Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basia9866

PRZECZYTAJCIE-SKUTKI KSIAZKI O ZOLZACH

Polecane posty

Gość moim zdaniem***
ksiazka sama w sobie jest ciekawa i duzo rzeczy sie sprawdza, ale tam sa opisane przyklady dotyczace roznych sytuacji i roznych mezczyzn, poza tym nie ma zlotego srodka na udany zwiazek, bo gdyby jedna ksiazka mogla podac nam taki sposob, to z pewnoscia nie byloby rozwodow, a moj facet uznalby, ze pora sie zenic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiązka jak ksiązka
oportunistka - jakbym czytała swoje mysli:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poradnik czytałam.Czytałam też wątek o \'wychowaniu\' (;]) faceta i po prostu można ręce załamać czytając jak niektóre dziewoje ślepo stosują się do rad z tej książki,nie potrafiąc dopasować tego do swojej sytuacji.Zero wyczucia.Książka moim zdaniem sama w sobie głupia nie jest i można z niej pare rzeczy wykrzesać.Można okazywać komuś miłość,zainteresowanie i przywiązanie,przy okazji nie rzucajac swoich spraw w cholere i nie koncentrując się na związku tak,że wszystko inne przestaje sie liczyć.Faceci nie są z jakiejś innej planety i żaden (nie licząc desperatów,wariatów i ślepo zakochanych,choć i oni w końcu sie znudzą) nie będzie z kobietą egoistycznie zapatrzoną w siebie,która go PERNAMENTNIE i EWIDENTNIE olewa.O związek trzeba dbać,bo to sztuka kompromisu niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytacie uważnie
nawet sama autorka napisala, ze nie chodzi o to zeby stać się zimną suka, tylko slodką brzoskwinią z twardą pestka w środku - chodzi o to zeby oni mysleli ze maja nas w garści a tak naprawdę to my mamy kontrolę nad nimi..... przeczytajcie ja uważnie jeszcze raz, i nie obwiniajcie książki za odchodzenie facetow od was, bo gdyby facet nagle zrobil sie oschly, niedostępny, oakazywal wam malo uczuć, to tez byście sobie daly spokój po pewnym czasie, a to nie o to chodzi autorce, nie ten cel obralyście na podstawie jej "pisadla"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
czytałam ksiażkę... i się zastanawiam gdzie tam jest napisane że trzeba byc zimną suką? Że trzeba olewać swojego faceta? Bo ja nie zauważyłam... moze o innej książce mówicie? przeczytajcie jeszcze raz, moze cos z tego zrozumiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'ksiazka jak ksiazka\' - zaczelam pisac swoj wywod po Twoim poscie o piczce :D zdaje sie, ze to samo mamy w glowie ;) nawiasem mowiac - ksiazke mam, ale nie mialam przyjemnosci jeszcze jej przeczytac. Ale trudno mi zrozumiec, jak mozna szukac recept na zycie w poradnikach. oczywiscie - mozna je czytac, zastanowic sie nad wcieleniem czegos nowego w zycie - czemu nie. ale patrzec slepo, cytowac, uczyc sie na pamiec regulek - to sie w zyciu nie sprawdza. kazdy zwiazek jest inny, kazdy czlowiek jest inny, kazdy \'czlonek zwiazku\' musi znajdowac swoje wlasne sposoby na to, zeby bylo miedzy ludzmi dobrze. mi na moim zwiazku zalezy za bardzo, zebym jego sukces i powodzenie zlozyla w rece ksiazki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
oportunistka, mówisz ze nie czytałas ksiązki. Chcąc nie chcąc napisałaś dokładnie to co o czym mówi ksiązka :) " zloty srodek, dbajcie o zwiazek i ukochanego, dbajac rownoczesnie o siebie i swoje potrzeby" i to jest przesłanie tej ksiązki :) a jak ktos inaczej zrozumiał (np ze trzeba byc oschłym) to niech się nauczy czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiązka jak ksiązka
oportunistka - haha, ja tez nie czytałam ksiazki:D Przyznaje bez bicia:P Mam ja w kompie, ale jakos nie lubie poradników takich, choc z ciekawosci chyba przejrze:P No ale ja i tak czasami 'zołzą' jestem, wiec juz gorzej byc nie moze:P:P pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytacie uważnie
