Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadia1000

CO O TYM MYŚLICIE... ? PROSZĘ PRZECZYTAJCIE

Polecane posty

Gość Nadia1000

Mam 20 lat, poznałam mężczyznę o 10 lat starszego, zakochałam się po uszy, chociaż to jeszcze nie związek poprostu spotykamy się od czasu do czasu. On jest kawalerem ma dużo zalet ale chodzi o rożnice między nami. Mianowicie on jest prokuratorem, ja zdałam maturę i dopiero w tym roku idę na studia, następnie on jest bardzo bogaty ma kilka samochodów, dom itd. Ja niestety ledwo wiąże koniec z końcem, nawet żeby studiować muszę wziąć kredyt. Myślę, że jego rodzice nie o takiej narzeczonej marzą dla syna, a dodam jeszcze, że on bardzo liczy się ze zdaniem rodziców. Nawet wydaje mi się, że jest trochę maminsynkiem. :) Czy waszym zdaniem taki związek ma sens ? Boję się, że ludzie będą plotkować i, że ktoś wkońcu powie jemu, że popełnia mezalians... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia23
ale z drugiej strony jeśli przekreślisz tą znajomość już na starcie to całe życie będziesz gdybać co by było gdyby ............. Rozejrzyj się wokół pełno par pochodzących z różnych środowisk, przecież to nic nie oznacza. liczy się uczucie które jest między wami. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas zobaczyc jak to sie potoczy. poczekaj. a mamisynki przewaznie kiedys z tego wyrastaja. jesli nie jestes z nim tylko dla kasy to powinniscie sprobowac. 10 lat to nie jest az tak bardzo duzo. a roznica majatkowa sie nie przejmuj - jestes w wieku kiedy dopiero zaczynasz \'sie dorabiac\' i startujesz w zycie, a on ten start ma za soba i nie oceniaj tak jego rodzicow, moze dla nich pieniadze to nie wszytko powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie ma co zastanawiać się nad sensem, skoro to nie jest jeszcze zobowiązująca znajomość. Ja na Twoim miejscu nie wyobrażałabym sobie zbyt wiele..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie patrz na innych ludzi, bo oni zawsze beda cos gadac i plotkowac. najwazniejsze jest Twoje szczescie i walcz o nie. :) powodzenia i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia1000
Wielkie dzięki dziewczyny :) naprawdę potrzebowałam aby ktos spojrzał na tą sytuację obiektywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JFOR
NIC Z TEGO NIE BEDZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocałuj
walcz o niego i o wasze szczęście :) a ludzi miej w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia, przerazajace jest troche to, ze facet w wieku 30 lat jest mamisynkiem :o ja osobiscie nie sadze, ze z tego sie kiedykolwiek wyrasta.Mozliwe nawet jest to, ze on jest jeszcze kawalerem tylko dlatego, ze wczesniejsze jego dziewczyny nie spelnialy oczekiwan mamuski :( Co do statusu finansowego - jezeli jest milosc, to finanse schodza na dalszy plan, na pierwszym miejscu powinnas byc Ty a cala reszta powinna byc mniej wazna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mzoe pomogeeee
nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimka....
to przeciez wszystko zalezy od tego, czy on Cie pokocha. Jak tak to na pewno nie będzie widzial w byciu z Tobą, a moze nawet i poslubieniu, zadnego mezaliansu i nie przejmowal sie opinią rodziny. W koncu chyba milosc wazniejsza niz to co myslą rodzice. No chyba, ze facet jest bardzo niedojrzaly i nie potrafi sie prawidziwe i trwale zakochac, wtedy mogą byc problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
a czemu odrazu masz byc narzeczoną? moze tak najpierw dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli naprawdę jest mamisynkiem to - ODPUŚĆ SOBIE GO!!! jeśli Cię kocha (jeśli Cię pokocha) to zdanie jego mamy mało będzie go interesowało... no może i fakt - mezalians ale mało to ich w dzisiejszych czasach? jeśli jest MIŁOŚĆ to nic innego nie jest ważne i tego się trzymaj...!!! najpierw z nim musiałabyś pogadać co do ciebie czuje (jesli czuje), jeśli kocha to będzie ok a jeśli będzie słuchał mamy to daruj sobie go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOSZ TO MARNA PROWOKACJA
zalose:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie zakochana
ja mam problem bardzo podobny - a wlasciwie odwrotny. co prawda moj facet jest 10 lat straszy ale to ja jestem wyksztalcona i pochodze z bogatego domu. moj ukochany nie ma nawet matur. co prawda jest zaradny i nie jest tak ze wiaze "koniec z koncem" ale moi rodzice i tak sa przeciwni:( ja juz wybralam chce byc z nim do konca swiata bo wiem ze to jest ta moja druga polowka. i tobie zycze tego samego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×