Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a1sa

rocznik1964 , kto w to wchodzi

Polecane posty

Marysiu , ma nadzieje ,że już lepiej :) , U mnie niedziela spokojnie , troche przed kompem , troche przed tv , troche z ksiązka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę miłego tygodnia który niech Wam przyniesie duzo radości i miłych chwil . ja sobie dziś zrobiłam wolne w pracy . koniec wyładowaąlm akumulatory ja nawet urlopu nie miaąłm bo ciągle gonitwa apo urzędach i tak marnowaalm dni > dziś też mam 2 urzęd ale nie wzieąłm przepustki tylko wolne . Jadę wprawdzie z a 2 godziny ale nie mamm ochoty na prace i tak myśle że duzo wytrzymaalam >> a co będzie jutro to sobie nie wyobrażam mąż miała by urodziny . Moi chłopcy maja pasowanie na ucznia a aja zwarjuję. Ale teraz mykam > Bęe leniuchować . mam prawo . przeciez człowiek to nie zaprogramowany robot. Jak myslicie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu , myslę tak jak ty . Człowiek nie robot i bardzo dobrze że zrobiłaś sobie wolne , odpoczywaj i nie martw się niepotrzebnie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiaz tortu sprzątanie grobu > mam dół total a jeszcze w domu błoga cisza bo chłopcy na siłowni a córa w pracy. Boję sie jutra chyba jednak praca jutro to będzie to. Choć to też nas czasem łączyło . Dobranoc i miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutno mi beż Was kobitki:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(::(:(::(::(::(::(:(:(:(:(::(:(:(::(::(:(::(::(::(::(:(::(::(:(:(::(:(:(::(::(::(::(:::(::(::(::(:(:(::(::(::(::(::(::(:(::((:(:(:(:(((::(:((:(:(::((:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(: :(:(:(::(:::(:(:(:(:(:(:(:(::(::(:(::(:(:(:(:(:(:(:(:(::(:(:(:(::(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(::(:(:(:(::(:(:(::(:(::(:(:(::(:(:(::(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(::(:(::(::

