkę masłem karite

Skład: aqua, ceprylic/capric triglyceride, glycerin, pentylene glycol, cocos nucifera, hydrogenated lecithin, butyrospermium parkii, hydroxethylcellulose, squalane, sodium carbomer, xanthan gum, carbomer, ceramide 3 Czy w tym skladzie jest jakas trucizna??

a krem BAMBINO DLA DZIECI ten tłusty też jest z syfem w środku ?? :D :D bo ja tylko jego mogę i używam ;)

tak, bambino jest tłusty wiec którys z zapychaczy ma na pewno. tez z rossmana tylko nie ma, z tych tanich i drogeryjnych

a pokaz skład ale zdaje mi sie ze tam jest sporo parafiny czyl zatykczy porow down-to-earth porownaj z tymi ktore wypisłąm w poprzednich postach jesli ich nie ma to mysle ze mozna uzywac:)

A jak brzmi pelna nazwa tego SLS?? Czy moze w skladzie jest wlasnie tak napisane?

Sodium Lauryl Sulfate Sodium Laureth Sulfate Ammonium Lauryl Sulfate Sodium Myreth Sulfate Laurylosiarczany sodu Sodium Lauryl Sulfate = SLS Sodium Laureth Sulfate = SLES podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych. Powodują podrażnienie oczu i zapalenie spojówek. W razie dostania się do jamy nosowej, np. podczas mycia powodują nieżyt nosa. Przenikają ze skóry do krwi wywołując działanie ogólne. Ulegają kumulacji w ustroju. Są metabolizowane w wątrobie. Uszkadzają układ nerwowy i układ odpornościowy skóry. Obniżają stężenie estrogenów, mogą wzmagać niekorzystne objawy menopauzy. Wcierane w piersi i narządy płciowe mogą indukować nowotwory i uszkadzać spermatogenezę oraz owogenezę. Uszkadzają osłonki włosów powodując łamliwość i rozdwajanie włosów. SLS i SLES wchodzące w skład kosmetyków mogą być zanieczyszczone rakotwórczymi dioksanami (dioxane). SLS są mutagenami uszkadzającymi materiał genetyczny. Nazwy handlowe składników sugerują, że są to naturalne produkty, a tak nie jest. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

ze strony rozańskiego SLS znajdziesz glownie z szamponach

BAMBINO SKŁAD : Aqua, Parafinum, Liquidum, Petrolatum, Ceresin, Talc, Zinc Oxide, Sorbitan, Glycerin, Magnesium, Lanolin i wiele innych nie chce mi sie pisać :P :D :D ale przecież on dla małych dzieciaczków jest i wogóle :P i jeszcze posiada pozytywną opinię IMiD oraz atest PZH wiec dla takich maleństw chyba by nie robili syfu nie ? ;) ;) pozatym ja mam po nim śliczną buźkę, zero pryszczy i wogóle a każdy (K A Ż D Y) inny krem nawet najzwyklejszy NIVEA mnie uczulają więc tak czy siak nie mam wyboru ;) ;) :D

teoria --> płynna parafina i gliceryna - zapychacze

no ale zapychacze to chyba nie są trujące nie ? ;) ;) pozatym jak wyżej napisałam nie mam wyboru :( to jest jedyny krem, po którym nie mam bordowych placków na ryju i skóra się nie łuszczy jak z węża jakiegoś :O a syfów mimo to nie mam więc moze też od skłonności skóry zależy ;) ale dzieki za odp :D

nie, trujące nie są, ale zapychają pory - dlatego ja używam karite - nie ma to jak natura jednak..

teoria ma parafine czyli zatykacza porow ja na twoim miejscu wyprobowałm bym krem babydream z rossmanna ok 4zł a jets bez parafiny i oleju mineralnego sprobowac nei zawadzi co do kosmetykow dla dzieci to mam szmapon Baby ktorym myje,,,psa oto skład : SLS Imidazolidinyl ura Cocomide DEA 2 ostatnie rakotworcze Cocamide DEA, MEA, Lauramide DEA. W połączeniu z innymi związkami azotowymi (np. obecnymi także w kosmetykach) tworzą rakotwórcze (kancerogenne) nitrozaminy. Działają drażniąco na błony śluzowe i skórę w pachwinach wywołując pokrzywkę i świąd. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

a gdzie kupuje to karite??

dlaczego sie dopuszcza stosowanie rakotworczych skladnikow w kosmetykach??

ja kupuję na mazidłach:) dlaczego dodają? aby długo były ważne - przydatne do użycia (jak konserwanty w jedzeniu)

spróbuję tego babydream bo o Karite nie słyszałam i nie widziałam i pewnie drożyzna jakaś a te mnie najbardziej uczulają (nie wspomnę jak wyglądałam po kremie z VICHY :O :O :O ) tylko mam jedno pytanko : czy on jest tłusty czy taki mokry bardziej ? bo mokrych nie możem

przerazilam sie propylene glycol dodawane jest do wiekszosci kosmetykow a patrzcie co znalazlam:O Stosowany na skórę powoduje rozszerzenie i zatkanie porów; utrudnia oddychanie, wydzielanie łoju oraz potu. Stwarza korzystne warunki do rozwoju dla bakterii beztlenowych. Podrażnia mieszki włosowe pobudzając w ich obrębie procesy zapalne i ropne. Glikole wywołują dermatitis, czyli kontaktowe zapalenie skóry. Produkty z glikolami nie powinny być stosowane u kobiet w ciąży oraz w czasie laktacji.

oczywiście pytam o konsystencję tego Baby dream ;)

w Bambino na szczęscie nie ma tego propylene glycol :P :D

teoria chodzi o maslo karite one wcale nie jest drogie:)

w Babydream nei mas zparafiny weic nei jest tlusty bardziej wodnisty ale polecam sprobowac to jednya seri akosmetykow jakiej uzywam jak dla mnie najtansza i najbardziej nieszkodliwa uzywam zelu uniwerslanego baydream i kremu jak kupilam kream antytradzikowy to mnie wysypał!!! tyl etam tej chemii ze odrazu powyskakiwały syfy wiekszosc kremow do twarzy ma i zapychacze i syfy powodujace wypryski!!!!!!!!!!!!!!

Błękitna Laguna to twoje maslo zawiera propylene glycol :O

masło karite (na mazidłach) za 50g kosztuje 9zł. za 100g ok 16zł