UBRALAM KORONKOWA KOSZULKE, OTWORZYLAM WINO...

kalinka, odgrywasz to marne przedstawienie, a tak naprawde nie mozesz sie pogodzic, ze on cie zdradzil, siadla ci przez to strasznie samoocena i to ty bedziesz cierpiec, nie on.

:(

mało trafny podszyw - przypuszczam, że autorki topiku. tym bardziej uważam cię za osobę żałosną. a wszystkim tym które radzą jej jednak to spotkanie - życzę puknięcia się solidnie w głowę bowiem nie może być nic śmieszniejszego, niż udowadnianie komukolwiek, że jest się lepszą :P żegnam

on i tak nie zrozumie ze zrobil zle...

Ja moge sie sgodzic po czesci z osobami, ktore pisza, ze Kallinka nie moze sie pogodzic ze zdrada itd. No przeciez to normalne, ze jak sie jest z kims przez 3 lata i nagle sie dowiaduje o zdradzie, to po prostu nie mozesz ze zlosci usiedziec. Co wy sie dziwicie. Ja jestem z moim 2 lata i nawet nie chce myslec co bym zrobila, jakbym sie dowiedziala o zdradzie. To naturalna reakcja.

To jeszcze raz powodzenia!!! Trzymam kciuki!!

kalinka już pewnie działa:)

oby oby... ;]

kallinko, jestesmy z Toba!

podnosisz ten kurewski topik? :P

Po co tu wchodzisz jak cie temat nie interesuje, a poza tym nie skomentuje poziomu slownictwa.

"zrobiłam mocny, seksowny makijaż wydepilowałam bardzo dokładnie całe ciało rozpuściłam długie za łopatki, kręcone włosy włosy założyłam pończochy i piekna bizuterie spryskalam sie perfumiami, a cialo posmarowalam błyszczącym balsamem..." obie jesteście siebie warte.:O a autorka rzeczywiście jest zwykłą szmatą nie potrafiącą pogodzić się ze zdradą. :P

alez wy durne cnotki niewydymki jestescie kurwa tez kiedys tak zrobilam i nawet mnie wczesniej nie zdradzil, potem byly telefony telefony telefony...ale jaka satysfakcja z mojej strony :D i tak na koniec powiedzialam adios kochany :D

Świetna jestes dziewczyno! :) Trzymam za Ciebie kciuki! Wcale nie jesteś żałosna, zachowasz się z klasą i upokorzysz go, tak jak on Ciebie zdradzając Cię z jakąś przygodną laską.

uwazam ze pomysl jest dobry i malo szkodliwy,.Co, mialaby tamtej wydrapac oczy ?Albo plakac w katku? on sie zabawil, ona tez moze.

Nie ma na świecie nic gorszego jak wściekła kobieta :O Nigdy ale to Nigdy bym z Taką nie zadzierała :O

no i jeszcze napisze ze ja sama obciagnelabym mu z polykiem gdyby tylko do mnie przyszedl ale nie przychodzi i wyc mi sie chce. a ty masz chociaz koronkowa bluske wiec moze sie spotkamy i ja cie przytule bo wlasciwie jestem les. to jak?

ja bym miała moralniaka po takim sexie ale co kto lubi.

Nie rozumiem dlaczego ktos nazywa tu autorke szmata, no nie przesadzajcie!

Szmatą to jest ten facet:P

Tak samo jak nie rozumiem samej siebie dlaczego za autorkę podnosze ten mało interesujący temat. Pierdolnięta jestem, czy co?:O

beznadziejny podszyw...

hmm nie wiem co o tym myśleć...

dolacz do nas zycie po zdradzie - nutka optymizmu

widac, że sie tym wszytkim przejmuje, inaczej nie robiłaby całego tego wieczoru, tylko olała sprawe. musiało ją to zaboleć, z reszta nie zaprzeczyla, i nie robila z siebie takiej, po kotrej to splynelo. czy robi dobrze czy zle nie nam sadzic..bo nie znamy za dobrze ani jej, ani faceta-wiec nie wiemy czy przyjdzie jej to latwo, i czy faceta serio to dotkie w kazdym razie, zal mi jej, bo zdrada boli i to bardzo..z reszta kalinka napisala, ze i tak czuje,ze tamta kurewka wygrala a i ty biedna dziewczyno- kalinka nie podszyla sie raczej, bo podszyw i jej wpis sa w tej samej minucie, a w tej samej minucie mozna chyba wyslac jednom wiadomosc. z reszta chyba i tak jej wisi co tu piszom..pozdrawiam wszytkich serdecznie

a nie piszom :O nie nawidze ortografów

i jak poszło kallinka? Daj znać, pewnie jeszcze śpisz:)

"kalinka, odgrywasz to marne przedstawienie, a tak naprawde nie mozesz sie pogodzic, ze on cie zdradzil, siadla ci przez to strasznie samoocena i to ty bedziesz cierpiec, nie on." - zgadzam się z tą wypowiedzią. Póki co była odwaga, ale po wszystkim będzie się czuła fatalnie. Tak myślę. No ale zobaczymy...

poczucia godnosci

nie no bez przesady z tą godnością :O zemsta niezła, tylko trzeba być suką żeby jej dokonać i nie mieć potem moralniaka.