nie wymienie dowodu bo nie zdaze...

Mieszkam poza granicami Polski, nie zdaze wymienic dowodu z tego prostego powodu, ze nie bedzie mnie w Polsce do konca tego roku, przyjade chyba dopiero na Wielkanoc 2008. Wlasnie wyczytalam w necie, ze podlegac to bedzie karze grzywny lub tez w ekstremalnym wypadku karze miesiaca pozbawienia wolnosci.... i co ja mam teraz zrobic!? :(

Ciułać, ciułać...

Nie bardzo zrozumialam o co Ci chodzi.....

Zbieraj kasę na karę albo ciesz sie z perspektywy miesięcznych wakacji w pierdlu :D

oh yeah....!

Ani jedno ani drugie mi sie nie widzi....

musisz wrocic do polski , wczesniej . przeciez stary dowód całkiem traci ważność z dniem 1-go. stycznia , pozniej juz nic nie zrobisz .

Nie bede mogla wymienic tego nieszczesnego dowodu w marcu na przyklad? I ewentualnie zaplace ta kare, ciekawe ile ona wyniesie.....cholera...

A dowod jest mi do niczego niepotrzeby tutaj.... wiec nie spieszylo mi sie nigdy z jego wymiana, nawet tak prawde mowiac nie zawracalam sobie tym glowy...:(

nie bedziesz mogła , nie ma chyba wogóle takiej opcji. stare dowody tracą ważność i wtedy juz nic nie zrobisz , musisz to zrobic w 2007 roku.

Czyli przyjade w marcu do Polski, pojde do urzedu i jak powiem, ze chce miec nowy dowod osobisty to nie dostane? W to nie wierze....

Kazdy obywatel polski musi miec dowod osobisty.... tak mi sie przynajmniej wydaje.

Powiedz, że chcesz nowy bo zgubiłaś.

O tym nie pomyslalam.... to tez jest jakies wyjscie z tej sytuacji. Tylko pewnie jest to do sprawdzenia, ze ja tego nowego jeszcze nigdy nie mialam... :)))

Pierdoły opowiadacie. Wymienisz później bez problemu, szczególnie że nasze kochane państwo już wie, że nie zdąży z produkcją nowych dowodów i termin wymiany będzie przedłużony. Nic Ci nie zrobiż, tyle że nie będziesz mogła używać po termiie starego dowodu, tzn. nic na niego nie załatwisz.

przecez beda w urzedzie wiedziec, że jeszcze nie wymianiła na nowy, wiec sciema ze zgubionym nie przejdzie. Swoją drogą, napewno nie jesteś jedyna z tym problemem...mój brat mieszka na stałe w USA, i tez w tym roku nie wymieni, ale On ma obywatelstwo amerykańskie, więc pewnie ma w dupie polski dowód;)

witam.. przeciez masz w polsce jakas rodzine? rodzicow? meza? nawet jaksa ciotkeczke...popros niech zasięgnie informacji w urzedzie jak wyglada sytaucja w takim przypadku,co masz robic i juz :) pozdrawiam

Mi ten nowy dowod tez jest totalnie niepotrzeby. Mieszkam na stale w innym kraju, posluguje sie tu tylko i wylacznie paszportem jezeli musze jakas urzedowa sprawe zalatwic. Jestem jednak obywatelka Polski, takze posiada tez dowod osobisty. Wymienie go w marcu w Polsce, przeciez chyba mi nie powiedza, ze juz za pozno i nie dostane nowego :)

Mozesz wymienic później i nic sie nie stanie. Problem byłby wtedy gdybys chciała cos załatwić gdzie potrzebne jest okazanie dowodu np. wypłata gotówki w banku

I tak tez zrobie bo nie mam innego wyjscia.

Przecież przesunęli już termin, do końca marca można wymienić

a przepraszam od kiedy mozna wymienci te durne dowody? jak mnie ludzi wkur.wiaja :o wymieniac mozna bylo spokojnie od ladnych paru lat, a tu wiekszosc na ostatnia chwile i nie pieprzcie, ze nie mieliscie jak :o moze w wiezieniu spotkasz jakas gwiazde polityki :P