crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 23, 2007 daj trochę kasztanów, co?:D :D :D ja mogę dołożyć do wspólnej zabawy trochę zapałek ;) kurcze, też mi się teraz zatęskniło ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipa 0 Napisano Wrzesień 23, 2007 Kasztanów mam dostatek, więc proszę bardzo, wybierajcie sobie :D Już zrobiłam żółwia i konia. Jestem z siebie dumna jak nigdy w życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czitaaa 0 Napisano Wrzesień 23, 2007 dobranoc laseczki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 23, 2007 no, udało mi się wywiązać z tego, co sama sobie obiecałam na wakacje - zrobiłam powtórkę z francuskiego :D właśnie sobie tłumaczę na polski kilka piosenek Disney\'a :D infantylnie, wiem, ale ja nie aspiruje do bycia poważną kobietą :D i jeszcze Wam powiem co zaobserwowałam - jestem wyjątkowo spokojna na tej swojej nowej niby diecie ;) kiedyś żyłam od posiłku do posiłku, marząc o tym, co za chwilkę zjem, nawet jeśli to miał być listek sałaty ;) a teraz luzik - jedyne, co mnie zajmuje to co wymyślić pysznego na obiad :D przyzwyczaiłam się do tego, żeby nie jeść po 18 i już nawet nie mam na to ochoty ;) oby to znaczyło, że uda mi się schudnąć i to utrzymać :D mykam spać moje drogie :D do jutra, trzymajcie się w szkółkach :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 Dzień dobry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 dobry :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 dobry;);) znowu ładny dzionek się zaczął:) Kurcze Crazy, ja jeszcze jestem w fazie życia od posiłku do posiłku:( zjem obiad i myśle kiedy kolacja:o nie wiem co robić by to zmienić:( A póki co idę coś zjeść. papapapapa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 elewina nic nie rób ;) od kiedy się odchudzasz? bo ja jakoś 3. miesiąc chyba i samo weszło w krew ;) najgorzej mi było wyeliminować przekąski, ale potem już z górki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 no ja też ok 3 miesięcy. tyle, że mi idzie to bardzooo ciężkooo:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 może dlatego, że ja mam sporo do zrzucenia, a wiadomo - im większa nadwaga tym łatwiej początkowo zlatuje ;) sama się boję, że jak tylko mi się zacznie wolniej chudnąć to będzie kiepsko ;) ale trzymaj się swojej dietki, a na pewno będzie ok, a po jakimś czasie też przestaniesz tak myśleć o jedzonku ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
panna hanna 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 hello:P u mnie oki, widze ze dieta pelna para:P tak trzymac:P moja waga: 57,5. :P:P:P :JUz niedlugo bede musiala sie z wami pozegnac, bo stwierdzilam ze idziemy z moim hlopakiem na kompromis i ponizej 57 nie zejde. NO, moze ma racje. POzdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipa 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 Mój facet też mi mówi, jaka to piękna nie jestem, ale cóż - taka ich rola :D. Dzisiaj miałam nerwówkę w szkole, dwa wf-y z wku*wiającą nauczycielką i moją \'ukochaną\' bandą idiotek... Ja naprawdę staram się mieć neutralny stosunek do wszystkich, w dupie ich mieć, ale jak one naruszają moją błonę bębenkową w uchu swoimi ultrapiskami, to czyści mnie na wskroś ;/. Zaraz lecę do matematyki i fizyki, bo jutro sprawdziany czekają... Jak mi się nie chce! Nie życzę takiej \'niechcicy\' nikomu. Co u was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 No to tak... zjadłam dzisiaj activie,3 sandwiche, 3 ziemniaki kapuste i pierś z kurczaka plus nestea... no ale myślę że to już koniec na dzis :) Bez obiadu waga pokazała 62/ 62,5 :D Jest dobrze ;) idę się położyc bo od 4 jestem na nogach :( a jeszcze mam tyle nauki...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 kurde, chyba nici będą z mojego aqua aerobiku, mam zapisy na wf jako jeden z ostatnich wydziałów i już na bank miejsc nie będzie... pupcia no! ale co tam, zapiszę się na zwykły basen i też będzie oki ;) Haniu, gratuluję ;) ale jak już będziesz piękna i szczuplutka to i tak zaglądaj, co? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czitaaa 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 haniu...koniec odchudzania to nie koniec diety, musisz jeszcze przystosowac organizm ,zeby nie przybral na wadze ,wiec mysle ze bedziesz tu zagladac.... Ja zwaze sie w sobote... jestem ciekawa ile bede wazyla, bede po okresie wiec waga prawde powie jakie sa moje postepy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 ja juz po kolacji- płatki owsiane na mleku:D Crazy, ile kosztuje miesiąc basenu??? ja się nie orientuje bo u mnie w okolicy nie ma basenu:( no ale moze jak pójde do szkoły to może się odważe i pójde...tyle ze pływać nie umiem:(:( ale dziś piękn apogoda:):):) cudowna wręcz. chyba zaraz wezmę rower i pojade na przejażdżkę bo aż szkoda siedzieć w domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czitaaa 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 elewina a ty nie jest za wczesnie tej kolacji?? wcale nie jest tak ze im ja wczesniej zjesz tym lepiej.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipa 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 A ja dzisiaj mam aerobic. Te trochę przegięłam z żarciem dzisiaj. Nawet nie chcę się chwalić. Ale spalę, mam nadzieję ;). Teraz walczę z fizyką: prawo Maxwell\'a, reguła Lenza, bla bla bla! ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czitaaa 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 a ja ide na rower , sprobowac spalic te oblesne nogi...grrrr nienawidze tych grubych ud:[:[:[ ogladalam sie dzisiaj w lustrze brzuch mam prawie plaski, boczki prawie zniknely, a nogi... oczywiscie nawet 1cm nie schudly... cos czuje ze za jakies 3 tygodnie na brzuchu pokaza mi sie miesnie, a nogi nadal beda tluste.... to dopiero bedzie smiesznie wygladalo.... no ale probowac trzeba... chcialabym miec chociaz 52 w udzie, juz wtedy bym byal super szczesliwa... ale zgubic 10 cm przy mojej budowie to raczej nierealne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 elweina - co do basenu to nie wiem, ja chodzę na taki, gdzie wpłacasz jakąś kwotę na swoje konto i potem z tego pływasz - godzina ulgowa to 5 zł, ale liczone co do minuty - wejdziesz na 41 minut to za tyle zapłacisz :) nie wiem jak wyglądają ceny karnetów, ja mam o tyle fajnie, że będę mogła do woli chodzić na basen uniwersytecki... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Beata_19 Napisano Wrzesień 24, 2007 Hej dziewczyny zaciekawil mnie bardzo ten profil:) Z miłą chęcią przyłączam sie do Was jeśli można :P Odchudzalam sie rok temu na wakacje no i z zamierzonym skutkiem:) Przy wzroscie 171 wazylam 75 kg :o Odchudzanie zaczelo sie od wizyty w aptece- BIO CLA i chrom, do tego dieta 1000 kcal -po prostu jadlam wszystko unikajac tluszczu i slodyczy, wyliczalam kazda zjadana porcje. Do tego skakanie na skakance (wieczorami po godzince) czasem w zastepstwie bieganie albo dluugi spacer. No i tak po 3 miesiacach 171cm waga 60 kg hura! :) Figura taka jaka powinna byc (przynajmniej mi sie tak wydaje) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 Beata witaj :D to chcesz jeszcze chudnąć? muszę się Wam pochwalić - właśnie wyciągnęłam krótkie spodenki, które kupiłam jakoś w czerwcu i były idealne - teraz mogę je zdjać i założyć bez rozpinania :D ostatnio miałam je na sobie niecały miesiąc temu ;) oj miło, miło ;) chociaż nowych spodenek żal :D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Beata_19 Napisano Wrzesień 24, 2007 Efekt mojej pracy utrzymal sie mniejwiecej przez rok. Z czasem przestalam przywiazywac uwage do tego co jem i TERAZ przy wzroscie 171 waze 72 kg! Czyli podobnie jak wazylam na poczatku (rok temu). Pora znow dzialac dla sylwetki:) Od dzisiaj: BIO CLA, chrom, spacery wieczorami i dieta 1000 kcal. Początki ciezkie ale trzeba dac rade :) Bede tu wpadac co dzien, moze bede potrzebowac czyjejs rady? :) O skutkach moich staran bede pisac. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Beata_19 Napisano Wrzesień 24, 2007 crazy goes nuts - Moim celem jest waga 63kg. 9kg do zrzucenia... Na necie czytałam ze przy wzroscie 171 idealna waga to 61-63 kg a wiec trzeba walczyc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
crazy goes nuts 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 Beata, na pewno pomożemy jak tylko będziemy umiały ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Taka jedna kobitka 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 Beata 19 witaj :) No najgorzej jest racjonalnie wyjść z diety... Ja już teraz wiem że nie będę mogła sobie pozwalać na słodycze i jedzenie żarcia typu hamburger pizza no i słodkie napoje chociaż z tym nie ma problemu bo wolę już soki :p No chyba że będę w ciąży to se pozwole hehe :p Crazy... no właśnie ja też się cieszę że wszystko za luźne ale szkoda mi tej masy ubrań... no i moich piersi które bardzo zmalały... Podobno dzięki niektórym tabsom rosną ale ja jestem w tym temacie na nie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czitaaa 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 jestem po godzince rowerku i 30 minutach rozcigania(planowo mam 60 ,ale zawsze wytrzymuje tylko 30:/ grrr ) Witaj beato, radze zaczernij nick..:) Ja chce wejsc w jedne spodnie ,ktore zawsze byly mi za male.... jak juz sie w nich dopne to bede najszczesliwsza na swiecie...:D:D:D Przez te cwiczenia opoznila mi sie kolacja zjem dopiero o 20, ale tunczyka a to samo bialko wiec zaszkodzic nie powinno... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czitaaa 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 kuuurde ja chce juz wazyc 60 kg, pozniej to juz bedzie z gorki ,bo jak juz zobacze na wadze z przodu 5 to bede wniebowzieta.... a co do spodni to mam 2 pary spodni w ktore sie mieszcze (obiecalam sobie ze zadnych nie kupie i poki nie schudne bede chodzic w tych samych...) ,a ogolnie mam chyba z 10 par extra spodni ,ktore sa mi za male, wiec jak schudne to bede miala fajnie:D:D... Niech mi sie tylko uda bo jak odchudzalam sie przed wakacjami doszlam do 59,5 i zakonczylam diete...;(;( nawet nie wiem czemu tak poprostu.... a tak bardzo chce zeby mi sie udalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
..elewina.. 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 witaj Beato:) widzę, ze jesteśmy w tej samej sytuacji wagowej:D tyle, ze ja żadnych prochów nie chce łykać no i 1000kalorii to dla mnie za mało:( Crazy- pal licho te spodenki:) ja bym chyba ze szczęścia, że są za duże skakał pod sufit:) a swoją droga to ja bym w tym stanie jaki teraz mam nie kupiła sobie krótkich spodenek-widok mógłby być porażający:o chociaż kiedyś miałam wielką ochote je kupic bo znalazłam śliczne i tanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FatCat 0 Napisano Wrzesień 24, 2007 aa jestem mam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach