jak zalozyc popularny topik i nawiazac znajomosci?

kurcze caly dzien tak mi sie chcialo spac ze ledwo chodzilam a teraz mi calkiem przeszlo na szczescie mam co robic bo szukam przepisow na szybkie przystawki na urodzinowy stol :) no i fajnie mi sie z wami rozmawia wiec pewnie szybko nie odejde od komputera na szczescie jutro sobota

jackpot79 bedziesz miala wesolo jak dzieciaczki zaczna szalec z psem albo on z nimi ;)

jackpot79 ja mam synka miesiąc młodszego od Twojej córeczki. Możesz mi powiedzieć jakie są objawy ząbkowania? Mój Jacuś ostatnio jakoś tak podejrzanie sie zachowuje...

Ja mam kotka. Na razie boi się tylko jak Jacuś płacze a jak leży na leżaczku to patrzy się jakby chciał sprawdzić czy mały go nie goni...Później będzie na pewno weselej...:)

ja mam dwa chomiki takie dwa male wariaty gonia po klatce jak oszalale no i cala noc kreca sie w kolowrotkach musialam im jeden dokupic bo jak mialy tylko jeden to sie o niego bily ale tez sa bardzo pocieszne a jakie akrobacje poyrafia na klatce robic to az trach pomyslec

Zaczeła bardzo wkładać łapki do buzi (ale to normalne u takiego malucha) tyle ,że wkładała palca razem ze smoczkiem.Ma spulchnione dziasła i lekarz zmówi ,że lada dzień.........zreszta to widać.Kupiłam maść na ząbki,dałam viburkol i zaraz przeszło....na 3 godziny.

A co do psa to już wytrenowany przez syna...biedaczka tyle juz zniosła.Niby chłopak duży(6 lat) a i tak wariuje z psem jak roczniak.

To muszę jutro obejrzeć maluszka, chociaż to chyba troszkę za wcześnie...

Bywa różnie,mój syn dostał dopiero ząbki jak miał 6 miesiecy,ale zdaża sie wczesniej.Myśle,że napewno zauwazysz ,że to ząbki.

Wiem, że różnie bywa. Ostatnio dowiedziałam się, że w rodzinie mojego męża zdarzały się przypadki ząbkowania u 2-miesięcznych dzieci.....

czesc wam :) witaj jackspot :) mojej malej wyrzynaja sie kolejne zabki, dwa pierwsze wyszly w piatym miesiacu, a teraz ida chyba nastepne i nie moga sie przebic :O tantum verde pomaga.

Dzięki za rady Danusiu, na pewno skorzystam w odpowiednim czasie. A teraz idę już spać. Ostatniej nocy się nie wyspałam i jestem już bardzo śpiąca. Do sklikania się jutro. Dobrej nocki:)

Witam w sobotnie przedpołudnie:) Słoneczko przebija się przez chmurki więc lecę z Jacusiem na spacerek, korzystając z lepszej pogody niż wczoraj.

No witam,witam.ja tez zaraz uciekam.Chłopaki na wyjezdzie,jesteśmy same.......lece na zakupy bo wieczorem babskie spotkanie.Hmmmm,dawno nigdzie nie byłam.

Cześć dziewczyny, cześć jackpot - witamy :) Słuchajcie, jeśli chodzi o lekarzy to naprawdę trzeba mieć albo zaufanego na 100%, albo konsultować sie z innymi. Mój znajomy miał taką \"przygodę\" - jego żona była w ciąży z drugim dzieckiem, na które bardzo czekali. Ona poszła do lekarza na kontrole i okazało się że płód jest martwy :( Trzeba było oczywiście zrobić operację i usunąć go. Oboje płakali przez cały czas przed operacją bo naprawdę pragnęli tego dziecka. Tuż przed zabiegiem, lekarza który miał go przeprowadzić coś natchnęło i postanowił zbadać tą kobietkę jeszcze raz. Słuchajcie, okazało się że dziecko nie dość że żyje, to jeszcze superprawidłowo sie rozwija, a oni omal go nie zabili...!

