Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

JARZEBINKO CZERWONA____dziekuje slicznie za Twoje opowiadanie. Och,wczoraj bylam nim pochlonieta.:) Uwielbiam te Twoje lekturki👄❤️🌻 Buziaczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Biesiadę! POPIELEC Eliot Thomas Stearns Tłumaczenie – Władysław Dulęba Skoro nie mam nadziei, bym jeszcze powrócił Skoro nie mam nadziei Skoro nie mam nadziei, bym wrócił Do pożądania zalet innych ludzi Nie usiłuję walczyć o te sprawy (Po cóż ma stary orzeł rozpościerać skrzydła?) Po cóż bym opłakiwał Miniona chwałę zwykłego królestwa? Skoro nie mam nadziei, abym jeszcze zaznał Niepewnej chwały określonej chwili Skoro nie sądzę Skoro wiem, że nie zaznam Prawdziwej mocy, która przemija Skoro nie mogę pić Skąd piją kwiaty drzew i źródła rzek, bo nic tam już nie ma Skoro wiem, że czas jest zawsze czasem, A miejsce zawsze i jedynie miejscem, A co się dzieje, to się dzieje tylko jeden raz I tylko w jednym miejscu, Cieszę się, że jest tak jak jest Wyrzekam się uwielbianej twarzy I wyrzekam się głosu Skoro nie mogę mieć nadziei, bym jeszcze powrócił Raduję się, że mam coś stworzyć Co sprawiałoby radość I modlę się do Boga o litość nad nami I modlę się, bym mógł zapomnieć O sprawach, które ważę w sobie zbyt przytomnie, Zbytnio roztrząsam Skoro nie mam nadziei, bym jeszcze powrócił Niech mówią za mnie te słowa Bo co się stało, już się nie stanie Niech sąd nad nami nie będzie zbyt srogi Skoro już skrzydła nie niosą mnie w przestrzeń, Tylko z wysiłkiem biją powietrze Teraz już próżne, doszczętnie jałowe, Próżniejsze i bardziej jałowe niż wola, Ucz nas jak troszczyć się i jak nie troszczyć Ucz nas cichości. Módl się z nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej Módl się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej. Pozdrawiam biesiadniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POPIELEC Autor: wwp Grzech i grzesznik z sobą zawsze jedni Poznał to duchowny zarazem spowiednik Czysty jak ta lilia jak kijanka praczki dawał rozgrzeszenie czasami bez racji. Od grzechu człowieka mądrość nie uwolni popełnia go każdy zarówno spowiednik On jest jak konieczność przy katarze chustki on jest nieodzowny w wypełnianu pustki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popielec ... Autor: Hyoscyamus Gdzie są te słowa, których brakuje ? Czemu mi dzisiaj życie nie smakuje ? Gdzie to światełko, co prowadziło ? Kto dziś pamięta ... o co chodziło ? Jakim to podłym człekiem być muszę, Jak pokręconą, czarną mam duszę, Jak wielkie zło jest we mnie i zawiść, Że zasługuję tylko ... na nienawiść. Jakie ja zbrodnie popełnić musiałem, Ilu złych czynów w życiu dokonałem, Jak wielu ludzi posłałem w zaświaty, Że dzisiaj jestem ... niczym trędowaty. Zaczynam bać się własnego cienia, Wstydzę się nawet swego imienia. Popiół we włosy, pochylona głowa, Na żebry chodzę ... prosząc o słowa. Oto ja jestem, monstrum bez twarzy, TO nie powinno NIGDY się wydarzyć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam biesiadniczki! I on mi towarzyszy I on mi towarzyszy W ciszy Która jest. I szept jego słyszę - Kocham cię. Nie dorówna mu wcale byle ktoś Mknę do niego przez fale Po to coś. To jedyny, w którym boskie serce gra I człowiek Na dodatek mężczyzna Do dna powiek. Gdyby nie to, że mnie kiedyś Ugryzł ktoś Szybciej może bym wchłonęła owo coś. On mnie broni przed sforą wściekłych psów Ja krzyżuje przed nim ręce Broniąc snów. On jest piękny jak Bahama wyspy cień On daruje Bo on