czy wszyscy Polacy na emigracji maja takie nudne zycie??

praca dom , praca dom , odkladanie kasy , brak znajomych

Nie wiem nie mam znajomych w Angli :)

bo ja np. urozmaicam sobie pobyt seksem zbiorowym z Hidusami.

ja nie wiem jak w Anglii, ale ja w Niemczech to poza praca i domem, zwiedzam i poznaje ludzi, ale moze to dlatego, ze ja jeszcze mloda jestem (25) :D

ja tez jestem mloda i mieszkam na zadupiu w szwecji, wiec o znajomych nie mam co marzyc

na zad*piu prosciej znalezc normalnych znajomych... wczesniej mieszkalam w malutkiej miejscowosci i mialam kope znajomych, a teraz mieszkam w metropili i mam duzo mniej...

wiesz jak dla mnie praca - dom - prac -dom - praca i raz na rok jakiś tygodniowy urlop ma większość ludzi Życie jest monotonne :D pomyśl sobie że i tak jest lepiej niż dawno dawno temu... :D

podnosze

Zarabiam 350 czasem wiecej jak biore nadgodziny na tydzien i powiem ze nudze sie tu maksymalnie. Tak naprawdę jedyne co oferuje UK to tylko pieniadze. Jesli masz rodzine w Polsce zona i dzieci i brakuje ci kasy to idealne miejsce. Ja przyjechalem sam i po prostu tu wegetuje. Rano do pracy przychodze do domu Ide na miasto i nawet nie ma gdzie kogos poznac. W pubie sami faceci albo zajete dziewczyny. W pracy sami anglicy. Mam 30 lat i czuje ze marnuje tu zycie. Choc zawodowo sie rozwijam to jednak widze ze moj sasaid Polak zarabiam 220 ma zone 2 dzieci super dom od panstwa zona nie pracuje i ma wszystko gdzies bo panstwo mu za to placi. Tak naprawde kase maja tu wszyscy i to nie jest jakis wyznacznik szczescia.

Zoolander 2 (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://ma0.pl/r/sFZoolander-2 >>>http://ma0.pl/r/sFZoolander-2 >>>http://ma0.pl/r/sFZoolander-2 >>>http://ma0.pl/r/sFZoolander-2 >>>http://ma0.pl/r/sFZoolander-2 >>>http://ma0.pl/r/sFZoolander-2 Zimne, stalowe spojrzenie, drapieżne oko tygrysa… tylko on potrafi strzelać spojrzeniem z siłą magnum. Powraca Derek Zoolander, największa, jedyna taka gwiazda modelingu. Piękno wcielone. Kiedy ostatnio widzieliśmy największe gwiazdy męskiego modelingu Dereka Zoolandera (Ben Stiller) i Hansela McDonalda (Owen Wilson), byli u szczytu sławy, szefując „Centrum im. Dereka Zoolandera dla dzieci, które nie potrafią dobrze czytać i chcą nauczyć się innych fajnych rzeczy”, a Mugatu (Will Ferrell) znajdował się za kratkami. Od tego czasu zmieniło się wszystko, Centrum im. Zoolandera nie istnieje, a Derek i Owen żyją w upokorzeniu poza głównymi wydarzeniami świata mody.

Brak dramatów traktuje raczej jako pozytyw nie negatyw. Praca, dom, a w weekend różnie, nieraz jakieś krótkie wypady z rodziną. Po knajpach nie chodze, nie jadam gòwna na mieście, znajomych nie mam bliskich bo nawet nie mam czasu dla takich. Życie kręci się wokoło pracy i rodziny. Nie pije nie pale nie imprezuje, dla wielu jestem nudny, ale mi to nie przeszkadza, a brak plotkarstwa jest dużym pozytywem. Sąsiadom macham ale ich nie znam, nie interesuje mnie nawet jak się nazywają, bo niby na cholere mi to? Każdy żyje po swojemu, nikt się nie wtrąca do nikogo życia, nikt nie plotkuje i nie obrabia nikomu doopy. Tak mi pasuje, nic bym nie zmieniał.