dziewczyny jak was czytam, to widzę ze to wy twardo słowo w słowo odbieracie ta książke, a ona sklania tylko do przemyśleń nad swoim zachowaniem, nad postanowieniem zmian zeby bylo lepiej, zeby można bylo pogodzić to wszystko czym jest związek, praca, dom , rodzina, partnerstwo...... a wy to odbieracie jako receptę na złego faceta.... chore podejście.. zwlasza zalożycielki topiku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm hmm - na pewno z ciekawosci ja przeczytam :) poki co, na pewno nie moge potwierdzic, ani zaprzeczyc :) jesli ksiazka traktuje o tym, co piszesz - to tym bardziej nie rozumiem - skad sie biora pomysly dziewczyn o przeistoczeniu w oziebla jedze (zeby nie rzec suke ;) ) ksiazka jak ksiazka - :D ja tez czasem bywam zolza, ale to niezamierzone i nie wynika z poradnika ;) ot - czasem trzeba :D nie czytacie uwaznie - no ja nie czytalam wcale :) czytalam natomiast wiele opinii dziewczyn, ktore ksiazke przeczytaly i zmienily sie w stosunku do ukochanych o 180\' na gorsze oczywiscie - i tego nei rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przyczepie do \"zasady atrakcyjnosci nr17\" mowiacej \" jesli powiesz mu ze nie zamierzasz sie zbytnio angazowac,on zrobi wszystko zebys zmienila zdanie\". Ta zasada wd.mnie jest bardzo glupia,gdybym ja tak powiedziala mojemu facetowi na poczatku to watpie ze bylibysmy dzis razem. To samo dziala w druga strone,gdyby mi tak facet powiedzial,to na pewno nie byloby nastepnego spotkania,pomyslalabym sobie ze szuka romansu i bym go ladnie pozegnala,po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozna mowic ze nie interesuje powazny zwiazek? to w tym momencie robi sie z siebie kobiete ktora szuka po prostu romansu! I faktycznie jak sie ma romans to nie trzeba sie tlumaczyc ze sie wychodzi z kolezankami wieczorem do knajpy czy na dyskoteke. Tylko jaki tego sens pozniej?chyba zaden,bo kazdy zyje sobie osobno,ma swoj swiat,wiec pytanie na czym zalezy-czy na milosci/zwiazku,czy na zwyklym romansie? Te wszystkie rady to sa swietne gdy sie ma romans,to na pewno,ale w zwiazku egzaminu nie zdaja na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
Nutella ale dlaczego Ty bierzesz tak dosłownie to co jest tam napisane??? Autork chce pokazac ogólną zasadę. Taką, ze facet nie lubi się czuć jak w klatce (zresztą nikt nie lubi) ze jakbyś na prrwszej czy piatej randce wyjechała mu z tekstem ze marzysz o męzu takim jak on i o dzieciach z nim to facet poczulby sie "lekko" osaczony. Nie chodzi byś mu wprost pwioiedziała: nie zalezy mi na TObie (bo tego to by nikt nie zniósł) ale byś nie rzucała sie na niego od razu jak na ostatnią deskę ratunku. Nie ucz się na pamięc każdego zdania z tej ksiazki tylko spróbuj zrozumiec ogólne przesłanie. Oportunistka.. każda z nas czasem powinna być zołzą (ale nie w sensie zimna suka) tylko egoistką która też!! widzi własne potrzeby. Żeby nie być zapatrzoną w męza czy chłopa jak w świety obrazek tylko mieć też włsne potrzeby i włsne zainteresowania. Ksiązka jest skierowana właśnie dla dziewczyn ktore zapomniały o sobie, ktore zapomniały że samemu też jest dobrze tylko trzymają sie kurczowo jakiegoś drania z nadzieją że on się zmieni bo one przecież go tak kochają i wszystko mu oddadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytacie uważnie
nutella24 ta zasada nie mowi wprost -powiedz mu że nie chcesz sie angazować, to bedzie za toba latal, to glupota... chodzi o fakt,żebyś zani nie biegala, nie narzucala mu sie, nie zadręczala eskami, i slowami kocham cie po tygodniu znajomości..... prosze przeczytaj to jeszcze raz albo nie wypowiadaj sie o tym czego nie rozumiesz.... trzeba trochę pomyśleć czytając ta książke, to nie jest szablon, pasujący do każdego faceta, to bodziec do prostych przmyśleń.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok,ale jak widac,niektore dziewczyny w tym basia9866 wziely wlasnie te rady do serca i pewnie wd.nich zaczely postepowac. Dlatego chyba nie jest to ksiazka dla kazdego,bo niektore dziewczyny moga te rady wziac zbyt doslownie i stosowac je w zyciu, niektore rady sa zbyt dosadnie powiedziane po prostu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
