chłopiec czy dziewczynka?

nie mam pojęcia jak to mozliwe ale sie zgadza :)

Nie wiem czy dobrze rozumiem tabelke... Mam 27 lat i planuje poczecie.....jesli uda mi sie w tym miesiacu(08) to bedzie syn,a we wrzesniu(09) corka?

no ja tez nie rozumiem tej tabelki,kto podpowie na przykladzie?

pół żartem pół serio :-) co do płci http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1

.Tu jeszcze raz ja.Co do brzuszka to mały rozlany miałam na Ewcię,zaś na Pawełka wielki szpiczasty,taki duży że butów nie mogłam wiązać.

heh... zrobiłam sobie to na noworodku: Wynik: Na 31% będzie to chłopczyk. Na 69% będzie to dziewczynka. A mam chłopca:)

czekam na podpowiedz dot.wykresu!!!!

u mnie 80% dziewczynka 20% chłopiec :)

Tabela nie sprawdziła sie 2 razy za pierwszym razem wg niej to powinnam miec chłopca i teraz tez -jestem 8 miesiac i na 100% bedzie druga córcia.Przy pierwszej ciazy zajadałam nie zazerałam sie słodyczami i miałam przeczucie ze bedzie dziwczynka a teraz nieraz mam ochote na ogórki,piwo(normalnie to nie lubie piwa a teraz staram sie nie pic ale ten gorzkawy smak wydaje mi sie cudowny)i słodkosci. A ta tabelka jest do dupy,bez sensu bo załuzmy ze kobitka ma21-sze urur. w maju a tabele sprawdza w marcu ,wiec patrzy na20lat a dziecko było poczete w styczniu -wychodzi syn. Ale jak se by patrzyła w czerwcu (bo np. dopiero wtedy załozyła w domu internet-hehe ;-) ) to juz patrzy na 21 lat i wychodzi córcia. Totalna bzdura ta tabela, a ze sie nieraz zgadza to przypadek (potwierdzajacy regułe)

ja cała ciaze miałam ochote na słodycze byle co aby słodkie i urodziłam synka:)

do a u mnie... a moze w tej tabelce chodzi o to ze sprawdza sie wiek jaki sie miało w chwili poczecia a nie wtedy kiedy ktos otworzył sobie tą tabelke i sprawdza wiek w tej danej chwili bo wtedy to rzeczywisice było by bez sensu.ja jak sprawdzałam to brałam pod uwage miesiac poczecia i ile ja wtedy miałam lat i wtedy zgadza sie ze syn i mam syna.sprawdziłam jeszcze u dwoch innych osob z rodziny i tez sie zgadza.ale nie wiem czy to przypadek czy rzeczywiscie cos w tym jest.

moje upodobania smakowe sie nie zmieniły. Czekam na dziewczynkę, ale od zawsze byłam nastawiona na kwaśne. Ogórki kwaszone, kwasna jabłka, wisnie, wogóle owoce w przemysłowych ilościach. Słodycze lubie, ale gdyby ktoś kazał mi wybierać to zdecydowanie owoce. Na tych testach dot. płci dziecka wychodziło mi zawsze pół na pół.

Tamte tablice nie są dokladne TABLICE CHINSKIE w orginale http://www.thelaboroflove.com/chart/cal.html

ja od kad jestem w ciazy jem slodkie nie mialam wymiotow ani zadnych objawow ktore ciezarne przechodza,i na usc lekarka powiedziala ze syna bedziemy miec.a ja jak nie zjem nic slodkiego przez dzien to mnie szlak ttafia i kreci mi sie w glowie:):)

A ja normalnie tonami wchłaniam słodkości...byle co byle słodkie:czekolada,drożdzóweczkli, ciasteczka...muszą być i już...a kwaśne i ostre wcale...w ogóle mnie nie ciągnie.... I jeszcze sporo owoców:tych słodkich jak nektarynki, arbuz itp:) Podobno na USG pokazała się dziewczynka:D

Co do tej tabelki to też sie zgadza bo robiłam i wyszło mi ze dwóch synów i tak mam jeden starszy a drugi młodszy teraz teżoczekujemy dziecka ale płci jeszcze nie znamy a wyszło mi że córa zobaczymy czy tak bedzie