czuje każdy dzień. Że mnie przez przypadek ugryzł ktoś I że nie był to ciekawy wcale Gość. Bogna Lewtak Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO WIECZOROWA PORA🖐️ KOCHANE DRZEWKA_________witajcie🖐️.Dziekuje za piekne wiersze👄. Przesylam WAM kosz serdecznosci wraz z ciepelkiem z Florydy. Pogoda cudna.Do poludnia w basenie ,a potem w terenie:)) Codziennie zaliczam wiele mil na rowerze.Dwa dni temu troche przeforsowalam i odczuwalam bol w stopie,dzien pozniej w kolanie.Chyba za duzo o nim myslalam:) Starosc nie radosc,hihihi A dzis wszystko wrocilo do normy.I dobrze,bo nie mam zamiaru sie tym zamartwiac.,,,jestem juz dobrze zahartowana:) 🌻🌻🌻 http://www.samre.info/kartki/87/kartka87.html Pozdrawiam bardzo serdecznie🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astrologowie twierdzą, że można wiele w życiu osiągnąć z pomocą szlachetnego kruszcu.,,,,, To właśnie kamienie, kryształy i minerały przezwyciążają zły wpływ, jaki mają na nas planety i cały kosmos. Pomagają w miłości, osiąganiu życiowych celów, zachowaniu dobrego zdrowia. A więc wybierz odpowiedni dla siebie amulet. Możesz go nosić luzem, np. w kieszeni, ale najlepiej, jeśli dasz go jubilerowi, by zrobił z niego np. pierścionek. Można też kupić gotową biżuterię z kamieni szlachetnych i nosić ją każdego dnia. Jaka jest ukryta moc najbardziej popularnych kamieni.????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGAT wzmaga odwagę, chroni przed kompleksami. Różowy jest kamieniem miłości. Zapewnia trwałość uczucia, oddala zdradę. Zielony uśmierza ból i wspomaga układ krążenia. Chroni przed złem, pomaga osiągąć cele. TOPAZ ma kolor bladożółty. Ożywia umysł, ułatwia skupienie. Obdarza niezwykłą intuicją oraz pomaga w rozwiązywaniu trudnych problemów. Daje dar rozpoznawania fałszywych przyjaciół, a także oddala groźne choroby. AMETYST odpędza złe myśli. Jego fioletowy kolor pobudza do walki z przeciwnościami, przynosi dobre pomysły. Nosząc ten kamień, zachowasz umiar w piciu alkoholu, a swój dom zabezpieczysz przed złodziejami oraz wszelkimi katastrofami. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TURKUS zmienia negatywną energię w pozytywną i ułatwia koncentrację. Wzmacnia refleks za kierownicą. Zapewnia szczęście rodzinne, pomaga w osiąganiu lepszego statusu materialnego. RUBIN oprócz tego, że jest bardzo dekoracyjny, dodaje sił i podnosi witalność. Noszony na ciele uśmierza bóle, poprawia gojenie się ran, odpędza złe sny. Jego czerwień dodaje pewności siebie, zapewnia też namiętna miłość w związku. BURSZTYN aktywizuje umysłowo i pozbawia leków. Noszony w biżuterii uśmierza bóle reumatyczne, wspomaga leczenie gardła i tarczycy. Nalewka zrobiona z bursztynu działa na bakterie podobnie jak antybiotyk. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZMARAGD pobudza do działania, pomaga w doskonaleniu duchowym. Wycisza emocjonalnie, działa leczniczo na wzrok, a w razie choroby obniża goraczkę. Przynosi szczęście zakochanym, chroni ich przed zdradą, a także niepowodzeniami. KRYSZTAŁ GÓRSKI niweluje szkodliwe promieniowanie i dodaje energii do działania. Ma także inspirujacy wpływ na umysł, pomaga w rozwoju duchowym. Rozwija uczuciowo, wzmacnia miłość, wspiera harmonię w związku. 