Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nonemi

South BEACH --REWELACJA--- prosta smaczna i odchudzjąca ---

Polecane posty

wlasciwie to tak.ale przy moich zdolnosciach bedzie ciezko .za prawie tydzien jestem u rodzicow,a tam urodziny mamy.kumpela tez sie juz cieszy....szampos juz sie chlodzi.tak sobie mysle ze byle znowu nie przytyc..... byle po przyjezdzie do domu nie bedzie 8.to dla mnie najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja właśnie wróciłam z domu. Jakoś dałam radę ale oczywiście grzeszki też były a najwiekszy to wczoraj 2 kawałki sernika, kumpela zrobiła nie mogłam sie powstrzymać naprawdę pyszne ciasta piecze i do tego były one z odrobiną bitej śmietany. Ale co nie mozna sobie ciągle odmawiać wszystkiego. Za to dzisiaj pościłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie o to chodzi.widzimy sie 2-3 razy do roku to jakos dziwnie siedziec przy marchewce i wodzie mineralnej. ale dam rade.bo tak sobie pomyslalam ze bez sensu stracic to co juz mi sie udalo osiagnac.a do listopada niedaleko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym tak chciała 2 kg jeszcze do końca miesiąca, ale niestety jak coś sobie postanowię to się nigdy nie udaje :o ale takie 67 na 1 października- marzenie potem do listopada 65 Szkoda tylko że teraz coraz wolniej idzie. Wiecie co siedzę w kurtce bo tak mi zimno. Jutro grzać zaczynają. Zimno strasznie się zrobiło. A i nie mam zasłon bo do prania poszły więc ludzie z naprzeciwka muszą mieć ubaw bo do tego mam jeszcze kaptur :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) jak Wam idzie? ja mam takie pytanie, które mnie bardzo nutruje a nie potrafie znaleźć odpowiedzi w internecie wiec zwracam sie do tych z Was, które posiadając ksiązki. Powiedzcie mi jak to jest z IG podczas obróbki pokarmów? Bo przeciez np marchew surowa ma IG 16 a już po ugotowaniu ma 60:| (wiem ze marchwi nie mozna ale był to przyklad mający słuzyć zilustrowaniu mojego problemu) z góry dziękuję za odp. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich :) moni-moni - nie wiem z czym to ma zwiazek ale w procesie obrobki wartosc IG w zywnosci zmienia sie. Poczytaj tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Indeks_glikemiczny niestety nie wyjasniono dokladnie procesu ale warto o tym pamietac i wiedziec, ze surowe produkty maja nizszy wskaznik. Maja tez duzo blonnika moze ma to jakis zwiazek ale to juz tylko moje domniemania. pozdrawiam i zycze milego popoludnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni-moni ja cale wakacje na surowo praktycznie zyje :) jest to naturalna pora na warzywa i owoce i warto to wykorzystac. Jedna z zasad zdrowego zywienia jest ponoc jadanie tego co sie uprawia w danym regionie i w tych poroach roku kiedy rosliny te daja owoce. W kazdym razie warto jesc swieze warzywa bo zima to juz nie wiadomo co sie z nimi dzieje. Dietetycy radza ze lepiej zima jesc mrozonki niz surowe warzywe bo mrozone nie traca swoich wartosci odzywczych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak wiem o tym - dzieki:). Kurcze nie umiem nigdzie znaleźć IG sera zółtego light ( tego z hochlandu) wie któras moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczom nie wierze:D:D:D:D:D juz nadzieje tracilam, że przyjdziecie:( nooo to wreszcie Was poczytam. bo odkad podupadł temat to coś grzesze. dzisiaj cały dzień spedziłam o czekoladzie i oscypku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny :o nie jest dobrze- ale to był ostatni raz. Wczoraj zjadłam 2 gofry z bitą śmietaną!! Winobranie jest u nas i nie mogłam się powstrzymać- uwielbiam gofry. Ale za to juz do soboty nie wyjdę na miasto żeby mnie nie kusiło. Ale najgorsze jest to że mi strasznie niedobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest wlasnie fajne co mi sie stalo dzieki stosowaniu tej diety. chociaz bardzo krotkiego i z bledami. zjem cos slodkiego i mi niedobrze jak Tobie w dodatku glowa mnie boli ,tak mialam po tej czekoladzie wczoraj. ble slodycze.. dobra walczmy dalej. ja na razie na sniadanie zjadlam ogorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritmooo
