Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham zycie

Naprawde warto zyc!!! - dla pesymistow

Polecane posty

Gość dobrze to znam
tez mnie wkurzaja osoby przecietnej urody, a majace sie za niewiadomo kogo 😡 Swoja droga, to taki paradoks, bo sa przeciez ladne dziewczyny a niewierzace w swoja urode (nawet na kafe nieraz kobiety daja swoje zdjecia do oceny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham życie- faktycznie to inny temat, nie chodzi mi o takie osoby jak ta dziewczyna, o której mówisz. I nie dziwię się, że ma taką opinię... Mam na mysli ludzi, którzy mimo swoich kompleksów, czują się sami ze sobą dobrze i nie przejmują sie zdaniem innych, ale widocznie takim to się już trzeba urodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
"Ale fakt jakos zauwazyłam ze faceci (niestety nie ci kafeteryjni) nie przejmują sie swoim wyglądem." wiesz, wystarczy raz na jakis czas, zeby dziewczyna sie popatrzyla, usmiechnela albo powiedziala jakis komplement, i taki facet faktycznie moze sie nie przejmowac swoim wygladem. Ale jesli nigdy nie widzialem na sobie spojrzen kobiet, to zaczynam myslec, co ze mna jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
"Mam na mysli ludzi, którzy mimo swoich kompleksów, czują się sami ze sobą dobrze i nie przejmują sie zdaniem innych, ale widocznie takim to się już trzeba urodzić..." Niekoniecznie, smiałośc bądź nieśmiałośc w dużej mierze zależą od tego jak wychowają rodzice, jaka atmosfera panowala w domu, czy czulismy się, kochani , akceptowani przez rodziców itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
Dobrze to znam----- może takie spojrzenia były tylko Ty ich nie zauważałeś?? Nie każada kobieta lipi się ostentacyjnie na faceta który jej się podoba:) Znam to z utopsji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
znow google! 🌻 co ja bym bez nich zrobil :P jasne, zadnych sporow ;) a do kobiet uprzeden ani urazu nie mam, no moze do czesci ;) Powtorze, widzialem zbyt duzo "dziwnych par" bym mogl nie wierzyc ze kazdy ma szanse poznac kogos, i to kogos kto mu sie spodoba takze fizycznie :D przede wszystkim odwaga :) kurcze, tak pisze i sie nakrecam ze az mam ochote wyjsc z domu by dalej poprobowac złapac kontakt wzrokowy z kims :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
*każda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
Kocham życie no to na co czekasz? idź, wrócisz to podzielisz się osiągnięciami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****ellie
kazdy, nawet bardzo brzydki facet pieknieje gd y jest pewny siebie.nie wiem skąd mi to sie bierze, ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
jakby sie patrzyly, to bym pewnie zauwazyl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
dobrze to znam---- myslisz? ja myslę inaczej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
narazie zrobie sobie cos do jedzenia, bom glodny ;) pozniej pomysle :) ****ellie - no wlasnie, dzis staralem sie byc pewny siebie, szedlem pewnym energicznym krokiem z podniesiona glowa, i udalo sie jakis tam kontakt wzrokowy nawiazac, zaczne tak robic czesciej, normalnie nie moge sie doczekac kolejnej "proby" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
****ellie-----zgadzam się z Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzecia świnka- racja, ale nawet mimo kochającej rodziny, cudownego dzieciństwa można być nieśmiałym i zakompleksionym... ajaj jeszcze wyjdę na jakąś zgorzkniałą babę jagę, a tak nie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
Trzecia świnka - a ja mysle, ze Ty sie mylisz ;) mozemy sie tak do wieczora przekomarzac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
To może wtedy chodzi o paskudne dzieciaki z podwórka?:D Nie wiem, moją teorie przedstawiłam powyżej, do tej pory się sprawdzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
Dobrze to znam ja jednak pozostaje przy swoim zdaniu i radzę Ci bardziej się rozglądac, może złapiesz jakieś "ukradkowe" spojrenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
* spojrzenie tak to jest ja się szybko pisze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****ellie
kocham zycie- ja mysle ze powinienes zrobic cos takiego: a no wiec czekasz na przystanku (bez zegarka oczywiscie) poczym pytasz sie stojącej obok dziewczyny o godzine, (oczywiscie upewnij sie wczesniej ze na jej ręku jest zegarek lub czy ma tel.),jak Ci ładnie odpowie , podziekuj i usmiechnij sie zyczliwie:) wszystko to z niezacichym głosem , tylko z takim" pewnym , mocnym" moze poprobuj wten sposob tez? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam z kumpelą (oczywiście mającą drugą, wymarzoną połówkę) na spacerek. A nuż wypatrzę jakiegoś przystojniaka :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
Trzecia świnka - moze jestem slabym obserwatorem ;) ale wiem jedno, ze dziewczyny nawet fizycznie ode mnie uciekaly (nie wiem, jak teraz, bo z zadna nie ma kontaktu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
i powodem na pewno nie byl brak higieny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