🌻🌻🌻 KOCHANE DRZEWKA_____wybierzcie – jaki chcecie miec. ,,,, DOBRANOC BIESIADO🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Biesiadę! *** Halina Poświatowska Poprzez uśmiech do mnie przyjdziesz przygryzłszy wargi gdy już spłoniesz w zielonym ogniu książek moje ręce przytulą cię okrytego kurzem dróg których nie przeszedłeś ciemne tajemnice istnień wypijesz z moich ust i na moim ramieniu wyliczysz ile jest nieskończoność mnożona przez wieczność liczydłem znakomitym będą niepoliczone włosy piersi - złote połowy ziemi która jest twoim domem i ulice wszechświatów po których idziesz lekko moje nogi przed tobą tak będziesz zgarniał wiedzę nieprzebraną zamkniętą w rytmie mojej tańczącej krwi Pozdrawiam biesiadniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczny finał Halina Poświatowska obiecywałam niebo ale to nieprawda bo ja cię w piekło powiodę w czerwień - ból nie będziemy obchodzić rajskich ogrodów ani zaglądać przez szpary jak kwitnie georginia i hiacynt my - położymy się na ziemi przed brama czarciego pałacu zaszeleścimy anielsko skrzydłami o pociemniałych zgłoskach zaśpiewamy piosenkę o ludzkiej prostej miłości w promyku latarni świecącej stamtąd pocałujemy się w usta szepniemy sobie - dobranoc zaśniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym jest miłość ? Halina Poświatowska Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy. Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr. Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami rozśpiewanymi w szaloną wdzięczną pieśń. Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła w poprzek fali - a uśmiech dała nieżywemu słońcu. Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi. Płomieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM I POZDRAWIAM! O kosmetyce ciąg dalszy... Profesjonalne zabiegi, które możemy zrobić same w domu... Wiele preparatów, które działają podobnie jak te stosowane w salonach, można kupić w drogeriach, marketach czy w aptekach. Zostan więc swoją kosmetyczką i naucz się, jak wykonać potrzebny Twojemu ciału zabieg. SPŁYCAJĄCY ZMARSZCZKI DLA PAŃ DOJRZAŁYCH----Domowa mikrodermabrazja, czyli złuszczanie naskórka, nie jest tak silna jak salonowa, ale także skuteczna. Usuwa martwe komórki naskórka, co przyspiesza jego regenerację, spłyca zmarszczki i przygotowuje skórę na przyjęcie kremu. Zestaw na 8 zabiegów (pilingi z kwasu glikolowego i termiczny oraz krem) oferuje Bielenda, Botoskin, 40 zł. ODŻYWCZY DO SUCHEJ SKÓRY------Natłuszczającą kąpiel i masaż polubią zwłaszcza osoby, których skóra jest szorstka, ściągnięta i przesuszona. Podstawą zabiegu jest bowiem słynne masło shea. W jego skład wchodzą witaminy A, E i F, dzięki którym skóra szybciej się regeneruje, a także staje się gładka i nawilżona. Aby efekt był pełny, najlepiej jest kupować 100-proc. czyste masło shea (np. masło Mypa, 9,99 zł/100 g, Drogerie Natura). Kosmetyk jest twardy, więc nabierz go łyżką i dodaj do wanny z ciepłą wodą. Zanurz się w kąpieli na kwadrans. Po wyjściu z wanny dodatkowo wymasuj natłuszczone ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZYSZCZAJĄCY CERĘ-----Żeby pozbyć się zaskórników na nosie, zaparz torebkę ziela rumianku, lekko ją ostudź i użyj jako kompresu. Po 10 minutach zdejmij rumianek i na jeszcze wilgotną skórę naklej oczyszczający plasterek (np. Beauty Formulas, 14 zł/6 szt.). Kiedy przylepiec dobrze wyschnie, energicznie b go oderwij. PARAFINOWA MASECZKA WYGŁADZAJĄCA DŁONIE----Kiedy ręce staną się szorstkie i przesuszone, zafunduj im kąpiel z parafiny (kupisz ją w aptece). Na garnku z gorącą wodą postaw miskę z 100 g parafiny. Rozpuść ją, zestaw i pozwól lekko ostygnąć. Posmaruj dłonie kremem i trzymając rozłożone palce, zanurz w parafinie. Wsuń