Clarissa, az mnie zmrozilo :O ja zawsze jestem zdania, ze jesli lekarz powie, ze cos jest nie tak, to trzeba to jeszcze skonsultowac z innym lekarzem, w koncu kazdy jest omylny... chociaz lekarz nie powinien byc :O a tak w ogole to witam :) jak wam mija popoludnie?

Troszkę nudą powiewa...

u nas zimno i pada :( spacerek dzisiaj nie zaliczony :( kawa mi sie marzy... ide zaparzyc :)

dziewczyny palicie? ja rzucilam jeszcze przed ciaza, ale ostatnio ciagnie mnie z powrotem :O

Ja tak... I wiem ze tylko ciąża by mnie zmotywowała do rzucenia (szkodzić sobie to jedno, ale truć niewinne dzieciątko to juz zbrodnia). Palę ok. 10 - 15 papierosów dziennie, a do piwka (jak wczoraj) to juz potrafi pójść 1,5 paczki :0 Dużo bym dała żeby cofnąć czas i nigdy nie zaczynać palić...

a wlasnie jak tam wczorajszy wieczor przy piwku clarissa? ja raczej rzadko wychodze, a z facetem to juz wcale, nie mamy niani :( no ale jak juz wyjde to wtedy fajki, bo wszyscy wkolo pala :O no i potem mnie ciagnie, ech... brak mi silnej woli czasem :O

Witam ponownie. U mnie dużo chmur ale słoneczko też świeci:) Nie wiem co jest malutkiemu ale od 3 dni jest strasznie marudny i cały czas trzyma rączki w buzi.... To go chyba uspokaja bo smoczka też chętnie zaczął ssać a wcześniej go nie znosił... Nawiązując - ja nie palę i nigdy nie paliłam. Jakoś mnie nie ciągnęło:)

Santia, ty farciaro!!! :D Zazdroszczę ci... Danusia, ja często wychodzę z moim R., bardzo lubimy spedzac wieczorki w pubie z przyjaciółmi :) Ale wiesz, my nie mamy dziecka, to możemy sobie na to pozwolić. Gdy kiedyś przyjdzie na świat dzidzia to też bedzie trzeba sie uspokoic, taka kolej rzeczy :)

santiafajne zdjecia:) na bloga tez zajrzalam. twoj synek uklada glowke tylko w jedna strone - moja cora tez to miala, ale odkad zaczela siadac, turlac sie, pelzac, to minelo

Clarissa na początku ciąży to wiele dziewczyn czuje wręcz wstręt do palenia...Faktycznie pozostaje tylko problem co później... A ja zazdroszczę twojemu znajomemu a raczej jego żonie...

Samo pewnie by minęło ale Jacuś ma już troszkę płaską główkę z jednej strony. W każdym razie pediatra wysłała nas na rehabilitację i teraz to właściwie tylko jak śpi to trzyma główkę na jedną stronę a tak to prostu:)

Clarssa ja kiedys bylam zwierzeciem towarzyskim :D cale weekendy gdzies na imprezach, w knajpkach, ze znajomymi... szczerze powiem ze brakuje mi tego czasem... a teraz taka mamusia sie ze mnie zrobila :P i bardzo dobrze mi w tej nowej roli :)

Ja wiem ze mi tez to przejdzie, to całe imprezowanie, ale skoro nie mam na razie żadnych wielkich zobowiązań to chcę korzystać z życia :D A propos tego mojego znajomego i jego smutnej historii, to już się wydarzyło spory czas temu - żona urodziła mu w końcu pięknego ZDROWEGO synka, który ma już prawie rok i jest wielką radością dla rodziców. A tą babę (lekarkę) to bym do więzienia wsadziła za coś takiego.

Dzień dobry kobietki :D jest ktoś w niedziele rano?

Witam:) Właśnie wróciliśmy ze spacerku.