To może musisz sie podrasować? Z każdego faceta można zrobić boskiego Adonisa, wystarczy tylko aby pozbył się uprzedzeń i odważył na ten krok. Wiem to po moim szwagrze, w młodości wyglądał jak Adolf Hitler niemalże i żadna dziewczyna na niego nawet nie patrzyła, na szczęście trafił na moja siostrę która lubi mężczyzn o niebanalnej urodzie;) Wystarczyły dobre jaensy, koszulki, nowa fryzura i dopasowane okulary i już. I uprzedzam daaaaaaaleko mu do metroseksualisty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
****ellie - spytac o godzine i usmiech. Ok zrobie tak. O ile nie zaczne sie jakac :O Fakt ze przy okolicznych przystankach jezdzi tyle tramwajow i autobusow ze mozna samemu sprawdzic sobie w nich czas, no ale sprobuje. Nie wpadłem jakos na to, a to naprawde dobry pomysl :) ***Brena - a kumpela idzie ze swoja połowka? :) Pamietam kiedys szedlem z grupa. Było nas siedmioro, 3 dziewczyny i 4 chłopakow - 3 pary i ja :O Nigdy wiecej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
miales przynajmniej jakis kontakt z dziewczynami :o coprawda dziewczyny kolegow, ale zawsze cos :o ja, w najlepszym okresie mojego zycia ( kiedy mialem kolegow), to oni tez byli sami. Wiec w zasadzie nie mam i nie mialem zadnego kontaktu z plcia przeciwna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
kontakt :O jedna dziewczyne znałem, bo to była partnerka tego mojego bliskiego kolegi. Ona czasem cos do mnie powiedziala, raz czy dwa spytała mnie (konkretnie mnie) o cos. Reszta dziewczyn była mi obca. Ale fakt faktem ze przez znajomosc z tym jednym kolega, poznawalem jego dziewczyny. :) Tak teraz patrze za okno na jakies dzieciaki, jak ganiaja sie. Dzieci obu plci. No nigdy, po prostu nigdy sie nie bawiłem z dziewczynami. Była taka zabawa, ze jedna osoba wyciagala rękę, mowila jakas wyliczanke czy cos, i kto zdazyl chwycic za palec, ten sie bawil (cos na zasadzie palec pod budke). Jak jakas dziewczyna inicjowala zabawe, a ja chcialem zlapac, to zawsze sie "wyslizgiwala" i potem mowila ze dla mnie nie ma miejsca :O (a tak w ogole widze, ze moje doswiadczenia dotykowe z kobietami sa jednak wieksze, bo siegaja juz czasow przedszkola ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
Skupiasz się kochaj życie nad samymi pierdołami aż (przepraszam że to mówię) ale żal czytac. W pewnym sensie Cie rozumiem bo też ważne sa dla mnie chwile ale te MIŁE! Te które sprawiały mi przykrość odeszły w zapomnienie,za bardzo bolało kiedy się nad tym wszystkim roztkliwiałam, nie chcialam do nich wracać więc siłą rzeczy zapomniałam. Tobie polecam zrobic to samo bo naprawdę można popaść przez takie małe pierdoły w depresje. A teraz w ramach "terapi" każdy napisze o sobie 3 pozytywne cechy(I) i 3 najmilesz chwile swojego zycia (II) Zaczynam: (I) 1. Punktualność 2. Dystans do własnej osoby 3. Umiejętność rozśmieszania ludzi (jeśli tego chcą) (II) 1. Kiedyś stałam pod blokiem z kumpelą i obserwowałyśmy jak pada śnieg. Był naprawdę zjawiskowy, wielgachne platki spadały sobie powolutku. Było tak cicho spokojnie i w ogóle:) 2. Tu sie musze zatanowic... Kiedys moje dwie małe kuzynki się o cos pokłóciły. Jedna z nich usiadła na schodach i zaczeła płakać. Zbiegli się wszyscy dommownicy ale ona nikomu nie chciała powiedzieć co się stało ani nie pozwolila nikomu do siebie podejść. Dopiero kiedy ja pryszłam powiedziala mi o co chodzi pozwolila się przytulic i wypłakała wszystkie smuteczki na moim ramieniu. Poczulam się na prawdę ważna:) Teraz na myśl o tych malych rączkach oplatających ufnie moją szyję mam łzy w oczach 3. W sumie tak na zawołanie trudno jest mi sobie przypomnieć takie chwile:D Musze wam powiedzieć że paradoksalnie chwile które spędzałam z jakimś bliskim mi mężczyzną nie sprawiały mi takiej radości jak inne... pierdoły;) Ach no jak mogłam zapomnieć, moja próżność została mile płechtana na studniówce gdzie wyglądałam na prawdę ładnie niestety zauważyli to wszyscy partnerzy moich koleżanek oprócz mojego faceta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze to znam
az trzy cechy? :o nie wiem, no po prostu nie wiem, myslalem, ale nic nie wymyslilem. Poza tym, cechy dla jednej osoby moga byc negatywne, dla drugiej pozytywne. Przykladowo malomownosc. Dla wiekszosci ludzi to wada, ale podobno sa ludzie, dla ktorych to zaleta. Wiec nie wiem, czy sie nadaje ;) i druga cecha (albo pierwsza) niech bedzie to - zgapie od Ciebie - punktualnosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zycie
eee to nie pierdoly. Tzn owszem, to bylyby pierdoly gdyby zdazaly sie sporadycznie. Niestety cale moje zycie sklada sie z takich pierdół... :O Kiedys, w ramach leczenia niesmialosci, uslyszałem by przypomniec sobie moment w ktorym czulismy sie "wielcy", gdy cos osiagnelismy, gdy bylismy z siebie dumni. I z takim nastawieniem, majac te emocje w glowie, nalezy dzialac, wowczas łatwiej przełamac niesmialosc. No wiec siedzialem i myslałem, probowałem sobie przypomniec takie sytuacje. Czym dłuzej myslałem, tym bardziej sie pograzałem........nic nie mogłem sobie przypomniec :O pozytywne cechy mam: a)szczery b)dystans i poczucie humoru (tak tak, moze nie widac, ale jest ;) ) c)obiektywny, potrafiacy na spokojnie ocenic sytuacje :) a najmilsze chwile: 1 - moment dostania sie do wybranego liceum 2 - moment dostania sie na wybrany kierunek studiow 3 - dzien w ktorym załozyłem stałe łacze :O nic wiecej mi sie nie przypomniało ale takie zabawy uswiadamiaja mi moja sytuacje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×