Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kachna-Gubachna

POSTANOWIONE - SCHUDNĘ 15 KILO!!!

Polecane posty

Witaj rudolfik - jasne, że witamy cię z otwartmi ramionami - im nas wiecej tym lepiek W KUPIE RAŻNIEJ!!! :) Jakie masz plany dietkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) melduje sie z nad kawy z odchudzonym mlekiem (jestem totalnie uzalezniona) nie tyle od kofeiny co od smaku kawy wogole :) dzisiaj czuje sie jakas taka rozbita, nie wiem .. chyba sie nie wyspalam ... klleo --> co do % to tak jak pisze kochana najlepiej wino a jesli nie ma takiej mozliwosci to lepiej takie czyste drinki niz likiery, jesli zas pija z kieliszka to najlepiej pomijac kolejki albo upijac po lyczku ;) rudolfik --> witamy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo halo! Chętnie się przyłączę też mam do zgubienia około 15 kg. W grupie zawsze raźniej. Od wczoraj jestem na niskokalorycznej. Staram się jeść do 1000 kcal. Im mniej tym lepiej. Już kiedyś się tak odchudzałam i w 5 tygodni zrzuciłam 9 kg i utrzymywałam wagę przez 8 lat. No ale wychodzenie z diety wolne robiłam, czyli co tydzień jadłam o 100-200 kcal więcej więc jojo nie było. Staram się też ćwiczyć około 30 minut dziennie, rower stacjonarny albo ćwiczonka areobowe. W przyszłości może wydłużę czas ćwiczeń ale póki co dobre i tyle. Dodam że jestem strasznym leniem pod tym względem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Olusiaaa pod naszymi skrzydłami! Widzę jednak, że to mnie będziecie musiały najbardziej motywować, bo mam najwiecej kg, a wy przy mnie to chudzinki :( amegge - jak tam tabelka, zrobiłaś już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie jesteście dziewczyny? Południe sie zbliża i muszę coś przekąsić od rana jesem na jogurcie z czterem łyżkami otrębów. Czy jak zjem teraz pół makreli i jednego pomidorka to będzie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna-Grubachna myślę, że jedzonko ok. Makrela trochę tłustą rybą jest ale rybą i to zdrową więc smacznego! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabelka gotowa :) ciekawe jak wyjdzie ? Nick .......Wiek......Wzrost.....Waga pocz....Waga obecna......Cel....... amegge.....25.........1.70cm .....65,5kg........65,5kg. ............57kg.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka była pycha!!!! A teraz zielona herbatka, zakupiłam, bo w mojej mądrej książce napisali że trzeba pić. \"Jak trza to trza!!!\" hi, hi, hi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! jest tabelka! Nick .......Wiek......Wzrost.....Waga pocz....Waga obecna......Cel....... amegge.....25.........1.70cm .....65,5kg........65,5kg. ............57kg..... kachna......33.........1.69cm .....85,0kg........85,0kg. ............65kg..... Niestety już mi wychodzi, że i lat i kilogramów ma najwiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez siorbie zielona ale z aromatem cytrynowym ;) bo innej nie lubie ! i co z tego, ze masz wiecej ? nie chwal sie tak :P a tak powaznie, to nie ma to zupelnie znaczenia, dopoki laczy nas cel ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe odchudzaczki :) Ja, az wstyd sie przyznac, ale dopiero co wstalam z lozka. Ale juz dopisuje sie do tabelki :) Nick .......Wiek......Wzrost.....Waga pocz....Waga obecna......Cel....... amegge.....25.........1.70cm .....65,5kg........65,5kg. ............57kg..... kachna......33.........1.69cm .....85,0kg........85,0kg. ............65kg..... juali.........24.........1.56cm......60,0 kg........60,0kg.............50kg.