nutella no cóż... jak ktoś nie umie myśleć tylko przyjmuje na ślepo wszystko to co mu mówią w tv, radiu, czy w książkach to niestety dobrze na tym nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytacie uwaznie
nutella24 zadnej książki nie bierze się doslownie, nie ma czegos takiego jak poradnik zycia, spis zasad na udany związek, to wlasnie dziewczyny takie jak ona popelniaja błąd, zalożę się że ta dziewczyna ma nascie lat i do końca nie rozumie tak naprawde co czytala, bo nie umie wyciągnąć wnioskow z lektory, tylko szablonowo wpprowadza w życie wszystko co jest tam napisane...... ty też to robisz????????????? tą książke żeby zrozumieć trzeba przeczytać z 3-4 razy w tedy dociera do nas jej przeslanie, cel o jakim pisze autorka.... nie jest sztuka przeczytać ja wtramwaju podczas gigantycznego korku, na glowie siedzącej babci i na plecach czując okolo 5 osób.... na pewno nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytacie uwaznie
DZIEWCZYNY, A GDZIE JEST NAPISANE ZE MACIE SIE SZTYWNO TRZYMAĆ ZASAD Z TEJ KSIĄŻKI I WPROWADZAĆ JE SZABLONOWO W ZYCIE??????????????????????????????????????????????????????????????????????? KTO WAM TAKICH GLUPOT NAKLADL DO GŁOWY????????????????????????? ŻADNEJ KSIĄŻKI NIE BIERZE SIĘ DOSLOWNIE, ZADNEJ............... MYŚLEĆ DZIEWUCHY, BO KAŻDY WAS ZOSTAWI, NAWET JAK NIE BEDZIECIE CZYTALY TYCH KSIĄŻEK.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
a jak nie zostawi to będzie taktował jak siódme koło u wozu bo same na to pozwolicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytacie uważnie
hmm...hmm... dokladnie, piąteczka :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
strzałeczka ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytacie uważnie
hmm..hmm.. czy my się aby nie znamy??????????????????????? takowe mam wrazenie, że iści tak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytacie uważnie
hmm..hmm.. czy my się aby nie znamy??????????????????????? takowe mam wrazenie, że iści tak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
hihi czyżby? ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jaki jest
zloty srodek? nie mowcie mi ze jak facet nas przestal szanowac,zaczyna nami dyrygowac,wlazic na glowe,ignorowac nasze potrzeby a my nadal kochamy bo ciezko odejsc po kilku latach zwiazku,to co? wypada byc nadal slodka? absurd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
to można wtedy spróbowac zasade zołz a jak nie pomoże (bo facet jest dupkiem i egoistą) to trzeba zmienic na lepszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
No właśnie! Ta książka to tylko narzędzie ... To jak młotek! W rękach poszczególnych osób staje się zupełnie czym innym ... Oj ludzie! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm hmm, nie czytacie uwaznie - mysle dokladnie tak samo. widzialam juz kolezanki, ktore w pelni oddaly sie mezowi, dzieciom, zajeciom domowym - nie dluzej, niz po roku byly zalamanymi, niezadbanymi, sfrustrowanymi kobietami, bez szacunku meza, bez szacunku do samej siebie widzialam tez kobiety pseudo sukcesu, ktore sztywno, na sile udawaly ze im nie zalezy, ze zyja wylacznie same dla siebie i w swoim egocentryzmie nie widza dalej, niz czubek wlasnego nosa. ani jedne, ani drugie nie wyszly na tym dobrze. jak napisalyscie - nie slucha sie bezkrytycznie porad z gazet, ksiazek. kazda sugestie sie rozpatruje pod katem siebie, wlasnego zycia i okolicznosci. po przemysleniu i wyciagnieciu wnioskow - mozna, acz nie trzeba zastosowac jakies elementy porady. ale przede wszystkim MYSLEC, MYSLEC I JESZCZE RAZ MYSLEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
acha, często jest tak że same pozwalamy wchodzić mu na głowę, ze same przyzwalamy na to by nas nie szanował bo oddajemy facetom całe siebie. więc wteyd można spórbowac zasadę zołz. A jak sie trafiło na palanta to trzeba odejść i nie dac sobą pomiatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×