Ile zarabia nauczyciel po kolei...

.... i zeby sobie ktos nie myslal - wycieczki klasowe to zadna rewelacja Czy ktos mi moze powiedziec, ile ja musze pracowac jako kontraktowy, zeby zlozyc wniosek na mianowanego?

Moja znajoma dostaje z 800 zł, uczy angielkiego ale prawdziwa fortune zbija na korepetycjach i tłumaczeniach

A mojemu facetwi nie chce sie dawac korepetycji z polskiego. :o

no i dobrze ale z Ib...nie daj Boże trafić nauczać do szkoły specjalnej- tam szybko zrobiliby z Ciebie "specjalistę" P.S. ja nie kocham dzieciaków, ale czuję do nich sympatię, bo o to chyba w tym zawodzie chodzi, prawda?

... podstawa na chwilę obecną to 1048 zł brutto za etat, po licencjacie. To daje dokładnie 777,86 zł na rękę. Do tego dochodzą częso bonusy, w moim przypadku było to po 243 zł netto dwa razy do roku (Boże Narodzenie i Wielkanoc), oraz jakieś pieniądze za wakacje, których było około 600 zł netto. Uśredniając to wszystko, wychodzi około 870 zł na rękę miesięcznie. Pozdrawiam :)

kontraktowy 2 lata, potem mianowanie 2lata i9miesiecy

Nie strajkuja, bo ZNP, to banda lewicowców nieudaczników Jak lewica była u władzy, to wiadomo...kruk krukowi ...itp Teraz mieli okazję, to tylko trochę popiszczeli. Broniarz powinien odejść, bo wyraźnie boi się o swoje dupsko, a na jego miejscu powinien być człowiek bezpartyjny i z siln osobowością i determinacją. Poza tym środowisko nauczycielskie, to gromada wystraszonych bab, które boją się utraty pracy. Straszone przez dyrekcję, kuratoria, osądzane przez rodziców. Beznadzieja.

Musi przepracować kontaktowy 2 lata i 9 miechów.Wtedy moze robić mianowanie.

Nie strajkuja, bo ZNP, to banda lewicowców nieudaczników Jak lewica była u władzy, to wiadomo...kruk krukowi ...itp Teraz mieli okazję, to tylko trochę popiszczeli. Broniarz powinien odejść, bo wyraźnie boi się o swoje dupsko, a na jego miejscu powinien być człowiek bezpartyjny i z siln osobowością i determinacją. Poza tym środowisko nauczycielskie, to gromada wystraszonych bab, które boją się utraty pracy. Straszone przez dyrekcję, kuratoria, osądzane przez rodziców. Beznadzieja.

:)

Musi przepracować kontaktowy 2 lata i 9 miechów.Wtedy moze robić mianowanie.

a bralyscie udzial w majowym 2-godzinnym strajku ostrzegawczym? podobno na wrzesien planowany jest strajk dwudniowy.

Uprawnienia do nauczania 2 przedmiotów (studia magisterskie pedagogiczne AP i UJ) plus 4 Studia Podyplomowe (UJ) i liczne kursy doskonalące. Jestem nauczycielem mianowanym, 10 lat w zawodzie. (Zawsze chciałam być nauczycielem) Wynagrodzenie....1200zł (na rekę). Kocham swoją pracę, ale te zarobki są zwyczajnie poniżające!!! 300zł to ja płace już za mieszkanie...

lekarze domagaja sie zarobkow w wysokosci 7 tys zl. ja bym skakala do gory, jakby mi dali 1500zl. o 2000 nawet nie wspomne.

Zaczerniłam się, aby nie było podszywu..;-) Tak o 2000zł moge tylko śnić!!! Nawet kredytu nie można zaciągnać za te marne 1200zł:-(

ja kredyt dostałam, nawet całe 5000 zł. I pozyczkę w KZ-P A teraz to spłacam i płakać mi się chce, bo zostaja grosze na przezycie.

Mnie powiedzieli, że muszę być wypłacalna na rękę na min 2000zł i umowa ma być na czas nieokreślony!!!! I chciałam zaledwie 5tyś.... U mnie dają umowę tylko na czas określony...:-(

moze wiecie ile trzeba pracowac i co trzeba zrobic, zeby mozna bylo dostac z pracy pozyczke bezprocentowa? u nas mozna wziac 7000zl. trzeba sie zapisac do jakiejs kasy? ja przepracowalam dopiero rok. kiedy bede mogla sie o pozyczke ubiegac?

No właśnie, ja mam na czas nieokreślony. Poza tym mam męża, który też wykazuję swoje zarobki, a ma ...1100zł na rękę

A u mnie w szkole panuje taka atmosfera, że nie wiadomo, do kogo można gębę otworzyć, bo zaraz taka poleci do dyrekcji i doniesie!! Kto nie wchodzi dyrektorowi do tyłka po wazelinie, ten z roku na rok ma coraz mniej godzin i jest traktowany gorzej od łajna:/

U nas z pożyczką nie ma problemu, nieważne, jaką masz umowę, tylko musisz odstać swoje w kolejce chętnych hehe. Jestem kontraktowa, w tym roku mianowanie. Zarabiam 1100 zł na rękę :(

pożyczka z kasy zapomogowej jest też troszkę oprocentowana, ale malutko. Chyba możesz złożyć już wniosek, resztę powiedzą Ci na miejscu. Można też wziąć kredyt z kuratorium, ale nie wiem na jakich zasadach, zdaje mi się, że na jakiś konkretny cel.

moj maz zarabia 1700zl. i nie ma studiow. ja bedac od wrzesnia n-lem kontraktowym zarobie 1000zl. i w banku powiedzieli, ze mamy zdolnosc kredytowa na 140 tys. bedziemy potrzebowac za rok 100tys. niestety bedziemy musieli wziac ten kredyt, bo kupujemy mieszkanie. a kiedy je wykonczymy? z moja pensja...

a dostaliscie jakies pieniadze na zagospodarowanie? podobno dostaje sie je, gdy dana praca jest twoja pierwsza praca. mi dyrka kazala zlozyc takie podanie . to bylo w grudniu a kasy jeszcze nie dostalam.

Zapomnij. Usłyszałam, że i owszem, należą się, ale ich po prostu nie ma. A potem, że teraz to już za późno ubiegać się o cokolwiek :)

no wlasnie. mi sama dyrektorka kazala zlozyc podanie. a kasa gdzie? n-le zawsze w d... bici. ja mam jeszcze gorzej, bo pracuje w swietlicy. to taka fajna praca, ze nikt do nas na zastepstwa nie chce przychodzic.

Tylko wy musicie wszędzie biegać. Taka dola świetlicy i biblioteki :( A ja uczę polskiego i w związku z tym redaguję wszystkie szkolne dokumenty i organizuję 50% imprez. Też fajowo :) Ale nie narzekam specjalnie, moja szkoła jest fajna :) Zresztą chyba mam szczęście, uczyłam już w 2 gimnazjach i 2 podstawówkach i wszędzie było OK. No, może poza dyrekcją, ale ponoć normalni szefowie istnieją, tylko niewielu ich widziało :)

do ala z Ib--> ale ty jako pedagog szkolny masz mnie godzi , prawda? napisz jak to jest w Twoim przypadku?

pedagog szkolny pracuje 30 godzin w tygodniu. a swietlica (tak na marginesie) 26 godzin.

W etacie mam 20 godzin. ale dolicz jescze do tego łażenie po domach wieczorkami, wywiady środowiskowe, które robię po godzinach najczęściej. Przygotowywania szkoleń dla nauczycieli, sprawozdań na rady, konspektów na zajęcia. Jest co robić. Właściwie, tak szczerze, wystarczy mieć 3 trudne przypadki indywidualne i chcąc osiągnąć wymierne efekty, doby by zabrakło.