My w niemczech. Po kilku latach mam więcej znajomych niż w pl. Jestem w domu, dzieci w przedszkolu, mąż w pracy. Normalne zycie, wycieczki, spotkania towarzyskie. Znajomych mam różnych narodowości. Wcześniej byłam w pl a mąż tu to on pracował od rana do nocy faktycznie wegetacja.

trzeba zrozumieć że narody zachodnie i wschodnie mają inną kulture socjalną, na zachodzie ceni się indywidualność i prywatność, na wschodzie żyje się bardziej kolektywistycznie i każdy pakuje swój nos w sprawy innych i obrabia im dúpe, na zachodzie pije się drinka czy piwo, na wschodzie trzeba zalać ryja bo to taki wyścig, na zachodzie może być coś ładne ale bez funkcji, na wschodzie musi być praktyczne, na zachodzie rządzi prawo i porządek, na wschodzie nieład i burdel itp itd itp

Mam wrażenie, że schemat praca-dom-praca-dom jest charakterystyczny dla ludzi, którzy przyjechali zarobić i chcą wracać do Polski. Ci, którzy przyjechali i zostają na stałe szukają sobie znajomych i innych zajęć poza pracą. Ale ciężko mi powiedzieć, bo w moim otoczeniu praktycznie nie ma Polaków.

schemat praca, dom, zakupy, rodzina jest dla ludzi z rodzinami, single nie wiem co teraz robią, ja miałem sporo znajomych jak byłem singlem a teraz nie mam prawie żadnych, tymbardziej że nie pije i nie imprezuje jak kiedyś to już całkiem jestem odludkiem

No tak Haze kaleko ty jestes na rencie

Haze w twoim otoczeniu sa sami ciapaci i czarnuuchy jeebane

oszekk dziś Haze w twoim otoczeniu sa sami ciapaci i czarnuuchy jeebane >>>> nie, tylko biała arystokracja debilu, widać że g****o wiesz

ciapaty please dont break my heart dont break my heart ciapaty please dont break my heart ciapaty

ciapate smart, biorą za darmoche co reszta debili im daje, życie jest piękne

przyznam ze obawiam sie tego mam 26 lat i ciagle nie moge dorwac stalej dobrze platnej pracy- wiem ze wyjazd do UK bylby dla mnie gwarancja zatrudniebia i dobrej wyplaty (mam uprawnienia na rozne widlaki) ale boje sie ze zwyczajnie nie bede mial tam zycia prywatnego zadnych znajomych zeby sie z nimi spotkac ani tymbardziej dziewczyny -- porostu piniadze za ktore moge kupic drogie zabawki czyli najczystsz konsumpcjonizm

po hooj ci znajomi? aby morde z nimi zachlać? idz do pracy, a jak masz czas to do szkoły, zapomnij o znajomych i imprezach, bierz się za życie i tyle, a laske poznasz wcześniej czy później, strzelisz jej bachora i znajomi nie potrzebni, będziesz miał mase zajęcia

jesli twoi znajomi potrzebni ci byli do chlania to wspolczuje zycia ja np zawsze mialem jakis zespol uwilbiam grac i nie wyobrazam sobie nie miec ekipy ludzi z ktorymi bede gral

ale dlaczego masz nie mieć znajomych? Ludzi poznaje się wszędzie. Jak ludzie są samotni to dlatego, że się sami izolują.

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona jest fajnym miastem

chocby stad ze angielski znam ale z perspektywy czysto hmmm "technicznej" mam tu na mysli np ze nie mam problemu cos opisac zapytac od droge wykonac lub przekazac polecenie ale juz np nieiwm czy zrozumialbym zart albo tym bardziej opowiedzial a juz komplenie nie wyobrazam sobie w tym jezyku probowac zaintersowac i rozbawic dziewczyne - podryw porostu niemozliwy

gdybyś chciał to byś się nauczył, ale jak nie chcesz to nie jedź.

gdybys chcial ... jakby babcia miala huja to by byla dzadkiem - podaj jakas konstruktywna wypowidz albo przyklad a nie slogany niczym nie poparte

Jak ci trzeba tłumaczyć jak rozmawiać i gdzie uczyć się języka, to faktycznie nic nie wyrwiesz. Bo kretyna żadna nie chce.

Kiedys pracowalem w zakladzie 150 osób młodszych dziewczyn może ze 20 nawet te mniej urodziwe zajete lub samotne matki. Poznac tutaja wolna dziewczyne to naprawde sztuka. Za to do picia to kazdy chetny masakryczny kraj dzieciorobów i patologii sponsorowanej przez rzad.