Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jurekk

....Odnowa ducha...toksyczna żona lub mąż .........Zapraszam do dyskusji

Polecane posty

Wow, widzę, że dysutantów tu cała masa hihi :D Ale to tematu, autor listu jest chyba szalony lub w jakis sposób masohistyczny trwając z tą \"babą\" nadal. Ja sama nie jestem chyba toksyczna, ale czy na pewno, to nie stwierdzę. Mam koleżankę, która masohistycznie trwa w takim związku i nie wiem jak jej wytłumaczyć, że to nie tak powinno wyglądać. Jak mówiłam jej, pozwól sobie pomóc, to ona wyalała na mnie wielkie oczy twierdząc że nie potrzebuje pomocy. Doszło do tego, że czasami jest posiniaczona i twierdzi, że to jej wina była. OJEJU!! Jak można tak zyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy \"Liść Paproci \" na forum dziękujemy za odwagę i zapraszamy dalej do dyskusji. Myślę , że koleżanka Twoja zaszła już w taki zaułek - twiedzi pewnie , że tak ma wyglądać związek lub zaakceptowała taki stan ze względu na to , że go bardzo kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak mozna kochać własnego oprawcę?? Przecież ona juz wogóle nie ma własnego zdania, zawsze gdy się jej o cos zapytam to słysze \" on twiedzi ,ze tak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz - a jednak realnie są takie przypadki - będę jutro od rana bo teraz muszę jechać e delegację - pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,aż żal tego czytać smutne to ale prawdziwe, ale najgorsza jest świadomość, że ich jest więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już takie życie z tego co widać \"uliczek\" - cóż zrobić trzeba żyć dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksycznazona
ja zaczynam sie zastanawiac czy to ja jestem toksyczna czy on niedaje rady jak rozmawia z człowiekiem który ciebie nie słucha a tylko udaje ze słyszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta zraoniona przez inna
jurek jak moesz byc z taka wiedżma i jedzą..to jest zła kobieta uciekaj jaknajdalej skoro pises, ze ciebie sie czepia, na wszystkich gada , obgaduje, a jej nic nie mozna powiedziec.. przeciez z taka osoba, zycia jest przeąbane trzeba uwazac, jak za jakiem bo sie obrazi, natomiast jej co trzeba wszystkie przewnieniea wybaczac..o nie to nie jest sprawiedliwosc a Ty nie badz takim pantoflarzem , facetem bez jaj pokaż , że masz jaja i naucz ja rozumu..zostaw ją bez słowa.. ta zła kobieta zmarnowała ci ycie nie widzis tego??? Znajdziesz sobie młodsz, piekniejsza i madrzjesza z lepszym charakterem....a mało to takich kobiet!! zostaw ja niech sobie zamieszka zwredna mamusia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju ktoś chyba
nie bardzo zrozumiał co czytał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksycznazona
czy to juz koniec/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) teraz przeczytałem Wasze wypowiedzi nie było mnie w sieci kilka dni . Nie jest aż tak źle - bym miał bez pracy się poddać i zostawić żonę - trzeba próbowac wyjść z opresji i powiem Wam , że juz mi się to udaje - zaczynam małymi krokami - ale do przodu !!!!!!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..heyyy
jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzielaa
a ja mieszkam 33 lata z facetem, ktory milość ślubowal a dał terror psychiczny i fizyczne znęcanie. szczęście, że po 20 paru latach odważyłam sie na walkę o osobne spanie. I wygrałam, ale tylko tę bitwę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi7676
Jak bym czytał swoją historię .Ja już powiedziałem koniec!! innego wyjścia oprócz walki nie widze tylko do czego to doprowadzi tego nie wiem.Moja żona zachowuje się wogule jak jakieś pudełko w którym nic nie ma.Pustka i tylko złość czasami jakieś prześwity pozytywnych emocji.Non stop awantury i wytykanie najgłupszych błędów robić przy tym z siebie idealną kobiete a ze mnie takiego malutkiego człowieka.Koniec z tym kurvva jak walka to walka WOJNA i koniec wygra silniejszy.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×