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc julai :D no to sie wyspalas he he ojoj ! ale nam ladniutka tabelka wychodzi a pomyslcie jaka ladna bedzie za tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie wiecie jak mnie motywuje to, ze nie jestem sama :D Dzieki dziewczyny za to ze jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TEZ SIĘ DZIWCZYNY STRASZNIE CIESZE ŻE MAMY TAKĄ FAJNĄ GRUPĘ! A propos zielonej herbaty - kiedyś spróbowałam takiej zaparzanej z torebki i uznałam, ze fujstwo! nikt w rodzinie tego nie wypił, wywaliłam. Wczoraj jak przeczytałam znów o własciwościach zielonego cudu postanowiłam ponownie zaryzykować. Poprosiłam o poradę panią w sklepie herbacianym i zakupiłam zieloną na wagę, jedną z figą bodajże, a drugą czystą i CUD - to mi nawet smakuje, a ta pani w sklepiku powiedziala, że w torebkach to są tylko jakieś popłuczyny po zileonej, albo śmieci wiecej tam niż herbaty, no i w ogóle, żeby nie pić w saszetkach żadnych herbat bo napar z saszetek jest rakotwórczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się właśnie nad obiadkiem zastanawiam. W lodówce mam same światło bo przed zakupami jestem, to chyba jakiąś gotową zupkę z proszku wciągnę, mało zdrowo ale raz na jakiś czas. Fajnie że nas kilka jest. Samemu strasznie trudno, a tak jest z kim pogadać. Mój facet absolutnie się do tego nie nadaje. Dla niego jestem ideal, wogóle nie widzi że jest mnie dużo dużo więcej niż na początku, masakra. Wszelkie moje pomysły na dietę uważa za głupotę i wszystkim dookoła mówi że się odchudzam, a ja się wstdzę że znowu mi nie wyszło. Tym razem pychol na kłódkę :) Nick .......Wiek......Wzrost.....Waga pocz....Waga obecna......Cel....... amegge.....25.........1.70cm .....65,5kg........65,5kg. ............57kg..... kachna......33.........1.69cm .....85,0kg........85,0kg. ............65kg..... juali.........24.........1.56cm......60,0 kg........60,0kg.............50kg..... Olusiaaa.....28.........1.62cm .....65,2kg........64,7kg. ............52kg.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj się OLusiaaa - ja teŻ nikomu pary nie puszczam, bo po co się narazić na satysfakcjonujące, współczujące docinki! A jak się odchudzę to niech sami mnie podziwiają i pytają jak to mi się udało! A UDA SIĘ NA PEWNO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie zastanawiam nad zwiekszeniem mojej aktywnosci... Jakie cwiczenia polecacie? Kachna- jasne ze sie uda :D i to nam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kachna-grubachna, julai pewnie że nam się uda. Musimy w to wierzyć. Wiara to połowa sukcesu :) Właśnie popijam czerwoną herbatę w nadziei że nieco mój głód przyćmi. Czekam na \"starego\" aby do sklepu pojechać coś chudego kupić bo nie mam w domu nawec co przegryźć. Mały cały czas mnie do lodówki ciąga aby dać mu coś am am więć mnie skręca, bo tam tylko pulpeciki i kiełbasa żywiecka, a jedno i drugie raczej dietetyczne nie jest. Misiek wracaj bo mi burczy w brzuszku :P ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chałwa
CZeść dziewczyny:) Chciałabym do Was dołączyć, ciągle się odchudzam i z 58 doszłam do 66:( Muszę się tego nadmiaru pozbyć. Jem mniej od środy- wtedy to weszłam na wagę i doznałam szoku!!! Tak jak Wy nic niekomu nie mówię, szczególnie mojemu lubemu, któóry jak słyszy o kolejnej diecie nabija się ze mnie niemiłosiernie:( Tak więc cicho sza i biorę się za siebie. Mam 172cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc chałwa :) No to szybko dopisuj sie do tabelki i walcz z nami z tymi zbednymi kilogramami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wielkie, co do ważenia to mogę tylko w środę, bo wagi nie mam w domu, niestety... Nick ....Wiek.....Wzrost.....Waga pocz....Waga obecna......Cel....... amegge.....25.........1.70cm .....65,5kg........65,5kg. ........57kg..... kachna......33.........1.69cm .....85,0kg........85,0kg. ........65kg..... juali.........24.........1.56cm......60,0 kg........60,0kg.........50kg..... Olusiaaa.....28.........1.62cm .....65,2kg........64,7kg. .......52kg..... chałwa.......27........1.72cm.......66kg........66kg........58kg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc chalwa :) fajnie, ze do nas dolaczylas ! napisz jaki jest Twoj plan i troche wiecej o sobie ! ja opowiem wam co mnie dzisiaj spotkalo a wlasciwie co zrobilam ... po powrocie do domu, przygotowalam obiad, wzielam prysznic i stwierdzilam, ze mam chwile czasu wiec zrobie porzadek na swoim komuterze (zdjecia, filmiki, jakis posciagane stronki, ksiazki itp.) ... zrobilam sobie kawe i zaczelam przegladac ... obejrzalam kilka rzeczy, ktorych ogladania jakos podswiadomie chyba ..unikalam ... byl to filmik ze studniowki mojego meza (gdzie bylam osoba tow.), zdjecia ze slubu i z naszych pierwszych poslubnych wakacji ... i dla kontrastu obejrzalam zdjecia z ostatnich wakacji .... i wiecie co? jakas taka zlosc we mnie wstapila, nawet nie zrobilo mi sie przykro ... nic a nic ...wscieklam sie na siebie, na to jak teraz wygladam i jak sie czuje !!! na kazdym zdjeciu z czasow gdy bylam szczupla usmiecham sie ..czego nie moge powiedziec o fotkach z ostatniego czasu :-o wygldam jak przyslowiowa pani domu i MAM TEGO SERDECZNIE DOSYC !! jutro ide do fryzjera (juz sie umowilam) i teraz na 100000% nie odpuszcze juz diety i cwiczen (jutro po drodze od fryzjera kupie skakanke) koniec.kropka.amen. ps. polecam ta metode jako skuteczna i cholernie wstrzasowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Polecam dziewczyny zakupy w lidlu. Mam na myśli niskokaloryczne produkty. Naprawdę z niską cenę smaczne rzeczy. Dzisiaj parę zakupiłam na spróbwanie i są naprawdę smaczne, a wierzcie mi wiele ich już przetestowałam. Miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść dziewczyny:) Nie mogę dospać:) Tzreci dzień diety zaliczony, co mnie bardzo cieszy, bo zazwyczaj rezygnowałam już po śniadaniu w dniu pierwszym:( Wczoraj nie tknęłam ani pierniczków, ani chałwy, którą kupił mi mój luby, a to mogę uznać za sukces drugi, przedtem nigdy nie mogła się oprzeć... amegge- wiem dokładnie, o czym piszesz, mnie zmobilizowały nie zdjęcia, ale wejście na wagę i stwierdzenie mojego lubego, że lepiej, żebym pewnych spodni nie zakładała, bo na pewno będzie mi niewygodnie, bo takie obcisłe:( RZeczywiście było niewygodnie, zresztą zaczyna tak być )a razcej JUŻ JEST) z większością rzeczy:( Wierzę, że teraz nie dopuszczę. Może waga nie poleci w dół jak szalona, bo nie stosuję diety 500kcal, ale staram się nie przekraczać 1000, 8kg w 2 miesiące to- uważam- założenie realne. Zawsze interesowały mnie topiki typu: \" schudnąć 10 w dwa tygodnie\", jeszcze lepiej by było, gdyby dotyczyło to 1 tygodnia, ale rezultat jest jaki jest, zamiast 10 mniej mam 8 więcej:( 2 miesiące to w końcu nie całe życie:) Najważniejsze, że jem 5 posiłków dziennie i przez to nie chodzę głodna. 3mam kciuki za was i za siebie, i za topik oczywiście, żeby nie umarł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) w tą śliczną sobotę Wczoraj zakończyłam dostraczanie kalorii o godzienie 16 30, później był wypad do knajpy i było starsznie ciężko, wiadomo wszyscy piwko, a ja....woda z cytryną. No, ale albo piwko , albo mini i czarne szpile;) Dziś już jestem po beiganiu, zwiększyłam dystans, bo za szybko mi te kilometry leca(żeby to tez szło w parze z kilogramami,1km biegu=1 kg ciałka mniej, marzenia:)) dizś mnie czeka cięzka próba gril ze znajomymi, ocyzcie zero kiełbachy, piwa, zakupiłąm warzywa i wezmę pierś z idnyka, będzie wódka, wypije drinka z oskiem grejfrutowym i tyle, dzisiaj tak ułoże posiłaki, żeby w sumie nie przekrczyć 900 kcal. Ai ejszcze musze ciasto upiec, ale będę dzielna zero próbowania:)trzymajcie za mnie kciuki wieczorem, co by mnie na pokuszenie nie wodzono amegge świetny pomysł z tymi zdjęciami, ja co jakiś czas