w foliowe torebki i na 15 minut owiń ciepłym ręcznikiem. Zsuń torebki razem z parafiną. ZWĘŻAJĄCY PORY, DO TŁUSTEJ CERY-----Naszym ideałem jest gładka i matowa cera, więc w gabinetach kosmetycznych zawsze dużym powodzeniem cieszą się zabiegi regulujące nadmiar sebum, a także ograniczające ilość krostek i zaskórników. Jednak zamiast profesjonalnych masek do zwężenia porów skóry możesz wykorzystać też zwykłe drożdże. Ponieważ są one bogate w kompleks witamin B oraz cynk i selen, działają na skórę antybakteryjnie i kojąco. Jeśli więc masz cerę tłustą lub trądzikową, dwa razy w tygodniu przygotuj skuteczną, domową maseczkę. Pół kostki drożdży wymieszaj z kilkoma łyżeczkami tłustego mleka tak, by powstała gęsta papka. Jeśli chcesz też rozjaśnić cerę, dodaj kilka kropel cytryny lub część mleka zastąp sokiem wyciśniętym z surowego ogórka. Następnie nałóż mieszankę na oczyszczoną skórę twarzy, dekoltu i ramion na kwadrans. Kiedy drożdżowa masa zastygnie, kolistymi ruchami zetrzyj ją opuszkami palców – to zadziała jak piling (usunie martwe komórki naskórka). Resztki maseczki spłucz letnią wodą i przetrzyj skórę tonikiem nawilżającym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PILING CIAŁA----Regularne złuszczanie to podstawa pięknego wyglądu skóry. Dlatego nie zapominaj o pilingu raz w tygodniu. Do miseczki wsyp 4 łyżki brązowego cukru i wlej 1/3 szklanki oliwy. Miksturą wymasuj ciało, zaczynając od nóg i kierując się w górę. Zataczaj dłońmi kółka zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Pocieraj skórę, aż cukier się rozpuści. Potem opłucz skórę wodą. ANTYCELLULITOWY Z OLEJKIEM-----Metodą, która pozwoli zmniejszyć objawy cellulitu, jest masaż z dodatkiem ekstraktu grejpfrutowego. Dzięki niemu poprawisz krążenie w skórze, ujędrnisz ją i odprowadzisz nadmiar wody. Do łyżki oliwki dla niemowląt dodaj 5 kropli olejku grejpfrutowego (np. firmy Avicenna Oil, 5,25 zł/10 ml). Po każdej kąpieli energicznie wcieraj mieszankę w uda, pośladki i brzuch. WYSZCZUPLAJĄCY Z ALGAmi-----Domowy zabieg z użyciem błota z glonów morskich to alternatywa dla profesjonalnych seansów ujędrniających. Gotowy preparat (np. Guam, Lacote, 249 zł/kg – wystarczy na ok. 10 zabiegów) nałóż na oczyszczoną skórę ud, pośladków i brzucha. Owiń ciało przezroczystą folią spożywczą i otul się kocem lub załóż szafrok. Po godzinie spłucz ciało pod prysznicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO🖐️🖐️🖐️ KOCHANE DRZEWKA_________-witajcie🖐️ Dziekuje👄 🌻🌻🌻 Ciekawie napisala Krystyna Romanowska:\" bycia przyjaciółką nie można się nauczyć z żadnego poradnika. Bo kobieca przyjaźń to gadanie o niczym do późna, wysłuchiwanie po raz tysięczny historii, którą znamy na pamięć, a czasem ratowanie przyjaciółki przed nią samą. To były 40. urodziny Pauliny. Zaprosiła 4 kobiety. 4 przyjaciółki. Wieczór, którego nie zapomni do końca życia. Nie dlatego, że czterdziestka. Dlatego, że po raz pierwszy wita je w jednym pokoju i doświadcza uczucia ogromnego szczęścia. One tego nie wiedzą, ale wcale nie dlatego, że brak im empatii. Dwie z nich widzą się po raz pierwszy w życiu. Przyszły na urodziny Pauliny, jak na jedne z kolejnych urodzin bliskich osób. Gdyby dwa lata później zostały zapytane, co pamiętają z tamtego wieczoru, odpowiedziałyby pewnie, że niewiele. Wspominałyby, że było miło, ale bez przesady. Ot, luźna atmosfera przekomarzań i rozmów o facetach. I słuchanie „Carmina Burana”. – A ja czuję ogromne szczęście, spełnienie i uniesienie. Jak po udanej randce. Prawie mnie zatyka z czułości – mówi Paulina. – Dawno nie doznawałam takiego uczucia wdzięczności wobec kogokolwiek. Bo dzięki tym kobietom żyję. Bo one tak naprawdę uratowały mi życie. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita, Ania, Alicja, Kasia Obserwuje je ukradkiem. Oto niska szczupła Ania, o opalonej cerze, przeklinająca jak przedwojenny krakowski szewc. Męskim sposobem bycia przykrywa ogromną wrażliwość. To ona pomogła rok temu Paulinie spakować rzeczy. Przeprowadziła ją do nowego mieszkania po rozstaniu ze zdradzającym przyjaciółkę mężem. Zamieszkała z nią na jakiś czas, żeby Paulinie „nie przyszły do głowy jakieś głupstwa”. Obok, na fotelu, siedzi rudowłosa smukła Jowita o długich rzęsach i karminowych ustach. Kiedy Paulina zmagała się z depresją, Jowita dzwoniła prawie codziennie. Umówiła ją z dobrym psychiatrą, który przepisał leki antydepresyjne. Opowiadała zabawne historie, zapraszała na bakłażany nadziewane pieczarkami, robiła najlepszą na świecie kawę barraquito z cynamonem. Paulina patrzy z czułością na krótkowłosą Kaśkę – z brzuszkiem po niedawnym bliźniaczym porodzie, głaszczącą kota, który zostawia na jej spodniach kłaki sierści. Kilka lat temu w innej przestrzeni minęły się z Pauliną, bez nawiązania głębokiej więzi. Potem los znów je zetknął i Kaśka bezinteresownie dała jej kilka zleceń umożliwiających finansowe przetrwanie. Potem poszły na spacer i na kawę, rozmawiały długo, odkryły, że są inne, niż myślały o sobie nawzajem… Gestykulująca długimi palcami Alicja, prawnik, o wyglądzie zimnej kobiety biznesu, towarzyszyła Paulinie w czasie rozprawy rozwodowej. Wywalczyła orzeczenie winy eksmęża Pauliny i spore alimenty. Przejęła na siebie ciężar rozmowy z nim (Paulina nie miała na to siły) i wywiązała się kapitalnie. Kiedy koło północy dziewczyny wychodzą, Paulina dziękuje Sile Wyższej, że postawiła te osoby na jej drodze. Wie, że chociaż one nie odczuły magii tego wieczoru, ona znów jest silniejsza ich siłą. Każdej na pożegnanie powiedziała, że ją kocha i uściskała czule. Dzień „czterdzieści i jeden dzień” zacznie od kawy z cynamonem. Nie ma na to przepisu Na półkach w księgarniach nie ma podręczników uczących bycia dobrym przyjacielem. Dziwne. Bo przecież, kiedy się patrzy na wypełnione poradnikami regały, można pomyśleć, że z tych książek da się nauczyć wszystkiego. Jak być kochankiem(ką) doskonałym(łą), jak zwiększyć wszystkie możliwe rodzaje inteligencji, w jaki sposób poprawić komunikację z przełożonym i podwładnymi, podszlifować poczucie humoru, ocieplić kontakty z niezbyt lubianymi ciociami i wujkami. W poradnikach znajdziemy przepisy na prawdziwą miłość do grobowej deski, absolutne szczęście, święty spokój, godne umieranie, rozwiązywanie nierozwiązywalnych konfliktów i porządek w domu. Jednak przepisu na bycie najlepszym przyjacielem chyba nie udało się jeszcze napisać. Dlaczego? Pewnie z tej przyczyny, że nie da się nikogo nauczyć: 1. gadania o niczym i pękania ze śmiechu do drugiej w nocy, 2. wysłuchiwania po raz tysięczny ósmy, że on jest draniem, z taką samą uwagą i współczuciem, 3. oddawania krwi, kiedy jest taka potrzeba, 4. przemierzania 300 kilometrów w zimny listopadowy wieczór, żeby ratować przyjaciółkę przed nią samą, 5. szperania w ciucholandach i buszowania po wyprzedażach, 6. kochania jej dziecka tak mocno, jakby to było własne. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arystoteles mówił o przyjaźni jako o „rzeczy najkonieczniejszej w życiu”. Gdy się zakochamy, wydaje nam się, że to miłość leży na najwyższej półce naszych emocjonalnych potrzeb. Nieprawda. „Przyjaźń, filia, uczucie istniejące tylko między równymi sobie, jest jednocześnie najoszczędniejszą i najtrwalszą odmianą miłości. Stonowana jak popołudniowa rozmowa, lecz tak silna, żeby przetrwać próbę czasu. I choć głęboko angażuje emocjonalnie, nie wymaga romantycznego szału. Żadnego wycia do Księżyca, żadnej eksplozji sprzecznych uczuć. Żadnej zazdrości. Przyjaźń tworzy łagodnych mężczyzn i łagodne kobiety” – pisze Sam Keen, amerykański filozof i terapeuta w książce „Ogień w brzuchu”. Naszym pierwszym przyjacielem jest matka i to od niej uczymy się nawiązywać kontakty, najpierw z bliskimi, a potem z mniej bliskimi ludźmi. Ale prawdziwa szkoła przyjaźni rozpoczyna się w okresie dorastania. To wtedy tworzą się wzorce naszej lojalności, wspaniałomyślności, wielkoduszności albo odwrotnie: zazdrości, lęku, zdrady. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
– Prawdziwe przyjaźnie nawiązują się w okresie dorastania, mniej więcej do końca liceum. Tylko wtedy mamy tyle czasu, nieograniczonego obowiązkami, rodzinnymi, domowymi, zawodowymi, żeby spędzać go w większej części z przyjaciółmi. Wtedy chłoniemy świat, interesują nas sprawy wielkie, filozoficzne, tożsamościowe, i mamy mało przyziemnych obowiązków i zajęć. Możemy więc wspólnie z przyjaciółmi toczyć dyskusje (oczywiście strasznie niedojrzałe, czarno-białe i z perspektywy czasu, dziecinne), rozważać, zastanawiać się nad życiem – uważa Antonina Kozłowska, pisarka i tłumaczka, autorka wydanej niedawno doskonałej powieści o nastoletniej, a później kobiecej, przyjaźni „Czerwony rower”. – Mam dwie serdeczne przyjaciółki z liceum, z którymi wspólnie dorastałam, razem przeżywałyśmy wszystkie ważne „pierwsze razy”, pierwsze miłości, pierwsze rozczarowania, eksperymenty z narkotykami i alkoholem, pierwsze samodzielne mieszkania, potem śluby, ciąże, poronienia, porody. Później, gdy pochłania nas rzeczywistość, rodzina, praca, dzieci, ta potrzeba gdzieś znika. Wówczas nieoczekiwanie okazuje się, że to mąż jest naszym najlepszym przyjacielem. Magda wyszła za mąż jako 24-latka za swoją pierwszą licealną miłość. Ich małżeństwo dla wszystkich stanowiło wzorzec „najlepszej pary na świecie”. Po 10 latach ten idealny związek się skończył – wprawiającym wszystkich w osłupienie – rozwodem. Powód: symbioza. Wszystko robili razem. Mieli tego samego dentystę i tych samych przyjaciół, a nawet wspólny adres mailowy. Kiedy on próbował wyskakiwać na piłką z kolegami – ona się dąsała. Kiedy ona wymyśliła sobie pilates – on kręcił nosem. Teraz Magda mówi, że najgorsze, co się może człowiekowi zdarzyć, to ulokowanie w jednej osobie nadziei na spełnienie wszystkich swoich pragnień i potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
– Żaden człowiek nie jest w stanie tego dokonać – uważa doktor Tomasz Sobierajski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego. – Założenie, że mąż może być najlepszym przyjacielem kobiety, jest z gruntu fałszywe. Swojemu najlepszemu przyjacielowi chcemy się przecież zwierzyć na przykład z tego, że… mąż nas ostatnio bardzo, mówiąc oględnie, wkurza. Poza tym w przyjaźni niezbędna jest wspólnota doświadczeń, nie mówię o tak zwanej „solidarności jajników”, ale tylko kobieta może zrozumieć podły humor przyjaciółki, którą dopadło właśnie napięcie przedmiesiączkowe. Z ostatnich badań nad kobiecą