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Marysiu, nie zasmucaj się aż tak... jesteśmy, tylko chyba każda tym razem wpadła w swój dołek... Ja ostatnio po świetnym weselu, niestety, też miałam pogrzeb w rodzinie, młody człowiek odszedł w wieku 34lat, zostawił żone i 2 małe córeczki. Byli 10 lat po ślubie, z czego on większość przeżył w ciężkiej chorobie, miał guza mózgu, a ona opiekowała sie nim w domu do końca.. serce boli jak o tym myślę... kurcze, a miałam Cię pocieszyc... No ale nie płacz już, jutro wstanie słonko ibędzie nowy piekny dzień.. Chyba się wybiorę na Śląsk w najbliższych dniach, więc jakl tam będę, pomacham do Ciebie łapką! Gosia i Agnieszka, gdzieście się zaszyły? Słodkich snów Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , ja zarobiony człowiek jestem , mnóstwo roboty w robocie :P, drugie tyle w domu i zagrodzie :D . Teraz też mam chwilkę odpoczynku , wyprawiłam córkr do Torunia , narobiłam zapasów zeby nie musiała za duzo kupować i sprzątam . Teraz wcinam jabłuszko i piszę do was . Marysiu pamiętam cały czas o was , ale czasem nie mam czasu żeby kichnąć , mam nadzieje na troche luzu w październiku . Ciekawe co u naszej drugiej Gosi . U niej zmiany , ciekawe jak sobie poradziła jej córka , czy znalazła dobra stancję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usprawiedliwiam WAM te nieobecności:):):):):); ale proszę tego za często nie robić . Moja córka złozyła papiery na 2 kierunek na Uniwersytet Śląski. Teraz załatwia kredyt studencki . Tak ze od pażdziernika jej przybędzie obowiązków. Zyczę miłego weekendu ja wybywam na spotkanie klasowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdoberek... ja tez wyrywamn co mogę z mojego ogródka. Marchew mam w tym roku wyjętkowo urodzajną, mimo, że rok wydawał się niezbyt łaskawy. Natura jednak ze wszystkim sobie poradzi. Teraz właśnie też szykuję większe zapasy żywności dla mojego syna, bo ma trudniejszą sytuację, więc muszę go wesprzeć w ten sposób, zeby mi nie zachorował z niedożywienia, bo wtedy kłopoty się piętrzą.. Córka radzi sobie sobie już całkiem dobrze, ma dobrą pracę w wawie, więc o tyle lepiej. Mąż ma okres pokuty i milczenia, jednak tydzień to zdecydowanie za mało, żeby mnie przekonać o nawróceniu, już to p[rzerabialiśmy setki razy... a ja oczywiście ciągle w biegu... A może spotakamy się na nk? byłoby to bliższe spotkanie, choć wirtualne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia , jestem za , możemy swoje namiary podać na meila , mój jest pod nickiem ale dopiero tym dzisiejszym .:) Ja wyśle ci swoje namiary .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu , twojego meila nie ma , jak masz adres to podaj nam , to tez prześle ci namiary na nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu , super teraz sie do ciebie pisze , gdy wiem jak wyglądasz :)Jeszcze nie miałam za dużo czasu żeby dokładnie obejrzec twój profil na nk, ale na pewno to zrobie . No dziewczyny - Gosia Meg - GZIE TY NAM SIE SCHOWAŁAS - I mARYSIA , WAS też bym chetnie zobaczyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak :):))na naszej klasie żeście się rospisały:):):):):):):):):). ja tez chcę :(:(:):(:):(:). Bo zpisaniem e-mali mam trochę problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłam z Tychów... Marysiu machałam do Ciebie zwłaszcza dzisiaj jak jechałam z Tychów do Krakowa ... Zobaczyłam synka i teraz wiem podwójnie że dobrze zrobiłam, że pjoechałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu sprawdź pocztę , wysłałam ci swoje namiary na nk :) Gosia super że wycieczka ci się udała , ja też zawsze sie cieszę , gdy widzę swoje dzieci :) Mam problemy ze swoim komputerem , oddałam go do naprawy i musze korzystać z komputera syna , a to ukochany przez niego przedmiot :) , ale na szczęście mnie też troche lubi , wiec pozycza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gokja a mnie dziś caly dzień uszy paliły . terza już wiem dlaczego > Zajrzyjcie na naszą klasę . CZy mi się udało???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu , czy wolisz Marylko :) Super dziewczyny ze się zobaczyłyśmy , powiem tak jak Marysia , też sie wzruszyłam jak ta głupia :) Jesteście fajne kobitki , A Gosia widać że lubi naturę . Gosia Meg , ciebie nam bardzo brakuje , napisz coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolę Marysiu > ale mi fajnie > To był dobry pomysl >Jesteście znowu moim lekiem bo pokłociłam sie z synem > a teraz tyle miłych wrażeń . ale mi radośnie dzięki WAM. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przed pracą . Dziś mój dzień jest baaardzo długi . Wrócę do domu dopiero o 21 , więc życzę wam miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też witam przed pracą do której nie mam ochoty iśc . a wolnego nie mam . życzę Wam by dzięń był miły,i otrzymajcie duzo ludzkiej zyczliwości i uśmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigaąłm dziś z córą po księgarniach. Mój syn przypomniał sobie ż e potrzebuje książkę a to nowe wydanie > jedną znalazłam 2 nie i obraza syna na nas > jest mi smutno bo sie staram a nikt tego nie widzi . ja ciągle słyszę ostatnio muszę miec potrzebuję od obu moi panów i żadnych wymagan z mojej strony bo obraza . Konie c bo awantura o komp sie zaczyna . Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór i dobrej nocki... a napsze Wam jeszcze, że czasem miłość piekielnie boli.. pozwoliłam synowi spróbowac dorosłego życia bo strasznie sie rwał do tego, na nic szkoła, na nic tłumaczenia, myslał, że jak już osiągnie pełnoletność, to metryka i prawem jazdy zawojuje świat Potem dziewczyna, o której kiedyś pisałam... ciągle było nie martw, ja sobie poradzę, Ty sobie poradziłaś ja tez... pominę szczegóły - może kiedyś wróce do nich - ale teraz, kiedy się z nim żegnałam, szybko się odwrócił i widziałam jak odchodząc ocierał łzy... mało mi srce nie pękło... powiedziałam mu wcześniej, że uciekł z deszczu pod rynnę... okazuje się, że jej rodzice lubią alkohol nad wszystko, mamuśka urywa się na kilka dni i znika jak kamień w wodę niestety, dziewczyna też jest imprezowa... tak czułam, że barsziej chodzi o współczucie, jakąś potrzebe posiadania kogoś podobnego, przyzwyczajenie, ale to nie jest miłość.. bardzo się cieszył że przywiozłam jedzonko bo lodówka pusta, konto też... wierzę, że tym razem wyciągnie wnioski z lekcji życia. a ciśnienie znowu mam wysokie i serce piecze... przecież musi być dobrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu usłyszaąłm niedawno lub mi przypomniano że nadzieja ostatnia umiera. kiedy jej zabraknie to wtedy wszystko się sypie i coś w tym jest > Szkod a syna ze tak przewalił cos w życiu > a z drugiej strony trudno jego wybór > tylko czemu nasze serce matczyne musi cierpieć . Przeciez my chcemy jak najlepiej dla dzieci chcemy ich szczęścia a oni e pokazują nam ż e wiedzą lepiej. I to tez chyba boli . ja znów uciekłam z pracy . Mykam na cmentarz a potem zajrzę do WAs Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie ma żadnej oranż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ciepło i slonecznie a mnie wzieło na wspominki i znow doł . Ale koniec idę szukać jesienni. i Przyniosę WAm po liściu . Jęsli nie wyjdę to braknie mi chusteczek . więc mykam .WAM też zyczę miłego wypoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×