przeglądam moje zdjecia z wagi 63 kg, ech to były czasy,dodatkowo na lodówce powiesiłam zdjecie dwóch super laseczeka z Shape, także mam sowje \"sytrażniczki wagi\";) Kachana -Grubachna z tą herbatą to prawda, w torebkach jest sam syf, ja piję zieloną, czerwoną i skrzyp, tylko sypane, mięte mam taką z działki, to różnica pomiędzy ta miętą z torebki, jest ogromna Julai co do ćiczeń to próbuj wsyztskiego, sport ma anm dawac radość, stysfakcje, rozładowywać emocje. nie ma cosię zmsuzac do jakiegos rodzaju aktywności, jesli na sama mysl bedize nas skręcać. Ja uwielbiam pływać, wwodzie czuję się jakś lżejsza, a jak się tak kilometr przepłynie to myśli tez się układja;) rano biegam, ale bieganie, mimo tego, że jest najtańszym sportem, jest dośc trudne do \"oswojenia\" poczatki sa bardzo trudne, mimo tego, że wczesniej ćwiczyłam, to bieganie dąło mi nieźle w kośc, ciagłe postoje, strach przed reakcją spacerujacych ludzi i pot spływający po czole, plecach, blee. No ale zawiezłam sie, teraz przebiegam 4-5 kilometrów bez zatrzymania, właściwie codziennie zwiększja się \"biegaczowe \"możliwości, takze polecam bieganko, bod ziała na cąły organizm super tez jest rower, bo można zabrac towarzyszy i anwet nie wiesz keidy zlatują 2 godzinki:) a z ćwiczen w domku, to skakanka, ale nie codziennie, bo za mocno obciąża kolana i w przysżłosci może to \"zaowocować\" kontuzją wszystko zalezy od temperamentu, jeśli wolisz się spocic, wyrzucić z siebie energię to najlepszy bedize aerobik, wiem , że karnety do fitnessklubów bywają drogie,aleczasem warto wywalić te 60 zł na zajecia raz w tygodniu, niż kupić kolejna bluzke, a ćwiczenia w grupie zupełnie naczej działają na psychike, większa motywacja, \"przsiąka się\" atmosferą sportowego stylu życia no i wiadomo, ze jak za coś zapłacimy to nie beizemy tego olewać. polecam tez ćwiczenia z Shape, czesto są plytki DVD dodawane, no i na Youtubie jest fajny cykl Pilates, na każde partie ciała i cozyście niezawodna 8 minute, jesli będizesz chciała to zapodam linki:) No i pamiętaj, że orgaznim zaczyna spalać po 30 minutowym wysiłku, także 10, czy 15 minut nieiwle da. Ważna też jest kolejnosc ćwiczeń, Zaczynamy od góry i schdozimy w dół;) najpierw ramiona,póżniej nogi, pośladki, brzuch i najwżniejsze rozciagnie(nie chcemy wyglądac jak kulturystki;)) Tyle ode mnie Chałwa super , ze nastawiłaś się na \"długofalowe\" odchudzanko, ja też niestety próbowałam szybko zrzucac, stosowałam jakieś głupie diety i mam teraz te za swoje. Trzeba cierpliwości.Wierze, ze tym razem bedize dobrze:) Nick ....Wiek.....Wzrost.....Waga pocz....Waga obecna......Cel....... amegge.....25.........1.70cm .....65,5kg........65,5kg. ........57kg..... kachna......33.........1.69cm .....85,0kg........85,0kg. ........65kg.... juali.........24.........1.56cm......60,0 kg........60,0kg.........50kg..... Olusiaaa.....28.........1.62cm .....65,2kg........64,7kg. .......52kg..... chałwa.......27........1.72cm.......66kg...........66kg.... ......58kg.... klleo...........22........1.79cm......78kg............78kg...........63kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_86
czesc,,pryjmiecie i mnie do Waszego grona,,,,,???tylko ze ja najpierw o porade prosze.a mianowicie uwazam siebie z abrdzo beznadziejny przypadek w odchudzaniu!odchudzam sie od dawna zamiast schudnac ja bardzo duzo przytylam!!!!!!!!!!!!!! ale to moja wina bo jak bylam tydzien na diecie to pozniej rzucalam sie na jedzenie i w 2 dni tylam wiecej niz schydlam i tak w kolko!!!!!!!!!!!! wiec moja prsoba jak ja mam z tego wariackiego kola teraz wyjsc???prosze pomozcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj magda Jasne,ze Cie przyjmujemy:) masz podobny problem cdo mojego. Troszkę juz czytałam na ten temat i zaczęłam się stosowac. Przedweszystkim jedz 