przyjaźnią przeprowadzonych przez doktora Sobierajskiego na zlecenie marki Olay, wynika, że statystyczna Polka wcale nie jest otoczona wianuszkiem przyjaciółeczek, ma ich najwyżej kilka. I co ważne – że kobiety po 50. roku życia mają więcej przyjaciółek niż zorientowane na mężczyzn 25-latki. – Prędzej czy później dochodzą do wniosku, że nawet najbliższy, najlepszy i najbardziej wyrozumiały partner nie zastąpi przyjaciółki – tłumaczy Sobierajski. „Potrzebni są nam przyjaciele tej samej płci. Pewnego rodzaju potwierdzenie i akceptację możemy uzyskać bowiem tylko od nich” – wyjaśnia Sam Keen. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie martwcie się, jeżeli Wasza przyjaźń nie przypomina w niczym spektakularnego koleżeństwa z filmu „Lejdis”. Scenariusz tego filmu napisali faceci – właśnie dlatego owe „lejdis” wciąż mówią o seksie i są takie aktywne. W rzeczywistości Polki wcale nie rozmawiają o seksie tak dużo. Z badań wynika, że ich wspólnie spędzany czas to klasyczne „nicnierobienie”. Wcale nie muszą mieć tego samego hobby ani lubić identycznych rzeczy. Polskie przyjaciółki nie kłócą się i... nie pożyczają sobie ani ubrań, ani kosmetyków. Ale są dla siebie nawzajem autorytetami w różnych dziedzinach. Uważają, że przyjaciółki wcale nie muszą ich znać na wylot, wystarczy, że sobie ufają, są szczere i lojalne. A gdy idzie o mężczyzn... – Deklarują, że nigdy nie pokłóciłyby się o faceta, a jednocześnie kłócą się o niego – mówi doktor Tomasz Sobierajski. – Przyjaciółki często się spotykają (20 procent robi to codziennie) albo – jeżeli mieszkają daleko – wiszą na telefonie. W świecie rywalizacji i pośpiechu warto zadbać o przyjaźń, bo pewność istnienia bratniej duszy jest antidotum na strach samotności. „Rytm przyjaźni odmierzany jest dekadami. Trwała przyjaźń wymaga lat zasiewów, doglądania w warunkach wilgotnych i suchych, warunków do zapuszczania mocnych korzeni. Nie ma zbyt wiele wspólnego ze skutecznością czy napiętymi terminami. Chodzi w tym wszystkim o siedzenie w barze nad zimnym piwem czy zarzucanie przynęty w bystrym potoku. Chodzi o bycie obecnym, wspieranie i słuchanie, kiedy życie przyjaciela wali się w gruzy” – pisze Sam Keen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Książki o kobiecej przyjaźni: Antonina Kozłowska „Czerwony rower”, Edyta Czepiel „Jasne błękitne okna” Grazyna Plebanek"Dziewczyny z Portofino" Jill Mansel "Kiedy mysle o Tobie" Marie hermanssen "Plaza muszli" Cathy Kelly "Przyjaciolki od serca".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzalam na chwilke,,,, JARZEBINKO CZERWONA____gdzie sie podziewasz??? Dla Ciebie ___mojej najwspanialszej PRZYJACIOLCE dedykuje ten wiersz👄 Do Przyjaciela Jesteś... Przyjacielem ponieważ jesteś węzłem, który łączy, lecz nie zniewala. Przyjacielem, ponieważ jesteś podmuchem, który uspokaja, lecz nie usypia. Przyjacielem, ponieważ jesteś bratem, który upomina, lecz nie upokarza. Przyjacielem, ponieważ jesteś wzrokiem, który patrzy, lecz nie osądza. Przyjacielem, ponieważ jesteś ręką, która prowadzi, lecz nie ciągnie na siłę. Przyjacielem, ponieważ jesteś oazą, która pokrzepia, lecz nie zatrzymuje. Przyjacielem, ponieważ jesteś sercem, które kocha, lecz nie zmusza. Przyjacielem, ponieważ jesteś czułością, która chroni, lecz nie podporządkowuje. Przyjacielem, ponieważ jesteś obrazem Boga - właśnie dlatego. Helena Oshiro Przytulam cieplutko! A teraz biegne na rower🖐️ Do zobaczenia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×