South BEACH --REWELACJA--- prosta smaczna i odchudzjąca ---

Staje do raportu 68,5 :) było już 68 ale przez ostatnie dni jadłam tylko chleb, suchary, pieczywo ryżowe, jogurty i to wcale nie w małych ilościach. Dalej mnie muli ale jest już lepiej :) a waga idzie w dół :D

witaj. Ja osobiście od 8 sierpnia.

oj jak tu cicho.przyznaje sie bez bicia.nie wytrzymalam na sb. ale ogolnie nie przejadam sie.tak jakby byc na 2 fazie.mysle ze po powrocie tzn 1.10 zaczne znowu 100%.a terat to byle nie przytyc. pozdrawiam was wszystkie.trzymajcie sie dalej.

katinka123 wracaj!! Ja też sobie pofolgowalam w ostatnim tygodniu i też są tego efekty :o ale od wczoraj znowu wzorowo. Nie poddawaj się!! Mam takie straszne wyrzuty sumienia i chyba dlatego wziełam sie w garść. Dziewczyny nie poddawać się i do roboty!! Ja zaraz kawka z mlekiem 0,5% :D

Witam wszystkie dziewczyny, ja na diecie jestem od soboty i jak do tej pory schudłam 0,8 kg. Niewiele ale i tak się cieszę, bo ciągle chodzę najedzona a i tak chudnę.

dzisiaj zacelam sb:)

Cześć dziewczyny,ja też od dziś jestem na sB. kiedyś już wytrwałam na pierwszej fazie 12 dni i bardzo ładnie chudłam-spodnie zaczynały wisieć.ALe potem przez głupote przerwałam. Tym razem postaram sie wytrwać. Fakt faktem siedze na innym topiku ale do was tez czasem bede zaglądać. Powodzenia i miłego dnia.

wiecie co racja.jestem z wami.moze nie na 100 %ale sprobuje.

witam :) no i ja tez swiezo po pogrzebie babci. A kilka dni temu pisalam, ze kazdego dnia liczymy sie z tym, ze moze odejsc. Juz nie :( Nic mi sie nie chce. Takie to zycie kruche jakies. Trzy dni zyje praktycznie bez jedzenia i w ogole po powrocie do kraju nie moge dojsc do siebie a tu jeszcze pogrzeb. Od jutra czas wziac sie za siebie i powrocic do zywych :) pozdrawiam :)

cześć dziewczyny. Przykro mi Rewelacja. Faktycznie jakos tak dziwnie.

piję kawkę i zważyłam się przed chwilą. Mówiłam już wcześniej że pofolgowałam ale nie wiedziałam ile teraz już wiem :o 1kg. czyli z 68,5 zrobiło się 69,5 :o o ja nieszcześliwa. Chyba wracam na 1 fazę, przynajmniej kilka dni a potem owocki dodam. Ale się nie lubię :(

witam Was ponownie drogie Panie:) Jestem w drugim dniu pierwszej fazy. Musialam zaczac wszystko od nowa, bo bylam w weekend na weselu i pofolgowalam sobie znacznie:) Przybyło mnie troszke:) KLUSECZKA27- nie jestes sama w swoim skoku wagi;) na sniadanko zjadlam dzis pol cukini z odrobinka startego serka. kupiłam ostatnio for slim bo czytalam na forach kafe, ze skuecznie hamuje apetyt, a czuje, ze teraz potrzebuje jakiego supportu:) Powiedzcie, uzywacie jakichs wspomagaczy?? Moze ktoras z Was mi cos poleci. Nie mieszcze sie juz w zadne jeansy. Jestem zalamana:((

a ja dziś zjadłam cukinię, pora, pieczarki, paprykę zalane jajkami i serkiem żółtym. pychota. Ja niczego nie używam. Jadłam chrom ale skończył mi się i jakoś już nic nie biorę.

a jeśli chodzi o te spodnie to poczekaj 2 tygodnie- wytrwaj oczywiście i bedziesz miała inny problem- kupić nowe bo wisieć będą :D gwarantuję :D

Ciesze sie, ze we mnie wierzysz:) Ale nie wiem jak to mozliwe po pierwszych 2 dniach przytylam kilogam!! Jak to mozliwe?? Zalamka://

a nie jadłaś za dużo nabiału?? bo ja zauważyłam że jak go codziennie jadłam to stałam w miejscu. Więc ograniczyłam do 2 razy w tygodniu. A ile ty masz wzrostu i ile ważysz??