6 małych posiłków,w maire możliwosci o stałych porach, jak ejstes głodna to jaks marchewka sałata, \"na dopchanie\". Zabierze się za jakiś sport, wtedy sobie pomyslisz, że przecież ćwicyzłaś godzinę, a teraz zapychasz sie batonikiem czy czymś tam. Zrobi Ci się skzoda, tego wysiłku. Za nim zjesz coś \"niedozloonego\" połóźx to przed sobą i postaraj sie przez 5 minut zastanowić czy na pewno chcesz to zjeść. Hmm ja jeszcze odkopałam stara spódnice rzomiar36:) i jak otwieram ldówkę to mam ją przed cozami, na razie to dziła. Jeszcze może wyznacz sobie jeden dzień w tygodniu keidy beizesz mogła zjeśc coś co bardzo lubisz, np. w niedizele(ale ejśli wiesz, że np. nie skończy się na akwłku czekolady, a na tabliczce to może na arzie nie wyznaczaj tego dnia) i nie chodź głodna, stosuj \"oszukacze\" warzywa, owoce, wode, herbaty ziołowe, znalazłam coś o suszonych liściach malin, ze sa super przy odchudzaniu, kupiłam keidyś i w sumie wtedy schudłam dużo. Wiem, że łatwo się pisze, a z parktyką już gorzej, ale tym arzem musi się nam udaa. aha ja jeszcze w chwilach słabosci myśle o dziewczynach z forum, że nie mogę sie obżerać, ani olewac ćwiczeń, bo to by była hipokryzja i oszukiwanie nie tylko siebie,ale forumowych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny - widzę, że w sobotę zaspałam, bo w inne dni byłam na topiku pierwsza! ALEŻ NAM SIĘ PIĘKNIE TABELKA ROZROSŁA! chałwa witaj!!! - czemu chałwa (uwielbiam chałwę!), ale w tych warunkach sama rozumiesz ;) czy to dodatkowe wyzwanie dla nas??? magda-86 witamy - wsiadaj na tabelkę i walcz z nami! Niestety z braku doświadczenia nie podpowiem jak walczyć z napadami głodu, bo takich na razie nie miewam, a to moje pierwsze odchudzanie. Byłam sobie po prostu szczęśliwą grubą kobietą - blee... prawda. Ale na razie po sobie widzę, że założeony plan realizuję jeśli mam dużo zajęć różnych i sportu, jak pojeździłam porządnie na rowerze to mi się wcale jeśc nie chciało. Dziś od rana biegam ze szmatą - taki poranny sobotni trening, potem obiadek ok 13.00 i \"zapisałam się\" u męża na wycieczkę rowerową. Nawet wyrozumiale znów przyjął moje towarzystwo. Ale trochę zbladłam jak mi powiedział jaką trasę mamy dziś pokonać. Zapytałam więc z łzą w oku czy będę mogła podchodzić pod niektóre pagórki i czy mnie aby w lesie nie porzuci. Będzie się mną opiekował - odrzekł - ni porzuci na trasie (kochany). Jak wyruszymy ok 14.00 to plan jest taki, że pownniśmy wrócić ok. 18-19 z tolerancją dodatkową na mnie czyli o 20.00 zawitam w domu, tylko ciekawa jestem kto mnie wniesie na górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..> amegge - przeczytałam co napisałaś o tych zdjęciach z przed lat i zerknęlam na swoje ślubne i... doznałam szoku - MIAŁAM KOŚCI OBOJCZYKOWE, a na zdjęciach z tych wakacji nie mam - GDZIE SĄ MOJE KOŚCI OBOJCZYKOWE?????? TO JEST FAKTYCZNIE TERAPIA SZKOKOWA! JAK JA MOGŁAM PRZYTYĆ 20 KG W CIĄGU 7 LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CZY JA NA SIEBIE NIE PATRZYŁAM PRZEZ OSTATNICH KILKA LAT?????? pamiętam jak byłam u lekarza na pierwszym badaniu w ciąży to mnie zważył i pamiętam jak powiedział - to zaczynamy od 67kg, i nawet w ciązy nie prztyłam jak słoń bo zakończyłam w okolicach 79, co w normie było jak najbardziej. Nawet brzuch mi nie obwisł po ciąży za bardzo, trochę tam poćwiczyłam jak kazali i na tym stop. Wróciłam do ok 70 kg i było ok, nawet mi przez myśl nie przeszło, że jestem grubsza, bo ogólnie mam tzw, mocną budowęi wygladając nawet szczuplej od koleżanek ważyłam zawsze więcej (uprawiałam kiedyś jako nastolatka taniec towarzyski na poziomie turniejowym i grałam w siatkówkę więc mi się mięśnie wyrobiły :) Ale co się stało potem, właściwie w ostatnich 6 latach - sama nie wiem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×