Hej! :) rzeczywiście dieta bardzo fajna :) od jutra sie dolaczam :) przytylam okropnie w ostatnim czasie... w zeszle wakacje wazylam 58 kg, a teraz waga pokazuje 68 :( i nie wiem co mam ze soba zrobic i ciagle jestem glodna.. mam ok 164 cm wzrostu i 20 lat. Mam okropne problemy ze zrzuceniem chociaz 3 kg.. pewnie dlatego, ze wczensiej katowalam sie glodowkami.. wazylam 53 kg.. potem 58.. a teraz 68.. a jeszcze wczesniej 80 :) na samym początku... jedynie na diecie ketogenicznej, jakos w lutym udalo mi sie zrzucic ok 4 kg w dwa tygodnie.. pierwsza faza diety jest bardzo do niej podobno.. to zaczy na diecie ketogeniocznej spozywa sie produktu ktore maja chyba indeks glikemiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie- do tego wszystkiego głowa mnie bolała. A dzisiaj nie mam nawet ochoty na słodkie. ritmooo Napewno schudniesz na SB ja nie mogłam zejść przez ostatnie lata poniżej 70 a na SB- niespodzianka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie narzekają że cisza a same nic nie piszą :p hahaha Nie mogę się doczekać na ważenie bo wydaje mi się że jak już waga przeszła to moje nieszczęsne 70 to ju7ż będzie szło :D A dzisiaj na śniadanko chlebek pełnoziarnisty- sam bo jakoś niedobrze mi było po wczorajszym :) a potem na obiadek sałatka z kurczakiem i fetą i na kolację to samo. Przekąsek dziś nie było- taka kara za wczorajsze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:* witam w ten pochmurny u mnie dzień:p ja oczywiscie na dietce jestem ale Babcia mi umarła i dlatego teraz tak mało jestem...:O jutro pogrzeb i jakoś mi jest przykro i plakać mi się chce....taki czas...trudno... Piszcie dziewczyny co słychać u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nonemi - przykro mi z powodu babci. Moja jest w hospicjum i kazdego dnia czlowiek liczy sie z tym, ze zadzwoni telefon... Jedynym pocieszeniem moze byc to, ze chory bardzo cierpi i wlasciwie sam czeka na ta chwile. pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem..ale i tak jest mi ciężko ..bardzo ją kochałam i mialam czasu zeby z nia być bo ciagle tylko praca i praca..... Hej Dziewczyny zgłaszać się szybko!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi z powodu babci.jak moja babcia zmarla to niestety nie moglam jechac na pogrzeb.dzieci byly male i jedno chore.i do teraz ,a minelo juz pare lat mam takie dziwne uczucie,niby nie wyrzuty sumienia bo naprawde nie moglam,ale i tak jakos mnie to gniecie.wtedy nie bylo jeszcze wizzaira zeby leciec tak na jeden dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ma takie uczucie pustki dziwne bo kurcze była jednak dla mnie ważnaa:O i widze dziewczyny że czas to sprawa ulotna..dopiero jak ktos bliski umiera dochodzi do Nas że mało mamy tego czasu..bardzo mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nawet od wczoraj jestem juz strasznie miła i czuła dla mego Męża bo nie wiem co by sie teraz stało żeby Go zabrakło...kurcze durny jest ten świat..tylko kasa i kasa sie liczy..siedze w tej durnej pracy i naginam jak durna a w tym czasie trace czas który mogłabym poswiecic dla Niego...tak to juz jest cholerka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak.masz racje.ja taki szok przezylam rok temu.jejku to juz rok.zmarla znajoma.znajoma-duzo powiedziane.mama kolezanki mojej corki. 2 dzieci-2 corki jedna 13 a druga 17 lat.wiecie co ,dlugo nie moglam dojsc do siebie po pogrzebie.nawet nie po pogrzebie.dalam rade isc tylko do kosciola.i to mi wystarczylo.ciezko bylo .jak sobie wyobrazilam bac na miejscu tego faceta albo dzieci....az mi ciarki przechodza. i wtedy zmienilam podejscie do zycia.tak ogolnie.najwazniejsze to zyc i byc razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I teraz to juz nie kłóce sie o głupoty ...za mało czasu mam na to.. a co do diety..jakos leci..wiem że schudlam bo jesc nie dam rady bardziej z powodu Babci niz z manii dążenia do szczupłej sylwetki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś bez kawki. Złapałam mnie wczoraj grypka żołądkowa czy jakieś inne cholerstwo. W sumie to juz wcześniej ale wczoraj zaczełam wymiotowć do tego. Straszny to był dzień. cały dzień jadłam tylko chleb i wafle ryżowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×