obiadek zjedzony. Zupka z pieczarek kalafiora cebuli i pora z serkiem topionym- pyszota :D

http://www.otwieramy.pl/?p=36260

http://www.pajacyk.pl/

kluseczka27, chyba masz racje, moze powinnam odstawic ten nabial:((

Ja zawsze mam rację - prawda Rdk :D a tak na poważnie to spróbuj ja ostatnio to z nabiału używam tylko mleko do kawy 0,5%, czasem jogurt naturalny do sałatki i ser feta. Jak narazie wróciłam do zdrowego trybu życia \"diety\" i zobaczymy czy to coś da. Dziś na śniadanie 1 jajko z brokułami. a na obiad sałąta, pomidor, por, ogórek, ser feta i pierś z kurczaka, polane to wszystko oliwą z oliwek :D

kupiłam sobie wagę elektroniczną. I co, i ważę 67,300 :D masakra. I sprawdziłam nie jest zepsuta :D

czesc dziewczyny.oj minuta przerwy.wiecie co tak dzisiaj wyciagnelam moj terminarzyk.i dostalam szoku.ale to takiego ze az strach.jak spojrzalam na styczen luty marzec i kwiecien to nie widzialam nic tylko basen,basen,basen i jeszcze raz basen.no i kilogramy spadaly. wiec osobiscie przyzekam ze ostatni tydzien luzu.po przyjezdzie z polski znowu bede tam stalym bywalcem. a tak ogolnie to dzisiaj za duzo nie jem bo ciagle w ruchu wiec nie ma czasu. i jeszcze jedno postanowienie.u mamy zero pieczywa.zobaczymy co z tego wyjdzie.

Kawka wypita. Zaraz ruszam na miasto bo mam 100 spraw do załatwienia. Przyjrzałam się sobie w lustrze i stwierdziłam masakra!!!!!!!! Może i chudne ale dalej mam tą dupe i te uda po prostu wszystko spada mi równomiernie i kształt ciała pozostał ten sam. Czas zabrać się za ćwiczenia- a tak mi się nie chce!!

witam :) Melduje, ze waga bez zmian -54kg pomimo tego, iz praiwe nie jadlam przez ostatnie dni :o Na szczescie juz zaczelam gotowac normalnie i sie opychac :D Zawsze jak waze 52-54kg to mi zimno. Nie ma tluszczu i zimnica :D:D:D serio. U mnie w bloku nie grzeja jeszcze i w ogole tragedia :o pozdrawiam :)

Z poranną kawusią staję do raportu: nick................wzrost...........data rozpocz......wagapocz........obecna kluseczka27........172................08.08.2007........ ....75...............67,1 :D Kocham tą dietkę !! wracam w niedziele wieczorem. Może w poniedziałek rano będzie 66,9 :D

hej dizweczyny!! tez zamierzam sie prrzylaczyc do SB, ale dopiero od pazdziernika, bo w domu nie ma szans:) prosze powiedzcie czy chudnie sie z piersi??bo ktoras z was pisala,ze je sery pelnotluste i orzechy zeby biustu nie stracic, tylko nie wiem w ktorej faize i czy dobrze zrozumialam:) a diety boje sie pod jednym wzgledem:ile mozna jesc jajek i kurczaka (bo ani jednego ani drugiego nie lubie), wiec pewnie podstawa mojego zywienia beda ryby(za ktorymi tez nie przepadam) no i warzywa, ktore uwielbiam pod kazda postacia. a marchewki to surowej tez nie mozna?? i ile razy trzeba jesc, bo ja jestem przyzwyczajona do 1-2posilkow i jakas 1 przekaska czasmi:)

no ja jadam sery pelnotluste - plesniowe i fete i sporo orzeszkow bo sa wysokokaloryczne. dzieki temu nie chudna mi piersi :) mysle, ze restryukcyjna dieta zawsze zle obchodzi sie z biustem. ja jestem w trzeciej fazie ale i w drugiej jadlam sery i sporo orzechow. polecam artykul w elle pazdziernikowym. Dzinsy o rozmiar mniejsze na str. 80. pozdrawiam :)

str. 180