wierzycie w milosc od pierwszego wejrzenia?

zdarzyla wam sie? co bylo dalej?

mi sie zdarzyła, ale w sumie od drugiego.. chociaż może... kiedy zobaczyłam go pierwszy raz, coś poczułam... kocham go dziś, ale nie możemy być razem

wierze:) gdy pierwszy raz zobaczylam mojego faceta to od razu cos poczulam, no i jestesmy juz 6 lat razem:)

w zakochanie od pierwszego wejrzenia, ale milosc...? nie mozna pokochac kogos opierajac sie tylko na wygladzie, nie znajac jego charakteru. na poczatku jest tylko fascynacja, ktora moze przerodzic sie w milosc

Nie wierzyłam do chwili kiedy mnie nie dopadła :O

Ja wierzę, na podstawie osobistego doświadczenia, że nasza podświadomość/intuicja są tak genialne że w jednym okamgnieniu potrafimy zorientować się czy ktoś nam pasuje czy nie. Nazwijmy to miłością, jeśli się nam spodoba to co widzimy i te wrażenie potem się potwierdzi. Tak poznałam mojego narzeczonego. Spojrzałam w jego oczy i jakbym prześwietliła go na wylot, już mi nie były potrzebne słowa (prawdę mówiąc swoimi tekstami nudził mnie, z góry wiedziałam co jest prawdą, co nie, miałam wrażenie że możemy się nie poznawać bo już się znamy, że możemy przejść na dalszy etap znajomości, ot, czasem się mówi "jakbyśmy znali się przez całe życie").

nie :)

ja w sumie nie wiem czy wierze, moj facet mi powiedzial, ze jestem jego miloscia od pierwszego wejrzenia... ze jego intuicja mu podpowiedziala, ze jestem ta wlasciwa. mimo, ze nie widzial mojej twarzy a tylko moja sylwetke i jak on to okresla, moje proporcje go tak \"omotaly\", hihihihihi

hakuna, otóż nasz mózg po potrafi, po zapachu, gestykulacji i mimice (wiele mówią o człowieku, więcej niż byśmy chcieli), wyrazie oczu itd itp... dzięki temu masz już ogólny rys człowieka i wiesz czy on może do ciebie pasować (np temperamentem i seksualnie, a to już bardzo dużo)

ano :)